Severius ---> Jakoś nie widzę tej ogólnoświatowej podniety MoH-em wśród zwykłych, szarych graczy. Wręcz przeciwnie. Ale czekaj, to przecież winne są media!
Załóż może sobie jakiś site o grach albo do CD-Action napisz. Przecież z Twoim kontaktami, dojściami i zawsze słusznym zdaniem karierę zrobisz w trymiga. Taki talent nie może się zmarnować.
[180] Widzisz Kreek, chciałeś popisać się ironią a wyszło, że napisałeś samą prawdę, graty :D
każdy multiplayer jest słabiutki dla mnie oprócz tego z ARMA2, więc nie wnikam :) za stary jestem by klikać 500 razy na sekunde i po wgraniu mapy lecieć od razu w to samo miejsce i rzucać na ślepo granaty, bo wiadomo, że tam wróg startuje...
oczywiście, że dla wielbiciela wodotrysków kampania z MoHa jest słaba, tylk okażdy pisze, że jest świetna, tylko, że krótka - nikt jeszcze nie przytoczył jej innych, racjonalnych wad
Bo jak czytam ostatnio kogoś, że to bład, że nie można w ciągu całej gry włączać podczerwieni kiedy się chce, to sorry... :)
Kiedyś czytałem świetną wypowiedź twórców Falcona 4.0 - "gdybyśmy chceli zrobić rozgrywkę maksymalnie realną, granie byłoby w 90% nudne i w 10% niesamowite"
Klientela CoDa nie może poznać terminu "nuda" - więc ekspolzje muszą być przez cały poziom, nawet wtedy gdy na lotnisku wyzwala je jeden pocisk z pistoletu/karabinu :)
MoH pokazuje bardziej realną stronę wojny - na tym samym terenie ciągle, z istniejącym sprzętem a nie "z prototypami", eksplozji jest tylko 1 albo dwie na misje - więc jest nudniejszy w pórwnaniu z CoDem - zgadzam się....
za stary jestem by klikać 500 razy na sekunde i po wgraniu mapy lecieć od razu w to samo miejsce i rzucać na ślepo granaty, bo wiadomo, że tam wróg startuje...
DM ---> Dlaczego więc gloryfikujesz Medal of Honor i gnoisz CoD-a skoro w Medal of Honor wygląda to dokładnie tak samo. Tylko dlatego, że ma 500 wybuchów mniej?
Oj Impalerku bardzo bym chciał, ale niestety nie chcę stracić pracy. Tak się składa, że akurat nie wolno nam wypowiadać się o produktach dystrybucji w tym kraju publicznie :)
Dlatego też tego nie robię, a po prostu krytykuję cię (i sprawia mi to nie lada frajdę).
Umowa rzecz święta, a właśnie zaciągnąłem kredyt na domik (znudziło mi się mieszkanie), także jak już, to nie prędko. Przecież zgaduję, że wiesz jak to jest ;]
"DM ---> Dlaczego więc gloryfikujesz Medal of Honor i gnoisz CoD-a skoro w Medal of Honor wygląda to dokładnie tak samo. Tylko dlatego, że ma 500 wybuchów mniej?"
Impaler -> a dla czego ty za to nie gnoisz CoDa? ^^
@Impaler - bo oceniam single playera, który w MoH jest lepszy, a skoro ktoś pisze ciągle - "łee ale do kitu, ale badziew" - to dorzucam głos drugiej strony, żeby kto jest chętny mógł też poczytać sobie o plusach MoHa i o minusach CoDa, które w recenzjach jakoś umknęły
nie mam siły przebicia takiej jak redaktor - recenzent, ale skoro się burzysz, to widzę, że uderz w stół a nożyce się odezwą... a rozsądne i obiektwne porównanie jakie pownien dać recenzent zrobił Sevrious jak wspominałem
DM ->
*Severius!
xD
aj tam aj tam - znajdź sobie jakąś ludzko brzmiącą ksywkę, starym ludziom litery się gubią w takich obcych słowach.. :)
DM ---> Burzysz? E tam. Jestem po prostu ciekawy, dlaczego MoH-owi jesteś w stanie wybaczyć to "po wgraniu mapy lecieć od razu w to samo miejsce i rzucać na ślepo granaty, bo wiadomo, że tam wróg startuje", a CoD-owi nie. Tyle.
