Genialna gra, polecam ją każdemu - przede wszystkim tym osobom, które zaczynają przygodę z PS4. God of War, Uncharted i reszta poczekają :)
Ogrywałem tytuł przez rok, w trakcie którego delektowałem się nią niczym dobrym winem. W końcu pochłonąłem całą butelkę oraz schrupałem szkło - po uzyskaniu 100% w Bloodborne i dodatku, mimo wspaniałości tego tytułu nie czuję już potrzeby powrotu. Uważam to za zamkniętą historię na tyle epicką i zachwycającą, że kolejne razy, po osiągnięciu platyny nie mają sensu i lepiej pochwycić Dark Souls.
Jak się można domyślić, całe zaplecze fabularne zwala z nóg, lecz trzeba chcieć je odkryć aby poznać wątek. Nie można tego zrobić w trakcie bezmyślnego gameplayu, który ma na celu jedynie odbębnienie gry - fabuły nie da się poznać "przy okazji". Polecam sięgnąć do lektury uzupełniającej - "The Paleblood Hunt", która liczy sobie obecnie ponad 100 stron. Autor zgromadził wszelkie wskazówki co do linii fabularnej jakie można znaleźć w grze oraz teorie, domysły fanów, po czym poskładał to do kupy w logiczną opowieść.
Mówcie, co chcecie i myślcie, co chcecie, ale dla mnie ta gra, to istne arcydzieło. Były to moje pierwsze w życiu Soulsy, przez chyba rok nie mogłem pokonać pierwszego bossa, potem się nauczyłem mechaniki tej gry i mi poszło całkiem dobrze. Fakt, przyznaję, że ja też już kiedyś zrezygnowałem z tej gry ze 2 razy, instalowałem i odinstalowywałem, ale stwierdziłem, że dam jej szansę i się bardzo opłacało. Dla mnie Bloodborne, to najlepsza gra, w jaką kiedykolwiek grałem w całym moim życiu 10/10 ;)
Skończyłem Bloodborne :)
Gra jest jedną z najlepszych w jakie miałem przyjemność zagrać.
Stałem się wielkim fanem gier od From Software i już nie mogę się doczekać kolejnej wspaniałej przygody, która rozpocznie się wraz z premierą Remastera Dark Souls w maju :)
Moje " złote rady" dla początkujących?
Nie poddawajcie się na początku gry bo gdy przebrniecie przez ten długi samouczek ( około 3h gry ) i nauczycie się mechaniki to ukaże się przed wami piękno tej gry.
Zaplanujcie sobie wasz styl grania i pamiętajcie, aby do każdego przeciwnika mieć respect bo byle kundel potrafi nas zabić jeśli go zlekceważymy.
Gra nie jest trudna - jedynie walki z Bossami są bardziej wymagające. Gdy nie będziecie dawali rady to zawsze można użyć dzwoneczka :) współpraca z graczami też jest bardzo satysfakcjonująca.
Gra jest Arcydziełem w swoim gatunku i w epoce gier, które prowadzą nas za rączkę to istny diament.
Polecam!
Plusy :
- Oprawa artystyczna!
- Klimat!
- Warstwa dźwiękowa i muzyka!
- Wymagająca, ale sprawiedliwa
- Fabuła podana w oryginalny sposób
Minusy :
- Brak! :)
Świetna gra, ale razi kilka rzeczy. Na początku miałem bardziej negatywne nastawienie, ale dałem szansę i gra mnie wciągnęła.
sposób narracji jest też dość specyficzny. Grafika technicznie średniawka ale pod względem artystycznym robi wrażenie, ale to, że NPC nawet nie ruszają ustami? Trochę to razi po oczach. Inteligencja przeciwników też jednak trochę zawodzi... ale może to i dobrze, bo gra i tak jest trudna.
Podoba mi się sam gameplay, klimat, walka, fajnie się grinduje i rozwija postać... Czuć taki oldkulowy klimat starszych gierek. Naprawdę polecam, chyba najlepszy eks na PS4
Gra jest ZNAKOMITA. Razem z dodatkiem OLD HUNTERS jest dziełem sztuki.
Moja prywatna ocena - lepsza od Wiedźmina 2, Lords of the fallen, dark souls 3.
Uwagi dla przyszłych graczy:
- gra nie jest super trudna - wymaga nauczenia się "nietypowego sposobu sterowania" (podpowiedź - są dwa typy uników - z namierzaniem i bez - kluczowa umiejętność w tej grze to uniki)
- gra wymaga uczenia się Bossów (podglądania ich ruchów ginąc wielokrotnie).
- gra wymaga zręczności i wytrwałości (to nie typowa "młucka w stylu "biegnij i strzelaj do wszystkiego). tu energia sama się nie regeneruje
- warto zwiedzać wszelkie lokacje, zakamarki a nie brnąć ślepo do celu (niektóre przedmioty np. "krwawa skała" tylko w jednym miejscu BB i w jednym miejscu OH)
- dodatek OH wg mnie wymaga poziomu postaci min. 100 - chybaże ktoś jest mistrzem uników i zna znakomicie 1 Bossa z dodatku.
Dla mnie gra ma dwie wady:
- nie ma "mapy" - trzeba czytać dialogi aby nie pominąć wątków pobocznych i dobrze orientować się w terenie
- zabicie ostatniego Bossa (uwaga są 3 możliwe zakończenia gry) w BB skutkuje zresetowaniem wszelkich lokacji - trzeba grać od nowa. Należy zatem przed ostatnim bossem wykonać wątki poboczne (zabicie opcjonalnych Bossów).
Ja osobiście POLECAM - ubiłem wszystkich Bossów z BB i OH. Z ludwikiem przeklętym zginąłem chyba z 50 razy zanim ogarnąłem jego sztuczki - ale satysfakcja była WIELKA.
POLECAM NA MAXA i daję MAXA
Grę ukończyłem dwa lata temu natomiast oceniam dopiero teraz.
Zdecydowanie 10/10
Fe-no-me-nal-ny klimat. Gra jest przykładem jak pomimo niewielu dialogów można stworzyć świetną fabułę. Bloodborne/Soulsy to najlepszy system walki bronią białą w grach. Bardzo dobra oprawa graficzna, jeszcze lepsze audio. Świetnie zaprojektowane lokacje, zwykli przeciwnicy jak i bossowie. Pozycja must have dla każdego fana gier.
W życiu tyle razy nie zginąłem grając w grę i za to ją kocham ! :)
Gra świetna. Gram bardzo często, gra się nie nudzi/ Kolejne ng nadal dają frajdę. PvP także bardzo dobre. Polecam !
Najlepsza gra tej generacji.
Jedna z lepszych gier w jakie grałem na PS4. W koncu gra trzymajaca poziom, nie prowadzi za reke jak jakiegos nooba - masz fabule i masz sobie poradzic - tak tez wygladalo stare gry, dlatego mialy klimat.
Mam wersje GOTY, wlasnie koncze, jeszcze DLC. Oby kiedys wyszla kolejna czesc.
[8] Jedynka ma ten klimat, dwójce brakuje paru rzeczy i mam wrażenie że była lekko robiona by coś jeszcze dać na odchodzace past geny.
[9] Widziałem i utwierdzam się że dla mnie DeS miał lepszy klimacik, do tego ta broń palna niby ludzie sobie tlumaczą i sam twórca bodajże tłumaczył że to jest broń na krótki dystans by przełamać blok przeciwnika ale mimo to, nie wystarczy kop?
Oczekiwałem slashera w stylu God of War a to tylko klon Dark Souls
I tak dobrze, ze nie oczekiwales managera pilkarskiego!
Nie wiem po co w ogole jest ten xbox . Chyba tylko po to zeby denerwowac fanboyow takimi tytulami jak ten i wiele innych :D
Gra jest REWELACYJNA był to mój pierwszy tytuł na PS4,w tym samym czasie kupiłem 7 gier,na początku powiedziałem sobie że po przechodzę każdą grę po godzinę,odpalam pierwszą produkcję jest to Oczywiście Bloodboorne i po prostu oderwać się nie mogłem wciągnąłem się masakrycznie nie chciałem innych gier prócz tej tykać a obok były takie produkcje jak Shadow Of Mordor,The Last Of US,God Of War 3,Infamous Second Son,Diablo 3 ale po prostu nie ciągnęło mnie do nich tak jak do Bloodborna,jest to produkcja niewątpliwie Wybitna jeden z lepszych RPG jaki obecnie jest na rynku,system walki to cudo jest trudny a postawienie na to by można grać bez tarcz było strzałem w 10 dynamika i emocje przy walce są niesamowite w żadnej innej grze nie czuję takich emocji podczas starć chociaż po 40h całkowicie go rozgryzłem i mam wrażenie że grę dałbym radę przejść na całkowicie podstawowym wyposażeniu bez żadnych ulepszeń może warto spróbować ;)muszę też dodać że gra niesamowicie wchodzi w pamięć każdą miejscówkę znam na pamięć,gdyby mi ktoś powiedział że mam mu powiedzieć drogę od początku do końca gdzie skręcić bez możliwości pomyłki to zrobiłbym to bez problemu,Yharnam jest tak mroczne i tak klimatyczne że tego nie idzie opisać słowami to po prostu trzeba zobaczyć sam grałem na 32 calowym TV Sony 656a i ustawiłem na tryb gra ustawień nie ruszałem a klimat po prostu wylewał się z ekranu,sam Soundtrack był też rewelacyjny specjalnie zamiast od razu przechodzić do gry zostawałem w Menu i odsłuchałem piosenkę która tam leci,również piosenki przy pojedynkach były rewelacyjne szczególnie zapadły mi z tych walk Ojciec Gascoigne,Bestia Kleryka,Pastor Amelia,Micolash Gospodarz koszmaru,sama fabuła była na prawdę rewelacyjna!! i bardzo czytelna co mnie dziwiło bo w Soulsach linia fabularna nie była tak czytelna.
Przejdę teraz do wymienienia + i -
Na +
-Rewelacyjny System Walki jest on Dynamiczny,szybki,bezwzględny,trudny
-Klimat który można kroić nożem
-Świetna oprawa Wizualna
-Fabuła jest bardzo ciekawa a historie Ojca Gascoigne,Micolasha i Ebrietas mnie zniszczyły, a to co zrobili ci kapłani to jest po prostu masakra.
-Lokacje(prócz Granicy Koszmaru)
-Bardzo,bardzo długi czas gry
-Nie jest kopią Souls`ów z gry płyną o wiele inne doświadczenia
-Niesamowity Soundtrack https://www.youtube.com/watch?v=BhGZkdODoDM https://www.youtube.com/watch?v=ZBMhwWN_088 https://www.youtube.com/watch?v=kA614N3IHD4
-System Seller PS4
-Świat jest bardzo spójny(W przeciwieństwie do DS 2)
-Rewelacyjna eksploracja
-Lochy Kielicha
-CO OP
-Rewelacyjni Bossowie wszyscy prócz Amygdali
-Rewelacyjnie Wyglądające Bronie i Kostiumy PS używam Osmalonego Odzienia Tropiciela i Rozpruwacza i pięknie to wygląda ;)
Na -
-Fani soulsów mogą być zawiedzeni tym że gra jest nastawiona na ofensywę a nie defensywę
-Miejscami leciutkie spadki animacji
--Lokacja Granica Koszmaru i sam boss Amygdala
Ogólnie grę oceniłbym na 9,4/10 jest to rewelacyjna produkcja i wydaje się najlepszą pozycją tej generacji.
chyba jedyny EX, którego zazdroszczę PS4. ;)
ale jedna gra to trochę mało by kupić dla niej konsolę.
Powiem tak szczerze... gatunek tej gry nigdy mi sie nie podobał, nie sądziłem że kiedykolwiek chociaz 2 minuty poświece grze tej kategorii... ale spróbowałem... mimo ze to nie moje klimaty..... i jestem ZDZIWIONY ! Gra jest znakomita, klimat, adrenalina itp. Polecam wszystkim posiadajacym PS4 nawet tym ktorzy rowniez nie lubili takich gier a założe się ze zmienicie zdanie ! Pełna ocena 10!
Magnum Opus mistrzów z From Software. Niesamowite lokacje, genialne walki z bossami, śliczna oprawa graficzna, wciągająca historia ukryta w opisach przedmiotów i ta gęsta atmosfera zaszczucia. Coś niesamowitego!
Mistrzostwo świata!
