Recenzja Legenda powraca na tarczy - recenzja gry Rage

@Naczlnyk
skoro gra jest recenzowana na PC to na PC ma chodzić i basta
poza tym Polska nie jest jakimś trzecim światem i ludzie posiadają w tym kraju konsole, co nie zmienia faktu, że skoro gra jest wydawana na PC to ma chodzić na PC i nikt nie bedzie patrzyl czy chodzi na PS3, X360, Wii, Dsie czy innej platformie...

r_ADM ---> Naszych Czytelników interesuje głównie pecet - to się oczywiście z roku na rok zmienia, ale proces jest piekielnie powolny. Jeśli mamy wybór, robimy na PC, ale większość naszych recenzji powstaje raczej w oparciu o wersje konsolowe. Nie mamy z tym problemu.

Godwar ---> LOL - rozbawiłeś mnie tym tekstem, strasznie głupkowaty. Zdradzę Ci sekret. Wojenki międzyplatformowe toczyłem lat temu fafnaście, na polu PC vs. Amiga, teraz jestem na takie głupoty za stary. Każdemu kto myśli, że jestem fanbojem jakiejś platformy, brak najwyraźniej piątej klepki. W przeciwieństwie do Ciebie gram na wszystkim co wpadnie mi w ręce, nieważne czy to będzie telefon, PSP, DS, PC czy Xbox 360. No ale żeby to ogarnąć, trzeba dorosnąć.

Jego nienawiść, do konsol i do ich rozwiązań. Nie chce tutaj wymieniać konkretnych przykładów.

Wyłącz komputer i nie pisz tych głupot więcej, to jest nienormalne.

UVI - z ciekawosci, dlaczego preferujecie wersje pc do recenzji?

Dla zainteresowanych - BARDZO ciekawa recenzja Rage napisana w języku, którego nie rozumiem. Ale to nie przeszkadza... Sprawdźcie!

http://www.ag.ru/reviews/rage_2011

Wow musze przyznac ze tak "niziutkiej" oceny dla Rage'a sie nie spodziewalem. Liczylem na 8-8,5 a tu prosze. No to odpuszczam...

Emil1818 ---> Hah, nie wiem jakim cudem to pomyliłem. Dzięki. ;)

dontpanic ---> "Siódemka" dla tej gry to dla mnie totalna porażka. O problemach technicznych tak doświadczonego studia, które nie potrafiło przygotować działającej wersji PC na premierę, już nie wspomnę. Tak więc "na tarczy".

rafixxx123 ---> Mutant przebiegający przez drzwi, który zawsze chwyta się futryny, to dla mnie trochę za mało, żeby można było mówić o dobrej inteligencji wrogów. Masakrycznie dobre AI w strzelance miał F.E.A.R. i przez tyle lat nikt nawet nie zbliżył się do tego poziomu.

Jak dla mnie mocne 9 i EOT.

Po kilku godzinach rozgrywki w Rage, przyznaję że bawiłem się bardzo dobrze. Gra wyglą da bardzo łądnie, mam szybki komputer, zapewne dla tego nie mam problemów z grafiką. Efekt doładowywaniw się tekstur jest u mnie nieznaczny i wystpuje tylko w konkretnych miejscach.
Strzela się świetnie, w końcu to gra o strzelaniu. Klimat bardzo dobry, nie skończyłem jeszcze fabuły ale z tego co słyszałem jest trochę krótka. Polonizacja jak dla mnie OK.
Moja ocena 90 %

I to ma być niby ten hipermegaekstrasuperwypasionyrewolucyjny Tech 5?!

Ciekawe co panowie z Id robili przez te 7 lat... Cała nadzieja w tym, że przede wszystkim pracowali nad Doomem 4 bo w Rage ani silnik nie jest rewolucyjny ani jak wynika z recenzji gra nie jest jakaś wybitna. Zwykła solidna rzemieślnicza produkcja. I już nawet nie chodzi o techniczne spier*olenie tego produktu, ale o to, że to wszystko co ma (plusy) i czego nie ma (minusy) ta gra większość twórców byłaby w stanie zrobić tak prostacką grę w 2-3 lata, tym bardziej jeżeli byliby tak doświadczeni jak Carmack i jego ekipa.

Gra przeciętna, wtórna a dodatkowo okupiona koszmarnymi niedoróbkami. Pomimo tak wielu minusów i krytycznych słów (recenzja pisana) ocena gry jest dowcipnie wysoka, jest jak pogłaskanie Carmacka po główce - "nie martw się John, otrę ci zły tą siódemką, na pocieszenie. Ty przecież jesteś najlepszy, szczyt, tam jest twoje miejsce! (co autor recenzji szczerze przyznaje)" ;) Czy inni twórcy, mniej znani, mniej "zasłużeni" także mogą liczyć na takie pobłażanie?

Papa Smerf ---> Są w tej grze długie, liniowe fragmenty, jak np. w Dead City, gdzie idziesz naprzód jedną ścieżką i walczysz przez bite pół godziny, po drodze zabijając wysokiego jak wieżowiec bossa. Nie mam z tym żadnego problemu, dopóki gra jest typową strzelanką. Rage miał aspiracje być czymś więcej, więc i jego twórcy mogli bardziej się postarać. Opisana w tekście misja to przykład typowej dla tej gry zapchajdziury, która sama w sobie nic wnosi, a sztucznie wydłuża i tak krótki czas rozgrywki. Jest naprawdę mnóstwo sposobów na zrobienie ciekawych misji, gdy ma się do dyspozycji interaktywnych bohaterów niezależnych, pojazdy, system craftingu - a nie tylko jazda z punktu A do B, albo żenujące misje "eskortowe", w której siedzi się w klatce 2x2 metry i strzela do bandziorów ze snajperki.