Bo ty wybaczyłeś CoDowi, a MoHowi nie :)
źle mnie czytasz... nie wybaczam MoHowi, że można lecieć w to samo miejsce - napisałem, że nie interesuje mnie MP w obu grach, grałem w beta MoHa i wiem, że to nie dla mnie, jest identyczny jak w quakeu, americas army, codach itp...
więc nie oceniam MP z żadnej gry tylko SP
ale jak czytam to ludzie wolą cod,a bo są cuda - wianki, jakieś samochodziki sterowane, zmobie, łuki czy kusze - a w MoHu tylko to co w magazynie US army - więc bida...
Wszystkie moje uwagi i zachwyty dotyczą tylko singleplayera!
tak samo GoL w recenzji oddziela jakby SP od MP - i opisuje je osobno przecież..
DM ---> Cacy, a gdzie w kampanii single player Black Opsów są łuki, samochodziki sterowane i zombie?
Wlasnie widac roznice miedzy SP MOHa a COD - ten pierwszy daje pokaz zadan utrzymanych w realistycznym klimacie/konflikcje z pewnym iloscia rozwiazan "arcade" jak np. celowanie, kazdy pocisk leci jeden za drugim :), w COD mamy obrot o 360 stopni, misje filmowe w klimatach filmowych. Kazda ma swoje wady i zalety ale miedzy nimi jest duza roznica.
Czemu ciagle ludzie czekaja na kolejego NFSa? Bo jest prosty, ma fajne furki, mozna zmienic wydech, poscigac z policja (moze w czasach NFSHP1 bylo to ciekawe, teraz jada za toba jak po sznurki i nie trafia przypadkiem w osobowe auto). Split/Blur nie sa fajne bo
- jeden z nich nie ma prawdziwych aut
- brak realizmu (obie) ale co za debil daje tak wade, no NFS realistyczny, walisz murek i nic, cofasz i jedzesz dalej
- by wygrac nie potrzeba tylko najszybszego auta, ale trzeba myslec - jaka bron wziasc, gdzie postawic pulapke, czy wiedziec kiedy odpalic beczke zrzucona z helikoptera (SS)
- itd
Smieszne czasami sa "'wady", COD to realistyczna gra w ktorej wojak pada po 3 kulkach w noge albo gdy dostanie raz schowa sie na 20s to jest zdrowy...
Po pierwsze o kuszach i samochodzikach pisałem w odniesieniu do MP, więc dziwi mnie teraz doczepienie tego do SP... ale w sumie, czy mogę się dziwić...?
więc po drugie
grałeś w CoD w ogóle...? ileś misji łazimy z wybuchową kuszą rambo, a na końcu oblegają nas zombie - wszystko w singleplayerze...!!! :) zagraj dokładnie to zobaczysz ;)
DM ---> A skąd mam wiedzieć że piszesz o MP, skoro napisałeś, że rzecz tyczy się singla.
Fakt, kusza z wybuchowymi pociskami jest. W Medal of Honor jest natomiast helikopter Apache z trzystoma rakietami Hydra na pokładzie. I realistyczny komandos biegający w nocy w okularach przeciwsłonecznych. Grałeś w MoH w ogóle? Gdzie ten realizm? Nie rwiesz sobie włosów z tego powodu z głowy?
Tryb zombie nie jest elementem kampanii. Po kampanii odblokowuje się mapa w Pentagonie do trybu zombie. W nagrodę. To tak gwoli ścisłości.
Spoliery... Dzieki ;>
UV przeciez MOH ma ta umowna realistyke, helikopter tak jest, rakiety pewnie tez/podobne, w COD widzisz hud i ile masz amunicji, co do okularow Ghost chodzil wszedzie ze sluchawkami i okularami, nawet w garazu :P. Okulary w nocy w MOHu to wina braku modelu przygotowanego dla nocy czy tez poprostu takiego kolesia widzimi na okladce, teledysku,itp
nigdzie nie pisalem, że MoH ma realną rozgrywkę - ma rozgrywkę arcadową, by zwykły gracz na joypadzie był w stanie przejść grę. dlatego jest niekończąca się amunicja, brak paska życia na modłe CoDa, brodacz w oakleyach to oczywiście nienaturalne, ale jak mniemam, najpierw zrobiono jego postać - tym bardziej, że cicuhy i wygląd jest wzorowany na ogólnie podziwianym na pewnych forach image'u zielonego bereta, a potem zadecydowano, że będzie miał też misje w nocy... razi to trochę, ale nie ma wpływu znaczącego na ocenę całej misji - kampanii - można dodać do listy wad, obok jazdy na quadach :)
DM ---> No widzisz. Jedne rzeczy są do przejścia, inne nie. Jak popatrzysz na CoD-a, jest podobnie, tylko w drugą stronę - tutaj robi się już taki science-fiction, że zaczyna to być znakiem firmowym tej serii. Gra skupia się wyłącznie na akcji, traktuje wiele rzeczy umownie, teraz liczy się jej spektakularność, filmowość, ładunek emocji. Nic ponadto. Czy to źle? Zależy jak na to spojrzeć. Jedni tego nie tkną, inni będą się tym zachwycać. Uważasz że MoH jest lepszy od CoD? Twoje prawo, ja uważam wręcz odwrotnie. Kto ma rację? Obaj mamy, bo i Tobie i mnie podoba się coś zupełnie innego.
