Wersja pudełkowa ma normalnie płyty instalacyjne czy trzeba ściągać jak Dooma?
Dobrze że preorder nie poszedł, Po Mafii 3, Homefront wole odczekać. Jeżeli to 50-60gb ściągania zajmie mi to 4 dni, pierdolone zagrania Bethesdy z tymi płytami i jeszcze optymalizacja okazała się tragedią, pewnie pośpieszali studio, nie można było przełożyć premiery, pazerne skurwysyny.
Kolejna gra gdzie oczekiwania jej były wysokie a co dostaliśmy każdy wie. Gra dostaje zadyszki na każdym kroku, w budynkach jeszcze jako tako daje radę ale zewnątrz to meksyk totalny czy to na maksymalnych czy na niskich.
Może nie mam kompa z wysokiej półki ale taki BF1, Titanfall 2 czy nawet nowy cod utrzymują pełne 60 klatek na ultra gdzie ta gra nie trzyma nawet stabilnych 30 no chyba jak ktoś ma GTX 1080. Na tą chwile gra nie grywalna, nie kupować. Ja będę grał na tych średnio-niskich ale nie jest to pełen komfort gry. Kiedy to się skończy? Najpierw Mafia teraz Dishonored 2 a potem co Watch Dogs 2?
Ludzie dlaczego zamawiacie gry przedpremierowo? Czy Wy na możecie tego pojąć? Przecież to się nie skończy. Na razie nie oceniam gry.
Jednak nie ma tego złego... Dobrze, że nadal są tacy co kupują przed premierą, płacą i... płaczą. Przynajmniej wiem/y/ żeby sobie na razie odpuścić i nie dostać pie...ca grając w niedorobioną grę. Tak trzymać kochanieńcy.
Gratuluję zakupu, w dniu premiery bądź przed...Zwłaszcza tym co teraz nie mogą komfortowo grać. Powodzenia, róbcie tak dalej...
@bulletskater16
Głupota ludzka nie zna granić ;/ Przecież to ma tak ogromny potencjał że mogi by odrazu wydać jeszcze kilka gier, książkę i film.
Jako że Dishonored to najlepsza gra 2012 to na pewno zagram w dwójkę. Arkane czuję ten klimat to widać słychać i czuć. Podstawka jak i dodatki do niej to uświadamiają. Ja pierwszy raz zagram Emmily bo chcę się głównie przekraść przez grę. Corvo wydaję mi się że będzie bardziej pod sieczkę, ale to się zobaczy.
''Twórcy zapowiedzieli,że patch wyjdzie dopiero za 1-2 miesiące z powodu ogromnych problemów z silnikiem gry..Jak narazie sugerują obniżyć detale na low i cieszyć się rozgrywką.'' To jest jakiś żart , ludzie obudzicie się nie kupujcie preorderów bo oni się nachapią kasą a na gotowy produkt będą mieć wypięte , potem tylko do kilku patchów wezmą jakis patałachów których nie było przy produkcji i tak wam zamkną ryje. Zero forsy przed wydaniem gotowego produktu. Ale nie bo jest hajp itp to płacę , zero szacunku
ta gra to absolutna rewelacja - a bałem się, że nie będę miał w co grać po ukończeniu Wiedźmina 3.
kylo19 Corvo był postacią wykreowaną tak żeby gracz miał wrażenie że się w niego wciela (nie mówił, nie pokazywano jego twarzy) dlatego pisanie że był on "sztuczny i płaski" jest dla mnie głupotą
Jakby co Bethesda kazała wszystkim poszkodowanym przez optymalizację zniżyć ustawienia graficzne. Świetne porady dla tych, co zapłacili deweloperom za produkt w dzień premiery prawda? :)
Pre-ordery - to jest wasz majestat :)
I wspiera niedorobione gry. I korporacje nastawione tylko na zysk.
Ja nie z tych. Ja nie za acta sracta korporacjami ponad narodami ttip gmo... Denuvo. Loudnes war.
Dla mnie jakość ma znaczenie.
Kupcie sobie jeszcze monitory 7k, to będziecie mogli cieszyć się zablokowanym 17 fps.
Tak, przy jedynce dwójka jest o wiele trudniejszą grą. Ale z kolei przy tamtej narzekało się na głupie AI, tak więc tutaj po prostu trzeba się pilnować
No i fajnie, nie posiadam aż takiego wypasionego sprzętu, ale spełnia on rekomendowane wymagania, niestety spadki płynności i lagi spowodowały iż po nie całej godzinie grania gra paszła w p...du do zwrotu. Oczywiście kupię ją za kilka miesięcy jak ją poprawią i za niższą cenę. Ostatnio w dniu premiery i kilka dni po niej najlepiej na STEAM działa zwrot pieniędzy, bo gra już nie.
Gram i gram i gram.... juz pare ladnych godzin, lecz co nowego ...? nie czuje nic nowego..znowu to zakradanie sie zeby zlikwidowac wroga. w kolko tylko skradanie i skakanie. miasto jest ladne.. ale jak w jedynce, przeciwnicy stoja i chyba mysla o dupie maryny... dla mnie wystarczyla pierwsza czesc.
Dzieciaki pewnie niezle sie przy niej bawia, ja jednak nie jestem poki co zachwycony.
Sredniak
Po 2 krotnym przejściu mogę wystawić ocenę.
Niestety mimo kilku dróg do celu, dwóch postaci do wyboru,stylów grania oraz zawsze podwójnego rozwiązania gra jest na jeden raz.
Trzeba grać po cichu, wybierając alternatywne rozwiązani bossów. Całkowita sieczka nic nie zmienia jeśli chodzi o rozgrywkę, co najwyżej w kilku miejscach wspomina się, że ktoś nie żyje. Miasto nie staje się mroczniejsze, nie pojawiają się trudniejsi przeciwnicy. Tak samo wybór pomiędzy Corvo i Emily to wyłącznie zabieg kosmetyczny, zmienia się kilka linii dialogowych. Wielki zawód.
Byłaby 7 gdyby nie genialny wręcz poziom z cofaniem się w czasie. Paradoksalnie misja u Jindosha nie zapadła mi w pamięć, jako że trafiałem jak po sznurku do określonych celów.
Rada dla zaczynających grać - wyłączcie w opcjach wskaźniki pokazujące cele misji.
Krótka jest chociaż mi to nie przeszkadzało tylko żeby cena jeszcze była adekwatna do dlugosci było by super.
Bardzo dobra kontynuacja niezwykle udanej przecież gry poprzedniej. Klimat, gameplay, wizualia - wszystko na wysokim poziomie. Solidna produkcja. Szczerze polecam fanom klimatycznych skradanek.
Hehe już 3 siła w natarciu jeżeli chodzi o Denuvo. Niejacy STEAMPUNKS wypuścili witaminkę do Dishonored 2, opierająca się na starym poczciwym keygenie.
Denuvo upada z tygodnia na tydzień, ale studia dalej będa ładować w nie kase, śmieszne.
Klimat, grywalność, akcja-skradanie, wplyw na zakończenie, postacie, KLIMAT.
Jak zwykle plusy i minusy :
+ Dobrze skonstruowane i dość ciekawe lokacje
+ Różne podejścia i rozwiązania sytuacji
+ Planowanie podejść do misji bywa satysfakcjonujące
+ Specyficzny klimat
+ Niektóre postaci i miejscówki są chyba intrygujące
- Słaba fabuła, nieporywająca, bez pomysłu, bez zwrotów akcji
- Mnóstwo bezużytecznych amuletów
- Od 1 części niewiele się zmieniło, schemat rozgrywki może niektórych znużyć
- optymalizacja przy takiej grafice...
Uwielbiam serie Dishonored. Każda jest genialna. Rozgrywka jest mega przyjemna. Tak się robi gry!
Daj graczowi bron do reki, mów od początku "graj po swojemu", ale i na starcie informuje ze będzie Cię karała za zabójstwa, nawet złym zakończeniem. I to mnie juz odrzuca w tytule.
pierwsza misja: poziom chaosu: Wysoki
Juz wiem do czego gra zmierza i jakie zakończenie będzie mi insynuować. No cóż, lubie gry skradankowe, ale jeżeli gra posiada mechaniki walki to lubie z ich korzystać bez kar! Jakoś mnie nie rajcuje przechodzenie "po krzakach" całych map bez wykrycia, gdy mam ciągle w łapie przytwierdzoną bron na widoku..
Taaa graj po swojemu..
Dopiero skończyłem drugą misję (z dziewięciu), a na liczniku mam już 15 godzin. W tym tempie przejście gry zajmie mi 60 godzin. I bardzo się z tego cieszę, bo Dishonored 2 to cudowna gra. Z początku może tyłka nie urywa, ale teraz już czuję, że zaczyna mocno zasysać i wtłaczać potężną immersję.
Najchętniej wziąłbym wolne w pracy, żeby przesiedzieć parę dni z tą grą, ale mój skur%$*&^%##syn szef na to nie pójdzie ;P
przy trailerze nabrałem dużych obaw, ale tutaj wchodzę i patrzę, że będzie można grać praktycznie całą grę Corvo, bardzo dobrze, już nie mogę się doczekać :)
Poprzednia część była bardzo wciągająca i robiła naprawdę duże wrażanie, aby ta produkcja też dostarczyła dużo godzin dobrej zabawy.
Czekam z niecierpliwością ale moje oczekiwania są wysokie... Pierwsza część postawiła poprzeczkę baaardzo wysoko.
Oj kiedy wyjdzie druga część nie mogę się doczekać :( 1 przeszłam 2 razy wraz z dlc i mało mi:D
Mam nadzieję,że będzie dłuższa od poprzedniej części i może będą jakieś nowe bronie.Czekam z niecierpliwością.
Wystarczy że będzie tak samo dobra jak jedynka i nic więcej nie trzeba.
Wszystko fajnie i pięknie tylko czemu idTech 5 szykuje nam się wczytywanie tekstur jak w RAGE i WOLFENSTAINAch ostatnich
Chyba nikogo nie zdziwią moje oczekiwania na drugą odsłonę tej serii, hype!
Razem z Deus Ex mój murowany tegoroczny kandydat na tytuł wybitny.
"Choć dla obu postaci rozgrywka ma z grubsza taki sam przebieg (różnice są raczej kosmetyczne)(...)Każdą postacią gra się inaczej, głównie z uwagi na odmienny zestaw dostępnych mocy magicznych oraz inne kwestie dialogowe."
To co w końcu? Różnice są tylko kosmetyczne czy gra sie każda postacią inaczej? Autor tekstu nie może się zdecydować?
Ostatnio ponownie przechodzę jedynkę, już się nie mogę doczekać dwójki.
@Ahmedov
Nie płacz, będzie można na początku gry wybrać czy gramy facetem czy kobietą. Warto też zwrócić uwagę na to, że różnica między bohaterami będzie dotyczyć nie tylko płci ale również posiadanych mocy, warto więc będzie przejść grę 2 razy.
Witam, dwójka pójdzie na tym?
Time of this report: 9/16/2016, 17:52:17
Machine name: IDEA-PC
Operating System: Windows 8 64-bit (6.2, Build 9200) (9200.win8_gdr.150114-2006)
Language: Polish (Regional Setting: Polish)
System Manufacturer: LENOVO
System Model: 20150
BIOS: 5ECN96WW(V9.01)
Processor: Intel(R) Pentium(R) CPU B960 @ 2.20GHz (2 CPUs), ~2.2GHz
Memory: 4096MB RAM
Available OS Memory: 3960MB RAM
Page File: 2797MB used, 3818MB available
Windows Dir: C:\WINDOWS
DirectX Version: DirectX 11
DX Setup Parameters: Not found
User DPI Setting: Using System DPI
System DPI Setting: 96 DPI (100 percent)
DWM DPI Scaling: Disabled
DxDiag Version: 6.02.9200.16384 64bit Unicode
Czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć czy wymagana jest znajomość części pierwszej? Jeśli nie grałem myślicie, że wiele stracę? Akcja Dwójki dzieje się 15 lat później.