Powiem wprost, bałem się Bloodborna. Obawiałem się poziomu trudności, niesamowicie gęstego klimatu. Mimo przejścia Dark Souls 3 wciąż nie mogłem się przekonać. W końcu to zrobiłem. Arcydzieło. Gameplay, tempo gry, niesamowite przywiązanie do detali, niesamowicie zaprojektowany świat z wieloma skrótami, przejściami, totalnie opcjonalnymi lokacjami. Design bossów i zwykłych przeciwników to jakaś chora jazda. Strona audio wgniata w fotel, muzyka przy walkach z bossami to coś niesamowitego. Prawdopodobnie nigdy nie byłem tak zaangażowany w grę. Non stop o niej myślałem, czy to o taktyce jaką mam zastosować na dopiero co napotkanego przeciwnika czy jak poradzić sobie z przejściem danego fragmentu lokacji. Moment gdy z Zakazanego Lasu znalazłem przejście do Kliniki Iosefki- bezscenny. Przez dobrą minutę gapiłem się uhahany przed monitorem. Każda lokacja, każdy boss, każdy przedmiot ma swoją historię. To jest coś co nie spotyka się często, z pozoru głupi śmieć może nam dać pewną poszlakę na temat tego co się dzieje w świecie gry.
Co do poziomu trudności. Moim zdaniem jest genialnie wyważony. Nie ginąłem pasjami na bossach, mają świetny move-set i nie sa jakimiś ścianami nie do przebicia. Dla mnie najtrudniejszym bossem są Cienie Yharnam. Twarde skurczybyki, z 7 razy do nich podchodziłem.
Ten kto w From wpadł na pomysł wywalenia tarczy, niektórych zbędnych statystyk oraz zmienjszenie ilości broni zasługuje na medal. Dzięki temu skupiamy się na przejmowaniu inicjatywy. Nie chowamy się za tarczą, tylko próbujemy dashować w stronę przeciwnika. Motyw z odzyskiwaniem fragmentów zdrowia po ataku wroga. Genialny. Jedyne co w grze mi nie do końca podpasowało to Lochy Kilicha. Ukończyłem tylko te z Kielicha Pthumeryjskiego i jakoś nie miałem chęci wrócić.
Mimo to Bloodborne to dla mnie 10/10. Absolutny majstersztyk.
Próbowałem chyba wszystkich Soulsów jakie wyszły od FS, ale chyba nie miałem zbyt dużej cierpliwości no i dobrego podejścia do tych gier ,poza tym port pierwszej części na pc to jakaś kpina.Do Bloodborne podchodzę po raz drugi i wiecie co? Żałuję ,że czekałem na to aż kilka miesięcy:)! Genialny Świat ,przepiękne lokacje oraz epicki soundtrack to wszystko w połączeniu z wciągającym gameplayem oraz satysfakcją jaka następuje po zabiciu "niezabijalnego" wroga dają arcydzieło,jednak oceny narazie jej nie wystawie, narazie mam ograne tylko kilka godzin ale po przejściu planuje kupić DLC plus całą trylogię DS na ps4 i wziąść się za nią na poważnie
Jaka ta gra jest dobra... Platyna wbita. Aktualnie na NG+6 przed walką z Cieniami Yarhnam. Imo najlepsza gra tej generacji.
Jako swiezy posiadacz ps4 pro dla gier ekskluzywnych nie powiem gra świetna. Jednak po zagraniu najpierw w sekiro a potem w ten tytuł (tak wiem to 4 lata wcześniej wydana gra) mechanika walki jest straszliwie toporna, często własnie ginąłem przez to ze to troszke takie drewno. Mimo wszystko klimatem,fabułą, i samymi lokacjami jestem bardzo zadowolony. Ale chyba moim największym rozczarowaniem jest to, ze grafika ssie pałe, i juz nawet nie chodzi o same tekstury które są i tak średnie, ale rozmazany obraz przez dziwne efekty wizualne (pewnie aberracja chromatyczna). Dodatkowo nie zastosowanie żadnego antyaliasingu przy sztucznym 1080p a realnie 900p , powoduje niesamowicie mocno poszarpane krawędzie i niestety całościowo wypada to słabo. Szkoda ze sony ma to w dupie i nie wyda wersji ulepszonej dla ps4 pro jak to robi MS w przypadku XONEX .
Odbiłem się od gry dobre 3x. Mam ją za free od 2018 z PS+. Teraz za free z PScollection i teraz na PS5 mowie sobie, przejde to! Naucze sie, to nie moze byc takie trudne, po ograniu fenyx(dobra gra) mialem ochote na cos powazniejszego i padlo na Bloodborne. Robilem researche czytalem lore pokonalem pierwszego bossa Bestie Kleryka i bezgranicznie sie w tej grze zakochałem. Budowa poziomów i odkrywane skroty wywoływały we mnie opad szczeny jak dobrze jest to zrobione i jak sie to składa do kupy! W czasach gier WD i AC gdzie jest trylion zadan gridnu ktory jest mierny, Bloodborne wychodzi na piedestał jest to prawdziwa gra w starym stylu! Pure fun. <3 Można sie rozpisywac o level designu ktory jest mistrzostwem świata, ale juz wszedzie to pisali, przebić mała początkowa barierę wyjść z Yarnham zabić Gascoina i wtedy robi sie epicko. Gra oddaje wszystko z nawiązką a po ogarnieciu lore smakuje to wszystko o wiele lepiej. I ta muzyka ten klimat ... Ahh genialna gra.
Bloodborne, jedna z najlepszych gier w historii, kończy dziś 6 lat ;)
Od momentu zagrania w ten tytuł, tylko BotW i Hades sprawiły mi taką samą radochę.
Czy ja wiem czy ta gra jest AŻ TAK dobra? Klimatycznie rzeczywiście super, duży plus także za dynamikę walki i bardzo fajny sposób parowania. No ale mamy dość ubogi arsenał i mało, według mnie, satysfakcjonujący sposób rozwoju postaci. Poziom trudności każdy zna, napotkani przeciwnicy naprawdę potrafią zaskoczyć, ale bossowie już mniej. W zdecydowanej większości to absurdalnie ogromne stwory, gdzie głównym przeciwnikiem jest raczej walka z kamerą. Prawie wszystkich z nich pokonałem za pierwszym podejściem, co w przypadku DS3 (bo porównanie z tą grą jest oczywiste) jest dla mnie wciąż nie do pomyślenia. Najwięcej problemów narobił mi Ojciec Gascoigne (ale to raczej ze względu na wczesny etap gry i niepoznanie jeszcze do końca mechanik) i arcyirytujący pająk Rom (a niech go #@$#). Odnawianie fiolek sprawia, że dany etap można praktycznie przejść na raz, to fajne rozwiązanie. Za to podróżowanie tylko z jednego miejsca jest dość uciążliwe, choć ekrany ładowania na PS4 nie są skandalicznie długie. Niezbyt ciekawy graficzny efekt filmowy, którego nie da się wyłączyć, do tego fatalne spadki płynności - na szczęście rzadko, choć w kluczowych momentach. Nie rajcuje mnie też domyślanie się o co właściwie chodzi w tej grze na podstawie enigmatycznych opisów czy jednozdaniowych kwestii, na szczęście dla mnie fabuła zawsze była trzeciorzędną sprawą.
Niektóre skróty naprawdę zaskakujące (choć w sumie należało się tego spodziewać), ale jak dla mnie jednak nieco za rzadko rozmieszczone lampy.
Ogółem fajna, owszem, ale chyba tylko na raz. DLC też nie dokupię.
Nadal DS3 > Bloodborne.
Via Tenor
Udało mi się kupić Ps4 PRO z niskim softem 7.50, wgrać soft 9.00 i zrobić Jailbreak za pomocą GoldHena 2.3, dzięki czemu mogę się cieszyć 60fpsami w tej ale różnież innych zablokowaych na 30 grach. Co prawda spadały czasem przy przemierzaniu lokacji do 40 kilku ale w większości przypadków oraz na zamkniętych arenach z bossami jest elegancko.
Plusy:
- Niesamowity klimat, chyba najlepszy spośród gier FS. Jednak tak jak przy pierwszym ogrywaniu bardziej podobały mi się bestie, upiory i wilkołaki niż te mackowate i robaczane stwory z późniejszych lokacji.
- wspaniała muzyka, te skrzypce, wiolonczele, chóry no miód. Muzyka we śnie tropiciela czy w walce z Gehrmanem czyste złoto.
- większość bossów jest extra ale są też kiepscy i trzeba uważać, popsułem sobie walkę z Amelią i pierwsze tym razem spotkanie z Ebrietas, za późno do nich poszedłem i padły jak muchy, byłem już zwyczajne dla nich za mocny.
- tym razem nadrobiłem dodatek Old Hunters, Ludwig, Lady Maria są super za to Sierota Kos to istny koszmar, według mnie jeden z najtrudniejszych soulsowych bossów. Miałem flashbacki z Bezimiennego w walce z nim.
Żyjące porażki za to nieciekawe.
- kurde niby sporo broni ale znów grałem głównie rozpruwaczem, topór czy wirujaca piła z Old Hunters są dla mnie zbyt wolne, a serio chciałem coś innego tym razem. Niemniej ciekawy arsenał z super mechaniką atakowania składaniem i rozkładaniem broni. Może następnym razem złapię za inny oręż. Pistoletu używam bardzo mało.
Minusy:
- w zasadzie jeden poważny zarzut, blokowanie się na małych, niewidocznych podaczas walki elementach, a to kamień, a to drzewko, a to coś tam. Rozumiem ciasne areny i popełnienie błędu pchania się między ścianę, a bossa ale blokowanie się na jakichś kamykach, w efekcie przyjmowanie na mordę ciosu zamiast uniku i nieraz zgon? No nie powinno tak być.
Wspaniale było po 4 latach powrócić do nocy i łowów. Grę przy tym drugim ogrywaniu ukończyłem z ukrytym zakończeniem czyli z dodatkowym bossem. Wspaniały tytuł, brak remastera czy patcha boli i szkoda że trzeba kombinować Jailbreakiem dla 60fps. Póki co najlepsze BB na shakowanych Ps5 locked 1080p&60fps. Przygarnąłbym nawet remake na silniku nowego Demon's Souls w rozsądnej cenie. Liczę na to lub na BB2. Może dziś w dobie mody na soulsy, sukcesie Eldena czy mocno kopiującego tę grę Lies of P, Bloodborne powróci a z tego co wiadomo, właśnie FS robi exa dla Sony. Czyżby tym razem?!
PS: polecam Lore, na YT Balmora House fajnie opowiada.
Czesc mam pytanko jak i ktoredy mam dojsc do Yahargul.
zabij pajaka a przeniesie cie do yahargul potrzebujacych pomocy zapraszam nick arti280 społecznosc bloodborne pvp pl pozdrawiam
[link] to link do strony w jakch lochach znajdziecie najmocniejsze kamienie do danej broni łatwo niejest ale sie opłaca
Przecena tej gry, zmusiła mnie do kupienia. Mam nadzieję, że będzie warto utracić kilka godzin życia dla tej pozycji. Pozdrawiam
Ach, powrót do Yharnam był świetną decyzją... :) Już nie jestem takim "Soul'sowym noobem", jak wtedy gdy pierwszy raz się z Bloodborne mierzyłem, także idzie mi znacznie lepiej. Ale już i tak nie raz się umarło... ;) Rewelacyjna gierka.
Każdy gracz, który przejdzie tę grę ma szacunek u Mnie po wieczne czasy.
Gra po paru godzinach już nie jest, aż tak trudna jak się wydaje. Ale jeśli wcześniej nie miałeś styczności z Demon/Dark Souls, będziesz łamał pada. 1 bossa, pokonałem po 12 godzinach gry, bo nie mogłem ogarnąć mechanik ani nie wiedziałem z kim/czym moge się fightować ;) Teraz czas kupić Dark Souls, niesamowita gra!
Gra kupiona na próbę jako 1 moja pozycja na PS4, nigdy wcześniej nie miałam styczności ani z produkcjami Fromsoftware więc początki były ciężkie, ale ostatecznie wciągnęła mnie całkowicie. Mam wielką nadzieję, że twórcy zdecydują się na kontynuację.
Udzieli mi ktoś wskazówek? Gdyż zakupiłem bloodborne:GOTY na playstation store i niestety muszę stwierdzić ze nie widze dodatku? Chyba ze trzeba przejść pełna wersje gry zeby zagrać w dodatek? A i jeszcze jedno. Nie potrafię włączyć gry online, mogę tylko offline. I tu kolejne pytanie, czy muszę wykupić plyastation plus zeby zagrać w online? Pozdrawiam
Gdyż zakupiłem bloodborne:GOTY na playstation store i niestety muszę stwierdzić ze nie widze dodatku
Wersja GOTY zawiera w sobie dodatek, i możesz w niego zagrać w trakcie grania podstawki.