Medal of Honor próbuje powtórzyć sukces CoD-a, ale na razie panowie są na etapie pierwszego Modern Warfare i to jego próbują klonować, z przeciętnym skutkiem. Sami jednak przyznali że nie są do końca zadowoleni z efektu. Zobaczymy więc za rok, dwa w jakim kierunku pójdzie kolejny MoH, bo co do tego, że powstanie, nie mam najmniejszych wątpliwości.
Dużo zależy też od recenzującego grę. Ostatnio nie jesteście za bardzo obiektywni lub traktujecie gry po macoszemu, czego przykładem jest video recenzja Dela gry Fighters Uncaged i posypały się gromy. W grę nie grałem. Ale zobaczcie, że coś jednak jest na rzeczy.
"Widzę że zjechaliście tę grę, w zasadzie bez jakiegokolwiek zagłębienia się w nią. Dell ciekawy jestem czy chociaż przeszedłeś w tej grze tutorial. Sądząc po punktach, których jak widać zdobyłeś 90 (zdobyć tyle można nawet grając tylko w jedną walkę) można wnioskować, że grę tylko odpaliłeś, machnąłeś dwa razy rękami i mówisz że jest do d..."
"Nie da się testować gry stojąc przed Kinectem jakieś 1,5 m i to tak z boku, gdzie co chwilę na ekranie wyskakuje Ci komunikat, że jesteś źle ustawiony (move left). Nawet bym się nie zdziwił że za gracza wzięło by kamerzystę."
Co do recenzji Brothers In Arms (chyba pierwszej części), recenzent napisał że żołnierze poruszają się "wolno jak by ktoś ich do ziemi przyciskał"
Aż się ciśnie na usta - Załóż chłopie na siebie oporządzenie i weź karabin. Jak będziesz ważył dodatkowe 35 kilo to się wypowiadaj.
I tu puenta - recenzować gry powinni ludzie, którzy znają się na sporcie - gry sportowe, siedzą w świecie fantasy czy LARP - gry RPG itd.
Od jakiegoś czasu idziecie coraz bardziej w dól, a masa was słucha ogląda i widzi. A ta masa to dzieciaki, więc jesteście też poniekąd odpowiedzialni za to co piszecie czy mówicie, bo oni wydają pieniądze na gry.
O i znowu mi pokasowało posty... :(
taka jest wolność słowa właśnie, kontrolowana najlepsza :P
no mamy race obaj, ale recenzje GoLa sprytnie jakoś zawsze skupiają się na zaletach CoD i wadach MoH, zamiast po równo... :)
@Shok - pisałem to samo jakiś czas temu.... :)
kiedyś magazyny o grach miały ludzi, którzy specjalizowali się w danej kategorii gier - od simów lotniczych był zawsze jeden, od bijatyk drugi, od przygodówek ktoś inny - a teraz już kązdy gra we wszystko i ocenia czasem Brothers in arms tymi samymi kategoriami co obliviona... :)
Shok -> To, że recenzent nie jest obiektywny, to oczywista oczywistość, bo nie ma czegoś takiego jak obiektywna recenzja. I choć jest to tu powtarzane do znudzenia, jak widać nie wszyscy są tego świadomi.
Co do samej gry - Modern Warfare 2,5, czyli ja podziękuję, bo mnie znak MW kojarzy się dobrze tylko i wyłącznie z pierwszą częścią. A druga? Cóż, jak chcę pograć w absurdalną zręcznościówkę, to biorę unreala, bo tam abstrakcja nie jest denerwująca.