@Econochrist
Jeśli chodzi o znajomość fabuły/historii to myślę, że wiele nie stracisz. Dishonored jest nastawiony przede wszystkim na rozgrywkę, elementy skradankowe a nie na fabułę. Z drugiej strony możliwe, że w 2 części oprócz 2 głównych bohaterów pojawią sie jakieś inne postacie z 1 części, albo różne nawiązania do poprzedniej części. Mimo wszystko polecam zagrać w pierwszą część bo to po prostu bardzo dobra gra.
Jeszcze miesiąc czekania :(
Listopadzie, przybywaaaaaaaaj!
ja bym nie oceniał gry pochopnie jak wyjdzie to dopiero oceniajcie mam nadziej ze bedzie taka dobra jak jedynka
Gra wychodzi 11, a 11 u nas swieto. Lipa troche bo sie nigdzie nie kupi.
Chyba preorder poleci
tym razem to nie kacik pirata ale... gra ma miec zabezpieczenie denuvo, to o czyms swiadczy prawda?
Jeśli ktoś zamówił grę w wersji cyfrowej w preorderze, to dostanie ją już 10 listopada. Być może nie we wszystkich sklepach, ale przynajmniej w tym co zamawiałem.
Kto zagra przed premierą niech napisze opinie na temat rozgrywki i optymalizacji. BEZ SPOILERÓW NA TEMAT FABUŁY!
Mafia 3 miała być moim ostatnim preorderem ale do dishonored 2 w przedsprzedaży dodają gratis pierwszą część ze wszystkimi dodatkami i steelbook więc grzech nie kupić choćby ze względu na jedynkę której nie posiadam, myślę że gra będzie dobra z oby dość długą kampanią i nie zmarnują jej potencjału, martwią mnie jedynie te wymagania z dupy, co prawda posiadam gtx 1060 6gb ale mam nadzieję że optymalizacja będzie dobra i posiadaczom nawet słabszych pecetów gra będzie hulać stabilnie w dobrych detalach, natomiast ostry wku*w mam bo ostatnio wyczytałem że pudełkowa wersja na pc ma mieć tak jak doom, 1 płytę w pudełku a resztę trzeba będzie pobierać ze steama, je*ane 50 gb trzeba będzie dociągać, znowu 10 godzin nie moje bo ciulom nie chciało się dorzucić jeszcze tych 4 dodatkowych płyt do pudełka i zamiast 1-2 godzin straconych po instalacji z płyt stracę minimum 10 na pobieranie tego szitu, ku*wa mać
Jedynka była ok.
Mam pytanie odnośnie pierwszej części, do preordera dwójki dodają definitive edition a z tego co widzę to wersja na pc nie wyszła bo prace zostały wstrzymane, wyszła tylko na xb1 i ps4 to ta definitive edition to wersja goty tak nazwana czy zrobili ten remaster też na pc?
Co do samej gry blisko 3h za mną i jestem oczarowany ;) W sumie po świetnej jedynce to musiało się udać! Już od samego początku historia wciąga i to bardzo.Projekt poziomów chwilami wręcz powala,sporo możliwości ta gra daje...Wiele dzienników do czytania jak i wszelkiej maści zbieractwa.
Ogólnie klimat jest tu słowem kluczowym.Czy to pod postacią komiksowej kreski i masą detali jak dymki,kurz i wszelakiej maści podobne pierdoły które skutecznie owy klimat budują. Imersja pierwsza klasa idzie się zatracić przed TV ;)
Do tego świetna muzyka i narracja naszego bohatera w tle komentującego nasze poczynania...Właśnie Polska wersja językowa dla mnie bomba i poniżej nagrałem krótki filmik jak to brzmi...
Co do optymalizacji u mnie na GTX 980ti jest sztywne 60fps na ultra w 1080p. Gdzie w mieście potrafi spaść do 45fps ale jest dalej grywalne. Ustawienie cieni n abardzo wysokie niweluje ten problem.
P.S. Chrupnięcia na filmiku przez frapsa
https://www.youtube.com/watch?v=xpxKW4zjo0Y
Czy z racji tego,że jutro jest święto to można w sklepie dziś już dostać wersję pudełkową?
Akurat jestem dzisiaj na urlopie, patrzę, a kod na Steama do Dishonored 2 (w związku z preorderem) dostałem już wczoraj wieczorem...Nieźle.
Moze mi ktos podac numer CUSA polskiej wersji na ps4.
Z gory dziekuje.
Gra niby trzyma te praktycznie przez cały czas 50-60 klatek nawet i do 100 czasami dobija, miałem jeden drop do 38 klatek po wyjściu na ulice dunwall ale przy ruszaniu myszką są cały czas rwania i tak jakby gra przycinała mimo że z klatkami jest w porządku, trzeba czekać na patch, mam nadzieję że szybko wydadzą, jestem dopiero na początku wyszedłem z tej wieży na ulicę, nie wiem jak będzie dalej ale chyba na razie nie będę grał dopóki nie wydadzą patcha
Dokładnie, ja też chyba poczekam na łatkę.
W 1440p na ultra przy gtx 1070 i 4690k zauważalnie lekko rwie klatkami przy poruszaniu myszą.
Co jest śmieszne, bo taki BF1 wyglądający niebo lepiej działa bez problemu na otwartym terenie.
Kurcze a ja w innym wątku pochwaliłem Bethesdę a teraz zaczynam żałować.
Gra jako taka jest świetna - zresztą kupiłem pierwszy raz pre-order bo jedynka mnie oczarowała klimatem.
Co ciekawe ja nie doświadczam żadnego problemu z wydajnością podczas gry ani myszką za to na 2 godz. gry zaliczyłem już 3 całkowite crashe. Gra po prostu nagle wychodzi do pulpitu i tyle. Żadnym komunikatów od sterownika, nic. Za chwilę mogę ją znów odpalić i działa ok do następnego crasha. Chyba pozostaje mi czekać na jakiś patch, bo stery od grafiki najnowsze, komp w miarę (i5 3470, 16 GB, MSI GTX 1070 8 GB).
Kurcze połowa polskich głosów to są głosy z wiedźmina :D Triss,Loredo,Ewald chodź tego pewny nie jestem i masa pomniejszych :D a sama gra miodna gdyby nie te dropy klatek
Ehh niby preorder, a dojdzie mi pewnie w poniedzialek (w sobote jakos nie wierze), ale spodziewalem sie tego wiec kupilem tez titanfalla :d
Troche mnie martwicie tym, ze nie chodzi wam idealnie na 1070, ale moze moj 6700k pomoże ;p
Pod jakimi systemami gracie? No i jak z samą grywalnoscia/fabula ?
Cos mi sie wydaje, ze tak czy siak gre szybko zalataja
Niestety, potwierdzam brak optymalizacji. Mam huśtawkę klatek, od 14 do 70 i przy ruchu myszy rwie, ale żadnych crashy póki co nie zaliczyłem. Ale to nic, bo najbardziej mnie rozczarowuje jakość tekstur i to ustawionych na ultra. Podobnie jak w Mafii 3 są niskiej jakości i tak samo "rozmemłane". Ale... da się zapomnieć o tym, bo gra się wybornie ;)
I co, znowu preordery nie pykły? A wy dalej wszystko łykacie jak młode pelikany, a wystarczyło poczekać przynajmniej z miesiąc aż wydadzą stosowne patche i będzie można normalnie grać :) ale nie, dalej ładujcie kasę w te niedoróbki i zachęcajcie producentów do dalszego partactwa.
Na mojej 1070/i5 6600k/16GB i wszystko co sie da w prawo miałem w pierwszej misji spadki do 45 FPS. W alejce jak szedłem w stronę statku. 1080p OFC.
Czekałem na tą grę od czasu ukończenia pierwszej części, a zapowiedź i trailer na E3 sprawił że oszalałem z radości. Jednak nie wiem czy na GTX960 4GB będzie chodzić bez zarzutów. Martwię się gdyż oglądając test wydajności, gra na wcale nie tak wielkich ustawieniach spadała poniżej 30FPS w niektórych miejscach. Mam nadzieje że wyjdzie jakiś pach :)
Na serio kocham te uniwersum <3
Twórcy zapowiedzieli,że patch wyjdzie dopiero za 1-2 miesiące z powodu ogromnych problemów z silnikiem gry..Jak narazie sugerują obniżyć detale na low i cieszyć się rozgrywką.
A mi właśnie gra podczas autozapisu w Mechanicznej Rezydencji wywaliła się do pulpitu i teraz nie może się wczytać żaden save. Jestem wku....ony na maksa. Kolejny niedorobiony tytuł z górnej półki. Gra kosztuje ciężkie pieniądze, a w zamian dostajemy coś co nie jest tego warte.
Jak się okazuje to nie tylko sejwy są uszkodzone, ale w ogóle gra się popsuła, lekko mówiąc. Teraz nawet nowej gry nie mogę zacząć, bo wywala na pulpit bez żadnego errora. A podobny najbliższy patch ma być za miesiąc. Ładnie, k..wa.
Ludzie, po co kupować gry jeszcze przed premierą. Czy nie lepiej poczekać na pierwsze recenzje? To przecież nie chleb.
Dobrze ze nie wspieram wydawców korzystajacych z denuvo i nie mam zamiaru kupować ale widzę ze nie wyciagaja wnioskow i myślą ze denuvo wystarczy.
Niestety nie. Jakość jest ważniejsza.
Twórcy przepraszaja i sugerują kupno gtx 1080 aby w pełni cieszyć się rozgrywką. Niestety patch wyjdzie za 1-2 miesiące.
Gra trzyma poziom jedynki i jak na razie u mnie same plusy mimo iż ma trochę zawirowania fps to tragedii niema bo da sie normalnie grać , oprócz tego graficznie wygląda nieźle . Mój sprzęt ( i5 4590 8 Ram gtx 980 ) Wszystko na ultra i żadnych zacinek, spadki fps do 45 i to wszystko. .Za mną ponad 6 godzin grania i nie pamiętam która gra by mnie tak wciągneła od czasu "Rise of the Tomb Raider" gdzie musiałem zajrzeć w każdy zakamarek by znaleśc byle pierdułek albo wykonywac opcjonalne zadania. Moim zdaniem to pretendent do GOTY 2016
Potwierdzam wyżej napisany komentarz z tym,że na minus zaliczam słabą optymalizację nawet na mocnym sprzęcie.Skoki klatek są bardzo odczuwalne a myszkę aby nie "pływała" można ustawić metodą prób i błędów w opcjach.Oby to poprawili w patchu.
Jak narazie zabawa jest przednia i chce się zaglądać w każdy zakamarek.
Hej gracze,
mam mieszane uczucia co do tej gry. Z jedynką mam bardzo dobre wspomnienia. Taki stary 'Thief' na sterydach. Na graficznym wtedy wypasie i z nową mechaniką rozgrywki..no ale:
Dishonored II: Na optymalizację bym się za bardzo nie spinał pomimo, że dla ludzkiego oka wizualnie w stosunku do jedynki dupy nie urywa, a przycina; to w końcu Bethesda; wydadzą łatki i będzie O.K. przynajmniej z płynnością. Dzisiejsze gry jednak są bardziej rozbudowane, nawet jeśli tego nie widzimy to są graficznie i geometrycznie bardziej wymagające dla sprzętu.
Natomiast kwestia mechaniki gry..to już sam nie wiem czy to kwestia słabej pamięci i zawyżonych wspomnień z wyżej wymienionego 'Thief' ( każdej części z serii) i 'Dishonored I', ale jeśli zacinające się na schodach, w przejściach i pomiędzy zaprojektowanymi w świecie gry skrzynkami, a na dodatek pojawiająca z dupy sztuczna inteligencja, atakująca z nie wiadomo skąd czerwonym markerem to norma..to następnym razem głosuję portfelem na nie.
W chwili pisania żałuję wydanej kasy.
Zastanawiam sie dlaczego GoL nie wystartowal z poradnikiem do Dishonored 2 ?
Nie widze tez, aby byl w planach w najblizszym czasie??
Jest jakis powod tego???
Nie uzywam poradnika gdy przechodze gre za pierwszym razem,ale potem lubie sprawdzic co ominalam i czego nie znalazlam:)
Nvidia wypuściła nowe sterowniki (375.86) i chuja zrobili względem wydajności Dishonored 2!
Przeszedłem 3 misje i jak dla mnie gra jest wyśmienita.
Trzyma poziom poprzedniczki, a moze nawet i bedzie nieco lepsza.