Ocena w modern skali 6-10 akurat, w 1-10 dałbym 5-5,5. Niedoróbki techniczne nie ograniczają się tylko do grafiki. Całe UI jest syfiaste ale to normalne dla portów więc nawet to już nie jest minus :/ Nie da się zmienić sterowania, nie da się bindować 5 przycisków myszki - to wszystko trzeba robić z poziomu configów. Graficznie jest strasznie nierównie. Trzeba mieć najlepszy możliwy sprzęt, żeby gra nie pomyślała by obniżyć detale za nas. Oświetlenie to statyczne lightmapy i globalny punkt dla niektórych modeli. AI nie istnieje bo ogranicza się do 3 typów przeciwników (meele rush na ciebie i fikołki; shooter kryje się za najbliższą przeszkodą, wychyla się i ma 3 stany zdrowia które się inaczej animują; tank, który prze wolno do przodu i tyle). Sam silnik zaś to te same IDtech4 lowresowe, bumpmapwe, plastikowe obiekty, modele postaci poprawili przeogromnie i to one razem z animacjami są najlepszą częścią grafiki. No i niektóre tekstury ale tylko jak gra ci na nie pozwoli :/

Tyle w technicznym temacie. Gameplay jest trochę lepszy, ale połowę gry nie spędza się strzelając. Wyścigi to idiotyczny pomysł na 50% gameplay'u zwłaszcza, że model jazdy jest dobrym przykładem "nie chwytam się czegoś czego nie umiem" i posysa. Klimat jest ale stwierdziłem go tylko w pierwszym (trochę) i drugim (mocno) hubie. Szkoda że nie są seamless albo, że nie są większe. Niestety Wasteland jest zbyt pusty a instancje są zbyt małe. Samo strzelanie to standardowy shitex "chowam się jestem zdrowy" + bandaże "wciskam przycisk jestem zdrowy" + dodatkowo co 15 minut nieśmiertelność. Debilizm. Gnatów jest trochę, tylko nie będziesz z nich korzystać bo trzeba się przeciskać przez chore menusy by zbindować je do jednego z 4 slotów. Nie ma mapy więc nie chce mi się na ślepo jeździć żeby zwiedzać i szukać czy jest jakiś content (bo nie ma) i zapamiętywać ten "skomplikowany" system dróg.

Niewykorzystany potencjał? Nie sądzę. Ta gra nie miała nawet potencjału bo wszystkie decyzje designu są "po łebkach". Ciekawe kto wymyślił, że jeżdżenie po wastelandzie w swojej furze z punktu A do B i ponowne używanie tych samych lokacji do innych questów to dobry pomysł? "Zróbmy shooter, połączymy to co było słabe w naszych grach i dodamy do tego konsolową zaprawę. Po co wymyślać coś nowego?".

Dlaczego nie wspominasz o animacji? Podobno w tej grze naprawde sprawia doskonale wrazenie
I powiedz prosze czy w Twojej konfiguracji wystepowaly paskudnie rozmyte tekstury bo nie da sie zachwalac grafiki przy tym nie widzac jak bardzo to wszystko niedorobione jest

M@rine ---> Ze zbindowaniem broni pudło, bo wszystkie giwery są dostępne pod klawiszami 1-0, bez względu na to czy są pod CTRL czy nie.

ozoq ---> Nie widziałem wersji konsolowych na oczy. Grałem w wersję prasową, teraz gram drugi raz w retaila Cenegowego i robię achievementy.

U.V. Impaler
Mam to gdzieś bo tak jak mówiłem musiałem bindować w configach żeby nie grać na wsadzie. Rolka rolkuje 4 bronie tak samo jak przycisk zmiany, więc sorry ale dla mnie to też jest minus.

M@rine ---> Spoko, przecież nie twierdzę, że wszystko w tej kwestii gra i buczy. Gdybym nie miał zwyczaju grać na WSAD, to też bym się pieklił, ale tu podstawowe obłożenie mi leżało, nie miałem potrzeby go zmieniać, to i nie zauważyłem problemu. Generalnie z większością zarzutów się zgadzam, zwłaszcza tego dotyczącego AI.

Ciężko stwierdzić jeśli nie ma się możliwości manipulowania ustawieniami grafiki. Odpaliliśmy to w redakcji na biednym kompie z 8500 GT i działało płynnie w 1280x1024. I całkiem nieźle to wyglądało, pomijając tekstury, które tradycyjnie się doładowywały przy każdym obrocie kamery. Dla porównania, w Dead Island na tym samym gruchocie nie dało się w ogóle grać w najniższych ustawieniach grafiki.

U.V.Imapler--->mogłbyś odnieść się do posta numer [28]

Love&Pain... ---> Animacje są w porządku. Ładnie prezentują się zwłaszcza przeciwnicy po niektórych trafieniach, np. wytrącają się z równowagi w trakcie biegu. Całkiem przyjemnie to wygląda.

Papa Smerf ---> Nie umiem Ci odpowiedzieć na tak zadane pytanie. Rage powiela te same błędy co np. Borderlands i Rage - wszystko jest na jedno kopyto, brak czegoś niestandardowego. W Dead Island jest np. taka misja, gdzie musisz wziąć wóz, pojechać na stację, załadować pakę kanistrami z benzyną, które wcześniej napełniasz z dystrybutora i wrócić, a to wszystko w towarzystwie atakujących zombie. I to jest ciekawa, niestandardowa misja. Potem co prawda tego typu zadań jest fafnaście, no ale za pierwszym razem myślisz "fajne". I tego mi właśnie w Rage brakuje. Jeśli wystarczy Ci poziom zadań w typie Borderlands, to będziesz się bawił świetnie.

Faktycznie, te 11 dni musialo zrobic roznice :-D

Patch już został wydany w info pisze ze sporo dorzucili opcji, może ktoś powie czy w rzeczywistości coś poprawia

http://store.steampowered.com/news/6464/

Na obrazkach to wygląda jak Borderlands..

A mnie się Rage baaardzo podoba.

mały update z Vsync itp
http://store.steampowered.com/news/?appids=9200

Tekstury da się poprawić, AI da się poprawić, a długość gry i wielkość mapy da się poprawić, ale niestety zapewne kupując DLC które kiedyś tam wyjdzie...

Taa... Gra roku

Tak to jest jak twórcy obiecują gruszek na wierzbie.
Po Doomie 4 też raczej cudów spodziewać się nie mamy co, bo niby co można jeszcze pokazać w zwyczajnych strzelaninach co by nas zadziwiło.
A ocena redakcji adekwatna do produktu jaki ujrzał ostatecznie światło dzienne.

