Według mnie przejście ze starego dzikiego zachodu, do tego współczesnego, wyjdzie serii na dobrze. Poprzedniczki świetnie zakończyły fabułę i robienie następnego prequela osadzonego w podobnych latach, było by swego rodzaju nadużyciem. Pojawiły by się niepotrzebne porównania do RDR.. Teraz otrzymamy taką mieszankę, raz LA, raz otwarte przestrzenie przypominające dziki zachód, które tym bardziej urozmaicą rozgrywkę. Zapewne niektóre zadania będą bardziej dynamiczne, czego przyczyną będą nieco mniejsze lokacje. Kolejnym plusem jest więcej możliwości, pojawiają się współczesne pojazdy, arsenał broni i to, co może się dziać na ekranie. 3 zakończenia, 3 bohaterów i tak naprawdę 3 różne fabuły, a to oznacza, że zabawa nie skończy się na jednorazowym przejściu gry. Co prawda, jest to nowy pomysł i nie wiąże się on ze zmianą dzikiego zachodu, ale zdecydowanie będzie to bardziej efektowne posunięcie (według mnie) niż gdyby wkleić to do Bound in Blood. Jest też kwestia postaci. Nie sposób dodać możliwość grania w co-opie trzema bohaterami, którzy nie są jakoś uzasadnieni fabularnie. Reasumując, jest to bardzo dobry krok naprzód (nie w bok ;)). Po obejrzeniu tego wywiadu jestem pewny co do kupna nowego CoJ'a. Polska kinówka, niezmienny klimat, coop dla 3 graczy i 3 różne zakończenia zależne od dokonanego wyboru na początku gry. Jestem na tak! :D
Część pierwsza była spoko, ale fabuła drugiej nieco mnie zniechęciła do CoJ-a. Teraz serię próbuje uratować część trzecia. Sądząc po wywiadzie, potrójna fabuła, ulepszenie silnika gry, zmiana czasów na współczesne oraz co-op, może stworzyć naprawdę świetną grę, która będzie w stanie konkurować z najlepszymi tytułami na rynku.
Powiem tak. W dzisiejszych czasach odskakiwanie od swoich idei i pomysłów tylko po to aby sprostać wymaganiom i co ważniejsze PRZYZWYCZAJENIOM graczy jest złe. Po co odchodzić od klimatu dzikiego zachodu, patrząc z perspektywy znikomej ilości gier w tym okresie. Patrząc na ten argument od strony finansowej i wiadomo, próby osiągnięcia lepszej sprzedaży i popularności jest to lepszy wybór niż pchanie się do (w owym czasie) strzelanek i to w czasach współczesnych. Wiadomo że nie każdy może być zwycięzcą i jednemu wychodzi to lepiej a drugiemu gorzej... Wspieram rodzime produkcję ale apeluję do Techlandu jakoby zastanowili się czy nie lepiej osiągnąć sukcesu w branży gier FPP serwując grę z nie powtarzalnym klimatem dzikiego zachodu (bo przecież taki klimat osiągnęła druga cześć) mając na uwadze znikome ilości gier z tego okresu niż pchać się w okres przesycony, w okres w którym królują skrypty i standardowe rozwiązania rozgrywkowe dla tej epoki... Moim zdaniem można było zrobić kolejną część w tym samym klimacie o podobnej fabule niż zagłębianie się w nowoczesność i poruszanie takiego standardowego problemu jak KARTELE NARKOTYKOWE.... Mam nadzieję że się mylę i życzę sukcesu (oczywiście że grę kupię... w końcu to TECHLAND! :>) ale moim zdaniem to błędna droga ku zniszczeniu nieco zamysłu tworzenia serii. Pozdrawiam całą ekipę.