I tu kolejne pytanie, czy muszę wykupić plyastation plus zeby zagrać w online?
Tak, musisz wykupić plusa, żeby grać online, i radzę to zrobić, bo ominie Cię sporo frajdy grając offline.
Świetna gra i o lepsze walki z bossami niż w serii Souls
[link]
ta gra jest niesamowita :) buduje taki nastrój oraz sam gameplay na początku jest ciężko a potem tak wciąga :)
Powiem szczerze, że miałem spory dylemat czy kupić tę grę. Czytałem wiele opinii, że jest niesamowicie trudna i wymagająca. Postanowiłem zaryzykować.... i muszę przyznać, że jest to jedna z najlepszych gier na PS4, właśnie ze względu na swoją trudność i system walki. Tutaj liczy się perfekcja. Właśnie dzisiaj zdobyłem platynę, więc coś już mogę o tej grze powiedzieć. Gra ma świetny klimat, podsycany brakiem możliwości zapisu w trakcie czyszczenia lokacji. Ponadto główna historia i wątki poboczne nie są w sposób dosłowny wytłumaczone (tak jak to jest w obecnych grach), gracz musi sam wysilić szare komórki szukając wskazówek (jak choćby z dziewczynką z okna, która szukała swojej matki a później siostry, lub sama królowa i jej niemowle). Polecam wszystkim. Jeśli chcecie nauczyć się grać i walczyć, polecam obejrzeć kilka filmów, których dużo na necie. Przejście gry w tym przypadku daje naprawdę dużą satysfakcję.
Dawno tak dobrze się nie bawiłam przed telewizorem i z padem w dłoni. Jedna z najlepszych gier ekskluzywnych na PS4. Styl graficzny i mechanika walki mnie całkowicie pochłonęły, a w głowie cały czas sobie układałam jakąś swoją wersję fabuły chłonąc przy tym opis każdego przedmiotu. Ode mnie 10tka, subiektywna, bo gra ma swoje problemy, jak chociażby spadki klatek.
Na mały minus również to, że żeby poznać całą zawartość gry musiałam spojrzeć do solucji. Niektórych rzeczy sama bym w życiu nie odkryła, rzeczy w stylu "wróć tam i tam w tym i w tym momencie".
+ Ogromny za walkę z Logariusem! miałam po niej drętwotę w stawach palców :D
Witam co trudniejsze bloodborne czy dark souls 3 Nie wiem od ktorej zaczac
Witam,wiecie jak pokonac bossa loralgiusa kurde mecze sie z nim ,mam 77lev
Mianowicie zostal mi do pokonania ostatni boss, i mam pytanie czy moge na razie z nim nie walczyc ,tylko przejsc dodatek fabularny ,a zas go pokonac ? Gierka wymiata,lecz bardzo ciezka,dalem jej 2 szanse i bylo warto
Dzisiaj przeszedlem,oczywiscie te najlepsze zakonczenie,bossy wszystkie pokonane,dodatek zaliczony,bardzo polecam, tylko ze gierka trudna.
Tej grze daje 10 . Mi bardzo przypadła do gustu , jest trudna ale za to cieszy jak po długich bataliach pokonujesz bossa , grafika przepiękna . I ten klimat!!!
Gram w Bloodborn od 2 dni i mam pytanie: Czy w tej grze chodzi o to aby zabijac moby, wracać do bazy, nabijać level, wracać do mobów i tak w kółko aż nabije wystarczający level, żeby zabić bossa?
siema
mam mały problem chciałem zrobić platynke no i została mi tylko Pthumeryjska krolowa no i klop spiecie i wykasowało mi save`y ma ktoś bardzo blisko krolowej save zeby od nowa nie trzeba było robić ??
The Last of Us, Uncharted 4 ukończone, ogrywam właśnie kolekcję Nathana Drake'a jestem przy drugiej części. Kolejną grą dla której kupiłem PS4 jest Bloodborne, więc trzeba będzie się zaopatrzyć. Zakup w sam raz na długie zimowe wieczory. :) Już się nie mogę doczekać, aż zanurzę się w tym ociekającym gotycko-wiktoriańskim klimatem Yharnam. A bardzo pozytywne komentarze powyżej tylko dodatkowo mnie nakręcają. Z tego co czytałem to Bloodborne jest nieco bardziej przystępniejsze od Soulsów. Styl walki stawia na ofensywę, no i Soulsy opierały się na ograniczonych estusach. A gdzieś w jednej recenzji czytałem, iż w Bloodborne leczymy się za pomocą fiolek krwi, których możemy sobie stworzyć sporą ilość.
Znakomita gra!! Udało mi się przejść całość, ale były momenty, że chciałem gryźć konsole ze złości i rzucać padem o ścianę. Pokonanie każdego bossa daje dużo satysfakcji. Teraz gonię platynkę i ogrywam lochy :))
Początek tej gry był dla mnie istnym koszmarem. Cały czas ginąłem zanim dotarłem do pierwszego bossa
spoiler start
(Bestia Kleryka)
spoiler stop
Przez chwilę myślałem czy nie odsprzedać komuś grę, ale jednak przemogłem się i teraz nie żałuję mojej decyzji. Po takiej jeździe zacząłem podchodzić z rozwagą i ostrożnością do każdego starcia. Zawsze starałem się zastanowić jak to dobrze rozegrać. Teraz walczę z Ebrietas i myślę, że jak skończę to dam na spokojnie 9.0 lub 9.5.
I mam pytanie do tych co grali w tę grę. Staram się grać bez poradnika.
spoiler start
Czy ważne są te elementy pępowiny? Mam obecnie 2 kawałki i jestem ciekaw czy jest z nich potem jakiś użytek.
spoiler stop
kolego Sewan bardzo ważny !!!!
spoiler start
potrzebny to odblokowania sekretnego zakończenia czyli głównego.Potrzeba Ci 3 kawałki i musisz je zjeść przed walką z Germanem
spoiler stop
Jaka ta gra jest cudowna. Od czasów Diablo II żadna inna tak mną nie zawładnęła.
Jestem nowym fanem From Software. Mimo, że pokonałem na razie 2 bossów (obu za 2gim podejściem, bo nie znałem mechanik na tyle.) to juz wiem, że u mnie otrzyma maksymalną ocenę 10.
Nie grałem w żadne Soulsy ale z tego co wiem, BB bije je na głowe, szczególnie 2 ostatnie części.
Ta gra to istny majstersztyk pod absolutnie kazdym względem.
Taki W3 to jakaś popierdółka (z całym szacunkiem) w porównaniu do BB.
Mam do czynienia z grami od lat 90-tych i to będzie moj absolutny top 1 ze wszystkich tytułow, w jakie grałem.
BB to klasa sama w sobie, soczysty gameplay w dobie samograjów (czyt. TellTale). Daje 100% frajdy z rozgrywki, klimat jest wprost nieziemski. Polecam wszystkim, którzy się wahają czy zagrać, tak jak i ja sie wahałem.
W zeszłym tygodniu już ukończyłem ten tytuł. Na starcie byłem bardzo na nią wnerwiony. Ginąłem hurtowo, nie wiedziałem co mam właściwie robić. Jednak z biegiem czasu stopniowo zaczynałem rozumieć mechaniki gry. Po ubiciu pierwszego bossa już nie ginąłem aż tak często i zawsze starałem się racjonalnie podchodzić do każdego starcia. Zakochiwałem się w tym mrocznym wiktoriańskim klimacie (i nie tylko!). Umieranie jest tu kluczem do sukcesu- poprzez konsekwentość zaczniecie odnosić sukcesy i poznawać tajemnice świata Yharnam. Cieszę się, że From Software jest jedną z nielicznych firm, które traktują gracza na poważnie (jak Rockstar, Naughty czy CDP Red).
+nic nie jest podane na tacy, sam musisz do wszystkiego dojść
+punkty odrodzenie oddalone bardzo od siebie, musisz starać się być ostrożnym w walce by nie stracić doświadcznia
+bossowie, do każdego podchodziłem min. 3 razy i przegrywając prawie pada rozwalałem z nerwów, ale wygrana to potem niesamowite uczucie (szczególnie po bataliach z Ebrietas, Gehrmanem i Logariusem przy których przeżywałem olbrzymie frustracje)
+możliwość kooperacji (dla osób które utykają w niektórych miejscach jest to zawsze deska ratunku, by odnieść sukces i ruszyć dalej)
+świat gry
+różnorodność przeciwników w lokacjach
+oprawa audio
-grafika- przyznam, że jak patrzyłem na naszego bohatera miałem dziwne uczucie, że gram grę sprzed 10 lat
-granica koszmaru- moim zdaniem najsłabasza lokacja, gdzie trzeba trochę się nasiekać, by powalczyć z Amygdalą, gdzie osoby po walce z Odrodzonym powinny bezproblemowo sobie poradzić
Nie zmienia to faktu, że polecam każdemu kto szuka mocnych wrażeń.
Nareszcie koniec, zdobycie Platynowego Trofeum zajęło mi 58 godzin i 30 minut, rozgrywkę zakonczyłem na New Game +4 i 159 poziomie postaci (bez duplikowania itp.). Świetna to była przygoda, niestety się skończyla.
+ Ogólny soundtrack i OST bossów jest świetny, lecz nie tak jak ten z DS3.
+ Gra ma taki sam szkielet jak Soulsy, lecz nimi nie jest. Nie ma tutaj tarcz, zaklęć/magii, ciężkich zbroii itp, grając w Bloodborne w żadnym wypadku nie czułem się jakbym grał w Dark Souls.
+ Systemy walki od From Software nie mają sobie równych. Precyzyjny, szybki, dynamiczny i niewybaczalny.
+ Świetnie wyanimowane postacie/ruchy.
+ Do skończonych Blood Vialów da się przyzwyczaić, trzeba tylko ruszyć głową i się zastanowić "no dobra, to czy teraz zwiększam poziom postaci, czy dokupuje Vialów bo się w sumie kończą". Ja nigdy nie miałem problemu z brakiem Vialów.
+ Bronie i zbroje wyglądają bardzo przyzwoicie i wpasowują się w klimat gry.
+ Nowy system - po otrzymaniu obrażeń możemy je cześciowo zregenerować jeśli uderzymy przeciwnika. Trzeba jednak uważać i wyczuć dobry moment, inaczej może nas to kosztować spacer od ostatniej latarni.
+ Generalny art, projekt lokacji, budynki - klimat gry jest bardzo wyczuwalny. Według mnie gry z From Software to sztuka którą się powinno wystawiać w muzeach.
+ Projekt bossów jest fenomenalny. Ich wygląd, ruchy, styl walki, cutscenki, głosy... wszystko jest jak zwykle świetne.
Dodatkowo, Bloodborne pokazuje że gry to nie tylko rozrywka, chwila odejścia od szarej rzeczywistości lub miejsce spotkań ze znajomymi, gry mogą też być sztuką. Według mnie FromSoftware to artyści, a ich gry to arcydzieła.
Każdy posiadacz konsoli PS4 powinien zagrać w tą grę, 9/10!
Spory spoiler więc nie rozwijać kto nie przeszedł jeszcze gry:
spoiler start
Dodatkowo bardzo mnie wzruszyła walka z Gehrman'em. Był nam mentorem od początku gry, zasłyszałem jak podczas snu błaga swoich dawnych kompanów (Laurence, Master Willem) żeby go zbudzili z tego "przerażającego koszmarnego snu", lecz on nawet nie wie co się stało z jego przyjaciółmi... no i ten rozpaczliwy płacz na koniec. Gdy doszedłem do walki z nim, miałem łzy w oczach. To wyglądało tak jakby Gehrman jako nasz nauczyciel próbował nas uratować, ostrzec żebyśmy nie szli jego drogą (czyli przejęcie Hunter's Dream i zostaniem tam na wieki), i jednocześnie był szczęśliwy, bo jesteśmy jedynymi którzy mogą go uwolnić od cierpienia (zabić go, uwolnić ze snu). On był uwięziony we tym śnie który sam stworzył, by pomóc łowcom takim jak my. Ścieżka dźwiękowa z tej walki trafiła do moich ulubionych. I ostatecznie jestem szczęśliwy że Gehrman odnalazł spokój :)
spoiler stop
Szukam konkreta, który pomoże mi ubić sierotę KOS z dodatku The Old Hunters. Ja 110lvl, ty doświadczony min. 100lvl. Pisz w odpowiedzi do tego komentarza kiedy i jak cię znaleźć.