Gram na i7 6700k, 8gb ram, gtx 1070 i miałem kilka chwilowych spadków fpsów, ale nie utrudniły mi one rozgrywki.
Ile dokładnie fps mam itd to nawet nie wiem bo pod tv wlaczonego frapsa mi nie widać, z reszta nie interesuje mnie to.
Grałem ostatnio w parę gier na PS2 i chodziły one znacznie gorzej, a mimo to bawiłem się przy nich wyśmienicie (vice city stories na przyklad). Gram oczywiscie na padzie (od xone), a to tez ma znaczenie bo na myszce bardziej odczuwa sie spadki klatek.
Grafika jest bardzo ładna wg. mnie. Dużo lepsza anizeli w poprzedniej czesci (ogrywalem miesiac temu).
Chociaż zapewne z UE3 mozna bylo wycisnac podobna grafike (batman ak wyglada cudnie), a przy tym gra byłaby lepiej zoptymalizowana zapewne
Polski dubbing mi sie nie podoba..
@sinbad78
Nie musisz rozpisywać na kartce danych z zagadki. Wystarczy, że ukończysz jedną z misji pobocznych w Dzielnicy Pyłu...
Co do łatki: podobno znacznie poprawia wydajność, ale spróbuję dopiero po weekendzie.
Gra jest baaaardzo długa, jeśli wybierze się skradanie - ja już gram z 30 godzin. W przypadku walki i wykonywania zadań pobocznych - to pewnie jakieś 12-15 godzin. Na razie mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, ze 2 poziomy z tej gry (Mechaniczna Posiadłość i dom Stiltona) zasługują na wszelkie możliwe nagrody w kategorii "level design". Absolutne mistrzostwo świata.
Witam i mam pytanko. Jako, że wielbię jedynkę to musze spytać czy dwójka jest bardzo podobna? Poszli śladem poprzedniczki? Minimalizm bez zbędnych gówienek do zbierania i kilka dróg do celu?
Patch mocno poprawił wydajność (a przynajmniej u mnie)
Przed łatką, klatki spadały do 35 w m.in w mieście i holu budynku, w którym szukamy Zabójcy Korony. Teraz, najmniejszą wartość jaką miałem, to było akceptowalne 50kl/s
na ultra + wodotryski.
Ludzie, dopiero teraz zobaczyłem, że DII nie mam zupełnie osiagnięć steamowych. W jedynce jest tego masa. ktoś wie o co biega?
Gra jest naprawdę bardzo dobra, obecnie jestem w 4 misji.
Wydany patch poprawił u mnie wydajność lecz do rewelacji jeszcze daleko ale jest na pewno lepiej.
Grafika jest bardzo dobra, daje radę.
Gra bardzo mi się podoba, gra mi się przyjemnie.
minimalne wymagania = " GTX 660/3 GB Radeon HD 7970 lub lepsza, 60 GB HDD, Windows 7/8/10 64-bit" wybaczcie ale takie błędy raczej nie przystojom na stronę o takiej renomie jak gry-online... porównanie gtx 660 do radona hd 7970 to jak porównywanie ps 3 do ps 4 ... U mnie właśnie na hd 7970 dishonored 2 leci na max .. :P
Ktoś mi może doradzić co do AA w tej grze, TXAA wygląda paskudnie rozmyte, FXAA lepiej, ale też rozmyte i zostawia schodki.
Mam kartę NV, macie jakąś metodę? Zewnętrznie albo inspektorem, żeby wymusić lepsze AA, to co jest w grze jest absolutnym crapem.
P.S. Wyszedł patch z opcją wyostrzenia TXAA, zawsze coś, zmienili też niejasne działanie adaptacyjnej rozdzielczości, od razu to 75% coś mi dziwnie wyglądało.
Wyszedł drugi beta patch, który poprawia fps i inne ustawienia grafiki. Szkoda tylko, że teraz w pewnych momentach gra dostaje jebanego freeza i muszę wychodzić do Windowsa, żeby odmuliło.
Albo mi się wydaje albo po tym patchu gra wygląda trochę gorzej. Wszystko ustawione na ultra a obraz jakiś taki rozmyty sie zrobił.
Mi po patchu gra zaczeła przycinać, a chodziła naprawdę dobrze..
Tak dla wiadomości fanów D2, to twórca gry nie zabezpieczył właściwie zdobycia trofeum czyli achievmanta "Eureka". Można to osiągnąć "Otwórz zamek Jindosha bez znajdywania podpowiedzi do kombinacji", bez rozwiązywania zagadki i tracenia na to czasu, a "Eureka" zostanie zaliczona.
Pytanie jakby niedzisiejsze. Ile gry z gry jest na płycie, a ile trzeba pobrać z czeluści netowych?
Pytanie do grających ile ta gra zajmuje za dysku bo szukam gry i mam do wyboru dishonored 2 i titanfall 2 a dysk zapelniony jak na razie.
W sklepie Gola "Dishonored 2" wersja pudełkowa 130 zł a do pobrania... prawie 170. !!!
Łaskawcy, dlaczego taka różnica ??!!
Ponawiam pytanie ile gra zajmuje miejsca na dysku równo 60 gb ?? czy może trochę mniej bo często jest inaczej niż w wymaganiach
dzięki i pozdrawiam
Jak wygląda stan techniczny gry po patchach?
Bardzo mile widziany komentarz typu: "na sprzecie X w rozdzielczosci Y mam Z klatek na ultra" :)
Gra w końcu ukończona.
-Po połataniu gra śmiga naprawdę dobrze nie ma do czego się przyczepić
-Lokację większe od tych z jedynki i trzymają poziom
-Klimat utrzymany choć w Dunwall bawiłem się lepiej ( wolę szczury) :)
-Dwa naprawdę dobre i zaskakujące poziomy
-Na minus w porównaniu z pierwszą częścią cała historia, oczywiście nie jest zła, ale w jedynce bardziej mnie wciągnęła no i motywowała do działania a tu trochę to wszystko naciągane.
@domino310
spoiler start
Mechaniczna Rezydencja i Pałac Diuka?
spoiler stop
Jeśli trafiłem to całkowicie potwierdzam.
Ogólnie to ciężko się przyczepić do któregokolwiek z poziomów (bo tym Dishonored 2 stoi), chociaż czasami, żeby się do nich dostać trzeba przebrnąć przez podobnie wyglądające huby, z których jedyny wyróżniający się to chyba miasto skąpane w burzy pisakowej. Resztę łatwo zapomnieć, ale i tak jest to progres w porównaniu do pierwszej części gdzie przemierzaliśmy jedynie Dunwall.
Nie podobało mi się zakończenie - kompletnie bez polotu, chociaż jedynka już mnie do tego przyzwyczaiła. Tak samo ucięte jak poprzenio, bez puenty. Gameplay, atmosfera i różnorodność to jednak wynagradza.
Gra jest wyjątkowa, nie można temu zaprzeczyć i to chyba największa jej zaleta. Nie ma po prostu innej takiej na rynku - poza najnowszym Thiefem, ale powiedzmy sobie szczerze: mało kto po niego sięgnie ze względu na słabą jakość. Najlepszym tego wyznacznikiem jest fakt, że na pierwszą misję poświęciłem prawie 4 godziny - a misji jest 10! - tylko po to, żeby na nowo zapoznać się ze schematem rozgrywki i przekonać się, że gra jest bardziej wymagająca od poprzedniczki.
Fantastyczna jest też oprawa artystyczna, fenomenalnie komplementująca stworzony na potrzeby produkcji steampunkowy, wiktoriański świat. Szkoda jednak, że okupiona jest kompletnie amatorskim użyciem Void Engine, co powodowało chwilami fatalne doświadczenie - najczęściej w chwilach, kiedy najmniej się tego spodziewałem, kiedy nic się nie działo lub pobłyskiwało jedynie małe ognisko gdzieś na drugim planie. Efekty cząsteczkowe wydają się być opus magnum tych wszystkich problemów - poruszające się elementy otoczenia również, a jest tego dużo, bo nie jest w stu procentach statyczne.
Ogólnie, pomijając warstwę techniczną, Dishonored 2 to pozytywne doświadczenie. Całkowity must-play dla fanów pierwszej części, z której czerpie, lecz też solidnie rozbudowuje wszystkie pojawiające się tam idee - wliczając w to pomysłowe poziomy, których jest sporo. Kiedy dojdzie w Aktualizacji opcja powtarzania misji - której brak jest swoją drogą skandalem, bo to gra, która działa na podobnej zasadzie jak nowy epizodyczny Hitman: dróg przejścia poziomów jest zbyt dużo, aby ich potencjał się marnował w ten sposób - z pewnością przemierzę najlepsze miejsca po raz kolejny, a w niedalekiej przyszłości być może przejdę całość ponownie, tym razem jako Corvo.
Jak jest z wersja językową. Mogę ustawić napisy po polsku a głosy angielskie? Na konsoli jest inaczej w tej kwestii czy tak samo?
Dishonored 1 i 2 jak dla mnie najlepsze skradanki z klimatem.. no i chyba GOTY obok multika Overwactch. POLECAM !
Na dzień dobry po pierwszym dialogu władczynie Dunwall zamroziło mnie i "sterowniki ekranu przestały działać...."
aha ale uroczo.
Przeczytałem mnóstwo komentarzy z tym jak skopana jest optymalizacja. Zostało to już wg mnie całkiem naprawione. Miesiąc po premierze na święta można pograć w 1440p z ustawieniami max na gtx 1070 i5 4690, 16gb ram. Oczywiście nie jest to stałe 60fps bo gra schodzi do 40fps w pewnych miejscach. Zastanawiam się czy jest to wina GPU czy leciwego już procesora. Gram Emily full lethal max chaos. Nie potrafię się skradac. Zawsze muszę wyjść na jakiś konkretny dym. Próbuję grać składając się ale chyba przy ewentualnym drugim podejściu Corvo spróbuję non lethal. Jestem teraz w mechanicznej posiadłości więc kawałek gry już zrobiłem. Co na początku było fajne ale teraz już jest męczące to ogromna ilość notatek gazet i innych elementów do czytania. Z jednej strony fajne to bo immersja większa ale jakby tak czytać każde jedno znalezione papierzysko to kilka godzin więcej do game Playu. Nie grałem w pierwszą część ale uruchomiłem ja przed zakupem dishonored 2 także po zakończeniu przyrody w drugiej części wrócę do 1.
Właśnie ukończyłem Dishonored 2. Pierwsze przejście jako Corvo Attano na spokojnie, odkrywanie i zbieranie czego się da, zabijanie na różne sposoby, co na liczniku daje mi około 30 godzin. Zabawa naprawdę przednia!
Jestem fanem pierwszej części, którą oceniam bardzo wysoko. Część druga jest naprawdę równie dobra, tej grze oprócz kilku malutkich szczegółów nic nie brakuje, dosłownie nic.
Podobnie jak w poprzedniej odsłonie do plusów można zaliczyć:
- genialny świat gry,
- klimat,
- udźwiękowienie,
- postacie,
- moce i umiejętności,
- przejście misji na kilka sposobów!
- ciekawa fabuła,
- ciekawe cele poboczne,
- długo by wymieniać...
Co mi się nie podobało? Początkowe problemy gry przede wszystkim z optymalizacją co zostało po czasie praktycznie naprawione. Podczas rozgrywki zdarzyły mi się bodajże 2 bugi. Uważam też, że poziom trudności misji nr 8 jest trochę przesadzony. Podświetlenie przedmiotów przy używaniu mocy "Mrocznego Wzroku" wg mnie nie jest zbyt wystarczające, lepiej wyglądało to w pierwszej części gry. I to chyba tyle :)
Teraz przechodzę grę jako Emily, ponieważ ma trochę inne moce i jest możliwość zdobycia kolejnych osiągnięć, jak i również inaczej toczą się dialogi itd. Naprawdę warto.
Grę oceniam na zasłużone 9,5/10. Tak jak oczekiwałem :)
Cztery miesiące po premierze,a cena dalej stoi w miejscu.Takie promocje to tylko w Pl.
AMD
Dishonored 2 jest bardzo dobre, choć mając na uwadze gry z wielogodzinną fabułą, ta produkcja jest dość... krótka. Przejście po raz pierwszy z pełną eksploracją zajeło mi ok. 20h, lecz nie nudziłem się przy tym tytule ani minuty.