Bardzo fajny wywiad, taki bez żadnego stresu :) Przyznam, że z niecierpliwością czekałem na jakieś nowe info odnośnie trzeciej odsłony CoJa. Nie sądziłem, że będzie to przeprowadzka do czasów obecnych. Ba, na początku byłem trochę sceptycznie nastawiony, ale gdy przeczytałem artykuł w CDA i wysłuchałem tego wywiadu, stwierdzam, że warto na The Cartel czekać. Fajnie, że będą ciągle te spowolnienia i mam nadzieję, że nie zabraknie fajnych rozmów w grze :) Czekam również na Dead Island, bo dialog mnie wgniótł w podłogę. Graficznie się nie martwię, bo grafika w Więzach Krwi, była bardzo dobra, więc na ulepszonym enginie powinno być jeszcze ładniej :) Nie mogę się doczekać lata i tego kiedy wcielę się w Bena McCall!
Nie spodziewałbym się, że wygram bo nie wygrywam nigdy... ale, co mi tam :D
Bardzo podoba mi się przeniesienie dzikiego zachodu do teraźniejszości, bo Techland będzie miał większe pole do popisu. Skoro trailer jest MEGA, to gra też będzie :D
Przejście do czasów współczesnych bardzo mi się podoba , bo po Kapitalnym RDR'U fani i gracze mogli by czuć niedosyt jeżeli akcja byłaby na dzikim zachodzie jako tako z kowbojami z dzikiego zachodu. Tutaj mamy ten dziki zachód ale z perspektywy takich 'Madafakerów' Więc to jak najbardziej na +.
Jak dla mnie twórcy idą w dobrą stronę . Bardzo podobała mi się 1 i 2 przechodziłem je po kilka razy, jednak jakieś odświeżenie tego wszystkiego bardzo się przyda, nie ukrywajmy cal of juarez to gra którą przechodzisz 2-3 razy i odstawiasz na półkę, na coopa dla 3 graczy zrobiłem WOW dzięki temu gra nie będzie się szybko nudzić. Myślę , że przeniesienie do XXI wieku to dobry wybór , ponieważ denerwowało mnie jeżdżenie na koniach oraz stare bronie , jednak mimo tego chciało mi się grać w tą grę. Więc myślę, że ta gra będzie idealna na mój gust. Bardzo czekam na następną część.
Fajnie , że twórcy próbują czegoś nowego , widać że Ben jest podobny do Raya (SPOILER)chociaż Ray został księdzem więc to raczej potomek Thomasa albo jednak Raya z jego licznych romansików ;d(SPOILER STOP)Mam nadzieję że będą pojedynki np. na dachu jakiegoś wieżowca albo w wieżowcu a potem postać , którą zabiliśmy w pojedynku EPICKO xD wylatuje przez okno czemu towarzyszy super efekt tłukącego się szkła.Mam również nadzieję , że fabuła będzie równie wciągająca co więzy krwi.Pozdrawiam Techland!DO ROBOTY CHŁOPAKI!!!
PS.Mam nadzieję że to co widziałem w tym przerywnikach to tylko jakaś wersja próbna bo jak w kogoś się strzeliło to tylko krew i nawet dziury w głowie niema albo coś :P
PS.Dlaczego gra dalej nosi nazwę Juarez czy fabuła może toczy się dalej wokół tego skarbu?:D
Mi się średnio podoba ten nowy dziki zachód, wolę stare klimaty no ale gra i tak wygląda na dość interesującą.
Grałem w obie części gry i obie bardzo mi się podobały, nawet mimo tego że druga część Call of Juarez (Call of Juarez: Więzy krwi) była nie co krótka. Szczerze jestem za tym, aby w trzeciej części, w czyli Call of Juarez: The Cartel fabułę przenieść w czasy współczesne. Uważam tak, ponieważ nie dobre jest cały czas kontynuować tej samej fabuły.
Można też dodać, że nowe czasy spowodują nową, a zarazem lepszą fabułę i rozgrywkę gry. Liczę na to. że gra będzie tak wspaniała jak pierwsza część tej serii. Mam nadzieję, że Call of Juarez: The Cartel doceniona zostanie przez wielu graczy. Oby takich gier było więcej!