Ahhh... Co ja się przy tej grze nacierpiałem... To był mój początek z torturami od From Software i była to piękna droga przez mękę... Dosłownie. Gra jest bardzo dobra... Czy jest trudna? Pod każdym względem i to jeśli chodzi o przeciwników, bossów, czy zrozumienie przedstawionej historii, świata i zarysu fabularnego. Gdyż ta gra pozostawia bardzo wiele do interpretacji. Najtrudniejszy przeciwnik moim zdaniem? Opcjonalny Boss - Ebrietas, Córka Kosmosu... Przedstawiony świat, postaci niezależne w grze, to generalnie jest tak bardzo wszystko klimatyczne, że ta gra potrafi wciągnąć na długie godziny i po tych ok. 70 godzinach gry nie czułem się tym światem - tą formułą idź - zabij - odkryj nową lokację, zmęczony. Za to należy się wysoka ocena!
Dopiero zacząłem grać w tą grę i jeszcze nie doszedłem do 1bossa a gine co chwilę :/, widzę że gra jest bomba i będę uczył się w nią grać :) Mam tylko pytanko, jako amator takich gier chciałbym wiedzieć co jest prostsze BB czy DS3??
Pięknie strollowana ocena przez graczy bo 7.7 to niemożliwe, że od fanow DS.
Dla mnie to pierwsza styczność z grą From Software i jestem nowym fanem.
Bloodborne to arcydzieło gier komputerowych, przywróciło mi wiarę w elektroniczną rozrywkę bo czułem się wypalony a tu jeb!
DS nigdy mi się nie podobało na gameplayach a jak zobaczyłem BB, to wiedziałem, że to coś dla mnie. Jeszcze nie skończyłem ale ocena będzie maksymalna.
Hej, takie pytanie. Pokonałem Ghermana w śnie tropiciela i gra zaczęła mi się od nowa. Teraz tak będzie to wyglądało, czy z czasem to zniknie? Muszę na nowo otwierać wszystkie skróty i w ogóle? Miałem jeszcze pary bossów z którymi nie zdążyłem walczyć, jakby tego było mało to zniknął mi ten dodatek z koszmaru tropiciela...
Jaki znowu urok ? macie jakiś problem z grą. Ja mogłem bez problemu odpalić save z podstawki, lecz wolałem odświeżyć sobie tytuł od początku.
to wgraj sobie save na chmurę lub gdzie chcesz ,zainicjuj ps4 na nowo wgraj bloodborne i odpal sobie save .Powodzenia ci zyczę i w tedy się odezwij.
Witam,
Chciałbym prosić Was o opinię na temat tej gry. Jestem zainteresowany kupnem ale nie jestem pewien czy mi podejdzie.
Grałem w soulsy i nie dałem rady ich ukończyć. Dwójka była zbyt frustrująca z traceniem człowieczeństwa a trójkę sobie odpuściłem po kilkukrotnym popsuciu sobie linii kwestowej.
Jak wygląda sprawa z ogniskami do sejwu? Bardzo mnie denerwuje jeśli muszę biegać kilometry po to żeby zmierzyć się z bossem który mnie pokonał. Czy jest to częsty widok?
Czy hitboksy są trochę lepiej zrobione w porównaniu do DS3 (tam już i tak były niezłe)? W DS2 można się było czasem wściec z tego powodu.
Jak z balansem rozgrywki? Czy dalej są przeciwnicy super-op i również super-żałośni?
Nie mam problemu z trudnymi grami bo je lubię, mam problem z frustrującymi, źle obmyślanymi mechanikami takich gier. Czy Bloodborne się do nich zalicza?
Dzięki z góry
Cóż mogę powiedzieć na temat tej gry,konsole mam od 2 tyg i jest to moja 1 gra na ps 4 i mogę tylko jedno powiedzieć, że to jest miazga,absolutnie fenomenalna gra w każdym aspekcie,łatwiejsza od solsow.
Witam.BB jest doskonałym tytułem.
Mam jednak problem z którym nie daje sobie Rady. Chodzi o tryb online.
Od 3 dni nie działa.wyskakuje ze jestem w offline.
Myslalem ze to wina neta.ok .sprawdzilem wszystko 100% ok.inne gry multi dzialaja bez problemu.
Mam gre krótko...Ale wkręciłem sie(czekam na DS remastered - nie gralem)
Takze prosbe o pomoc .Czy to serwer BB maja problemy I trzeba czekac ?
odinstalowałem gre i zainstalowałem na nowo,przy czym moje postępy w grze usuneły się,...a online dalej nie działa ...
niech ktośwytłumaczy o co tu chodzi
Dzisiaj planuje zakup wersji GOTY o ile nie będzie w plusie bo mam takie przeczucia :)
Czy używał ktoś trybu Boost na PRO przy tej grze? Faktycznie framerate jest stabilniejsze? Szkoda, że nie pokusili się o patcha pod Pro..
Witam. Gra naprawdę ciekawa, wymagająca, może nawet za bardzo. Za to świat przedstawiony i historia naprawdę interesująca. Mroczny klimat. Miejscami dobry horror. Mechanika również nieprzeciętna. Jest to moim zdaniem jeden z najlepszych exów na konsole Play Station. Pozdrawiam.
Z serią Souls jest tak - że za pierwszym podejściem dowolny tytuł od From Software zdaje się być graczowi nieziemsko trudny. Ot, mają wysoki próg wejścia, niemniej trudno mi zgodzić się z tym - że są to bardzo trudne gry.
Przede wszystkim Bloodborne czy Dark Souls są grami uczciwymi w stosunku do gracza, poziom trudności nie jest sztucznie zwiększany za pomocą irytujących mechanik, a wszystko sprowadza się tylko do nauczenia się zasad rządzących się grą.
Finalnie czym dalej w las, tym gra staje się dla gracza łatwiejsza - nie dlatego, że rzeczywiście poziom trudności się obniża, a dlatego że wyrabiamy już sobie odpowiednie nawyki, zupełnie inne od tych do których przyzwyczaiły nas współczesne gry AAA.
Sam jestem graczem niedzielnym, w innych tytułach nie wychodzę poza poziom trudności normal, nie jem betonu na śniadanie, często mam problem z przejściem niektórych sekwencji w innych (łatwiejszych) grach, i wiecie co? Bloodborne wcale nie skopał mi dupska.
Nakłaniam do zagrania więc nie tylko tych, którzy szukają wyzwania, ale też cenią sobie świetną oprawę audiowizualną, i ciekawą, bardzo specyficzną narrację. Wystarczy tylko przeskoczyć ten próg wejścia ;)
Konkluzja jest taka, że jeśli gracz wykaże się na samym początku odpowiednim zaangażowaniem - dostanie fantastyczną grę, z fantastycznym lore i fabułą, a do tego szalenie satysfakcjonującą.
Masakra trudna dla mnie :) lezy juz 2 rok ale zaczolem grac i bestia kleryka ubita ??, teraz ten ojciec gacogne , ciezko bedzie ale bede probowal bo takie gry sa jednak duzo lepsze niz te unchartedy itp.
Przygodę z FromSoftware zacząłem od Bloodborne'a i... absolutnie nie żałuję. Na samym początku ginąłem praktycznie na każdym kroku, wkurzałem się strasznie na to jak skonstruowana jest ta gra, ale postanowiłem, że się nie poddam i niestrudzenie brnąłem dalej. I to była jedna z najlepszych decyzji w moim dorobku gracza. Kiedy nauczyłem się wszystkich mechanizmów i opanowałem walkę Toporem Tropiciela do perfekcji, gra zrobiła się mega przyjemna. Bestia Kleryka sprawiła mi masę problemów, ale im dalej, tym było znacznie lepiej. Każda śmierć powodowała, że się wkurzałem, ale bardziej na siebie i swoje błędy niż na grę i przy kolejnych podejściach do danych przeciwników byłem o wiele bardziej ostrożny. Każda śmierć mnie czegoś nauczyła i sprawiała, że wyciągałem odpowiednie wnioski. Zdecydowanie najwięcej problemów sprawił mi Ludwig, ale kiedy go pokonałem poczułem się wspaniale. Pokonanie każdego bossa sprawiało mi masę satysfakcji. Gra urzekła mnie swoim klimatem, niesamowicie wyrazistym i przyprawiającym o ciary(Yahar'gul pozdrawia, jeszcze nigdy nie chodziłem tak wystraszony w jakiejś grze)tym, że nie wszystko było podane na tacy, a także wyglądem świata. Mam wielką nadzieję na drugą część i jeżeli takowa powstanie, biorę z miejsca. Podsumowując, gra jest czystym złotem i jako osoba, która nie miała wcześniej do czynienia z tak dużym poziomem trudności mogę zaręczyć, że da się grać w nią z przyjemnością i nauczyć się jej mechanik. Trzeba tylko chcieć :)
Gra super, choć z dużym progiem wejścia. Zacząłem grać wczoraj i gra dała mi trochę w kość. Udało mi się dojść do
spoiler start
bestii klerykalnej
spoiler stop
lecz pokonana została dopiero dziś. Następny boss był już o wiele łatwiejszy ze względu na przyzwyczajenie się do stylu gry. Mimo iż nie grałem długo myślę że mogę polecić każdemu nie tylko starym wyjadaczom soulsów. ( PS. mój wywód był dłuższy lecz gol postanowił mnie wylogować i cała wypowiedź przepadła...)
Przepadła mi gdzieś wersja podstawowa i poluję teraz na GOTY z dodatkiem, ale stoi w sklepach cholernie drogo. Jakoś tak zatęskniłem za pięknym Yharnam i jego słonecznymi okolicami :3
https://www.youtube.com/watch?v=f3h9Pv6A9jo
Jak ktoś jest za słaby na tą grę to polecam oglądnąć ten film, ktoś odwalił kawał roboty konwertując bloodborna na film ;D
630 000 ludzi ma platynę, według trofeów na PS4 jest to 5.6% czyli BB sprzedał się w około 11 milionach sztuk :O
Trzeba wziąć poprawkę na to że był w PS plus, ale i tak wynik imponujący
Zacząłem przygodę na bloodborne i musze przyznac ze robi robote gre oceniam na maksa 10/10, dobrze przemyslani przeciwnicy, ciekawe rozwiązanie z naszym oręzem i walki z bossami, klimat tez porywa. Pozycja obowiązkwoa dla PS4
Gra jest genialna, ale doradźcie. Bestia, Gascoine, Żądna Krwi, za pierwszym. Amelia za 3. Nie mam problemu z trudnością gry, nie w tym rzecz. Gra ma taki klimat że cholernie boję się w trakcie grania. Gra zachwyca klimatem, designem, konstrukcją, bossami, muzyką, walką, settingiem. Muszę się przełamać!
Opłaca się robić te lochy kielicha? Ukończyłem pierwsze i jakoś nie wiem czy robić to dalej. Niby tylko 3 trofea do platynki zostały, związane z lochami, ale nie wiem czy warto.
U mnie również nastąpił tzw. "syndrom drugiego podejścia". Nie lubię trudnych gier i nie wiem, co mnie podkusiło, żeby kupić Bloodborne, ale po pierwszych dwóch godzinach rzuciłem go w kąt. Co chwilę ginę, cały poziom trzeba powtarzać, większość przeciwników wydaje się nie do pokonania, nawet nie ma jak wrzucić pauzy! Dałem sobie spokój. Ale, że w Święta nie było w co grać, to wrzuciłem Zakrwawionego na ruszt. Wcześniej przejrzałem trochę porad jak grać (dowiedziałem się m.in. o istnieniu kontry :D) i się do nich zastosowałem. I nagle gra mnie niesamowicie wciągnęła! I wcale nie jest tak trudna jak myślałem. W Uncharted na miażdżącym ginąłem o wiele częściej, niż tutaj. Już za pierwszym podejściem obszedłem cały początkowy etap bez zgonu. Dalej zdarzały się momenty przestoju, ale niezbyt długie. Oczywiście przy niektórych bossach trzeba było trochę pocierpieć, ale żaden nie wymagał ode mnie więcej, niż 10 prób (Ebrietas padła po trzech!).
Z fabuły niewiele zrozumiałem, bo skupiłem się na samej grze. Może przy drugim podejściu bardziej się w to wgryzę. Gra wnerwia jak żadna inna, ale coś w niej jest, że tak przyciąga. I nie przejmujcie się, jeśli za pierwszym razem was znokautuje.
No to teraz Dark/Demon's Souls!
Gra rewelacyjna, jak większość gier od From Software, wysoki poziom trudności, ale nie przesadzony, myślę że delikatnie łatwiej niż w Dark Soulsach, niesamowity klimat, przepiękna muzyka, ciekawszy i szybszy system walki niż w DS, długość gry tak na max 30h, bez Lochów Kielicha
Na minus to muszę zaliczyć te ww. Lochy Kielicha które są beznadziejne, wiem że są opcjonalnie, ale że chciałem pokonać wszystkich bossów w grze, to nie dałem rady klepać praktycznie te same lokacje i farmic przedmioty do odblokowania kolejnych głębokości, szkoda zepsutego potencjału. Ale te lochy i tak nie mają wpływu na ostateczną ocenę bo gra jest bardzo bardzo dobra.