Jeśli chodzi o ogólne plusy gry, trzeba wskazać ciekawą fabułę, dość rozbudowane drzewko umiejętności, genialny klimat oraz dobrą oprawę graficzną.
Minusy: Jednym z nich jest już wcześniej wymieniona długość fabuły, która mnie osobiście bardzo zabolała. Łącznie dostajemy tylko 9 misji. Do tego gra na dość dobrym sprzęcie czasami nie utrzymuje 60fps.
Testował ktoś na rx 470 4GB? Ja właśnie dzisiaj zacząłem grać i niby trzyma 60 fps w fullhd na średnio wysokich ale zdarzają się niestety spadki ;/ No i ten paskudny anty-aliasing nawet na najwyższej opcji, krawędzie migają tak że można epilepsji dostać.
Wsadz mu plasteline do ucha
gra fajna tzn jestem na poczatku ----->
ale grafika nie jest jakas obłedna tzn np syndicate zjada ta gre na graficznie sniadanie podobna sceneria steampunk z tym ze tutaj jest fps
niezły mi wyszedł screen
Ściągnąłem sobie demo Dishonored 2, wybrałem Emily i zauważyłem, że polskie podpisy do jej tekstów są w formie męskiej. Też tak mieliście? Czy w pełnej wersji też tak jest? Wygląda to na dość poważny błąd...
Da się to naprawić?
Ja również ściągnąłem sobie demko. :) Pograłem trochę i podoba mi się - muszę sprawić sobie tę grę!
Pobrałem wersję demonstracyjną. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to dość duża swoboda pod względem możliwości poruszania się. Generalnie mechanika i cały gameplay wypada naprawdę fajnie. Lore świata jeszcze głębiej nie zgłębiłem, zapowiada się ciekawa intryga w ciekawym świecie - no ale to jest demo, mogę co najwyżej zalążek poznać. Natomiast bardzo rzuca mi się w oczy grafika. Która jak na dzisiejsze standardy jest naprawdę mierna. Przede wszystkim tekstury obiektów na dalszym planie... Wygląda to naprawdę słabo. Całe to miasto zresztą, nie specjalnie porywa urokiem na zewnątrz. Same lokacje w środku robią naprawdę robotę, tak samo wygląd chociażby postaci. Nie mniej, spodziewałem się od gry na silniku najnowszego Dooma czegoś więcej. Ba, optymalizacja też jest taka sobie. Skacze mi od 48 do 60 klatek, wiem - nie mam sprzętu wygórowanego, ale niezależnie od otwartości i szczegółowości lokacji, niezależnie od ilości przeciwników - po prostu sobie skacze. Ewidentnie nie jest to poziom zadowalający.
Demo bez wątpienia sobie przejdę, gra mi się naprawdę podoba. Tylko tak się zastanawiam, przede wszystkim - to jak wygląda część pierwsza, ponieważ dwójeczka po mojemu kompletnie nie spełnia standardów graficznych obecnej generacji. I kwestia numer dwa - czy już pełnej wersji dwójki czasami nie przejdę w 30 klatkach, chociaż w sumie to niewiele zmieni - przy 900p moja grafa daje rade z uber teksturami, co to pisze w ustawieniach że dedykowane grafice z 6GB pamięci, w zasadzie niezależnie od ustawień tekstur gra w ogóle się tą składnią nie przejmuje. Więc sam nie wiem czy granie w 30 klatkach miałoby większy sens, bo lepszej jakości za bardzo nie ma co się spodziewać. No więc... Gra spoko.
Ja również pobrałem demo, i chociaż grało się nawet nieźle, jednak gra nie trafiła do mnie. Jakoś steampunk to nie mój klimat, na dodatek te moce magiczne całkiem wg mnie skopały rozgrywkę (wiem, że można ich nie używać, ale nie o to chodzi).
Gierka chyba coś słabo na pc się sprzedała, D nie pomogło, bo wydali demo z 3 pierwszymi poziomami, to nie jest mało, to bardzo dużo jak na demo, wyjątkowo satysfakcjonujące demo, chcą zachęcić jak widać jak najwięcej osób.
Pobrałem demo i gram. Teraz żałuję, że w weekend kupiłem Sniper Ghost Warrior 3. Gdybym wiedział, że po patchach Dishonored 2 tak płynnie mi będzie chodzić, to wolałbym tę grę kupić niż Sniper GW 3 (optymalizacja tragiczna). Trudno, może uzbieram trochę kasy i zafunduję sobie Dishonored 2 - DEMO jest super!
Crack do gier z denuvo v4 wychodzi 5 dni po premierze (po złamaniu Rime Baldman tak obiecał już w każdej jednej grze z denuvo v4) , więc on ma rację. Np jutro jest 5 dni po premierze Tekkena, więc to będzie potwierdzeniem jego słów.
Nie jestem za piractwem i złodziejstwem ale powiedzmy sobie szczerze piraci mają lepiej niż kupujący oryginała po premierze,gra połatana,nie kupujesz kota w worku,można obczaić jak hasa na danym sprzęcie i zdecydować kupujesz lub nie,dla mnie gierka bardzo dobra,grafa jedynie słaba
Ja jestem antydenuvo z tych względów że wydawcy gier i tak mają lepiej niż kiedykolwiek wiele korporacji ich wspiera i ulepsza narzędzia zwiększając ich władze i dochody. Do tego mają amerykańską korporację steam ze wsparciem politycznym hameryki która metodami piratów wzmacnia ich działalność choćby omijając prawo zblokowala odsprzedaz dostosowala ceny do rynków bogatych i ułatwia dostęp do produktów same plusy DLA WYDAWCÓW. To im starczy co za dużo to nie zdrowo za mocny monopol nie jest dobry.
Jedynie jestem zwolennikiem zabezpieczeń małych produkcji bez wsparcia a. Wyprodukowanych przez zdolnych zwyczajnych programistów.
Grałem w demo i gra trzyma poziom, z zakupem jednak poczekam, bo nie kupiłem jeszcze żadnej gry z Denuvo. Może wydadzą na GoGu?
Płynność gry jest - tylko start gry (ładowanie) trwa i trwa. Czy ja muszę oglądać za każdym startem, wszystkie firmowe obrazki a trochę ich jest? Rozumiem że za pierwszym startem to było potrzebne, lecz na ogół w grach Bethesdy, potem dawało się to pominąć.
Chyba od czasu starego Dishonored nie grałem w zręcznościową skradankę i teraz to się mści. Podstawą tutaj jest opanowanie tych wszystkich "sprintów ze wślizgiem", co na nowym padzie od Steama wymaga osobnych nauk ;) Jest ciekawie ale ciekawie to było już w pierwszym Dishonored.. Grafika? Jeszcze przy niej nie grzebałem bo nie widzę potrzeby. Ustawienia "z automatu" wystarczą..
To by było na tyle - grę dopiero zaczynam, czyli wstrzymam się z oceną.
Hej, hej, jaka fajna gra. Lepsza niż stary Dishonored. Przecież to gra nie z mojej półki a tyle tu ciekawostek i dobrych pomysłów..
Grać!
Dla mnie bomba; świetna gra. Polecam każdemu kto lubi się skradać i zabijać po cichu.
Dla mnie jedynka jest mimo wszystko lepszą częścią. Znacznie bardziej spójną fabularnie. Fakt, dwójka jeszcze bardziej rozszerza wachlarz możliwości i podejścia, ale to co w jedynce urzekało, tutaj może kuleć.
Przede wszystkim fabuła - to jest dosłownie powtórka z rozrywki. Znowu ktoś robi coś, strąca z tronu, no to musimy iść zabić/kreatywnie wyłączyć z gry sojuszników uzurpatora. No i spoko, ale to są te same motywy co jedynka. Naprawdę nie dało się tego rozegrać inaczej? Tym bardziej, że pod względem fabuły DLC zapowiada się o wiele lepiej. Zabić odmieńca - to może być coś.
Gameplay jest oczywiście świetny, sporo wariacji, trochę wtórny względem jedynki, no ale cóż, Bethesda też w Falloutach czy TES-ach stosuje ten sam model rozgrywki, to nie zamierzam specjalnie narzekać.
Zakończenie za to zawodzi, spodziewałem się czegoś lepszego, a wystarczy grać na niskim chaosie i wszyscy żyją długo i szczęśliwe. Meh. Taka gra jak Dishonored w ponurym steampunku powinna wzorowo pokazywać jakieś mroczniejsze zakończenia.
spoiler start
No bo jak po takim chaosie Emily skutecznie odbudowała imperium i wprowadziła je w złotą erę? Nie ma tego elementu zdrady, że może diuk dubler coś kombinuje itd. Lekki zawód.
spoiler stop
Kreacja świata jest za to nienaganna, steampunk to coś czego brakuje w świecie gier, to tym bardziej cieszy jak bardzo dopracowany jest aspekt kreacji świata w Dishonored 2. Strona artystyczna jest niesamowita, wcześniej ogrywałem od D2 Preya i również byłem zachwycony. To jednak studio, które w kreowaniu uniwersum jest w ścisłej czołówce świata gier.
Ogólnie lekki zawód dotyczy głównie ogranych motywów i niezbyt zapadających w pamięć postaci (szczególnie głównej złej). Gameplay jednak i kreacja świata to coś, w czym Dishonored 2 urywa głowę i warto dla nich choćby ograć tę grę.
Do gry podszedlem kompletnie nieprzygotowany, jedynke i dodatki ukonczylem tak dawno temu ze nie kojarzylem zadnej Delajli ktora jest glownym antagonista w tej czesci, wiec troche dupa z fabula, gdybym wiedzial ukonczylbym tamto jeszcze raz
na +
duzo lepsze zabojstwa niz w 1
gra bardziej mroczna jak 1
przeciwnicy wreszcie nas dostrzegaja nie dosc ze szybko to i z daleka
na -
przestrzala mechanika
fabuła mnie kompletnie nie wciagnela, wg mnie na poczatku powinien byc jakis 15 minutowy filmik strzeszczajacy to wszystko, jak to zrobili w najnowszym deus exie
Jak dla mnie solidna kontynuacja, tylko tyle i aż tyle. To co ceniłem najbardziej w jedynce czyli mechanika, swoboda, możliwości improwizacji i klimat - tutaj to wszystko zachowano a w niektórych przypadkach urozmaicono. Misje są świetne, tworzą mini sandboxy które pozwalają na sporą dowolność w obieraniu ścieżki do celu nie mówiąc o jego realizacji.
Ale mam też pewne zastrzeżenia, w mojej opinii nowy "hub" do którego trafiamy między misjami wypadł gorzej niż w jedynce gdzie mieliśmy bar i jego okolice, a w dwójce tylko bujająca się na morzu krypa, ładnie wykonana ale nic więcej, do tego niewiele można na niej zrobić. No i fabuła, żeby nie skusić się na jakieś spoilery, powiem tylko że nudna. Nie lepsza niż w jedynce, a w pewnym sensie nawet gorsza, bo spodziewałem się że ten średni poziom pierwowzoru tutaj będzie podniesiony. No i optymalizacja, może nie mam jakiegoś wypasionego sprzętu ale po tych wszystkich patchach na GTX 1050Ti plus procek I7 7700 podkręcany plus 8GB RAM powinno w miarę fajnie chodzić chociaż na średnich. Tymczasem nawet na średnich w 900p były spadki. Nie musze mieć stałych 60 klatek ale te 40 byłoby spoko, tymczasem bywało nawet gorzej.
Podsumowując, generalnie bawiłem się świetnie, uwielbiam gry które pozwalają na tak dużą improwizację w rozgrywce, jednocześnie doceniam warstwę czysto skradankową bo też taką drogę obrałem przy pierwszym podejściu z dwóch, i było na prawdę genialnie, ciężko ale satysfakcja ogromna. Polecam zagrać nie tylko fanom jedynki, nie liczcie przy tym na fascynującą historię i bohaterów. Lore tego świata jest dobrze nakreślone ale opowiedziana w nim historia i bohaterowie już średnio wypadają.