Jak dla mnie przeniesienie Call of Juarez do współczesności jest takim niezłym pomysłem. W sumie dzisiejszy świat "złodziei i policjantów" jest porównywalny do Dzikiego Zachodu. Co do 3 postaci w kampanii może być dobrym pomysłem ze względu na "Jedna historia, wiele motywacji". Tylko jak postacie będą miały ciekawą historie, to będzie na pewno gra warta świeczki.
Trudne są niektóre decyzje do podjęcia. Trzeba eksperymentować i jak było powiedziane trzeba raz pójść w bok żeby potem pójść parę kroków do przodu. I myślę, że przerzucenie się na współczesność w CofJ daje wiele możliwości i będzie to naprawde ciekawa zamiana. Szczególnie, że nastąpiło już wyczerpanie tematu przez inne tytuły jak choćby RDR. Niewątpliwym atutem jest to że na pewno gra będzie w polskiej wersji kinowej, która też doda trochę "smaczku" współczesnej wersji, no i na plus o ile się uda będzie swobodna jazda samochodem.
Jako w poprzednie CoJe specjalnie się nie zagłębiałem, tak zaciekawił mnie zabieg, który Techland zastosował w The Cartel, tzn przeniesienie akcji te 150 lat do przodu. Ciekaw jestem co z tego wyjdzie i trzymam kciuki ; )
No wreszcie akcja będzie pchnięta ze "średniowiecza" w teraźniejszość (przyszłość), zapowiadali coś podobnego od dawna z thief-em i wtedy masa ludzi miła wątpliwości czy to dobry pomysł, a tu po cichu rodacy zabrali się za pomysł. Nowatorski, jak by nie było (nie kojarzę innej gry która między częściami pchnęła by rozgrywkę o epokę lub dwie) i godzien pochwały; osobiście mam nadzieje że blizzard weźmie przykład przy kolejnej części Diablo
Bardzo ciekawy pomysł z tym XXI wiekiem. Na trailerze widać, że gra będzie bardzo rozbudowana, jedna misja w mieście a następna już na pustyni, bardzo ciekawy koncept. CoJ jedynka i dwójka były bardzo ciekawymi grami, ciekawe co pokaże następca. Ciekawi mnie też jak się sprawdzi nowy system osłon. Na grę czekam z niecierpliwością.
Gra zapowiada się Bardzo dobrze .
Po pierwsze różnorodność fabuły to będzie na pewno wypas i sprawie do przechodzenia gry wielokrotnie
a najbardziej podbalo mi sie cześć o zwiastunach
z niercielpliwośćią czekam na Premierę
Poprzedniej części Bound & Blood nie kupiłem, zagrałem tylko w demko, które było całkiem niezłe, jednak myślę, że na dłuższą metę znudziłoby mi się, dlatego osadzenie gry we współczesnych czasach jest lepszym posunięcem. Jak to w wywiadzie powiedział, współczesność daje większe możliwości i szerszy wachlarz rzeczy do wyboru i osadzenia w grze. I tak jak pierwszej części nie kupiłem (choć może akurat sposobałaby mi się) tak drugą częśc kupię na 99%.
gra może być fajna. wszyscy ludzie mówią że prze niesienie gry do czasów współczesnych jest głupim pomysłem przypomnijcie sobie dawne czasy gdy wszyscy gadali że COD4 będzie głupi bo nie będzie już II wojny światowej a tu wszyscy zmienili zdanie że to super gra tak samo może być z COJEM
Przejście z westernu na bardziej nowoczesny western jest wyśmienity to tak jak sergio leone zrobił za garść dolarów a później dawno temu w ameryce skok w bok tylko w czasach a klimat został taki sam więc jestem pewien że warto czekać na unowocześniony pełną parą western :)
Hm. Mi średnio podoba się ten pomysł , ale jednocześnie strasznie mnie ciekawi mnie jak to będzie wyglądać i czy tak samo fajnie będzie się grać jak w Więzy Krwi , podoba mi się pomysł z co-opem 3 osobowym , na pewno będzie to fajna zabawa , najbardziej podoba mi się pomysł z 3 innymi zakończeniami , ponieważ uwielbiam to w grach :)
Cały czas przypomina mi się ten płacz "CO ONI ZROBILI Z MOIM CALL OF JUAREZ, PRZECIEŻ TO OD ZAWSZE BYŁ WESTERN!" :)
Zmiana realiów - sytuacja analogiczna do roku 2007 i Call of Duty 4. Wtedy też wszyscy się pukali w głowę i mówili że to strzał w stopę - a jak wyszło ostatecznie wszyscy wiemy. Miejmy nadzieję że rodzimemu Techlandowi uda się to powtórzyć. A z wywiadu można wyciągnąć same dobre przesłanki.