U mnie gra się wbiła teraz do top 3 gier generacji. Arcydzieło.
dobra ograłem na PS Now (bez DLC niestety, a słyszałem że świetne)
ogólnie to lokacje nadal gorsze niż w DeS i DS1, ale z pewnością lepsze niż w DS 2 i 3.
ale to co mnie pozytywnie zaskoczyło to walka, przeciwników szlachtowało mi się przyjemnie, a mimo iż mamy tu chyba najmniej broni, to każda jest unikalna i odmienna od tego co zobaczyliśmy w pozostałych częściach
poza tym ten gęsty jak ołów klimat, choć i tak myślę że gorszy niż w pierwszym Dark Souls, tu jest mniejsze poczucie samotności, pewnie ma to coś wspólnego z tym levelowaniem, po prostu w DS wydawało mi się to bardziej naturalne, takie związanie z płomieniem, a nie ze strażniczką ognia, czy inną lalką :P
bossowie im się udali, acz gorsi niż w DS3
generalnie myślę że lekko gorsze od DS1, bo cenię sobie jednak te lokacje, ale ocenę wystawię tę samą, bo nie ma opcji np. 9.3
polecam
Gdy jakimiś pokrętnymi drogami od strony Kuźni Kościoła Uzdrowienia udało mi się dotrzeć do kazamatów Yahar'gul, a w nich rozległ się dźwięk utworu "Hail to the Nightmare", to było to jedno z moich największych przeżyć z grami w ogóle. Nie da rady słowami opisać atmosfery jaką wykreowali w tym miejscu artyści od muzyki i grafiki. Obłęd, samotność, mrok, zimno, rytualne obrzędy, piekielne abominacje, Tak pięknego koszmaru jeszcze nigdzie nie przeżyłem. Myślę, że gdyby starszy (albo nawet obaj) Beksiński nadal żył, to w Yharnam i reszcie tego świata spędzałby więcej czasu niż w rzeczywistości - o ile by lubił granie, a to mogłoby być całkiem prawdopodobne, znając jego zainteresowania.
https://www.youtube.com/watch?v=NlQcKBUcgmA
Gra świetna, jak na razie jedyna w której zrobiłem wszystkie osiągnięcia. Wkurza niemiłosiernie te 30 fps przy tak dynamicznej i dlatego czekam na ps5 ^^
Jeśli ktoś nie jest za dobry tego typu gry jak ja, a gra mu się mega podoba, to na pocieszenie można tłuc długo tych samych odradzających się przeciwników i wzmacniać swoją postać. Oczywiście to nie jest tak że podniesiemy sobie niewiadomo jak level a potem ciachamy bez sensu, system walki trzeba ogarnąć ale przynajmniej nie padniemy po jednym/dwóch mocnych ciosach. Obecnie padłem drugi raz przy bestii żądnej krwi ale ponad pół paska życia jest zabrałem. Gram dalej nie odpuszczam ;P
Zna ktoś jakiś fajny loreplay do Bloodbornea? Odświerzyl bym sobie tą grę, ale nie mam praktycznie czasu na granie, a jednak do Bloodborne musiałbym przesiąść... więc pooglądałbym coś co przy okazji zwiekszyłoby wiedzę odnośnie lore i innych ciekawostek z gry, ale za bardzo nie wiem który taki lets play jest wartościowy.
Wczoraj udało mi się dorwać edycję Game of The Year za marne 30 złociszy. Zobaczymy jak wypadają starzy łowcy :D
Przygody z grami FS ciąg dalszy, nie wiem tylko czy kolejność dobra :D Za sobą mam jak dotąd wyłącznie Sekiro i to ukończone co było dla mnie zaskoczeniem bo nie sądziłem że na grę tak wymagającą starczy mi cierpliwości. Jednak im dalej w las, tym było lepiej, wciąż mega trudno ale zrozumiałem na czym polega fenomen "soulslike" i postanowiłem kuć żelazo póki gorące. Padło na Bloodborne...
To takie pierwsze wrażenia, tak jak w wątku z Sekiro, jeśli grę ukończę to będzie recenzja. Ale na razie, szczerze wątpię xD
Po kilku godzinach spędzonych w Bloodborne stwierdzam że Sekiro było duuużo prostsze. Gra przystępniej zaczynała klepać tyłek, w BB jest hardcore na starcie, przynajmniej dla mnie. Walka ma zupełnie inny ciężar, bronie zachowują się inaczej, znacznie więcej tu kalkulacji zanim zaczniemy atakować, do tego całe grupy wrogów już w pierwszej lokacji i zabawa w wywabianie ich po jednym to najsensowniejsze rozwiązanie. Co strasznie mnie boli, brak jakiegokolwiek bloku. Jedyną formą obrony jest nie dać się trafić, czyli uniki, w Sekiro używałem ich rzadko bo tam trzeba było parować ciosy głównie, tutaj też jest parowanie ale działa znacznie trudniej, wymierzyć idealnie moment to mi się nie zdarzyło jeszcze. Do tego leczenie, żadnego odnawiania się fiolek przy checkpointach, trzeba farmić na wrogach, szukać lub kupić. Ja swoje pierwsze godziny spędzałem głównie na tym bo idąc na pierwszego bossa oczywiście nie raz ginąłem i przy okazji zużywałem zapasy. Po śmierci traci się wszystko, można spróbować podnieść lub zabić wroga który doświadczenie zabrał, ale przecież szanse że po drodze znowu zginę w głupi sposób są ogromne. To jak na razie mnie wkurza najbardziej, że robienie postępów i uczenie się na błędach jest wstrzymywane przez grind zasobów. No, idzie mi ogólnie średnio. Ale powiem tak, tak samo jak w Sekiro, tu klimat miażdży, lokacje są świetne i ogólnie wciąga mnie to całe lore świata. Dlatego właśnie wiem że choć piszę teraz wkurzony po kolejnej sesji porażek to jeszcze dziś lub jutro spróbuję znowu. Na minus natomiast jeszcze grafika, może 5 lat temu gdy gra wychodziła to wyglądało to inaczej, ale dziś jak dla mnie jest czasem mocno nieczytelnie przede wszystkim, kolorystyka taka że wrogów nie widać, do tego gra działa tak sobie, niby trzyma w miarę 30 klatek ale czuć czasem spadki płynności. No i sądziłem że jak na PS exclusive to będzie jakieś wsparcie dla PS4 Pro, a tu nic z tych rzeczy. Nie mniej jednak, choć sporo tu narzekałem to ogólnie jestem pozytywnie nastawiony i liczę że gra mnie pochłonie jak Sekiro.
Ktoś mi pisał parę lat temu, że nigdy nie wyjdzie na PC, bo to Sony... Zawsze wierzyłem, że się mylił i chyba jest nadzieja!
Demon's Soul Remaster też widzę na PC... Czekam tak, czy siak...
Może to nie jest zbyt mądre posunięcie z mojej strony.Nie powinno się oceniać gry której się nie przeszło.Ale sobie trochę w nią pograłem i na razie odpuszczam.Jestem kompletnie nie doświadczony jeżeli chodzi o tego typu produkcje.Nigdy nie grałem ani w Dark Souls ani w Demon Souls ani w żadna inną produkcję firmy FromSoftware.Chciałem sprawdzić jak sie gra w takie gry.Dla graczy którzy lubią trudne i wymagające gry to pozycja na pewno obowiązkowa.Mimo,że jej nie skończyłem i na razie nie skończę to w co zagrałem podobało mi się.Chcecie wyzwania sięgnijcie po Bloodborne.Szczerze polecam.Na pewno kiedyś do niej wrócę.
Zacząłem grać stosunkowo niedawno i jestem zachwycony. Klimat jest świetny, różnorodni wrogowie i ten wymagający poziom trudności. Radzę sobie tragicznie, ale nie zostawiam tej gry, bo czuje że nauczę się zachowań przeciwników. W samym Centralnym Yharnam zginąłem ok. 50.razyTeraz jestem po walce z Ojcem Gascoignem. Liczę że kiedyś przejdę tą grę
No to nie za ciekawie...
Hej.
Pomożecie? Zgubiłem się w grze. Od dłuższego czasu nie grałem i nie wiem dokąd mam zmierzać. Mam już za sobą (kolejność dowolna):
- Ojciea Gascoigne'a
- Pastor Ameilę
- Wiedźmy z Hemwick
- Bestia Klaryka
- Bestia żądna krwi
Odkryte mam:
Nagrobek Yharnam:
- parter lazaretu
- centralne Yharnam
- wielki most
- grobowiec oedona
- rewir katedralny
- archikatedra
- stare yharnam
- kościół dobrego kielicha
Nagrobek Graniczny:
- Karner w Hemwick
- Przybytek wiedźmy
Nagrobek niewidzianych:
- podziemne więzienie
Gdzie teraz iść?
Przeszedłem 5 razy, klimat najlepszy chyba w historii gier. Trochę banalnych bugów, których aroganckim twórcom nie chciało się poprawić.
Też uważam, że gra jest genialna, radość i satysfakcja po pokonaniu bossów niepowtarzalna
Odbiłem się przez fiolki, ja p... , pół godziny farmienia przed każdym kolejnym podejściem do bosa, a podobno wypadają rzadziej im więcej farmisz. Technicznie leży, spadki, niska rozdzielczość i piksele sprawiają, że bardzo ładna artystycznie gra wygląda naprawdę źle. Może spróbuje jeszcze u jak dadzą remaster.
Wszyscy piszą jaka to trudna gra i ile to się nie meczyli z bosami. Ja wczoraj ją sobie zainstalowałem i na pierwszym podejściu do bossa zbiłem mu około 95% HP. Wy to chyba w Fifę na co dzień gracie. Nigdy wcześniej w soulsy nie grałem. Już Remnant from the ashes na hardzie było trudniejsze.
Sprawdzianem umiejętności nie jest pierwszy boss Cleric Beast. Jest on stosunkowo prosty i nie stanowi wyzwania. Powodzenia w walce z kolejnym tj. Father Gascoigne xD.
Mówcie co chcecie, co chcecie ale zapis na jedno kopyto to głupota żeby robić od nowa grę ... gdy zapisze gdy masz paść na ziemię ...
Ps. Itp żeby robić od nowa grę
Już 400h spędziłem z tym tytułem, najlepsza gra ubiegłej generacji bez dwóch zdań ;)
Świat, level design, world building, gameplay, intuicyjne sterowanie, art-style, bossowie, ost, różnorodność przeciwników, lore. Wszystko tu zagrało.
Trzeba powiedzieć, że to gra typu soulslike i nie przypadnie każdemu do gustu, z naciskiem na bardzo nie przypadnie. Zarówno poziom trudności, jak i brak prowadzenia przez fabułę stanowią znak rozpoznawczy tej konwencji. Oprócz tego system zapisu oraz możliwość utracenia zdobytych punktów (tętnień krwi) wzbudzają w niejednym graczu frustrację. Akurat lubię tego typu gry, więc bawiłem się wybornie. Świetna gra w swoim rodzaju. Ciekawa, wymagająca, nastrojowa.
https://www.neogaf.com/threads/bloodborne-endless-nocturne.1612721/
Port wersji z PS4 dla graczy PC i PS5
It will target 4k 60FPS on console (PC is uncapped with resolutions up to 8K).
Drobny lifting tekstur i tyle.
No to będzie $70
Chyba najlepsza gra ekskluzywna na PS4.
Byłem sceptycznie nastawiony bo nie podobała mi się stylistyka tego tytułu. Jak wsiąkłem to nie skończyłem dopóki nie wbiłem 100 % Tak więc polecam.
Jestem w trakcie przechodzenia tej gry i jak narazie się cały czas wypierdalam na pysk. Ale widzę w tej grze potencjał i myślę że jak ogarnę mechanikę itp to mi się spodoba.
Dałem jej szanse patrząc na jej średnią ocenę. Gra jest całkiem niezła. Pod kątem graficznym i mechaniki postaci jest dopracowana, zwłaszcza że ma już kilka lat.
Jednak mi osobiście nie podeszła ze względu na ciężki klimat i trudną rozgrywkę, chociaż dla innych będzie to zaleta.
Ja akurat przy gierce chce się zrelaksować i nie denerwować się że po raz 10 nie mogę zabić przeciwnika i cofam się dużo wstecz.