Coz mi gra nie podpadla przy 4misji rzucilem padem i usunalem z. Dysku na ps4 zaluje kupna walka bardzo fajna ale z tymi robotami dla mnie byla masakra widocznie nie jestem stworzony do tej gry
Jedna z niewielu gier z epoki "po wiedźminie 3", w którą bezdyskusyjnie warto zagrać - klimat i aranżacja graficzna pierwszorzędne.
Rumcyk napisał "...Przeszedłem po 9h, 15 min na poziomie trudności średni ...Często powtarzałem save bo całość przeszedłem po cichu..." - i dalej masa banialuków - dlaczego opowiadasz takie pierdoły? Po 9h15min - za przeproszeniem - nawet jeśli grałeś to g. wiesz na temat tej gry.
Ta gra ma w sobie to coś. Jedyna gra (oprócz gta 5), przy której potrafiłem wysiedzieć 5 godzin bez chwili znużenia. Jedna z najlepszych gier na konsole ps. Moją osobę naprawdę ciężko zadowolić grą, ta to potrafiła.
„Pęknięta tafla rzeczywistości”
Wiem zaraz znajdzie się ktoś kto zwróci mi uwagę że zakosiłem tytuł recenzji z jednej z misji, ale powiem wam że ów misja zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie, już sam tytuł mnie strasznie ciekawił, dopiero gdy dostałem ustrojstwo do przechadzki w czasie moja szczęka opadła z zachwytu!
Jest to bardzo ciekawa gra gdyż możemy ją przechodzić na różne sposoby ja wybrałem drogę „Chaosu” gdyż po prostu nie mogłem się napatrzeć jak moja bohaterka kosiła niemiłosiernie przeciwników w coraz to lepszy sposób, członki latały jak płatki śniegu za oknem, no świetny slasher i skradanka w jednym, dość dobre misje poboczne, możliwość wyboru dwóch bohaterów.
Jest tu oczywiście sporo do zbierania, amulety, notatki, audiografy itp.
Ten kto grał w pierwszą część w tej odnajdzie się bez wachania, kolejna bardzo dobra produkcja studia Arkane!
OCENA:
GRAFIKA: 9
DŹWIĘK: 9
GRYWALNOŚĆ: 9
OCENA OGÓLNA: 9
W mojej opinii gra straciła delikatnie na klimacie względem jedynki co nie zmienia faktu że i tak bawiłem się przy niej świetnie nie żałując ani sekundy. Chciałbym jeszcze dodać że podstawka zostawiła u mnie pewien niedosyt, wydawała mi się troszeczkę za krótka. Na plus szczególnie idzie zbalansowany poziom trudności względem pierwszej części. Ale prawdziwy problem leży w optymalizacji ponieważ majstersztykiem to ona nie jest.
Skończyłem właśnie na średnim poziomie znajdując wszystkie runy, amulety, schematy, obrazy i audiologi oraz wykonując większość działań specjalnych. Grałem otwarcie mordując wszystkich oprócz bossów, a i tak zajęło mi to ponad 30h - "lizanie ścian" jest jak zwykle w takich grach czasochłonne i nużące. Bardzo fajnie, że się rozwija postać i sprzęt, a potem można grać w ng+, ale niestety trzeba od nowa szukać kasy i amuletów, na co już siły nie mam. Mimo, że nie przepadam za tym karykaturalnym stylem graficznym, grało mi się jednak dość przyjemnie, a sama gra ma swoje mocne momenty. Podobała mi się też chyba bardziej od 1st części. Jak odpocznę, wezmę się pewnie za dodatek (jak stanieje). Ode mnie 8/10.
Niedawno gre skonczylem , polecam grac starajac sie niezauwazenie eliminowac przeciwnikow co dodaje grze duzo urokow, oczywiscie od czasu do czasu warto dla odmiany zrobic tez rozpierduche. Gra ma wyrazista atmosfere i dobrze wykreowany swiat, grafika trzyma dobry poziom, momentami muzyka jest genialna.
Polecam tez zbierac wszystkie runy i amulety gdyz prowadza do odkrywania ciekawych lokacji i misji pobocznych jak tez informacji na temat swiata gry i zyjacych w nim postaci. Gdy gramy w ten sposob gra okazuje sie calkiem dluga i sycaca.
ps. z biegiem czasu gra zostala bardzo dobrze polatana jesli chodzi o wydajnosc na i7-4770k @ 4.2Ghz i GF 1070 OC w 1440p ultra gra jest bardzo plynna.
Kolejna gra z gatunku tych przehajpowanych (co u Bethesdy robi się powoli standardem). Gra nie jest zła, ale do ideału brakuje jej całkiem sporo. Nie grałem w jedynkę, ale może to i dobrze, bo sądząc po filmikach gameplay prawie się nie zmienił.
Plusy:
+ dobry dubbing, aczkolwiek nie aż tak dobry biorąc pod uwagę nazwiska aktorów (Sam Rockwell, Rosario Dawson, Pedro Pascal)
+ świetna mechanika skradania
+ bardzo dobre projekty lokacji (szczególnie Mechanicznej Rezydencji)
+ szeroki wachlarz mocy
+ wybór postaci (co niestety nie ma aż takiego znaczenia dla rozrgrywki)
+ niezły system walki
+ dobra grafika
+ długa (jednokrotne przejście "po cichu" trwało w moim przypadku 21h)
Minusy:
- przeciętna optymalizacja na PC
- z systemu walki przy skradankowym podejściu nie korzysta się właściwie wcale
- średni wachlarz wyposażenia (miecz, pistolet, kusza, dwa rodzaje granatów i min), z którego mało rzeczy przydaje się przy skradaniu
- mylące wskaźniki wykrycia (szczególnie u cywili, którzy właściwie widzą nas od razu)
- bardzo średnia fabuła
- okropne zakończenia
- żałosna mechanika wyborów moralnych w trakcie gry ograniczająca się do opcji: zabij wszystkich (złe zakończenie) lub nie zabijaj nikogo (dobre zakończenie); zresztą sama sekwencja pokazująca nasze wybory trwa jakieś 3 minuty
Gra przede wszystkim dla osób szukających nieskomplikowanej skradanki, bez zaawansowach mechanik, rozbudowanego wyposażenia, czy trzymającej w napięciu fabuły.
. Rozgrywka w miarę podobała mi się do czasu wejścia do Mechanicznego Domu Jindosha.
- najlepsza a raczej jedna z najlepszych misji w historii gier a Ty z niej zrezygnowałeś? lol? -)
Wszystko pieknie ładnie na najwyższych bez problemu stałe 60Klatek gdyby nie samoczynne wylaczanie gdy czas gry wynosi mniej wiecej 2-3 minuty podobno aktualizacja beta usuneła ten problem, jednak mi nic nie dała i dalej to samo, co zaczyna mnie juz lekko wk**wiać...
Naprawdę dobra gra, genialny klimat (choć w jedynce było wedle mnie lepiej, mroczniej), świetna mechanika gry, rozwinięcie tego co było w poprzedniej części (choć grając jako "skradankowy Corvo" używałem tylko teleportacji i czasem spowolnienia czasu + wysoki skok, reszta nie wydała mi się przydatna do tego stylu gry, tak więc po czasie nie miałem powodu, aby zbierać więcej run czy czegokolwiek innego).
Naprawdę podoba mi się, że ta gra jest jednocześnie dobrą skradanką i grą akcji, gdzie najważniejsze jest mordowanie wrogów. Nieliniowość zrobiona po mistrzowsku, zawsze kilka opcji na wykonanie zadania i to nie tylko "zabij lub nie zabij".
Jak bardzo bym chciał, aby powstawało więcej gier, które mają bardziej liniową strukturę świata, a jednocześnie są bardziej nieliniowe, niż 99% gier z otwartym światem.
...Ale jedynka była lepsza.
Ukończyłem własnie jedynke. Na koniec
spoiler start
Emily zginęła spadając wraz z Havelockiem w przepaść.
spoiler stop
Więc jak może żyć i być bohaterką w drugiej części w którą teraz gram? Historia nie trzyma sie kupy. Żenujący błąd fabularny/
Drugi Dishonored to dla mnie gra lepsza od jedynki. Na pewno wzgląd ma na to klimat, który miejscami bardzo przypominał mi starego, poczciwego Thiefa. Tego za bardzo nie odczuwałem w jedynce. Zamiast szaro-burych kolorów jak w jedynce, Dishonored raczy nas większą paletą barw, ale paradoksalnie jest bardziej mrocznie i tajemniczo. Dla mnie opuszczenie Dunwall było strzałem w dziesiątkę. Jak rozprawiałem się z wiedźmami, miejscami wydawało mi się, że trafiłem do Pogan z Thiefa :) Od premiery minęło trochę czasu, więc gra jest dopracowana, wczytuje się szybko (poza pierwszym uruchomieniem), nie ma z nią żadnych problemów. Grałem Corvo i bez używania specjalnych zdolności. Dwie misje ograłem Emily z mocami.
PLUSY:
+ Otwarty świat i dowolność w osiąganiu celów. To największy plus Dishonored 2. Dróg do celu zazwyczaj jest kilka. Od nas zależy w jaki sposób to uczynimy. Czy przedrzemy się zakamarkami trzymając się cienia, czy zabawimy się w Rambo. Czy wybierzemy poruszanie się główną ulicą, czy jednak alternatywną drogę poprzez budynki pełne krwiogzów. Możliwości jest naprawdę dużo.
+ Rozwiązanie zadania na parę sposobów. Od nas zależy, czy zlikwidujemy cel, czy znajdziemy inny sposób na to, by pozbyć go mocy lub, aby przyłączył się do nas. Niektóre aktywują się dopiero, gdy znajdziemy ciekawą notkę lub z kimś pogadamy.
+ Mnóstwo możliwości pozbycia się oponentów (choć podczas cichej eliminacji zostaje nam przeważnie podduszenie)
+ Świat sprawia wrażenie autentycznego. Postacie reagują na nasz widok, niekiedy przeciwnicy reagują, gdy zauważą zniknięcie towarzysza. Rzeczy, po których możemy się wspinać nie są tam umiejscowione na siłę (jak np. w Styxie).
+ Wszelkiego rodzaju notatki, artykuły opisujące pewne wydarzenia oraz świat. Większość czytałem z zainteresowaniem, nie czułem, aby były zapchajdziurami jak w innych grach (np. Pillars of Eternity).
+ Wykreowany świat w tym oprawa artystyczna. Eleganckie 2D. Piękne obrazy na ścianach i inne elementy wystroju. Zaprojektowane budynki są zrobione z głową – mają kuchnie, ubikacje itp.
+ Świetna oprawa graficzna – od interfejsu, przez postacie, po lokacje. Dużo ładniejsza od pierwszej części. Nie odczuwałem powtarzalności i monotonii.
+ Poziom z chronotronem i rozgrywka na dwóch płaszczyznach czasowych – rewelacyjnie zrealizowany pomysł.
+ Przejrzysty interfejs
+ Satysfakcjonująca eksploracja ulic i budynków
+ Dopracowana technicznie
+ Trudniejsza gdy gramy bez wykrycia i bez mocy
+ Język polski
+ Wiele godzin zabawy
+ Możliwość rozgrywania misji ponownie
ANI PLUS ANI MINUS:
- Fabuła dość przeciętna
- Moce sprawiają, że jesteśmy praktycznie nieśmiertelni.
- Przeciętny polski dubbing
- Muzyka
MINUSY:
- Dźwięk. Nie wiem czy to wina polskiej wersji, ale czy to na głośnikach, czy słuchawkach dźwięk wprowadzał mnie w błąd. Postacie ewidentnie są przede mną a w słuchawkach rozbrzmiewają, jakby były za mną. Jest jakiś problem z umiejscowieniem źródła dźwięku. W posiadłości Jindosha jego teksty były za bardzo stłumione.
- Mało charakterne główne postacie Emily i Corvo. Pod tym względem nie umywają się chociażby do Styxa.