To juz lepiej zagrac w "gre zycia", dark souls gdzie przeciwnicy sami rzucaja sie w przepasc a animacja spada do 10 klatek na sekunde :)

Rage Rage'em niech sie lepiej ID bierze za czwartego Dooma

Powiem szerze , że gra ma tyle wad technicznych to i tak mi się podoba

RedCrow -> Też miałem hype na ten tytuł i po obejrzeniu kilku filmików, postanowiłem zamówić. Gra jeszcze do mnie nie doszła, też mam obawy o poprawne działanie gry, ale najwyżej ją sprzedam..

Moim zdaniem ocena bardzo krzywdząca. Mam wrażenie, że autor uwziął się na tę grę, bo mu na jego komputerze źle działała. Nie chcę tutaj wybielać id, ale wina definitywnie leży po stronie sterowników, a nie samego kodu gry. Nie jestem specjalistą, ale z tego co udało mi się wyczytać, to RAGE korzysta z OpenGL, którego obsługa (chyba z racji niewielkiej popularności) w sterownikach (głównie AMD, ale nVidii również) jest potraktowana po macoszemu (ten sam problem występował przy Brinku). Po instalacji najnowszych sterowników z aktualnymi bibliotekami OGL jest znacznie lepiej, problemy w zasadzie nie występują (przynajmniej u mnie). Warto również zwrócić uwagę, że gra nie posiada w zasadzie żadnych błędów (nie zauważyłem) w samej rozgrywce, co jest godne pochwały i niewielu deweloperów czymś takim może się pochwalić - jest wręcz perwersyjnie dopieszczona.
Autor narzeka na sztuczną inteligencję przeciwników, ale moim zdaniem zupełnie nie ma na co. Inteligencja wrogich jednostek jest bardzo w porządku - chowają się, zmieniają pozycję, gdy zagrożenie z naszej strony osiąga apogeum wycofują się szukając nowych miejsc na atak. Nie sa głupi i potrafią sprawić duże trudności. Ci idący "pod lufę" są szybcy a w pomieszczeniach wykorzystują otoczenie, aby skakać, turlać się itd. itp. Jak na typowe mięso armatnie, to lepiej, niż dobrze.
Długość gry - nie wiem jaka jest rzeczywiście, gry jeszcze nie ukończyłem, ale nawet jeśli jest to 10-12 godzin, to jest to wynik bardzo przyzwoity. Do tego dochodzi multiplayer (chwalony przez autora) i coop (również chwalony). Tym samym czas gry zostanie przynajmniej podwojony.
Drażnią mnie również porównania do Borderlands. W produkcję Gearbox przegrałem ponad 100 godzin i elementów wspólnych nie widzę. Inna mechanika rozgrywki, inne podejście, a odniesienie pustkowi jako elementu wspólnego to nieporozumienie - wszakże w Fallout tez one są, a klonem Borderlands nikt go nie nazwie (ani w drugą stronę). RAGE to nie h'n's w wydaniu 3D, tylko normalna strzelanka - rozbudowana, ale wciąż strzelanka.
Ponadto to, co id zaprezentowało w kwestii animacji postaci czy modeli to jest po prostu kosmos. To jak przeciwnicy reagują na postrzelnie w konkretne partie ciała jest majstersztykiem. Ostatni raz byłem pod tym względem tak zachwycony chyba przy Quake 2. Przy RAGE znowu doświadczyłem tego uczucia. Detale również dają radę - jakież było moje zdziwienie, gdy postrzeliłem przeciwnika, on uciekł, a następnie nalazłem go jakieś 30 metrów dalej martwego. takich smaczków jest więcej.
Na koniec autor stwierdza, że bawił się nieźle, a jednocześnie RAGE ląduje z oceną niższą, niż choćby nasz rodzimy Sniper: Ghost Warrior (WTF?!). Coś tu jest kompletnie nie tak. Ja przy RAGE bawię się świetnie, znajomi na Steam również grają, w zasadzie cały czas od premiery. Szanuję zdanie autora recenzji, ale IMO pojechał stanowczo za mocno. To jest gra spokojnie na 8, jak nie więcej. Zastosowana technologia pokaże pazury przy kolejnych produkcjach (chociaż i tak RAGE jako całość po prostu gniecie wora). Ludzie narzekają na rozmyte tekstury itd. - przypomina mi się sytuacja wojny Quake/Duke Nukem 3D. Ten drugi subiektywnie wyglądał lepiej - miał lepsze tekstury, wyraźniejszą grafikę, wszystko ostre jak żyleta, ale to właśnie szaro-bury Quake ze swoimi modelami 3D i technologią wskazał kierunek branży. Tak samo będzie z RAGE. Skopać w recenzji grę za leniwość producentów sterowników to IMO nieporozumienie...a przynajmniej ja mam wrażenie, że to zaważyło na ocenie i podejściu autora do tej pozycji.

ps. Narzekanie, że w grze z otwartym światem jeździ się z punktu A do punktu B (+ backtracking) jest zwyczajnie głupie. Szkoda, że nie jest to wymieniane jako wada 99,9 proc. produkcji tego typu. Czekam na umieszczenie tego jako wady w nadchodzącym GTA V i wszystkich innych grach tego typu (Beth pewnie już sie obawia wymienienia wad w Skyrim i nowym Fallout, poprzedni się nie załapał). O MMO już nawet nie wspominając. Zastanawia mnie również pewna wybiórczość względem zawzięcia się na błędy w konkretnych tytułach. Ostatnio mieliśmy taki, który był ledwo grywalny w dniu premiery. Polski, na W. Oczywiście to nie miało zbytniego wpływu na ocenę.

cóż grą tylko trochę się interesowałem i może kupię kiedyś jak stanieje. Wy tu mówicie, że U.V Implarer małą ocenę dał to zobaczcie na Cda ocenę.