Zmiana realiów to nie lada sztuka bo przy całkowitej zmianie otoczenia, broni, klimat dzikiego zachodu, gęsty, brutalny i tak charakterystyczny dla tej serii MUSI być zachowany przez twórców. Jest to wg mnie podstawowa sprawa. Jeśli twórcom się to nie uda będziemy mieli kolejny twór "kalofdjutopodobny". I nawet jeśli mimo wszystko będzie to świetna strzelanka z szybką akcją, fajną fabułą i paroma ciekawymi pomysłami to straci to co było najważniejsze w poprzednich Call of Juarez, to , co wyróżniało je na tle innych fpsów.
Na podstawie wywiadu wnioskuję że twórcy pamiętają o tym, przy okazji tworząc świetną strzelankę. Osobiście jestem dobrej myśli - polska branża nabiera w końcu należytego rozpędu;)
Grałem w Call of Juarez:Więzy Krwi i bardzo mi się podobał. Dawniej był stary dobry klimat westernu teraz będzie teraźniejszość. Myśle że to będzie wielka odmiana na plus niż minus. Czekam na Call of Juarez:The Cartel z wielką cikawością i kupie na pewno edycje kolekcjonerską ponieważ bardzo mi się podobał Call of Juarez: Więzy Krwi .
A Ja uważam,że to świetny pomysł z tym przejściem w czasy współczesne ;] Tam historia już się zakończyła i nie było sensu dalej tego ciągnąć (nawet nie było czego ciągnąć).... Ja się grą jaram bo na filmikach klimat mnie strasznie kręci,a poza tym jest to polska gra,więc trzeba wspomóc rodaków ;]
Z tego co pokazaliście na filmiku Call of Juarez: The Cartel zapowiada się supeeerr. To będzie coś nowego z Dzikiego zachodu do wielkiego miasta :). Oby gra wyszła jak najszybciej ^^ :]
hmm , przejście 150 lat do przodu według mnie świetny pomysł Techland widać ma pomysł na siebie , i na swoje gry . Nie chce żeby CoJ był powtarzalny jak Call of Duty . To będzie świetna gra , firma pnie się w górę ma świetne pomysły , znakomite gry oby tak dalej :) . The Cartel to będzie HIT !!!
Jak dla mnie pomysł dobry. Więcej możliwośći i wgl. Ale odpowiedźcie mi na jedno pytanie(nie do końca związane z tematem):jak wyście z Chrome Engine 4 tyle wycisneli? Różnica w graficepomiędzy CoJ 1 a 2 jest kolosalna a to przecież to ten sam silnik! Wracając do tematu: O żesz mi mamuty techlandowskie przenieśli westernowego epickiego Coj-a do teraźnieszości. A nie że wiedzą wszyscy którzy tak bronią starego dziekiego zachodu że posunięcie to jest jak że wspaniałym krokiem który zrobił techland nasz kochany. Oby gierka ta poszła na moim złomie komputerowych gdyż chce sam zobaczyc i zagrać w to co napewno będzie wspaniały westernem!
Mam tylko jedno pytanie: dlaczego wrzuciliście do programu dnia filmik sprzed 4 miesięcy??