- Słabe zakończenie
Gra to dobra kontynuacja poprzedniej części. Gra opowiada o przejęciu tronu przez kogoś kto się podaje za siostrę cesarzowej zamordowanej na początku pierwszej części która uważa że ona ma zasiąść na tronie i strąca z niego aktualną cesarzową. Tutaj się od razu ujawnia pierwsza zmiana możemy grać Emily lub corvo którzy dysponują różnymi rodzajami mocy. Dodatkowo w grze jest również całkiem niezły polski dubbing ale raziło mnie czasem po oczach dopasowanie tekstu do ruch ust postaci. Gra składa się z 9 misji z 9 mapami które zostały wypchane po brzegi różnymi runami ktore umożliwiają kupno i ulepszenie mocy, kościanymi amuletami które dają nam różne bonusy np czasem możemy odzyskać strzałkę usypiająca lokacje zostały również wypchane planami ulepszeń, różnymi dokumentami oraz monetami. Fajny jest również poziom chaosu który zależy od tego czy przeciwników usypiamy, czy mordujemy. Wpływa to na zakończenie oraz nastawianie postaci do nas. Jeśli chodzi o rzeczy których mi zabrakło to w grze pt."Thief" mogli dostosować dokładnie poziom trudności do naszych upodobań oraz zabrakło mi animacji podnoszenia przedmiotów które w thiefie również były. W grze jest system walki ale jest taki sobie a to jest gra o skradaniu a nie otwartej walce. Dishonored nie ma problemów z optymalizacja (przynajmniej na PC) a grafika jest całkiem ładna
Po ukończeniu dodatku do D2, wróciłem po latach do samej podstawki, by tym razem przejść całość na ng+ po cichu bez zabijania przeciwników i by zdobyć wszystkie osiągnięcia. Bawiłem się dużo lepiej niż za pierwszym razem i teraz wystawiłbym mocne 9 zamiast 8.
Ocena 10. Gra jest jedną z najlepszych w jakie grałem. Ma świetny klimat, jest bardzo dopracowana, mechanika to prawdziwy majstersztyk, można wejść na najwyższy budynek i do każdej dziury, można wejść praktycznie w każdy zakamarek i w większości z nich coś znajdzie się coś wartościowego. Gra wręcz zachęca do eksploracji. Bardzo dobre spolszczenie dla obu postaci i wszystkich pozostałych postaci. Każdą misję można przejść na wiele sposobów: od mordercy psychopaty w natarciu po skradankowego złodzieja, każdą postać można wyeliminować na wiele sposobów od, zwykłego zabicia przy użyciu miecza, czy też przy użyciu specjalnych rodzajów kusz, pistoletów, granatów, min itd. A największą frajdę sprawia użycie mocy specjalnych, można poczekać aż przeciwnik wystrzeli kule po czym odbić ja mieczem w jego stronę, albo zatrzymać czas i przenieść go na trase pocisku żeby sam siebie zastrzelił... Każdy ze sposobów jest bardzo satysfakcjonujący. Nasze poczynania mają także odzwierciedlenie w samej grze, więc każde przejście gry jest trochę inne, jeśli mamy skłonność do bezkrwawego przejścia możemy się spodziewać w najbliższych misjach mniejszej ilości straży. Każda misja jest bardzo dobra, ale misja siódma: "Pęknięta tafla rzeczywistości" w rezydencji Aramisa Stiltona to prawdziwe arcydzieło, czegoś podobnego nie widziałem w żadnej innej grze! Jak sama gra to jedna z najlepszych to ta misja jest najlepiej zrealizowaną w jaką miałem przyjemność grać! Możemy przenosić się w czasie do czasów świetności i do czasów obecnych zrujnowanej willi i obserwować jak nasze poczynania w przeszłości mają wpływ na teraźniejszość, np. zlikwidowanie gniazda owadów w przeszłości w początkowym statium rozwoju może spowodować ich brak w przyszłości. Można wejść przez pęknięty strop w teraźnieźniejszości i przenieść się w przeszłość w którym to pomieszczenie normalnie jest zamknięte. Można tak poprowadzić "przeszłość" aby także teraźniejszość była świetna. Grafika bardzo dobra, może nie rewelacyjna, ale przyjemna i ma swój steam punkowy klimat, ale nie próbuje na siłę być maksymalne realistczna... i bardzo dobrze bo to dodaje trochę klimatu. Fabuła bardzo dobra, logiczna i przyjemna. Gra jest dobrą kontynuacją części pierwszej, można ją polecić każdemu fanowi skradanek, ale i nie tylko, każdy szanujący się gracz powinien się z nią zapoznać.
Rewelacyjny klimat. Dobry gameplay. Masa świetnych pomysłów.
Grałem sporo po premierze i nie uświadczyłem ani jednego mankamentu technicznego o których tyle mówiono.
Świetna gra która daje duże pole popisu jeśli chodzi możliwości jest tego ogrom, ładna grafika, super klimat zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=6rvwor6Ru-Q&list=PLI2HRQC_mAWRLPZdRLmrXYIuIx9hF1aEn
Każda skradanka jest dobra jedynie na tyle, na ile jej na to pozwala jej projekt poziomów. Szczęścięm projektanci z Arcane są pod tym względem niemalże niezrównani i niezmiennie imponują zarówno swoją wyobraźnią, jak i kompetencjami. Każdy z poziomów w "Dishonored 2" czymś się wyróżnia, każdy trzeba najpierw ostrożnie poznać, a potem z pewnością siebie przemierzać, migając tylko z jednego cienia w drugi. Dwa z tych poziomów zapamiętam szczególnie dobrze, a będzie to modernistyczny z wyglądu pałac diuka i, rzecz jasna, mechaniczna rezydencja Jindosha, która zmieniającym się wystrojem wchodzi w ogóle na jakiś nowy, niezrównany poziom. Jedyny problem, jaki mam z tymi lokacjami, to ten, że przynajmniej w subiektywnym moim odczuciu wydawało się, iż jest ich tutaj mniej niż w pierwszej części i że gra jest od niej wyraźnie krótsza. Nie jest to więc sequel stworzony wedle strategii "więcej, szybciej, głośniej", ale wedle strategii "to samo, ale lepiej". Jestem w stanie to docenić, choć przyznam szczerze, że z chęcią zobaczyłbym, jak seria "Dishonored" idzie odważniej w stronę swoich głębszych, immersive-simowych korzeni. Emily to adekwatna protagonistka, ale jej przygoda sprawia wrażenie znacznie bardziej oderwanej od rzeczywistości niż ta jej ojca. Wreszcie sama Karnaca jako miejsce akcji urzeka projektem, ale mnie rozczarowała o tyle, że, jak na mój gust, nie dosyć wyeksponowano w niej jej śródziemnomorski klimat, zwłaszcza w architekturze ulic, którw ą zwykłym reskinem tych z Dunwall z pierwszej części. Ponarzekać ponarzekałem, ale od strony rozgrywki drugie "Dishonored" nie zawodzi, a wręcz przeciwnie, gwarantuje kilka godzin skradania zrobionego tak dobrze, jak w żadnej innej grze. A jak ktoś chce postawić na walkę? Cóż, z tego, co wiem, też może, nikt mu nie broni...
Pierwsza część mnie urzekła, grało mi się naprawdę dobrze i chyba na koniec oceniłem ją na 8,5/10. Miała w sobie ciężki, industrialno-steampunkowy klimat, interesującą grafikę i prostą, choć wciągającą fabułę. Podobała mi się wielka różnorodność w przechodzeniu lokacji i jako fan kombinowania i odkrywania sekretów zakochałem się w konstrukcji poziomów. Dwójka to niby nadal to samo tylko, że więcej. No właśnie nie do końca. Przede wszystkim gra straciła klimat. Mamy ten sam styl graficzny, ten sam mroczny świat. Ale z czasem straciłem gdzieś czystą frajdę z gry i nawet odnajdywanie nowych przejść czy ukrytych pomieszczeń nie sprawiało mi tak frajdy. Do 6 misji (czyli ok 70% gry) nie zabiłem nawet jednej osoby, rzadko kiedy wywołując alarmy. Zauważyłem jednak, że gram już nie dla samej przyjemności, lecz głownie po to, by ją ukończyć. Przestałem się też starać za wszelką cenę skradać i przechodzi grę po cichu. Nie wiem, z czego to wynika - może lokacje mi nie podeszły (choć doceniam genialne pomysły i wykonanie posiadłości zmieniającej się na naszych oczach albo wędrówką w dwóch wymiarach jednocześnie), może fabuła była trochę zbyt przekombinowana i jednocześnie naiwna. Wiem, że gra jest dopracowana i nie wątpię, że u części graczy wywołała/wywoła zachwyt. Jak najbardziej na to zasługuje, jeśli Wam podejdzie. To kawał solidnej produkcji. Mi po prostu nie podeszła, dlatego z mojej strony przyzwoite, ale bez szału 7/10.
Moja ocena 8.0 ----------------------------------------------------------------------------------- czas gry 24:15
Naprawdę jestem pozytywnie zaskoczony. Trzon rozgrywki nie zmienił się wiele względem jedynki lecz środowisko jest piękniejsze, bogatsze w detale, z ładnymi postaciami i pejzażami, a jednocześnie mrocznie klimatyczne. Świat wydaje się prawdziwy. Można naprawdę wczuć się w postać ( mimo że grałem Emili ) Dodatkowo serce oprócz wykrywania amuletów ma swoją osobowość oraz możliwość zaglądania w dusze wszystkich postaci ( a w 98 % są to mroczne dusze )
Poza tym główna postać ( miedzy innymi Carvo ) ma swój głos oraz przemyślenia – zdubbingowane po polsku. Choć niestety dźwięki w tej grze są strasznie chaotyczne ( raz za ciche drugim razem za głośne )
Groźna Wręga to statek który jest nasza bazą wypadową i niezaprzeczalnie robi to co najmniej dobrze. Pub z jedynki w ogóle się do niej nie umywa. Szkoda iż z jego poziomu nie możemy wybrać bohatera który udaje się na misje. Na początku gry nasz wybór jest nieodwołalny.
Krwiogzy mógłby być trudniejszymi przeciwnikami. ( tak by nie chciało się wchodzić do zainfekowanych pomieszczeń)
Jak pisałem wyżej rozgrywka jest kalką z jedynki, ale za to oryginalność poziomów i misji jest co najmniej satysfakcjonująca.
spoiler start
Lazaret z błąkająca się bestią, Mechaniczny dom Jindosha który zmienia układ pokoi. Strefa wojen gangów gdzie musimy przemycić ciało ich przywódców, posiadłość w dwóch wymiarach czasowych.
spoiler stop
Podchodząc po ( w mym mniemaniu ) średniej jedynce nie oczekiwałem wiele i nie spodziewałem się jak bardzo dobra jest to kontynuacja. Szczerze ją polecam.
Najlepsza gra wszech czasów według mnie doczeka się kontynuacji. :33
Przeszedłem pierwszego Dishonored, wraz z dodatkami. Co do drugiej części to mam nadzieję, że największe błędy poprzedniczki zostaną naprawione. Mianowicie główny bohater (Corvo był tak sztuczny i płaski, że mógłby zdobyć za to medal) oraz fabuła, która była niesamowicie sztampowa i kiczowa (dobrze, że chociaż "Brigmore Witches" zapewniał w miarę niezłą fabułę - choć i tutaj do ideału było niezwykle daleko). Mam też nadzieję, że postacie drugoplanowe będą ciekawsze, w jedynce był to po raz kolejny niewykorzystany potencjał. Na deser zostawiłem sobie skradanie i poziom trudności. Moim zdaniem gra powinna serwować o wiele bardziej wymagającą rozgrywkę. Skradanie powinno być lepiej dopracowane- bardziej wyczulone na ciemność i dźwięki, a walka wręcz powinna stanowić wyzwanie. Wiem, wiem za dużo "powinno", ale gdyby druga część była skorektowana pod tymi aspektami rozgrywki, byłbym w siódmym niebie.
Gra miodna i nigdy mi się nie znudzi. Szkoda tylko że te "rewelacje" GOL'a to póki co tylko pobożne życzenia...
Żadnej zapowiedzi ani nawet jednego zdania potwierdzenia ze studia odpowiedzialnego za Dishonored nie ma. Tak więc może lepiej nie robić ludziom nadziei.
Ileż to już "możliwych zapowiedzi" było - rozpisywano się o "prawie pewnej" na E3 2014, potem na Gamescom 2014 - i jakoś nic z tego... a szkoda.
Choć kupiłbym Dishonored 2 w pre-orderze bez chwili wahania (a b.rzadko zdarza mi się coś kupić w pre-orderze)
I na co to komu? Nie twierdzę, że jedynka to słaba gra. Wręcz przeciwnie. Arkane Studios to moi ulubieńcy ale nie widzę fabularnego sensu do tworzenia sequela. Liczyłem na nową markę lub jakimś cudem na drugą część Dark Messiaha.