@SlowedGiant041: nikt poważny nie bierze ocen CDA na poważnie. Te ich minusy są tak śmieszne, że aż głupie, a recenzja przypomina litanię nt. "bo mi na pc nie działa".

dam wam 2 obrazki które pokazują grafikę jaką mi grafika ustawiła sama
i wyglądało to tak
http://iv.pl/images/24020713817192544952.jpg
a teraz grafika którą ustawiłem na ręcznie rąbiąc plik rageconfig
http://iv.pl/images/51553462744327491838.jpg

jak widać różnica jest kolosalna a gra chodziła tak samo czyli stałe 60klatek
PC to i3 530 4GB ram i GTX275

aope
Tyle tekstu a treści żadnej.
wina definitywnie leży po stronie sterowników, a nie samego kodu gry NOT
Po instalacji najnowszych sterowników z aktualnymi bibliotekami OGL jest znacznie lepiej NOT
inteligencja wrogich jednostek jest bardzo w porządku NOT to nie "inteligencja" a animacje wywołane daną akcją. Tak jak w SoF xx lat temu. Postęp widzę aż warty wzmianki :/
ale nawet jeśli jest to 10-12 godzin, to jest to wynik bardzo przyzwoity NOT u mnie 8h na najwyższym i nawet się nie spieszyłem. No nie zrobiłem wszystkich wyścigów bo SSĄ.
Ludzie narzekają na rozmyte tekstury itd. - przypomina mi się sytuacja wojny Quake/Duke Nukem 3D. Nie wiem co palisz ale lowresowe dogrywające się na oczach tekstury to nie jest kwesta gustu.
Narzekanie, że w grze z otwartym światem jeździ się z punktu A do punktu B jest zwyczajnie głupie
Głupie jest twierdzenie, że Rage to gra z otwartym światem. Jeżdżenie z A do B jest niepotrzebne bo i tak wchodzisz do instancji a po drodze nie ma NIC oprócz jednej ścieżki otoczonej skałami. To zapychacz a nie ficzer.
Zastanawia mnie również pewna wybiórczość względem zawzięcia się na błędy w konkretnych tytułach
To nie na błędy ale na całokształt się zwraca uwagę. Techniczna padaka może być usprawiedliwiona dobrym gameplayem. W tym przypadku tak nie jest.

BTW
Tak właśnie myślę co by tu na plus jeszcze zaliczyć i mam: brak QTE w jakiejkolwiek postaci.

<---- M@rine [ gry online level: 76 - Mariner of the Inet ]
aope
Tyle tekstu a treści żadnej.

I kto to mówi? Pan od "NOT"?

@Endex: recenzja wersji pecetowej to również jest dla mnie dziwna sprawa. Do tej pory na GOLu recenzowane były gry w wersji, która była ta wiodącą. Tym samym nie rozumiem, czemu recenzja jest z PC. Czy recenzja takiego BF3 będzie pochodziła z wersji na X360? Ale to szczegół. Ja również wyraziłem swoją opinię - nie rozumiem tak niskiej oceny i tyle.

@Lukas172_Nomad_: Poza tym skoro wiedzieli, że Rage będzie wymagał sterowników z lepszą obsługą OpenGL to przecież mogli poprosić NV i AMD o ich stworzenie i wydanie w dniu premiery gry.

Carmack mówił o tym, że miały być, że było to uzgadniane i że sprawa ze strony producentów GPU została olana. Głównie przez AMD.

Dynamiczne oświetlenie - racja, szkoda, że go brak. Co do "widziałem gre u kumpla" = "ogladałem na yt" to daj sobie spokój, bo to zabawne :]

gra nie jest zła, ale na tle dark souls to powinna mieć ocene maksymalnie 5, zawsze trzeba do czegoś porównać, generalnie z oceną się zgadzam 7, to dobra nota dla tej gry

aope -> W pełni się zgadzam. Nie chcę mi się nawet rozpisywać na ten temat, ale wygląda to tak jakby wybrali wersję PC tylko po to, żeby mogli jej bardziej dopier**lić w recenzji (chociaż wiem, że UVI pisał, że niby taką dostał wersję review). Tak czy inaczej jeśli chodzi o wersje konsolowe, to spokojnie możecie dodać 10% do oceny, bo tych baboli technicznych co na PC aż tyle nie ma. A druga rzecz, mam wrażenie że niestety recenzja jest o wiele bardziej niż zwykle sugestywna, bo pisana przez zawiedzionego fana gier od id software. Dobrze pamiętam ochy i achy UVIego nad Doomem w jednym z filmików publikowanych przez chłopaków z recenzji GOL (już nawet nie pamiętam jaki tytuł nosiły te filmiki takie były pasjonujące, ale nie chodzi mi o nic od tvgry.pl).

Haha, uwielbiam takie teksty. Aope, ja Cię miałem za porządnego gościa, a Ty mi tu sadzisz takie stwierdzenia, że aż oczom nie wierzę. Ukradli Ci konto?

Jedna podstawowa zasada: zawsze preferujemy platformę PC, choć często wyboru nie ma i recenzujemy gry na takie platformy, na jakie dostajemy kopie testowe (vide Dead Space 2 na 360 - woleliśmy PC, ale wyboru nie było). Tym razem dostaliśmy wyłącznie wersję PC - nie ukrywam, że edycja konsolowa mogłaby dostać punkt więcej, bo zakładam, że problemów technicznych tam nie ma.

Dwa: bajdurzenie o sterownikach to ja mam tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Dziś wyszedł patch i voila - wszystko gra i buczy. Nie widziałem nowych sterowników ani do GeForce'ów, ani do Radeonów - dało się? Dało. To dlaczego nie dało się tydzień wcześniej, skoro to było takie proste. Prawda jest taka że pokpione zostały testy i za to id powinno dostać bęcki, jak stąd do Bombaju.

Zawziąłem się bo mi gra nie chodzi? LOL
Do reszty ustosunkuję się, jak wrócę do domu.

@U.V. Impaler: Haha, uwielbiam takie teksty. Aope, ja Cię miałem za porządnego gościa, a Ty mi tu sadzisz takie stwierdzenia, że aż oczom nie wierzę. Ukradli Ci konto?

Nie ukradli, ale być może po spełnieniu swojego obywatelskiego obowiązku w lokalu kiełbasy wyborczej pełnym emerytów łypiących spod oka musiałem wyrazić swoja dezaprobatę do oceny i tamto zdarzenie miało jakiś wpływ na formę ;) Ja tam wciąż mam Cie za porządnego gościa, ale nie ze wszystkim muszę się przecież zgadzać, prawda? :]

Tym razem dostaliśmy wyłącznie wersję PC - nie ukrywam, że edycja konsolowa mogłaby dostać punkt więcej, bo zakładam, że problemów technicznych tam nie ma.

Problemy techniczne ponoć tam są, ale konsole niejako już tak mają, że doczytywanie tekstur bywa widoczne. Przy RAGE jest podobno mało widoczne, a już z pewnością mniej, niż w niektórych pozycjach na UE3 :]

Dwa: bajdurzenie o sterownikach to ja mam tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Dziś wyszedł patch i voila - wszystko gra i buczy.