Czuje że będzie to gra dla mnie dostałem tą grę na święta i do teraz jej nawet nie włożyłem do mojej ps 4 ale ten czas nie długo nadejdzie jak przejdę the last of US Remastered i part 2 i the legend of Zelda tears of the kingdom to na pewno zagram w tą grę to jest już ten czas a że ps plusa nie mam to będę grał sam ale dawałem sobie radę w dark souls 2 na pc to i tu sobie poradzę narazicha ludziska.
Zainteresowały mnie wysokie noty 'Bloodborne', zarówno tutaj jak i na Metacritic, gdzie ma 92/100 pkt.
I potwierdzam, że nie jest to gra dla każdego. Zaliczyłem jedno podejście do tej gry i jednak stwierdzam, że wolę inne 'klimaty'. Death Stranding, o którym wspomniano, było 'dziwne' na swój sposób, ale łatwiejsze do ogarnięcia i wciągnęło mnie od samego początku. Tutaj po paru zgonach na starcie podziękowałem.
Jestem raczej fanem fabuły, która wciągnie niż rąbanek, które z czasem odbierają przyjemność z gry. Ale nie będę złośliwy i nie ocenię tej gry, bo nawet nie wypada tego robić po, raptem, godzinie grania. Ten tytuł ma rzesze swoich fanów, a inne swoich. To po prostu nie moja bajka.
Bardzo dobra gra, ale niestety, warstwa techniczna gry jest po prostu słaba
Bloodborne jest jedyną grą 8 generacji, której naprawdę potrzebny jest remaster, niestety duża ilość loadingów, blokowanie się postaci momentami o najmniejszą przeszkodę czy niestabilne 30 fps dzisiaj boli w oczy.
Ukończona w 30 godzin wraz z true endingiem.
Zasłużone 10/10. Gra, która pozostawia pustkę po sobie taką samą jaką zostawił po sobie Wiedźmin 3 (choć to inne gry). Klimat horroru wiktoriańskiego oraz bossów w postaci przerażających bestii lub żywcem wyjętych z lovecrafta czynią tą grę wyjątkową wśród gier od From Software. Absolutny majstersztyk artystyczny. Natomiast co do rozgrywki do wku****ia jak każda inna gra od from software i trzeba mieć to na uwadze kupując tą grę. Tutaj nie ma mapy, czy tutoriali jak sterować postacią. Lecicie od razu na głęboką wodę gdzie startujecie w jedynej lokacji w całej grze gdzie jest nie 1, a 2 bossów. Warto wiedzieć przed kupnem, że wszystkie moby się respawnują po śmierci, a jest to dla nowych graczy ekstremalnie frustrujące. Nie obejdzie się też bez oglądania tutoriali z bossów i dużo czytania w necie na temat szczegółów lokacji czy postaci gdyż gra nie podpowiada nam absolutnie niczego.
Co najbardziej mi utkwiło poza trudnymi bossami w pamięci to jedna z najładniejszych lokacji w grze, czyli zamek Cainhurst. Sam zamek jak zamek ale to co trzeba zrobić, żeby w ogóle dotrzeć do tej lokacji to jest niezłe. Bez czytania w necie w życiu bym tam nie trafił. To samo dotyczy odpalenia dodatku. Tu nic nie może być proste, dodatku nie odpala się od tak tylko trzeba pokonać pewnych przeciwników i zrobić pewne rzeczy i dać się zabić jeszcze innemu ukrytemu przeciwnikowi, żeby ten nas przeniósł magicznie do dodatku. Strasznie poryta klimatycznie jest ta gra. :D
Świetny klimat, tempo walki, miła odskocznia od Soulsów. Minus za grafikę na ps5.
Bloodborne to ojciec chrzestny dark fantasy horror gore i co tam jeszcze po prostu coś wspaniałego
Wersja nieoficjalna na PC, już coraz bliżej, wygląda wyśmienicie i to w 4K 60 FPS! :)
https://youtu.be/aGECZFPjIW0?si=62rQxuyAtGH64uWr
Obok nowego Wiedźmina i Batmana to będzie gra roku 2014.
[2] freak_man czy też Eternal101
Bloodbourne będzie "spiritual successor" Demon's Souls, a na port PC nie licz. Gra należy do Sony i będzie exem PS4. :) I jak tam banik na [ link zabroniony przez regulamin forum ] cwaniaczku? Bo jechali po tobie równo. ;>
Mi bardziej odpowiada klimat jaki panował w DeS
Klimat w DeS byl genialny, nie przecze. Tylko ze zmiana settingu moze wplynac na odswiezenie formuly Soulsow. Mimo wszystko wiadomo, nie kazdemu sie to musi podobac, takze rozumiem i szanuje Twoje zdanie w tej kwestii.
Wieśkowi 3 nic póki co nie zagraża chyba że wyskocza z Falloutem 4 albo TES'em 6
Wiedzmin 2 trafil na bardzo dobry rok growy, a jako ze gra wyszla na poczatku roku, to pod koniec malo osob niestety o niej pamietalo.
Wiedzmin 3 zapowiada sie tak ogromny, ze raczej dlugo zostanie w pamieci graczy i nawet pod koniec roku przypomni o sobie w plebiscytach.
Z RPGow licze i na Wieska i na Bloodborne :) jesli data premiery bloodborne sie potwierdzi, to bede musial spinac dupe zeby wymaksowac Wiesława zanim wyjdzie.
Ah, Eternal101 (freak_man) i te jego EoT. Widzę, że aktywność się zwiększyła po baniku na gramie :>
To moze ustalmy fakty.
W Bloodborne bedziemy zbierac dusze tak jak w Dark Souls i Demons Souls.
Wiele rozwiazan jest wzietych z DeS i DS.
Powraca mgla.
Miyazaki celuje w klimat z jednego etapu z DeS.
Oficjalnie jest to potwierdzone, ze Bloodborne to spadkobierca Demons Souls, tak jak Dark Souls.
Nazwa nie ma tu nic do rzeczy, wraca system dusz (souls!) i to wystarczy. Bloodborne to zaraza ktora ogarnela to miasto.
Już się doczekać nie mogę, mam nadzieję że na gamescomie pokażą jakiś gameplay. Najbardziej wyczekiwany przeze mnie RPG 2015!
Hehehe świetna zajawka
http://instagram.com/p/rkZEn9FZDW/?modal=true
Czy ekipa GOLa nagrywała jakiś materiał ze stanowisk growych ?
alpha
Z tego co mi się wydaje to nagrywać oficjalnie nie można, gdyby było można to już by był zalew materiałów w lepszej jakości.
Szacunek za kreatywność, design świata miażdży
114
No ale nie wydadzą wcale, wiec nie masz sie co martwic na zapas.
BTW PC mustard race, bombarduje forum FS ze niby Bloodborne im sie nalezy, to takie smieszne.
Wiem, jeśli znajdziesz mi jakąś grę robioną przez wewnętrzne studio sony jako eksluzyw (do której wydania ma prawo tylko sony) wydaną później na PC to może się zastanowię.
Wiem że nadzieja umiera ostatnia, ale tak jak nie wyszło Demon's Souls, tak i to nie wyjdzie. Pecetowcom i xboksowcom pozostaje mieć nadzieje na DS3.
No jeszcze 11 dni do Eurogamera, już się nie mogę doczekać aż zagram sobie w to cudo.
Cokolwiek by nie pisal freak_man albo inne glaby, po dzisiejszym gameplayu widac ze to sa Soulsy, tylko ze lepsze ;)
No i żeby gra wyszła na PC
Za 10 lat na emulatorach.
Kolejna gra, w którą na PC sobie nie pogracie. I dobrze. Konsola jest do grania a komputer do pracy/internetu.
UP Klimat DkS był bardziej ponury moim zdaniem.
spoiler start
BTW Widzę niektórzy tutaj lubią pisać do swoich multikont ;p
spoiler stop
Dziś znów do ziomeczka idę po pracy to sobie pogram troszkę zobaczymy ile zgonów zaliczę.
Taki stan nazywa się fachowo rozdwojeniem jaźni.
Napisał multikonciarz na milionowym koncie zapewne który piszę do swoich innych multikont.
<<
Gra jest zwyczajnym klonem Nightmare Creatures z lat 90tych na PSXa z mechanika Dark Souls. Takich absurdalnych połączeń jak Gatling Gun zamontowany ma wózku inwalidzkim to nie ma nawet w The Evil with in. Czarna groteska jak film Armia Ciemności tyle przy tym filmie można się pośmiać pomimo wisielczego humoru. Ktoś piał że w Lords of the Fallen podczas cut-scenki tyłek zanurzył się NPCtowi w ścianie. Teraz niech spojrzy jak tu całe postacie podczas gry lądują pod teksturami.
Kiepsko. Spodziewałem się Slashera takiego jak God of War lub DMC... A tutaj klon Dark Souls...
Cholera chyba nie potrafię docenić fenomenu tej gry, podobnie jest z serią Dark Souls - nie mogę w to po prostu grać. Szkoda bo klimat mi się podoba jednak sterowanie i system walki jest zbyt "wolny" jak dla mnie. Gra mi się niestety nie podoba. Będę próbował do niej podejść jeszcze kilka razy może coś z tego będzie. Dla fanów tego typu gier produkcja ta zasługuje na mocne 9 ! Jednak dla mnie jedynie na 5.
Śmieszna bajeczka. Gra pełna nienawiści i pogardy. Magii i guseł. Nie polecam. Do tego brak klimatu.
Bloodborne to klon serii Dark Souls. Jednak klon od oryginału o wiele lepszy. Pomijając rzeczy, które są kwestią gustu, należy wspomnieć, że Bloodborne ma znacznie mniejsze problemy z systemem kolizji i hitboxami, niż DS. Sytuacje w których to przeszkadza nadal się zdarzają, ale zdecydowanie rzadziej, przez co nie ma się już tak usilnej ochoty powieszenia nieudolnych twórców za przyrodzenia. Jednakże praca kamery nadal jest tragiczna i w sytuacjach kryzysowych tylko i wyłącznie przeszkadza, zamiast pomagać. Za to należałoby ekipę From Software po prostu wybatożyć, bowiem jeżeli sami nie potrafili pewnych elementów skonstruować należycie, powinni to zlecić komuś innemu. Tymczasem system pracy kamery jest dokładnie tak samo gówniany, jak i w DS. Mimo wszystko gra jest nieco łatwiejsza. Nadal mamy w niej pułapki, lecz rzadko zdarza się, by przeciwnicy czy pułapki zabijały nas na przysłowiowego hita, nie dając drugiej szansy. Niestety formuła zbyt szybkich przeciwników również została skopiowana z DS, lecz w Bloodborne mamy możliwość o wiele łatwiejszego wejścia przeciwnikom w tempo i skontrowania ich ataku. I to jest ogromny plus. Nawet bossowie nie są na to odporni, więc jeżeli nie udaje nam się atakowanie przeciwników ze względu na ich szybkość, wystarczy poczekać na ich atak i skontrować go, by ich ogłuszyć.
Gra jest o wiele łatwiejsza niż Dark Souls, jednak nadal wymaga skupienia i taktycznego podejścia. Walka nadal jest tutaj bardziej pozycyjna, niż zręcznościowa, pomijając niektóre starcia z bossami. Broń nadal ma określony moveset, więc należy się do każdego oręża przyzwyczaić i inaczej ustawiać w trakcie walki. Niemniej, w Bloodborne o wiele prościej można poradzić sobie z kilkoma przeciwnikami naraz, co w Dark Souls II było praktycznie niemożliwe. Niestety nadal zdarza się, że przeciwnik może przyprzeć nas do muru, a wtedy nie dość że kamera wariuje, to jeszcze nie mamy możliwości odepchnięcia go, i to często kończy się zgonem, bo trudno jest go skontrować, nie widząc kiedy atakuje.
Fabuła w Bloodborne została przedstawiona w stylu typowo japońskim, czyli pokręconym, zagmatwanym i dziwnym. Jednak o wiele łatwiej jest to poskładać do kupy, niż w DS. Poza tym klimat jest tutaj kwestią gustu, lecz nie sposób nie pochwalić tego wiktoriańsko-gotyckiego, mrocznego świata, czerpiącego zresztą garściami z prozy H.P. Lovercrafta.
Ciemność, szarość, brud, mgła, przemoc, to wszystko składa się na plugawy, melancholijny i mroczny klimat który robi ogromne wrażenie.
Gra jest jednak bardzo krótka, a zakończenie sugeruje, że twórcy mają zamiar żerować na graczach wypuszczając kolejne DLC. I za to również należałoby ich wybatożyć. Ta współczesna maniera chciwości jest naprawdę bardzo przykra. Na pierwszy rzut oka widać, że grę można było spokojnie wydłużyć nawet o kilkadziesiąt godzin. Dark Souls było o wiele bogatsze niż Bloodborne, jeśli chodzi o zawartość.