Pomimo tego ze gra jest skupiona na grze jednoosobowej, jest genialnie zrobiona.Mieszkam w Niemczech i w mojej firmie na przerwie lunch,lub spotkaniach poza praca czesto rozmawiamy o grach^^(90% pracownikow gra w cos,oczywiscie szef nie wie lol), czesto slycze pochwaly dla wiedzmina, innych gier i dla dishonored pomimo ze gra wcale nie jest tak powszechnie znana, czekam z niecierpliwoscia na czesc druga bo tylko z jej powodu kupilam se zajefajna karte graficznaXD
No nazwijmy pierwsza część była superowa, druga zapowiada się jeszcze lepiej, oby ten oszust HOWARD nie maczał w tym swoich kłamliwych brudnych łap. Ten GNÓJ TO OSZUST.
GRA ROKU 2016, tyle w temacie.
Kto stawia ze będzie niedorobiona.?
Ale antitrapera ma haha
Kolejny hit na horyzoncie. :)
Jest w co grać.
Super. :)
W sieci słychać o wielu problemach na PC, podobno optymalizacja leży. Nie dziwne jak zastosowano znakomity silnik Void Engine oparty wiadomo na czym...
a stery już są nowe, pytam tak z ciekawości, bo na razie i tak nie kupię niestety odłożyłem na tyranny
Fabularnie jest wręcz bajecznie - jak dla mnie - rozgrywka wciąga podobnie jak w cz.I, layout postaci jak i lokacji klimatyczny, styl wiktoriański pierwszorzędnie oddany j, opisy i umiejscowienie w akcji dopasowane idealnie, ciekawie zrobiona grafika z kolorami o nieco odjętej saturacji (wodne kolory) idealnie podkreśla atmosferę otoczenia - można stać się turystą -)
Problemy są z:
- obsługa myszki szwankuje, bez względu na ustawienia graficzne jak i samego narzędzia wskazującego czułość pointera jest odczuwalnie podobna zawsze co sprawia wrażenie "spowalniania" rozgrywki
- do rozdzielczości 1080p gra działa wyśmienicie przy ustawieniach ultra (95-85FPS ze spadkami do 70FPS w chwili największego obciążenia)
- niestety w 1440p (ta sama 1080APM Extreme od ZOTACa) przy dokładnie identycznych ustawieniach graficznych jak w rozdzielczości HD wydajność spada do ok. 40-50FPS co staje się zauważalne podczas potyczki w szczególności
- zmiana opcji graficznych w dół praktycznie niewiele zmienia w 1440p, faktycznie zyskujesz kilkanaście klatek (max) ale gra wygląda brzydko i traci "artystyczną impresję" (krótko mówiąc detale wpływające na odbiór całokształtu) z jaką przedstawiono otoczenie więc pozostaje tym samym niegrywalna przynajmniej w wymiarze, w jakim byśmy chcieli z niej przyjemność czerpać
Alex - włącz jednego tytana będzie lepiej chodzić jak w 2, nie działa SLI poprawnie (przynajmniej na 1080+980, nie wiem jak na tytanach). W ogóle na jednej karcie gra działa lepiej jak na dwóch co jest chyba tymczasowym paradoksem.
Duchos - optymalizacja nie jest beznadziejna, zhańbiony daje radę pod tym względem nawet w dniu premiery - zwaloną optymalizację to masz w Mafii ostatniej (acz może coś się zmieniło, miałem ją ok. 2 dni na dysku, później usunąłem gdyż to już nie jest Mafia tylko gra a'la Mafia)
CAASH - nie ma na co czekać gdyż już można zupełnie normalnie grać, chyba ze dla Ciebie 70-100 FPS w 1080p to nie jest normalne i czekasz na patcha SLI
Noflajf - czekałeś od cz.I i jeszcze nie grasz? Niewiarygodne -)
Niech mi ktoś powie, że to nie jest prawda, w tej grze jest opcja Adaptive Resolution, każdy chyba wie o co chodzi, ale ponoć jest domyślnie ustawiona na 75%, czy to jest prawda, bo jak tak to jakaś kpina?
Na chwilę obecną wrócę do pierwszej części Dishonored. I to wszystko przez spartaczoną optymalizację! Zamiast zrobić na Unreal Engine jak prequel, który pięknie chodził nawet na słabszym sprzęcie to na jakimś zasranym id Tech! Od strony fabuły i rozgrywki Dishonored 2 jest miodne, ale po wejściu na rynek w Karnace jest kiepsko z fps-ami i nie ma znaczenia na jakich ustawieniach graficznych. Grać się da, ale takie granie to po chuju jak na tą chwilę. Czekam na patch i lepsze sterowniki ;P
Pięć godzin gry, sprzęt jak w profilu:
- ustawienia wysokie, w budynkach stabilne 60 klatek
-na zewnątrz to już jak się tam grze spodoba ;) raz jedzie stabilnie żeby nagle zgubić 10-15 kl (nawet zdarzyła się utrata 20 kl)
-dziwne przypadki jak np spoglądam przez szklane drzwi to klatki również spadają i to sporo
-grzebanie w ustawieniach nic nie daje
-co do crashy to miałem jeden, po prostu wywaliło do pulpitu bez żadnego komunikatu
Co do fabuły to początek trochę naciągany przynajmniej dla mnie, ale z czasem jest tylko lepiej i raczej poziom poprzedniej części zostanie utrzymany. Co do mechaniki to większych zmian nie ma (gram Corvo) co osobiście mi nie przeszkadza.
Gdybym miał kupić Dishonored 2 za własne pieniądze to raczej wstrzymałbym się a powód oczywisty OPTYMALIZACJA, nie ma może tragedii ale do ideału też daleko.
No to jak jest w końcu z tą optymalizacją? Bo na grę mam ochotę ale nie mam najmniejszej ochoty wywalić ponad 150 zł na coś ala Mafia 3 która tak mnie wkurzyła że już do niej chyba nie wrócę...Swoją drogą najlepszym wyrzutem sumienia dla wszystkich producentów niech będzie Battlefield 1-wygląda przepięknie i działa super na ustawieniach max mimo że jakiegoś super mocarnego komutera nie mam.
Cześć. Ja mam i5-4690, 8GB ram oraz geforce 970 i do wczoraj, praktycznie bez względu na ustawienia graficzne, podczas gry występowały mikro przycięcia. Dało się grać, ale dopiero teraz, kiedy znalazłem sposób na ww niedogodności, mam 100% komfort grania; prawie wszystko na ultra, spadki - w trakcie biegania po dachach - maksymalnie do ~ 40 klatek.
Ściągnijcie sobie program Process lasso, dzięki któremu można ustawić priorytet gry. Do tej pory nie mogłem tego zrobić, ponieważ w task menagerze, po wymuszeniu pracowania gry na wysokim, priorytet i tak natychmiast spadał do niskiego.
Czekałem bardzo długo na tą gre. Bardzo sie ucieszylem gdy w koncu zauwazylem ja w sklepach. Kupilem i zqinstalowalem. Mozecie sobie wyobrazic moje szczescie w tamtej chwili. Odpalam samouczek a tu spatki fps z 60 do 20 i nizej. Jakos przezylem na tych spatkach do polowy gry ale juz nie wytrzymuje. Czekam na solidny update w zwiasku z optymalizacja. Puki co nie doswiadczylem normalnej rozgrywki wiec moja ocena za sama fabule to 4
Dla mnie najlepsza gra jaka ukazala się w tym roku, jeszcze wyjdzie watch dogs 2 ale nie wierze, ze zdetronizuje dishonored
Gra jest genialna. Na PC nie grałem, ale wersja na PS4 chodzi i wygląda wyśmienicie. Ogromne mapy, swoboda, genialny klimat, perfekcyjny gameplay. Jak na razie CO NAJMNIEJ 9/10.
Heh, wydali beta patcha, który ma ponad 6gb, nic nie naprawia, lista zmian krótka i same drobnostki, widać, że musi być mocno skopane jeżeli udają, że te 6gb to tylko te zmiany, które podali, pewno im wstyd napisać prawdę, kogo ja oszukuję, w dupie mają wstyd, ważne by się ludzie nie dowiedzieli jak kłamią.
Zainstalowałem dzisiaj patch który ostatnio wyszedł, skok wydajności jest ogromny ale gra wygląda paskudnie nawet na ultra ustawieniach, rozmyta i do tego wszystko poszarpane gdy patrzy się w oddali tak jakby nie miała w ogóle wygładzania krawędzi i do tego tekstury wydają się bardzo niskiej jakości, czuję się jakbym grał na xboxie 360, nie mogę sobie przypomnieć bo ostatni raz uruchamiałem grę 10 listopada ale wydaję mi się że gra wyglądała o niebo lepiej niż teraz, jak myślicie czy coś się z grafiką zmieniło? mam wszystko ustawione na ultra, gra chodzi płynnie i nie odczuwam jakichś dużych spadków ale grafika jest bardzo paskudna
Ludzie mam pytanko. Normalnie powinna mi hulać i to bardzo dobrze tak sądzę, ale muszę spytać jak gimbus. Czy ta gra mi pójdzie na sześciu rdzeniach i zegarze 3,9 GHz, 8 GB RAM i GTX 750? Pytam, bo coś szaleją z tymi wymaganiami, a nie chce kupować, żeby mi się cięła. Na minimalnych tez nie chce grać.
GŁUCHAJEST!
Chyba twórcy znowu będą się odwracać od PC jak tak dalej pójdzie. W sumie myślę nad sprzedażą PC ze względu na remonty i dostosowywanie mieszkania do trendów 2017 zeby mi nie psol wystroju więc mi wszystko jedno.
Gra ma to coś że chce się w nią grać . Super grafika i klimat . Dobrze zoptymalizowana. Zbieramy mase lutu , kościane amulety runy , obrazy , złoto , fiolki , bronie amunicje itp . Ciekawa fabuła lokacje i system rozwoju protagonisty . Gdyby ktoś nie był zdecydowany zapraszam na gameplaya https://www.youtube.com/watch?v=Dh4RopLCOMk
Grałam jakiś czas temu i mogę serdecznie polecić.
Miodny gameplay, przyzwoita fabuła i misje poboczne.
Główna bohaterka jakaś taka trochę nijaka, ale nie będę się czepiać.
Bardzo podobał mi się cichy styl rozgrywki.
Planowanie jak tu by obezwładnić wroga, jak kogoś zajść tak żeby mnie nie zobaczył, jak zostać w cieniu itd.
Wszystkie misje zakończyłam bez wykrycia i bez zgonu, chociaż z tym trupem to miałam jedną dziwną sytuacje.
spoiler start
W kwaterze gangu tych gości z maskami na twarzach leżał sobie umierający gościu. Drugi stał nad nim i za chwile go zabił aby nie cierpiał.
spoiler stop
Pod koniec na statystykach miałam jedno zabójstwo, a przecież to nie ja go zabiłam.
O ile wszystko w Dishonored 2 mi się podobało, to zakończenie zepsuli tak bardzo że czułam się jakbym nie zrobiła przez kilkanaście godzin zupełnie nic.
spoiler start
Podsumowanie to 3/4 screeny i koniec gry.
spoiler stop
Ratowałam kogo się dało, kombinowałam jak wyszukać pokojowe rozwiązanie bez morderstwa, a twórcy odwdzięczyli się soczystym plaskaczem w twarz.
Czuje się tym bardzo rozczarowana, bo dostałam świetny produkt, z kiepskim końcem.
spoiler start
Już mogli zostawić te screeny, ale bardziej rozwinąć przyszłość uratowanych osób, jakieś ciekawostki, co z nimi, jak się ma miasto itd. A tak to mamy tylko to że Emily siedzi na tronie, wszyscy są szczęśliwi i tyle.
spoiler stop
Pierwsza część zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu. Mam wrażenie, że każdy rozdział miał taki sam cel - znaleźć głównego przeciwnika, zabić go lub ogłuszyć. W połowie gry przestałem szukać talizmanów, jak rozwinąłem na maksa zatrzymanie czasu to run też nie szukałem, bo do niczego by mi się już nie przydały. Końcówka była dla mnie lekko męcząca.