U mnie na stabilnej wersji sterowników od AMD nie gra i nie buczy. Natomiast na najnowszej ( http://support.amd.com/us/kbarticles/Pages/GPU122AMDCat1110PreDriverV2.aspx ) śmigało i przed patchem.

Prawda jest taka że pokpione zostały testy i za to id powinno dostać bęcki, jak stąd do Bombaju.

Nie przeczę, że trochę rzeczy spaprano, testy również, ale dziwi mnie, ze zmiana sterownika ze starszego na nowszy rozwiązała problemy. Więc coś tu nie gra z tym, że winne jest tylko id, zwłaszcza w obliczu tego, że AMD samo przyznało, że miało w swoich sterach stare biblioteki OGL ( http://twitter.com/#!/CatalystCreator/status/121248985557118976 ) i wypuścili z nowszymi co rozwiązało problemy :]

Zawziąłem się bo mi gra nie chodzi? LOL

A bo siakiś taki nerwowy ostatnio jesteś :P :) I tak jak napisałem - szanuję Twoja opinię, ale się z nią zwyczajnie w niektórych punktach nie zgadzam :]

Pozdrawiam

Z duzej chmury maly deszcz? . Juz po filmikach zaczynala mi ta gra smierdziec Borderlands. A dla mnie w Borderlands singla grac to pomylka na maksa. Border to gra do coopa i w singla to chyba moschisci w to graja. Bede zawsze szanowal ID bo oni mnie nauczyli grac na myszce w fps dzieki Quake. No i moje pierwsze multi po lan byly na produkcie ID. No, ale przy okazji Doom 3, ktory jak dla mnie okazal sie bardzo slaba gra, a hype byl tak nakrecony, ze po premierze ID oberwalo sie niesamowicie. Bylem na poczatku zainteresowany Rage bo myslalem, ze to bedzie takie cos jak FNV, Fall3,Interstate z sandboxem. A to wyglada na taki Borderlands mk2 tylko, ze mniejszy swiat, durnowate misje A->B->A. Wiec zgadzam sie z opinia U.V to srednia gra, ktora za rok juz nikt nie bedzie pamietac.

aope ---> Ja w redakcji robię za idSoftwarowego popaprańca, który za samą markę daje 9/10. Nie ukrywam, kiedyś może tak było, ale czasy się zmieniły, wybiłem sobie już dawno takie podejście z głowy i nikogo nie traktuję ulgowo, nawet moich ulubieńców.

Nie akceptuję tłumaczeń Carmacka, bo taka firma, z takim doświadczeniem w produkcji gier na PC, nie ma po prostu prawa tłumaczyć się w ten sposób. Nie powiem, trochę Rage mi krwi napsuł, ale udało mi się skończyć wersję prasową bez większych problemów - żałuję jedynie początkowej frustracji spowodowanej koniecznością grzebania w plikach - to nie powinno się zdarzyć przy produkcji AAA. Teraz gram w sklepową jeszcze raz i stwierdzam, że patch sporo poprawił, przynajmniej na GeForce'ach, ale zdania nie zmieniam - id odwalił maksymalną fuszerkę na PC i ten flame, który poszedł, był zasłużony. W moim tekście również.

Co do poszczególnych składowych gameplay'a w zasadzie nie ma co dyskutować - każdy ocenia pewne aspekty inaczej. Powtarzałem to wielokrotnie, dla mnie od czasów F.E.A.R. (mija szósty rok od premiery!) nie ma przebacz w kwestii AI przeciwników - każda ekipa powinna sobie dzieło Monolithu stawiać za wzór, a jakoś nikt nie potrafi zbliżyć się do tego poziomu. Zgadzam się, że w Rage na pozór wszystko wygląda OK, no ale Aope - tam są dwa wzory zachowań, a cała reszta to tylko wizualne dodatki, jak zataczanie się wrogów po celnej serii. Wygląda fajnie, ale co to ma wspólnego z inteligencją, z zachowaniem przeciwników na polu bitwy? Dziś w każdej grze wrogowie chowają się za osłonami, czym tu się podniecać?

Samochodowe przerywniki - tak, przerywniki - nie są dla mnie główną składową gameplay'a, a na pewno nie zgodzę się, że 50% czasu gry spędza się na jeżdżeniu. Bzdura. Jeździ się tak samo często jak w Borderlands, tylko że Rage bije Borderlands w kwestii aut na głowę. Na szczęście.

Czepiasz się drogi Aope do jeżdżenia z punktu A do B - owszem, to norma, ale można naprawdę to urozmaicić. Porównanie do GTA to totalne pudło - Rockstar dawno pokapował się, że samym jeżdżeniem autem po mieście nie da się zatrzymać graczy zbyt długo przed telewizorem i dlatego misje w GTA są odpowiednio urozmaicone, na dodatek całość ubarwiają świetne przerywniki, itd.

Backtracking to koszmarna wada, zwłaszcza przy tak niskiej liczbie instancji. A już totalną żenadą jest posyłanie gracza ponownie do tego samego bunkra, od razu po pierwszej misji z bunkrem - oczywiście za drugim razem cudownym trafem znów siedzi tam masa wrogów. Sry, ale za takie rozwiązania pomysłodawców powinno się łamać kołem.

Wycieczek do oceny Snipera jak zwykle nie komentuje. Redakcja ufa swoim autorom, na czym czasem wychodzi jak Zabłocki na mydle - zdarza się piekielnie rzadko, ale zdarza się. Od tamtej pory ten autor recenzji już dla nas nie napisze i tak będzie póki ja o tym decyduję.

To wszystko chyba :)

Niestety ale ID Software stacza się... // Co nie zmienia faktu iż czekam z niecierpliwością na to co idzie im najlepiej ...i nie jest to DOOm tylko ulubiony przeze mnie QUAKE ... oby piątka wyszła jak najszybciej xd czekam z niecierpliwościa 4 była zajefajna ( choć 4 to chyba Raven robiło xD).