Czy warto zagrać? Warto. Nawet nie będąc fanem Dark Souls. Nawet nie wiedząc, co to jest to całe Dark Souls. Bloodborne jest tytułem, w który zagrać warto.
Jednak za wszystkie niedociągnięcia i głupotę twórców, którzy przenieśli błędy z Dark Souls do tego tytułu, dostaje ode mnie tylko siódemkę. Niemniej, jest to siódemka naprawdę mocna.`
Byłoby jednak miło, gdyby From Software przestało wciskać jeden system wali w każdą grę i zaprojektowało coś o wiele bardziej dynamicznego, co jednocześnie dałoby graczom o wiele więcej swobody.
Nie rozumiem fenomenu tej gry, pieniądze wyrzucone w błoto, widocznie po prostu nie jest to gra dla mnie.
Powiem szczerze, że dla mnie gra jest średnia. Przytłaczający klimat, słaby system walki, który sam w sobie jest nie lada wyzwaniem. Po kliku śmierciach odechciało mi się któryś raz z kolei pokonywać tę samą grupę wrogów co jest irytujące. Może to gra nie dla mnie. Ode mnie słabe 5.
Niezła giera, a słyszał ktoś o horrororze w realu? Fear Zone w Warszawie, interaktywny dom strachu w prawdziwym schronie 10m pod ziemią :)
www.fearzone.pl
facebook.com/fearzone
ohui
Czekamy do 13 Czerwca (E3 2017).
Ukończyłem na 90lvl. Zajęło mi to 36h więc całkiem nieźle, gra nie wybacza błędów i daje satysfakcję, soczysty gameplay, super klimat i oprawa audio wideo. Krew się lała, flaki fruwały. Hunter axe to moja ulubiona broń, może troche wolna ale opanowałem do perfekcji jak załapałem timing. Zakończenie mnie rozbroiło, super sprawa. Teraz czas na The Old Hunters.
Witam,
czy można odpalić SAVE z podstawki na wersji GOTY?
"wyskakuje mi błąd instalacja niekompletna" nie można wgrać stanów gry
próbował ktoś wgrać save z podstawki i grać dalej na wersji GOTY ?
proszę o pomoc - nie chcę przechodzić gry od początku :(
Robiłem kiedyś podejście do tej gry i nie powiem.. gra ma swój klimacik. Niestety w serii Dark Souls jak i w tej grze są pewne denerwujące rzeczy które nie mogę zaakceptować a mianowicie respawn przeciwników i system walki, który jest dla mnie tragiczny. Postać wydaje się być lekka niczym piórko a ciachanie bronią przeciwnika również nie dostarcza satysfakcji.
Grafika może i ładna artystycznie, ale sam silnik bardzo toporny i wszystko świeci się jak psu jajca.
NO KIEDY TA DWÓJKA?!?!?! ILE MAM CZEKAĆ?!?!
wszystko fajne tylko szkoda że wyświetla przyciski od konsoli na kompie trza się połapać na początku i grzebać w ustawieniach
No i nabyłem Goty i na noc ponownie wsiąkam w Yharnam. Duży kubek kawy i w miasto. Spodziewam się gorącego powitania ze strony lokalsów :3
Nie rozumiem fenomenu tej gry,.Poświęciłem na nią kilka godzin, zginąłem setki razy ,ale z tym jestem w stanie się pogodzić,z tym że cofam się do określonego punktu i wrogowie się odradzają gdy ginę, to już nie .Musiałbym dysponować dużą ilością wolnego czasu, żebym mógł w to brnąć ale go nie mam a i gra nie wymusiła na mnie tego , żebym chciał się zagłębić w ten gatunek gry .6 lat po premierze,na pewno robi swoje ,grafika ,model walki ,sterowanie postacią , od razu widać , że masz kontakt z leciwym tytułem.
Kupiłem Bloodborne ze względu na reputację ,ale wydaje mi się że tego typu gatunki gier są dedykowane dla określonej grupy ,a ja do niej niestety nie należę.
Przedstawiam 10 najłatwiejszych bossów dla mnie w Bloodborne:
10 najłatwiejszych to:
1. Bestia Żądna Krwi
2. Gwiezdny Emisariusz
3. Cienie Yarnam
4. Bestia Kleryka
5. Odrodzony
6. Pastor Amelia
7. Wiedźma z Hemwick
8. Mamka Mergo
9. Micolash, gospodarz koszmaru
10. Żywe porażki
Przedstawiam 10 najtrudniejszych bossów dla mnie w Bloodborne i w dodatku OLD Hunters potrzebnych do zdobycia platyny:
Miejsce 10: Ebrietas, Córka Kosmosu
9: Ojciec Gascoigne
8: Gerhman, Pierwszy Tropiciel
7: Męczennik Logarius
6: Sierota Kos
i czas na wielką 5, którą otwiera: Lady Maria
4: Amygdala w przeklętym i splugawionym lochu Kielicha
i trójka która sprawiła mi najwięcej problemów to: 3: Nadzorca Dawnych Władców w przeklętym i splugawionym lochu Kielicha
2: Laurence, Pierwszy Pastor
1: Ludwik, Święty Miecza
Wspaniała gra, zasługuje na upgrade na Ps5, tak jak Dark souls 3 na Xsx. 30 fps i niska rozdziałka musi zginąć!
Moze 7 lat temu grafika robiła wrażenie, ale teraz to wygląda jakby ktoś mocno przeostrzył obraz i tak zostawił. Walka bardzo dziwna jeśli porównam to do nowej wersji Demona lub Mortal Shell. Po wyprowadzeniu ciosu pasek życia wroga stoi w miejscu tak że człowiek nie wie czy gość dostał czy nie. Trzeba czekać kilka sekund aż padnie na glebę żeby zrozumieć że to był jednak cios kończący. Bardzo dziwne rozwiązanie.
Nie rozumiem statusu legendy tej gry. Super klimat, zajebiste walki, poziom wyzwania na duży plus. Nie kumam mechaniki aż tak małej ilości save'ów. Nie chodzi nawet o poziom trudności,, bo ustawienie szeregowych rywali zna się w pewnym momencie na pamięć, tylko o nudę wynikającą z powtarzalności . Możliwość zapisu przed bossami by to wyeliminowało. Tak, wiem, że taka jest konwencja soulslike, ale nie potrzebny mechanizm imo - nie utrudnia specjalnie, a nudzi w chuj.
[4]
freak_manie Eternalu101
"po 2 banik? Nigdzie bana nie dostałem wiec nie wiem ocb, po 2 link ci wtranżoliło ;>. Jadą równo? Hahahahahahahaha bo się przejmuje typami z neta, oh chyba skoczę z mostu... wait jednak nie ;p. "
Nie wiesz gdzie banik (spróbuj zrobić posta na Gramie, hahahaha) ale mówisz że się nie przejmujesz że cię tam jechali? BUAHAHAHA. Wreszcie troll uciszony i ostatecznie zdemaskowany i pajacowanie się skończy.
[9] alpha_lyr
Nowe fragmenty gameplayu, masakra. Rozwiewa wątpliwości i to będzie gra Souls tyle że z innym tytułem. A to jeszcze z wersji starszej niż obecny build, na filmiku nadal posługują się nazwą "Project Beast". Dark Souls było bardziej fantasy niż Demon's Souls, tutaj jest powrót do przygnębiającego mrocznego klimatu Demon's Souls. To będzie dzieło sztuki.
Gra jest niezła, ale brak save skutecznie mnie zniechecił, przez to po glebie od nowa musimy młócić cąłe hordy przeciwników.
Dlatego daje mocne 3-y.
Grę mogę polecić wszystkim zapalonym graczom. Ja zrezygnowałem z grania po 2 godzinach. Wynika to po prostu z tego, że gra jest w moim odczuciu męcząca, gdyż moje umiejętności są zbyt małe. Jeśli ktoś lubi się przy danej grze faktycznie pomęczyć, to mu się spodoba bo gra jest wyzwaniem. Największą barierą dla mnie było to, że jak się zginie to zaczyna się od początku i faktycznie 'śmierć ma znaczenie' zwłaszcza właśnie przy tej grze. Ja jako taki 'niedzielny gracz' dużo bardziej lubię gierki typu Shadow Of Mordor. Nie oceniam więc tej gry. Na pewno bardzo fajna grafika i świat gry. Żałuję jednak, że jest skierowana głownie dla hardkorowych graczy...
Niezła giera, a słyszał ktoś horrororze w realu? Fear Zone w Warszawie, interaktywny dom strachu w prawdziwym schronie 10m pod ziemią :)
www.fearzone.pl
facebook.com/fearzone
Czy są jakieś wieści, że gra wyjdzie na pc?
Ja po pokonaniu Roma wystawiam ocenę 8
Największym plusem jest klimat i design poziomów.
8 a nie 9 czy 10 z kilku przyczyn: lockowanie przeciwników jest tragiczne,
lekko chrupie w niektórych miejscach,
lochy kielicha są w mojej ocenie dodatkiem bez polotu, generalnie tylko po to się je przechodzi, żeby dostać nowe poziomy lochów, nie ma jakiegoś super lootu dostępnego tylko tam
gra odcina się od DS na każdym kroku próbując zapoczątkować nową serię ale średnio jej to wychodzi i to jej największy minus - nowych rzeczy jest po prostu za mało, broni co kot napłakał, trochę fiolek których 50% osób nigdy nie użyje, a tak pozostała część rzeczy to dokładnie to samo co było wcześniej, tylko pod zmienioną nazwą.
Śmieszni są Ci, którzy mówią, że gra jest trudna w której opanowanie mechaniki na dostateczny poziom zajmuje 10-20 godzin gry. W Dota 2 zajęło mi 2000 godzin, żeby opanować podstawy więc ta gra nie jest aż takim challengem.
Faktem jest, że nie jest dla każdego i może bardzo zirytować na początku, jak ktoś nie grał w żadną grę tego typu. Ale warto się pomęczyć, gdyż po zaznajomieniu z mechaniką gra się już dużo łatwiej. Trzeba poświęcić jednak trochę czasu na naukę.
Wracając jednak do opini - 10/10. Gra obok Wieśka, dla której warto kupić PS4. I tyle. Nie znajdziecie takiego klimatu w żadnej innej grze, no może w Resident Evil biohazard, ale to zupełnie coś innego.
Nie ukończyłem, ale udało mi się pokonać 4 bossów. Grałem w to ze dwa lata uruchamiając wtedy gdy przechodziła mi złość na tą produkcję. Gra nie dla mnie, mimo że mi się strasznie podoba. To gra na która trzeba mieć dużo czasu ja go nie mam. Ale klimat, oprawa jest super. Niestety walki są chaotyczne, często trzeba się rzucać jak wariat po lokacji na której walczymy i często giniemy w głupi sposób nie z naszej winy ale z winy sterowania. Bloodborne jest trudny tylko na początku później da się wyuczyć wszystkiego ale no właśnie na wyuczanie się każdego ruchu i układu przeciwników trzeba mieć czas i cierpliwość. Polecam ale nie wszystkim
Gralem, grafika przerazajaco kiepska, fabuła stasznie slaba.. chyba nie zalapalem idei tej gry patrzac po ocenie, w ogole mnie nie wciagnela bo w sumie cxym jak tam nie ma nic w bohaterze co mogloby przyciągać, zero charskteru i charyzmy, zqzdroszcze tym ktorzy zalapali ta gre bo bylem na nia strasznie najarany ale sie zawiodlem
przydałoby się przynajmniej podbicie do 4K 30fps dla PS5, oczy mi krwawiły jak ostatnio uruchamiałem, co nie zienia faktu że przy Demons Souls Remake to ARCYDZIEŁO !
Jakaś parodia Bloodborne
Jeżeli stracisz połączenie z netem wywali do menu głównego.
I szukanie innych znajomych też bałagan
Datatek nawet nie daje lepszych broni niż wersji podstawowej
Brak informacji gdzie iść ewentualnie mapy ...
Itd.
Ps. Gra nie jest trudna ale za to głupia ...
SpecShadow
Mi ta gra WUCHANG: Fallen Feathers, którą wkleiłeś dużo bardziej przypomina Sekiro niż Bloodborne.
Wzorowana na Bloodborne jest inna produkcja Thymesia.
www.youtube.com/watch?v=3HbZQ9KZD94
Nie widzę sensu tej gry. Nie mamy przedstawionego jakiegoś konkretnego ciekawego celu, gra nie ma fajnej akcji. Klimat jest super, ale nauka gry beznadziejna. Wszystko trzeba samemu odkrywać i się męczyć. No może ktos gra w gry żeby się wkurzać, ale dla mnie to forma rozrywki. Jak gra się średnio to oczekuje wciągającej fabuły, a jak fabuła jest średnia to rozgrywka powinna być przyjemna. Tutaj nie ma obu tych rzeczy.