Shok ---> Nie miałem tego szczęścia być w ruskim łagrze, żeby móc porównać go do wirtualnego odpowiednika w Black Ops. W Wietnamie też nie byłem. O jakim zatem "znaniu się" mówimy?
Nie odpowiadam za pracę TVGry, trudno mi się też odnieść do zarzutów pod adresem autorów innych tekstów. Ale śmieszy mnie poruszanie tematu realizmu w Brothers in Arms, grze, w której można było wypruć pół tony ołowiu w kierunku wroga bez osiągnięcia jakiegokolwiek efektu. Bo autorzy założyli, że hitlerowców można zabić tylko wtedy, jeśli się ich oflankuje.
@DM
I dzięki Bogu, że tak jest, bo wyspecjalizowany recenzent ma talent do wprowadzania w błąd. Bo jeśli ktoś gra tylko w gry z jakiegoś gatunku, to jest na ich punkcie spaczony, a gracze nie ograniczają się tylko np. do fanów RPGów.
Ja lubię RPG-i, samochodówki i strategie. Chcę przeczytać recenzję fana strategii otwieram CD-Action, po czym czytam też gamewalkera i gry-online i wtedy wiem już co nieco. Na koniec metacritic i mam pełny obraz.
Trochę własnej inwencji, nie trzeba ograniczać się do jednego portalu, żeby wiedzieć jak różni ludzie odbierają grę. Wystarczy ruszyć "tyłek" na inne.
recenzent może nieobiektywnie podsumować co mu się podobało a co nie, ale wady i zalety powinien wypisać rzetelnie, a czasem do tego nie wystarczy "grać w gry" - dlatego np do gadania o stracrafcie 2 multi zaproszono jakiegoś tuza craftowego - po co się ścigać jaki serwis da szybciej recenzje... czasem warto też podpytać innych tuzów, żeby mieć szerszy obraz jeśli gra jest czymś więcej niż wii sport czy zwierzątkami na kinecta...
@DM - Jakiś oszołom grający od lat w SC, może pójść w dwóch kierunkach - albo druga część jest genialna i nie ma wad, albo jest parodią części pierwszej i jest tak beznadziejna, że nie warto do niej się zbliżać. Tak to jest niestety z legendami, więc trochę zły przykład podałeś. Bo zauważ, że osoba, która na drugą część gry czeka latami, nie skorzysta z półśrodków, tylko albo się zakocha, albo wysadzi w siedzibie twórców. Wolę recenzentów GOL, bo ja nie mam świra na punkcie SC, tylko chcę wiedzieć, jak odbiera to normalny gracz.
Chces zprzeczytać recenzję oszołoma, idziesz na serwis gdzie taki oszołom pisze - tyle.
Impaler ty ciągle nie łapiesz ocb. Jeżeli w JEDNEJ grze widzisz masę wad, a DRUGA gra ma ich tyle samo i takie same, to NIE MOŻESZ ocenić tej DRUGIEJ patrząc tylko na superlatywy, czyi lepiej. To według ciebie jest rzetelność? To ja dziękuje za takie sterowane opiniami. Jesteś człowiekiem na tyle inteligentnym, a przynajmniej udajesz takiego, że do takich wniosków powinieneś dość sam i to już w momencie instalacji CoDa. To czyste faworyzowanie, to czysta manipulacja i obłuda, nic więcej.
Żargonowo - sqmałeś teraz? :)
w której można było wypruć pół tony ołowiu w kierunku wroga bez osiągnięcia jakiegokolwiek efektu. Bo autorzy założyli, że hitlerowców można zabić tylko wtedy, jeśli się ich oflankuje.
no i tu się mylisz strasznie właśnie... w stresie, adrenalinie, z ciężkim karabinem, oporządzeniem można nie trafić z 3 metrów do stojącego człowieka, nie mówiąc o tym, kiedy człowiek celuje do kogoś z 30 czy 50 metrów, a cel chowa się za czymś
a na wojnie strzelali zwykłe chłopaki spod warzywniaka a nie zimni komandosi co trafiają w monete ze 100m
a poza tym celowałeś chyba joypadem - po dobrym wcelowaniu się można było trafiac bez flankowania
do tej pory BiA jest najbardziej realsitycznie przedstawioną rozgrywką strzelania - bardziej niż ARMA nawet
ale jak ktoś pisał - żeby wiedzieć to trzeba postrzelać z prawdziwej broni torchę, pobiegać parę km w oporządzeniu żołnierza 30-40kg na sobie - wiem co mówie bo wszystko zaliczyłem sam - bez stresu utraty życia :) co może pogorszyć celność jeszcze bardziej...