Wcześniej omijałem szerokim łukiem QuakeCon ale tego w 2012 na pewno nie przegapię, jestem ciekaw w jaki sposób ID będzie się tłumaczyć z "jakości" RAGE na PC

Ale przynajmniej możemy się pocieszy sekretami

http://www.youtube.com/watch?v=lEuTvtOX00M

Dopiero co zacząłem grać, tweak na tekstury 8K, 16 anizo, dynamiczny vsync, 4xaa i wszystko wygląda przepięknie i wyraźnie, popping tylko tuż po wgraniu save'a, raz dwa i nic już nie wyskakuje później ... stałe 60 fps przy 1920x1080 a wcale jakiegoś hiper 20 rdzeniowego potwora nie mam a już na pewno 3gb na karcie ...

Wystarczy grę lekko tweaknąć i wygląda jak powinna, zero rozmazanych tekstur, zero poppingu, po prostu miała zły start i tyle, owszem, niektóre tekstury z bliska czasem dają się we znaki, ale całość wygląda już naprawde ostro i wyraźnie, oświetlenie jest super, czasem jak patrze na niektóre scenki to mam wrażenie, że to render ...

mój config to: i5 3,8ghz, 4gb, 560ti gtx 1gb

jeśli idzie o gameplay to po 6h jestem zadowolony, bardzo fajny i troche oldschoolowy, choć głowy nie urywa, ale gra na pewno na 8/10 z przepiękną grafiką (po stweakowaniu)

WALIĆ BUGI! Owszem są, ale RAGE należy do tych gier, gdzie po 3 minutach zapominamy o bugach, czasie i rzeczywistości! I tak do końca gry. Za to kocham id Software - każda ich gra to majstersztyk! O ile rozkładając grę na czynniki pierwsze, można w każdym elemencie dopatrzyć się drobnych niedoskonałości (która gra ich nie ma?), o tyle całokształt wrażeń jakich dostarcza sprawia, że znów czujemy taką samą radość z gry, jaką dawała pierwsza Contra na Pegasusie u kumpla ;) Takie KLIMATU post-apokaliptycznego nie widziano w grach od czasów Fallouta (Borderlands? Nigga please...), zresztą widać na kim się twórcy wzorowali. Masa easter-egów, humoru, ciekawych postaci, zaskakujących miejscówek i trzymającej w napięciu akcji - ta gra jest po prostu cholernie satysfakcjonująca, a strzelanie daje naprawdę dużą frajdę i żadnej frustracji - co ostatnio nieczęsto się zdarza. Co do grafiki - sumując styl artystyczny i jakość technologiczną - po prostu bajeczna! Prawdziwa plastyczna uczta dla oka! Dla tych, którzy nie zapomnieli co się liczy w grach najbardziej - pozycja obowiązkowa! Mnie uśmiech nie schodzi z twarzy od początku gry, a słowo monotonia nawet mi przez myśl nie przeszło. Jak dla mnie id Software w formie, jak przystało na królów FPS :)

ps. (z braku możliwości edycji ;) Hard Reset (w kwestii old-schoolu) i Borderlands (w kwestii post-apokaliptycznego klimatu i mechaniki strzelania - cóż tam była za drętwota i nuda) nie mają przy RAGE czego szukać... Wrócę jeszcze do jazdy samochodem - za model jazdy wielki plus! Raz, że model jazdy z rzeczywistością ma tyle wspólnego co Motorstorm (bardzo podobne do siebie), dwa, że samochody na dopalaczu zap... jak w WipeOut, trzy, że wyglądają jak HotRody i mają masę możliwości modyfikacji i wielkie giwery! - w związku z tym pytanie: Czy krytykanci naprawdę wyobrażają sobie inny model jazdy samochodem w tej grze? Ale tak szczerze? Przecież konieczność chodzenia na piechotę (o zgrozo!), a tym bardziej jazda jakimś wlokącym się mułem po pustyni mijałaby się totalnie z celem, biorąc pod uwagę gatunek i styl gry. Na początku trochę się bałem, ale po kliku przejażdżkach - czysty fun! I nie wkurza, nie nudzi i nie przeszkadza, a ułatwia przemieszczanie. Druga sprawa - ograniczone mapy (WTF?) Po pierwsze to nie RPG, co niektórzy gracze mogli przeoczyć (biorąc pod uwagę fakt, jak bardzo w porównaniu z innymi dzisiejszymi shooterami RAGE jest rozbudowany) - w RAGE mapy nie dość, że ciekawie zaprojektowane, miejscówki pomysłowo rozmieszczone, to jeszcze poszczególne regiony łatwo odróżnić, i po jakimś czasie po otoczeniu poznajemy w której części mapy jesteśmy (czego nie można powiedzieć o Borderlands, tam mapy były nawet bardziej liniowe, no i totalnie szaro-buro-nieodróżnialne). Weźmy Hard Reset - litość nie pozwala mi nawet porównać, ale tamta gra to czysty prymityw - do tego krótki, nudny i monotonny do bólu, z zakończeniem którego nie było (fabuły nie stwierdzono). I teraz RAGE, gdzie jak na shooter mamy masę pełnokrwistych postaci, z większością (85% nie wrogów) można porozmawiać (z postępem gry coraz większa ich ilość, czego może niektórzy nie zauważyli, bo grali tak żeby nie zauważyć ;) Większość z nich na jakimś etapie daje nowe questy, albo chociaż dysponuje w miarę rozwoju fabuły nowymi opcjami dialogowymi - dotyczącymi poczynań gracza - co tylko potęguje poczucie żyjącego świata. Masa mini-gierek na każdym kroku (więcej niż w (Wiedźminie 2), postacie sprawiają wrażenie żyjących własnym życiem, mają swoje miejscówki, swoje role i charakter (lepiej wykonane niż w Oblivion). I gdzie ta monotonia wrogów? To przecież nie Dragon Age ;) Są bandziory, mutanty, zakapiory, sekty, bossowie, czarne charaktery (większość różni się wyglądem, zachowaniem, językiem, terenem, uzbrojeniem i stylem walki) - jeśli ktoś doliczył się trzech rodzajów takich samych przeciwników to wygląda na to, że nie doszedł dalej niż do 5 zadania ;) To nie jest gra RPG! To jeden z bardziej rozbudowanych, spójnych, miodnych, klimatycznych i miażdżących graficznie fps'ów ostatnich lat, co obiektywnie widać gołym okiem :) Właśnie to czego brakowało w ostatnim zalewie jednostajnych fps'ów (Borderlands - ponoć multi go broni, bo w singlu czułem się jakbym grał za karę, Hard Reset, Bulletstorm - starali się, ale porównajmy teraz do RAGE ;), tysięcy "komandosów w Iraku" (porównując uczciwie stopień skomplikowania CoD, który swoją drogą był mega-miodny do Rage - to jak "Na wspólnej" i "Rzym" - oba to seriale ;), kilku "policjantów i złodziei" kopiujących Max Payne'a, paru kosmicznych nie-wiadomo-co (ktoś pamięta? poza Prey i Singularity) RAGE wyróżnia się tym, że ma pomysł na siebie - owszem powiela schematy gatunku, nie stara się być innowacyjny, nie zaskakuje udziwnieniami - ale robi to w taki sposób - że na pytanie czym jest RAGE? -odpowiadam - tym czym Doom i Quake, a czym jest Doom i Quke chyba wiadomo, dla większości synonimem FPS :)