Zamiast isc w jeszcze ciemniejsze i mroczniejsze lokacje, ktore w jedynce najlepiej sie sprawdzaly, to tworcy poszli w jakies nadmorskie, sloneczne klimaty. No "geniusze" wpadli na ten pomysl. Do jedynki sie nie umywa klimatem a i znajdywanie tych run bylo meczace a bez nich postac jest slaba. ehh co za dzbany....
Mam mały problem, czy da się włączyć angielskie dialogi z polskimi napisami?
@gamingisdead
Ogarnij całościowo moją wypowiedź, karta ponad 2letnia - wszystko na ultra i fpsy w okolicach 35 minimum przy oczojebkach z każdej strony - stąd uznaję, że jak na tytuł AAA optymalizacja nie jest nędzna jak wg większości opinii.
Zgodnie z Twoją logiką jeśli gra nie chodzi tak samo płynnie jak w najuboższym graficznie miejscu przez cały czas to ma skopaną optymalizację - wygodnie. Zostań developerem.
A co do preorderu to proszę czytać cały kontekst zakupiony preorder z powodu chęci przejścia D1 z dodatkami który był gratisem.
Super gra, dbałość o detale, klimat i całkiem niezły polski dubbing(miejscami tylko drobne wpadki). Jedynkę przeszedłem z 5 razy. Tutaj jest więcej i lepiej. ciekawe czy DLC będą też tak zajebiste jak ten o wiedżmach. Z resztą w dwójce tamta historia rozwija szkrzydła.
Ta gra ma w sobie coś, co odrzuca mnie już praktycznie na starcie. Przez 3 lata od premiery miałem już 4-5 podejść i za każdym razem wytrzymuję tylko kilka godzin. W 1 część, mimo że była bardzo podobna to grało mi się o wiele lepiej. Tutaj odrzucają mnie zbyt wielkie lokacje, masa rzeczy poukrywane w dziwnych miejscach i żeby odtworzyć głupi sejf trzeba się naszukać 15 minut. Wrogowie są zbyt czuli i próbując grać własnym stylem, czyli skradaniem bez zabijania ciągle muszę wczytywać grę i męczyć każdy poziom. Liczyłem na coś kompletnie innego, a może i gust aż tak mi się zmienił od ostatniej części.
Jako, że odświeżyłem sobie obie części Dishonored i tym razem przechodziłem na Very Hard naszła mi myśl, żeby zrobić porównanie z innymi skradankami, które uważa się za wybitne Thief 1 i 2.
Grałem 3 razy w Thief 1 i 2 oraz 2 razy w Dishonored 1 i 2. Ostatni raz w połowie 2019 roku przechodziłem Thiefa 1 i 2 na Hard i z świetnymi teksturami HD, a w lutym 2020 ponownie grałem w Dishonored 1 i 2 tym razem na Very Hard. Więc mam na świeżo porównanie.
Najlepsze skradanki w historii gier to moim zdaniem Thief 1 i 2, MGS 1-4, The Last of Us
Dalej dałbym Thief - Deadly Shadows, Dishonored 1 i 2, MGS V, Styx 1 i 2, AC II, AC Brotherhood i może jeszcze
AC Unity, A Plague Tale: Innocence oraz kilka innych
Niby duchowym spadkobiercą starszych Thiefów są gry z serii Dishonored od twórców znakomitego
Dark Messiah of might & magic, bo podobny bohater, rozwiązania fabularne, klimat, możliwości gatunkowe, ale w dużej mierze to są gry znacznie bardziej casualowe.
Styx: Master of Shadows i Styx: Shards of Darkness są zrobione w stylu bardziej oldschoolywym i bliżej im do Thief 1 i 2 pod względem skali trudności czy pewnych rozwiązań.
Przy Thief 1 i 2 oraz Styx 1 i 2 takie Dishonored 1 i 2 to prawie slasher, a nie skradanka. Brak potrzeby gaszenia pochodni, uważania na głośne posadzki czy możliwość wygranej w otwartej walce z 4-5 wrogami naraz nawet na najwyższym poz.trudności.
Oczywiście najbardziej te różnice pogłębiają się na najwyższych poz.trudności, gdzie w starszych Thiefach czy Styx walka otwarta jest kompletnie bezcelowa, a gaszenie pochodni, by kryć się w ciemności oraz poruszanie się pomalutku po głośnych posadzkach czy wręcz pokrycie ich czymś co je wyciszy jest wskazane, gdy w Dishonored niby też lepiej ogłuszać, ale wygrywanie walk otwartych jest też możliwe.
To w czym lepsze są Dishonored 1 i 2 od Thief 1 i 2:
1) Grafika. Aczkolwiek marny argument skoro gry wyszły w zupełnie innych czasach. Do tego do Thief 1998 i Thief 2 2000 mamy świetne tekstury HD z którymi gry wyglądają poza wyglądem postaci lepiej niż Thief - Deadly Shadows z 2004 więc progres wizualny ogromny. Natomiast takie Dishonored z 2012 wiele tekstur ma brzydkich i niewiele różni się wyglądem od Half Life 2 z 2004 czy Dark Messiah 2006 więc średnio jak na grę z 2012. Dopiero Dishonored 2 z 2016 wygląda wyraźnie ładniej
2) Animacje
3) Fizyka
4) SI wrogów
To w czym lepsze są Thief 1 i 2 od Dishonored 1 i 2:
1) Grywalność choć w Dishonored też jest niezła
2) Klimat. Thiefy są bardziej mroczne. Stylizowane są na czasy średniowieczne. Świetne lokacje. Mrok. Strach o życie, bo Garett jest dobrym złodziejem, ale słabym wojownikiem
3) Eksploracja bardzo cieszy w tych grach, szukanie fabularnych przedmiotów i skarbów bez znaczników po wielkich lokacjach jak ogromne rezydencje, zamki, kanały, muzea, katedry, banki itd.
4) Projekt lokacji zrobiony na mistrzowskim poziomie. Pomieszczenia są bardzo duże. W wydaniu Thief od Cenega w pierwszej części mamy 4 dodatkowe misje w kampanii. W Dishonored też nie jest źle, ale daleko im do lokacji z Thiefów, gdzie są wręcz ciarki jak w pierwszych Tomb raiderach z lat 90' tak działają na wyobraźnię
5) Misje znacznie ciekawsze. Pewne misje z Thief 1 i 2 oraz dwie ostatnie misje z Thief Deadly Shadows to majstersztyk. W Dishonored byłem lekko zawiedziony misjami, ale uważam, że w drugiej części Dishonored lepiej się postarali niż w pierwszej.Dishonored misje ma co najwyżej jak w zdecydowanie najgorszej 4 części Thief z 2014, która była słaba poza właśnie przygotowanymi misjami
6) Większe wyzwanie - Thief 1 i 2 na Easy jest pewnie trudniej przejść niż Dishonored 1 i 2 na Vey Hard, a co dopiero porównywać Hard z Thief 1 i 2 z Dishonored 1 i 2 na Very Hard. A opłaca się w Thiefy pierwsze grać tylko na najtrudniejszym, bo jest najwięcej contentu i zadań w misjach. Trudność nie dotyczy tylko walk czy skradania, gdzie w Thiefach na Hardzie walki mijają się wręcz z celem i lepiej ich unikać podobnie jak w Styx. Do tego dochodzi fakt o wiele bardziej wymagającej eksploracji, gdzie w Dishonored mamy mniejsze mapki, a te z Thief przy nich niemal są arcydziełem. W Thief opłaca się wyciemniać pomieszczenia gasząc pochodnie strzałami wodnymi, a także wyciszać hałas głośnych posadzek pokrywając je czymś po czym można bezszelestnie się poruszać. Kluczowa dla złodzieja skrytobójcy jest ciemność i cisza. W Dishonored nawet nie ma tak ważnych i fajnych patentów. W Dishonored 1 i 2 wykonanie wszystkich misji pobocznych, zdobycie wszystkich skarbów i monet jest nieobowiązkowe, a cele oznaczone znacznikami. W Thief 1 i 2 na najwyższym poz. trudności mamy do wykonania obowiązkowo wiele rzeczy, znalezienie wszystkich skarbów oraz całej kasy, a poziomy są duże bez żadnych znaczników. Przykładowo już 5 misja w Thief 2 w banku na Hard jest trudniejsza niż przejście na Very Hard całego Dishonored 1 i 2, a co dopiero porównując do trudności ostatniej misji z Thief 2 czy poziomu katedry z Thief 1.
7) Długość gry. Przejście Thief 1 i 2 na najwyższym poz.trudności Hard zajęło mi ok 27-28 godzin dla każdej części. Dishonored na Very Hard są o wiele krótsze.
Dishonored 1 zajął mi ok 12-13 godzin, a Dishomnored 2 ok 15-16 godzin. Eksplorowałem bardzo dokładnie te gry i starałem większość wrogów ogłuszać tak jak w Thiefach.
Fabuła na dość porównywalnym poziomie, ale zwrot akcji ze zdradą naszych zleceniodawców w Dishonored 1 jest skopiowany z Thiefa 1. Choć tam jeszcze pozbawili Garetta oka. Oczywiście fabuła w Thief 1 i 2 to głównie to co oglądamy na przerywnikach filmowych między misjami oraz dowiadujemy się w trakcie wykonywania misji z listów, ale jest wiele niedopowiedzeń i symboliki. W Dishonored jest inaczej. Mamy multum notatek w świecie gry opisujących postacie, świat i wydarzenia. Dość porównywalnie wypada też w obu seriach bogato oferowana nieliniowość czym chcemy się zajmować na danej lokacji i którym przejściem pokonywać drogę.
Wiadomo, że Thief - Deadly Shadows był regresem w stosunku do Thief 1 i 2, bo był mniej konkretny, gdyż poza misjami musieliśmy łazić po mieście, a same misje nie zawsze były tak dobre, ale wszystko wynagradzały fanom ostatnie dwie misje w sierocińcu i muzeum. Thief 4 z 2014 to był mega regres i lepiej już zagrać w Dishonored 1 i 2.
W pewnych rzeczach Dishonored 1 i 2 czerpią garściami z Thief 1 i 2, a w innych z nich czerpie Styx 1 i 2.
Oczywiście Thief 1 i 2 mają znacznie wyższe oceny od Dishonored 1 i 2 uważam nieprzypadkowo.
Garrett z Thief to lepszy złodziej i mistrz skradania.
Corvo Attano z Dishonored jest lepszym wojownikiem.
Po ukończeniu prologu i pierwszej misji mogę się wypowiedzieć. Zakupiony preorder głównie przez darmowy dostęp do "jedynki". Ograłem ją tuż po premierze ale bez dodatków i stwierdziłem, że szybko zaliczę - tak też zrobiłem.
Płynne przejście do Dishonored 2 rozgrywka nadal cudo jak w jedynce nic dodać nic ująć o fabule się nie wypowiem oprócz tego, że występuje dużo nawiązań do jedynki i do DLC-ków.
Wydajność: ustawione opcje na ultra - wszystko max max.
Sprzęt i5 4440, gtx970 od msi (OC - 1540mhz/8000mhz dla ram),8gb RAM i robiące różnicę 1680-1050 (cóż taki telewizor mam na takim gram). W zamkniętych małych pomieszczeniach 60 fpsów. Pomieszczenia z bajerami (sala tronowa) spadki do 50 fpsów, wyjście na ulicę i obracanie kamerą - naturalne spadki do 35 fpsów.
Miejsca w których występuje większa głębia ostrości więcej cieni i lepsze oświetlenie zjada kartę. Nie wiem czego ludzie oczekują - ze będą mieć tyle samo fpsów w tunelu co na świecącym błyszczącym targu pełnym ficzerów i bajerów?
Gry póki co nie oceniam bo poczekam na rozwój fabuły i jak będą się prezentować kolejne lokalizacje.
Na tę chwilę polecam.
DENOVO JUŻ PADŁO ! MOŻNA SPOKOJNIE DRZEĆ Z TORRENTÓW!
Gra ukończona (narazie jako Corvo). Mogę dać z czystym sumieniem 9.0 :)
Zapowiada się super. Zagram w nią na pewno. :)
W jednynkę fajnie mi się grało.
Piękna grafika.