@Severius: nie w każdej grze dana wada ma tą samą wagę.
W RPG przeszkadza mi nudna fabuła, w FPS nie.
W obu grach to wada, w obu grach wkurza, a jednak w jednej bardziej. To Ty tu sprawiasz wrażenie osoby, która nie dochodzi do jednego wniosku, czyli że nic nie jest czarne albo białe.
Porównywanie RPG do FPS nijak się ma do porównywania FPSa i innego FPSa. Kaidy FPS jest dokładnie tym samym.
I akurat w przypadku porównywania dwóch gier FPS coś jest albo czarne, albo białe. Gdyby CoD4 był strategią turową, to co innego. Wtedy sam bym mu dał 9/10 i nie było by problemu :)
Severius ---> No ba. Przecież Black Ops i Half-Life 2 są tak do siebie podobne, że hej.
Impaler uderzył w sedno.
Zauważ jak gatunki potrafią się teraz ze sobą mieszać.
Ale żeby uprościć i dać Ci przykład gier bardzo podobnych gdzie denna fabuła przeszkadza w różnym stopniu:
MOH 2010 i COD: MW2. Moim zdaniem obie gry miały kiepską i nieprzemyślaną fabułę. W obu była ona kiepska z innego powodu (1 różnica). W MW2 nie podobał mi się "Hollywood" a w MOH brak spójności.
A jednak w MOH bardzo mnie to nie wkurzało, bo gameplay sam w sobie był na tyle ciekawy, że wielokrotnie o fabule zapominałem, skupiałem się na doznaniach. Tymczasem w MW 2 gameplay wydawał mi się tak abstrakcyjny, tak czysto zręcznościowy, że nie znalazłem w nim ukojenia dla marnej fabuły, więc i ta wada się wyeksponowała. Tym samym MOH wystawiam 8/10 a MW 2 6/10, bo choć wadę miały tę samą, to a) przyczyny wady były inne, b) uciążliwość danej wady była mniejsza w MOH.
To wszystko to oczywiście przykład, więc fanboyów jednej czy drugiej gry proszę o nie urywanie mi przyrodzenia, nie zmienia to faktu, że tak to wygląda z punktu widzenia recenzenta gry i choć z karabinem po poligonie nie biegałem, to parę recenzji miałem okazję napisać.
co nie było spójne w MoHa..? :) nie wiem czy istnieje druga tak spójna i realna kampania w grze czy filmie jak ta w MoH, co nawet zawsze wyplusowywano w wiekszości recenzji...
Impaler ->
Mass Effect 2 jest FPSem? :) Idź już spać, bo ci się nawet gatunki mieszają.
Half-Life - rozgrywka nie jest podobna? Chodzisz, strzelasz, walisz łomem (w CoDzie knifem), nie jest podobnie? ;]
Mephic ->
tak, gatunki się ze sobą mieszają, ale chodziło mi że akurat w tym konkretnym przypadku, porównanie MoHa (FPS) i CoDa (FPS), to dokładnie to samo. Nawet założenia rozgrywki u obojga twórców są podobne.
A DM podał właśnie pod wątpliwość twój główny argument tego wywodu, więc pozwól, ze jego samego nie będą rozbrajał na części pierwsze.
Idźmy teraz twoim tokiem myślenia - jeżeli w XXX na silniku graficznym GGG, odrzut z Colta to na oko gracza - szarpnięcie celownikiem na pół ekranu (co przyjmijmy, że jest złe/wadą), to dokładnie taki sam odrzut w grze YYY nie będzie ci przeszkadzał tylko dlatego, że jego engine graficzny to HHH? :)
Twój tok rozumowania jest dobry i ma swoje podwaliny, ale jak pokazałem wyżej - nie zawsze. Bo są rzeczy, w których tego modelu zastosować nie jesteś wstanie i na nich właśnie się skupiam przy krytyce CoDa :)
Ponieważ napisałem, że kwestia fabuły to przykład, nie mam zamiaru roztrząsać tego jeszcze raz.