klasyczny lament PC nerda

lul wydano spieprzoną pod względem technicznym grę i wszelkie narzekania sa lamentami nerdów?

A pigułki wziąłeś?

trochę dziwna ocena, gdy taki nasz rodzimy sniper ghost warrior dostaje 7,5 / 10 a Rage 7 ;) Po ustaniu błędów i pewnie jeszcze za jakieś 2-3 poprawki sprawią, że gra będzie działać i wyglądać tak jak życzyli sobie Twórcy gry. Nie jest źle aktualnie, ale na pewno jeszcze może być lepiej. Trzymam kciuki za rage'a!

JayL ---> Niezbyt fortunnie się wyraziłem - autor nie wyleciał TYLKO za recenzję. Wpływ na to miały różne czynniki, ale nie chcę o tym mówić. A jeśli chodzi o rzeczony tekst, to uważam go za bardzo słaby. Autor w ogóle nie zauważył błędów tej gry, co go zupełnie dyskwalifikuje. Nie można sobie na takie rzeczy pozwolić.

p4go ---> Nie dajemy ocen na kredyt, nie dajemy ocen z nadzieją, że błędy poprawią patche. Po Gothicu 3 przestaliśmy wierzyć twórcom. Tyle.

Ocena wydaje mi się jednak BARDZO surowa. Można się przy tym tytule wybawić niesamowicie. Trochę śmiesznie, że najlepszy fps ostatnich lat dostaje tylko 7.

Naczelnyk --->

Dlaczego oceniasz grę przez pryzmat błędów występujących na najmniej popularnej wśród graczy i najmniej priorytetowej dla twórców gry platformie(PC)?

Nie piszemy po angielsku, tylko po polsku dla Polaków, więc powyższe zdanie w połowie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Mam gdzieś to, która platforma jest priorytetem, odpalając produkt obchodzi mnie to jak zeszłoroczny śnieg. A tłumaczenie klasycznej fuszerki w ten sposób jest żenujące. Jak nie chcieli się starać na PC, to mogli w ogóle nie wydawać.

Odpowiedź na drugie pytanie: nie planujemy recenzji Rage'a na konsole.

Coś nie widzę wypowiedzi ROJO ;) W końcu kto, jak kto, ale największy fan i znawca post-apo na GOL'u powinien podzielić się wrażeniami.

"John Carmack powtarza co prawda, że pecet nie jest już dla id Software priorytetową platformą, ale to marna wymówka"

No to dla mnie ten człowiek już może nie tworzyć i jest zwykłym skur**** bo pamiętam nie dalej jak kilka m-cy temu się podniecał w jakimś z wywiadów, jak to beznadziejne dla niego są ograniczenia powodowane przez konsole i że tylko PC jest w stanie przenieść gry do kolejnego poziomu graficznego...
Pewnie tylko tak smęcił, aby nabić przedsprzedaż na PC.
Dla mnie się zeszmacił, już nie mówię o tym, że gra właśnie NIE MIAŁA mieć backtrackingu (ogromna ilość GB na dysku poszła na marno), a o tym ŻAŁOSNYM BUBLU zwanym wersją gold (która w ogóle nie powinna być wydana), który tekstur nie potrafi doczytać czy rozpoznać gpu, to już nie wspomnę..
W jakich ty czasach żyjesz John? Pytam się? Chyba przynajmniej jesteś 7 lat temu, jak nie w czarnej dup***e.

Frajerstwo i tyle!
Przypominam, że jakość graficzna gier nie posunęła się ani na jotę od czasu Crysis i nie posunie się nadal długo (nie mylić z gównianym krapem Crysis2). Nie będzie już bowiem następnego skoku jakościowego, bo nie uciągną tego konsole... (nie roziwjam tego wątku już dalej) Szkoda tylko, że czowiek, który był dla mnie ikoną teraz tak w moich oczach zmalał... Cóż - dopasował się do aktualnych trendów :(

zal.pl

Kolejny must have tego roku, który przekreślam i odkładam na listę zakupu w "premium games", etc- więcej niż 50zł nie dam. WON!

pogramy to ocenimy

Dziś byłem w Empiku patrze jest Rage i juz chciałem brac gdy zobaczylem cene - 229zł - wersja na x360 ...se myśle pogieło ...sprawdziłem w pobliskich sklepach nigdzie indziej nie mają ...a więc chyba se odpuszcze grę całkiem po takiej ocenie xD

u mnie patch załatwia sprawę grafiki. Lipa, że trzeba było nań czekać.

duncan777 - bardzo mi się podoba Twoje podejście dot oceny

Jak widać, nie warto przykładać zbyt dużej wagi do ocen, bo na przykład dla mnie Rage to gra prawie idealna. Klimat po prostu wgniata w glebę. Naprawdę dawno się tak dobrze nie bawiłem przy grze fps. Dziwne, że dla niektórych Borderlands to fps z elementami rpg (lol), a Rage to "klasyczny" (w sensie przestarzały) fps, moim zdaniem wręcz przeciwnie. Nie wiem jak grali ci, którzy uważają grę za krótką, bo ja byłem zaskoczony jej długością jak na dzisiejsze standardy, sporo npc (jak nie większość) w miastach daje questy wraz z postępami w grze i postać, która do pewnego czasu wydawała się tylko dekoracją, może nagle okazać się pełnoprawną postacią z własną historią do opowiedzenia. Dla mnie jak na razie fps roku w kategorii "fiction". Gdyby tylko twórcy zdecydowali się wydać porządny zestaw narzędzi (co pewnie nastąpi) to aż się boję myśleć, co modderzy mogą zrobić w tej grze.