Na poczatku beznadziejnie trudna,dziasiatki razy zaczynalem przy drugiej latarni.
Klucz to farmienie postaci,sprzetu i ubioru.
Muszę przyznać, że lock na przeciwnikach jest wykonany koszmarni. Gubi się, gdy coś jest za plecami (a kurwa tak robią te mapy, że zawsze coś jest) kamera nagle się przybliża, przy dużych postaciach w ogóle odjeżdża w kosmos. Tragedia, najgorzej chyba ze wszystkich soulsów.
Odbiłem się od tego tytułu, jeżeli kogoś fascynuje to, że gra pół godziny czy godzinę i potem ginie tracąc cały postęp to raczej się zainteresuje. Mnie takie marnowanie czasu w grze nie za bardzo ciekawi. Walka jest toporna nie daje frajdy, wrogowie często się jakoś dziwnie zachowują, bugują w różnych miejscach do tego dochodzi kiepska moim zdaniem grafika która jeszcze bardziej zniechęca do gry.
Fani Dark Souls będą zachwyceni innym odradzam bo to coś podobnego.
4/10
Zbyt trudna, niedopracowany unik. Jeśli komuś się chce przechodzić kawałek drogi parę godzin przez ciągłe śmierci, ta gra jest dla niego. Wg mnie gra powinna być przyjemna i do przejścia dla każdego, a tu proszę.
Dla niektórych najlepszy exclusive na PS4. Dla mnie najgorszy, w jaki do tej pory grałem oraz zdecydowanie największe growe rozczarowanie w życiu.
Grając cały czas miałem wrażenie, że gram w tytuł indie i to jeszcze sprzed dekady. Mechanika okropnie drewniana, brak fabuły, jakichkolwiek urozmaiceń, liniowe mapy. Jedyne co ta gra oferuje to bezsensowne tłuczenie potworków. Co z tego, że jest jakieś wyzwanie jeśli nie ma żadnej przyjemności z walki i pokonywania pokracznych bosów, a do tego na każdym kroku wieje nudą. Prawdziwym wyzwaniem jest zmusić się do tej gry żeby ją przejść.
Kompletnie nie to, czego oczekuję od gier. Zamiast relaksować, ma się ochotę rzucić padem o ścianę i połamać płytę. Ode mnie 4/10 i to mocno naciągane. Nauczka dla mnie żeby nie sugerować się wysoką oceną na GOL-u tylko obejrzeć gameplay przed zakupem :)
jakby zrobili na pecety to ocena drastycznie by spadła, kto gra w tych czasach na konsolach?, ja osobiście częściej gram na pc, ps4 używam kiedy na pc nie ma danego tytułu,
Co do BB nie jest zle, fajny klimat , bossowie, ale wole i tak DS2SOTF
Za bardzo szanuję swoje życie i czas, żeby gra cofala mnie i kazała przechodzić jeszcze raz topornych przeciwników.
Jak miałem 14 lat to mogłem tluc "w komputer" po naście godzin. Teraz, jak gra ma durną mechanikę, zero fabuły lub wku... to nawet mesjasz gamingu ma u mnie na wejściu przegrane. To już wolę z dzieckiem pograć w piłkę lub pojeździć na rowerze.
Rozumiem, że dzieciom w liceum gierka może się podobać.
Od razu na początku powiem, że gry nie kupiłem – dostałem ją w PS Plus i zagrałem wyłącznie z ciekawości; nigdy sam bym jej nie kupił, bo od początku wiedziałem, że to po prostu kolejna japońska rąbanka tylko w ładniejszym opakowaniu. Zagrałem w ubiegłym roku latem i po zabiciu Gascoine’a wywaliłem z dysku. W tym roku z ciekawości wróciłem, ale po tym jak Rom (najbardziej żałosny boss ever, gorszy nawet od pamiętnego „bossa” z AC Brotherhood: naciśnij 137 razy jeden przycisk i będziesz mistrzem) padł po kilku Rękawicach Egzekutora, gra ponownie poszła się *****.
Najpierw pozytywy, a w zasadzie jeden pozytyw: miasto. Lubię gry w fikcyjnych miastach i trzeba przyznać, że Yharnam naprawdę się udało, jest piękne, klimatyczne. Ciekawy pomysł ze skrótami i brakiem mapy, początkowo denerwuje, a potem jest ciekawy. Robi się mniej ciekawie, kiedy okazuje się, że te same lokacje z tymi samymi nudnymi mobkami trzeba robić w kółko i w kółko.
Teraz negatywy, a jest ich legion.
– Historia: całkiem do luftu. Pomijam już „ukryty” sposób prezentacji fabuły, który jest zupełnie bez sensu i powoduje, że gracz ma poczuje bezcelowego tłuczenia mobków nie wiedząc po co i dlaczego. Jeszcze bardziej żałosne jest to, że w każdej lokacji można trafić na bossa, stoczyć z nim walkę (co w zasadzie kończy level) i nie wiedzieć, dlaczego ta walka w ogóle się odbyła. Na serio wiedzieliście dlaczego musicie zabić Gascoine’a i Amelię dokładnie w tym momencie, w którym ich zabijaliście? Żeby nie było: w odróżnieniu od większości wypisujących tu brednie o „arcydziele” czytałem wszystkie książki Lovecrafta, które wyszły po polsku, i bardzo się napalałem na grę osadzoną w tym universum i spotkało mnie jedno z większych rozczarowań w życiu
– Walka: przyznaję, że jestem uprzedzony. W RPGach gram prawie wyłącznie casterami i to, że Bloodborne w zasadzie wymusza na graczu melee combat, to dla mnie największy minus. Co więcej, ten melee jest po prostu żałosny. W necie jest pełno poradników o movesetach różnych dla różnych broni – nie bardzo wiem dlaczego… Ja doszedłem do Roma startową bronią (Cleaver) tylko spamując R1. Żadne parowanie, żadne transformacje L1 nie są w zasadzie potrzebne. Różnica sprowadza się do tego, czy mobek padnie po dwóch, czy pięciu machnięciach. Bawiłem się trochę Tonitrusem, ale ponieważ od pewnego momentu zaczął on walić instant kille (przez 4 minuty, potem trzeba go naprawiać), dałem sobie spokój.
Na upartego można w tej grze zrobić castera, ale primo: jest to niemal ukryte przed graczem, secundo: włącza to easy mode, który odbiera resztki przyjemności z gry.
– Bossowie. OMG, od czego tu w ogóle zacząć? W tym aspekcie widać wyraźnie, że gra projektowana jest pod dziesięciolatka z porażeniem mózgowym. Jedyną prawdziwą trudnością w walce z bossami jest to, że z jakiegoś powodu są 20 razy więksi od postaci, którą grasz, w związku z tym gracz stoi przed wyborem: albo kliknie locka i zginie przez gównianą pracę kamery, bo boss przełączył się właśnie z trybu depresyjnego w maniakalny, albo gra bez locka i ryzykuje, że straci całą staminę na próbę jednego trafienia w cienką nóżkę bossa. Bo z jakiegoś dziwnego powodu ogromni bossowie w tej grze stoją na cienkich jak patyczki nóżkach….
Aha, bossowie mają oczywiście „moveset”. Polega on na tym, że „boss” wykonuje trzy, cztery bezładne machnięcia łapami (przeważnie nie trafiając), po czym robi kilka chaotycznych skoków, a następnie SIEDZI PRZEZ KILKA SEKUND z mordą w ścianie wypinając do gracza dupę i zachęcając do ładnego combo. Really? Viscerale w walkach z bossami, bo boss czasem sobie siedzi i nic nie robi? W ogóle każdy boss miota się bezładnie jak kot z pęcherzem i podstawową trudnością jest jego dogonienie, a nie sama walka.
Relatywnie najtrudniejsza jest walka z Gascoinem, ale tylko do momentu, kiedy gracz zda sobie sprawę, że najbardziej przeszkadzają mu drzewa i nagrobki, a nie sam boss: po wbiegnięciu na schody i podest walka jest banalna; w fazie bestii to w ogóle kpina: Gascoine skacze na oślep, a potem spokojnie czeka na Mołotowy, które go wykończą.
Kto to projektował?
Jeśli dodać do tego, że KAŻDA (oprócz FG) walka z bossem ma easy mode polegający na przywołaniu NPCa, który spełnia rolę tanka (boss kompletnie nie interesuje się graczem), to pro-gamerskie odzywki w rodzaju Git Gud, które tu się pojawiają, brzmią naprawdę żałośnie.
Jedyna walka z bossem, która mi się naprawdę podobała i miałem z nią autentyczny fun (a zabiłem oprócz tego Cleryka, Ojca, Amelię, Bestię, Paarla, wiedźmę, Logariusa i Roma) to Shadow of Yharnam – naprawdę fajna i klimatyczna. Jak na złość zupełnie przypadkowo wyszła za pierwszym razem (pewnie dlatego, że zrobiłem odwrotnie niż zalecają wszystkie poradniki: najpierw zabiłem gościa z kulami ognia, potem misia z kataną, a potem tego trzeciego). Niestety walki nie można powtórzyć, chyba że rozpoczniesz grę nową postacią.
– No właśnie: system zapisu, a raczej jego brak. Zupełnie tego nie rozumiem, nie podnosi to w żaden sposób trudności gry, wymusza tylko bezsensowne farmienie. Nie mam nic przeciwko dziesięciu podejściom do bossa, jeśli mogę wczytać poprzedni zapis. Ale 15 minut farmienia fiolek i kuli i potem przebieganie jeszcze raz przez całą lokację (w której zrespiły się tymczasem wszystkie mobki) do bossa działa naprawdę na nerwy. O ile w płatnych grach typu WoW sztuczne wydłużanie czasu, jaki gracz spędza w grze, ma sens ekonomiczny (dla twórcy gry), to tu tylko denerwuje. No chyba że daje poczucie „bycia dobrym” ludziom, którym przyjemność sprawia praca w fabryce polegająca na dokręcaniu w kółko tych samych trzech nakrętek.
– Brak poczucia progresji: gra jest taka sama obojętnie czy grasz postacią na 15 czy 75 poziomie, bronie niczym się od siebie nie różnią (tak, mają inne animacje, ale chyba nie daliście się na to nabrać), arcane daje dwa ofensywne spelle (Augur i Rękawice), stroje dają ewentualne ochronę od ognia lub arcane i to tyle.
Słowem: wiedziałem, że będzie źle, nie że aż tak źle...
Gra dramatycznie denerwująca. Zero przyjemności z gry. Brak możliwosci zapisu. Podchodziłem do niej ponad 2 lata, prób grania było sporo i finalnie dziś płyta z grą zakończyła swój żywot połamana w śmieciach abym nigdy więcej nie pomyślał żeby ponownie ją uruchomić. Niech was nie zwiedzie wysoka ocena tej gry bo nie każdy bedzie w stanie w nią grać. Nigdy ale to nigdy nie spotkałem sie z takim gów...em.
Powiem tak Dark Souls 3 jest słabe ale Bloodborne to istny koszmar , na początku gry nie wiadomo o co biega zaczynamy kij wie gdzie no i na starcie już mamy po 10-12 przeciwników w tym Bossa mimo że na sobie praktycznie mamy słabe dwie rzeczy tak więc gratuluje tym co zrobili te grę pomysłu .
Jedyne co w tej grze jest dobre to poczucie klimatu z rodem horroru .
Oceniam Bloodborne na 0.5
Nie polecam. Nudne walki, początek gry siermiężny wymusza mnie do najgorszej rzeczy w grach. Mianowicie do farmienia. Obrzydliwość akceptowana przez młodzież nie mająca co z czasem robić/ludzi nie mających świadomości , że czasu marnie spędzonego nikt nie zwróci. Czas spędzony na farmieniu jest czasem w błoto wywalonym. Jak i dla mnie pieniędzy z ps store za goty z black friday. Nie ma wyboru poziomu trudności, po prostu giniesz i powtarzasz, aż nazbierasz tyle kasy z potworków aż sobie kupisz najwięcej fiolek i dodatków by iść dalej. Giniesz to tracisz wszystko i tak w kółko. Żeby coś napędzało tu historię czy walki były ciekawe, gdzie tam. Początek jest tak odpychający , że nie chce się grać dalej. Szkoda kasy. Niech się uczą robić bijatyki od twórców Blade of darkness czy Ninja gaiden
słaby klon dark souls i to w 15fps. nie polecam