Na recenzję gry składa się multum czynników i tak, jest to też kwestia całokształtu gry, smaku jaki pozostawia czyli całkowicie subiektywnych odczuć recenzenta i wreszcie jego opinii, bo co recenzent, to opinia.
Dlatego zacznij pisać recenzje, opublikuj je i zobaczymy co z tego wyjdzie. A uwierz mi, że nic, jeśli wprowadzisz założenie, że w grach z tego samego gatunku, zbliżonych do siebie tematem i formą grania, możesz zrobić sobie tabelkę plusy/minusy i na tej podstawie wystawić ocenę. Zainteresuj się trochę tematyką dziennikarstwa i sposobu pisania recenzji, poczytaj co w recenzji musi, a co może być, co natomiast jest pozostawione autorowi. Napisz kilka i pogadamy, czy da się zrobić czarne/białe w przypadku danej wady w grze.
Ale skoro się upierasz - daj jakiś prawdziwy przykład z dwóch gier, gdzie zdarzyły się DOKŁADNIE takie same wady a zostały inaczej ocenione, a ja uzasadnię Ci dlaczego. Albo lepiej, daj przykład z dwóch gier gdzie występuje dana wada, stwierdź, że w obu przypadkach jest równa, a ja udowodnię Ci, że tak nie jest.
I jeszcze raz, po stokroć, co człowiek to opinia i sposób pisania recenzji. Chłopaki piszą tu tak a nie inaczej, podobnie piszą redaktorzy prasy komputerowej (nigdy nie spotkałem się, żeby dana wada w obu grach była traktowana DOKŁADNIE na równi), jestem bardzo zainteresowany tym jak napisałbyś to Ty. :) Cóż, może ktoś już pisze tak jak tego oczekujesz, ale ja z czymś takim się nie spotkałem. :) Nikt natomiast nie broni Ci pisać, jeśli uważasz, że taka forma recenzji jest ciekawsza. Ja jestem gotów stwierdzić, że tego typu ocenianie byłoby wręcz rewolucyjne, bo jest teraz rzadko, o ile nie w ogóle, spotykane.
oj byli recenzenci co każdą gre równym okiem oceniali, co się w swoich tylko rzeczach specjalizowali... że wymienie Bergera od strategii, Gulash od bijatyk, martinez, pejotl od simów?, cwalineczka od przygodówek... ale to lepsze czasy były...inne :)
@DM czytałem Secret Service.
I nigdy nie widziałem tam oceniania na zasadzie postawienia grubej krechy i wpisania z jednej strony plusów a drugiej minusów. Może czytaliśmy różne SS.
Po drugie - jakoś SS już nie ma. :) Bo to były stare czasy, dobrze zauważyłeś i tak jak zmienia się styl pisania recenzji (dla niektórych dojrzewa, dla innych to regres), tak i zmienia się odbiór i wymagania stawiane danym grom. Co nie zmienia faktu, że mam wrażenie, iż łatwiej było oceniać za tych starych dobrych czasów niż teraz. :)
U.V. Impaler --->
"Shok ---> Nie miałem tego szczęścia być w ruskim łagrze, żeby móc porównać go do wirtualnego odpowiednika w Black Ops. W Wietnamie też nie byłem. O jakim zatem "znaniu się" mówimy?"
Z pamięci, co mi przyszło pierwsze do głowy.
Archipelag GUŁAG przeczytać lub jakikolwiek zbiór opowiadań jeżeli 3 tomy to dużo.
Bracia Krwi - Wietnam Mike McCombs, książka lub wybrane fragmenty.
D-Day - S.E. Ambrose - II Wojna Światowa.
Wystarczy przeczytać te trzy, żeby głupot nie pisać. Nie chodzi o to by być ekspertem ale zapoznać się z tematem.
Odnośnie obiektywizmu (ktoś pisał, że nie da się być obiektywnym):
Też piszę recenzje w dwóch serwisach o broni i też mam swoich faworytów za których rękę bym dal sobie uciąć ale wychodzą lepsze rzeczy i swoje "ulubione" muszę czasami skrytykować i przyznać, że produkt A jest lepszy od produktu B, bo mam świadomość, że ktoś może przeczytać moją recenzję i kupić produkt, który kosztuje kilka tysięcy PLN.