@TobiAlex: to wymień mi proszę te elementy rpg w Borderlands... Rozwijanie postaci? Teraz większość gier to ma, co nie czyni ich jeszcze rpg. W Rage też w pewnym sensie rozwijasz postać. Ale zdecydowanie lepiej radzi sobie Rage w kwestii opowiadania historii, przekonującej wizji świata, emocji towarzyszących walce (ten Szpital - brr...). Grając w Borderlands, czekałem kiedy w końcu coś się zacznie dziać i muszę przyznać, że byłem cierpliwy, ale po kilku godzinach jednostajnej, nudnej nawalanki musiałem odpuścić, mimo że post-apo to mój najukochańszy gatunek od dziecka (razem z cyberpunkiem). Klimatem świata Rage może się równać ze ścisłą czołówką (pierwsze Fallouty, Yans, Dark Sun, Mad Max, Post-Nuke), czego nie można powiedzieć o BL (tam to bardziej Tatooine z GW). Rage właśnie skończyłem i nie ukrywam, że były to jak dotąd najlepiej wydane pieniądze na grę w tym roku, nie żałuję ani sekundy poświęconego czasu. Wreszcie gra, na którą czekałem - klimatyczna, widowiskowa, urozmaicona, piękna graficznie. Czysty fun! Naprawdę nie mam się do czego doczepić, może tyle, że chciałoby się więcej. I myślę, że kiedy opadną emocje i skończy się niezrozumiała dla mnie kampania nienawiści wobec Rage, to gra zyska sobie uznanie na jakie zasługuje. ps. Liczę na obszerne DLC fabularne (byle nie za drogie) lub pełnoprawny dodatek (co najmniej 10h), mniejsze darmowe DLC wzbogacające (samochody, broń, zbroje, części, tory wyścigowe), porządny edytor (te drzwi przez które nie da się przejść, aż się proszą o otwarcie ;), no i oczywiście RAGE 2.

@capicho: mnie też właśnie w Borderlands najbardziej raziło infantylne podejście do tematu.

A na początku roku, mówiono, że zostanie grą roku... a tu niewypał. Nie wiem, czy to dobre słowo przecież gra nie jest zła, jest po prostu dobra. A wszyscy spodziewali się (ja też) przynajmniej produkcji bardzo dobrej, o ile nie więcej. id Sofware wróciło po latach, jednak ich gra nie zachwyca jak widać. Dostała "marne" 7, podczas, gdy większość już chciała kupować, tę grę bez czytania recenzji. Ja się na szczęscie powstrzymałem, i nie żałuję. Wnioskując po recenzji, gra jest monotonna, krótka, posiada idiotycznych przeciwników,i jest w niej mnóstwo błędów technologicznych.

Nie mamy więc jeszcze wielkiego hitu tej jesieni. Na świetne gry trzeba czekać dalej.

sekret_mnicha----> Dobre, kwintesencja całego RAGE

Jak dla mnie ocena zasłużona. Nie wiem, czy błędy techniczne są również tak ogromne na konsolach, ale na pc to lekkie przegięcie. 7 to dość łagodna ocena, chociaż niezbyt krzywdząca, bo poza tymi wszystkimi błędami nie jest tak źle i Rage to solidna dawka strzelania.

Jak na 7 lat , gra niestety jest tylko dobra , bo to co oferuje po tylu latach , idzie w głowę sobie strzelić . I jeszcze te błędy i bugi , o matko .

Zainstalowałem dziś RAGE na Radeonie HD6950, drivery 13.1. Co prawda minęło już sporo czasu od premiery ale nie mam żadnych problemów technicznych z grą. Jedyny efekt doczytywania tekstur widać w pierwszych sekundach po wczytaniu nowej lokacji.

Wrażenia po niespełna godzinie gry:

+ design lokacji
+ animacja atakujących wrogów
+ spoko feeling strzelania

- gdzie ta spektakularna grafika? (gram z wszystkim na full w 1920x1080, pełna płynność, zero przycinek)
- żenujący ragdoll po uderzeniu quadem w przeszkodę
- prostackie i infantylne questy
- dubbing nie razi pod względem głosów, ale dialogi bardzo słabe, jakby je 10-latek pisał
- ogólnie chyba miałem dużo większe oczekiwania, których gra po prostu nie spełnia

...zobaczymy, może jeszcze gra pokaże się z dobrej strony. Jestem człowiekiem wytrwałym i nawet słabe i przeciętne gry przechodzę do końca. Tak więc dam jej szansę.

Niestety jak dla mnie Rage jest wielkim rozczarowaniem. Po 4 godzinach gry podoba mi sie nadal feeling strzelania oraz design poziomow (zwlaszcza Miasta Umarlych, super ruiny i oswietlenie). Cala reszta niestety in minus. Backtracing wnerwia jak diabli, latanie na posylki jak kurier w te i na zad, zenujaco infantylne i prostackie dialogi. Zerowa interakcja, bardzo nierowna oprawa graficzna, sporo tekstur jest bardzo niskiej jakosci.

Poczekałem. Wymagało to sporej cierpliwości, ale - przeczytawszy słabe recenzje - poczekałem... aż Rage będzie tańszy. I nadszedł ten dzień. Niecałe 70 zł w serii Premium Games. Kupiłem.

Instaluję. 25 GB? WOW! To będzie gra na dłuuugie lata!

Zacząłem grać. Tekstury nadal się doczytują w sposób nader widoczny. Ale gram dalej. Wykonałem kilka misji. Fabuła zaczyna nabierać rumieńców. Będzie dobrze. Ruszam po raz kolejny na pustkowia. Rozkręcam się. Zdobyłem BFG. Teraz dopiero zacznie się rozwalanka! Mówiłem już, że się rozkręcam?

I wtedy........................................................................

THE END

TAK!

Koniec!

.....................................................................................

To chyba jedna z nielicznych gier, która instalowała się niemal tak długo, jak trwała. ;)

swietna gra, przeszedłem krotko po premierze po raz pierwszy, a teraz gram drugi raz z DLC i jako strzelanka jest bardzo przyjemna, nie ma się co spodziewać porywającej fabuly, ale sam design lokacji i atmosfera post - apokaliptycznego brudu i dewastacji bardzo na plus.