Analogia podobna, bo ja muszę poznać daną rzecz od pierwszej śrubki przechodząc do testów. Wy musicie przejść całą grę, żeby ją zrecenzować, bo inaczej sobie tego nie wyobrażam.
Obiektywny można być i nawet trzeba. Ja też dostaje maile czy komentarze typu "ble ble, gówno prawda, bo to jest lepsze od tamtego" Trudno, ja am ocenić daną rzecz obiektywnie.
A racje oczywiście każdy ma, tylko że racja jest jak dupa, bo właśnie każdy ma swoją.
Napiszecie, że karabin jest strzelbą (zdarzało się) to grono dzieciaków przez lata będzie żyło z takim przeświadczeniem, będziecie powtarzać co chwile It's beautiful to też dzieciaki to wyłapią i będą w kółko to powtarzać - co w tej chwili ma miejsce ;]
Impaler głupoty opowiadasz. MOH jest grą dużo lepszą od nowego BO. Dlaczego? Bo niesie ze sobą klimat, świetne misje i podkład dźwiękowy. BO jest grą nagłośnioną przez media.
SilentFisher v2 głupoty opowiadasz. BO jest grą dużo lepszą od nowego MOH. Dlaczego? Bo niesie ze sobą klimat, świetne misje i podkład dźwiękowy. MOH jest grą nagłośnioną przez media.
Wiedzialem ze tak bedzie z ocena CODa, pisalem to przy recenzji Dog Days. Gdybym recenzowal BO bym napisal ze fajnie sie gra jak w kazdego COD, zmiany minimalne i wysokiej oceny bym nie dal, w dodaku za problemy PC bym odjal z 1 punkt przez co gra by miala 5-6/10
W Dog Days bylo ze niby slaba gra, glupi filtr, itp ale nikt nie podciagnal do tej 7 za kina fajnych pomyslow, dziewne ze gra jest 2x lepsza od Dead Man to zostala oceniona tak samo/nizej. Zas w COD mamy zlepke pomyslow powielanych przez 3-4 lat, "nudne" jak w "kazdym" rpg - wchodzimy na multi, zabijamy, lvl, robimy klasy, odblokowujemy stuff vs zbieranie zlota, branie misji od wiesniakow, ratowanie owiec, itd
Kiedys trzeba powiedziec dosc, przy MW1/WAW bylem za arcadowoscia multi bo proste,wbijasz,zabijasz i frajda, przy MW2 zwatpilem po miesiacu, byly ciekawe pomysly lecz czasami przebajrzeone/widowiskowe, i dalej ciage "COD sie znudzil, potrzeba zmian". Dlatego preferuje TF2, L4D2 czy BC2 jesli ladnie pojdzie na lapku.
Mephic, ty nie pisz do mnie jak do człowieka, który nie zajmował się pisaniem o grach etc. a moje teksty dotyczyły filmów, książki, muzyki a nawet zdarzało się obrazów. OBIEKTYWIZM - to jest to, do czego dążysz w swoim tekście. Obiektywizm mości panie, to najgorsze co można zrobić rezenzując grę (w sumie jeszcze gorszy jest subiektywizm, co zaprezentował nam GOL).
Dlaczego? Jak sam mówisz, ile ludzi, tyle opinii i dlatego żadna obiektywna recenzja, nie będzie RZETELNA, a o to tu chodzi. By zaznajomić się z wadami gier, z ich plusami, by porównywać gry ze sobą, by wytykać co jest do dupy, a co nie. To co tobie się podoba, 90% graczom podobać się może znacznie mniej, dlatego moja ideologia wydaje mi się bardziej słuszna. Nie opiera się na poglądach, emocjach (Impaler sam napisał, że MoH go zawiódł bo liczył na coś rewolucyjnego, jak by go ocenił, gdyby nie liczył?), a nawet na własnym guście.
Przykład dwóch gier, które chciałeś, trudno jest tak na szybko znaleźć. Ale myślę, że to będzie ciekawe:
Driv3r - GTA4 (różne epoki, różna grafika, naciągane, ale ciekawe do dysputy) : w obu przypadkach sterowanie pojazdami jest trudne, nie przyjazne i ogólnie rzecz biorąc, wykonane do dupy. Dlaczego więc o tym fakcie w stosunku do GTA4 przeczytałem tylko w jednej recenzji? ;]
Napisze odpowiedzi, jakie napiszesz i które są całkowicie bezsensowne :
1. Bo to GTA
2. Bo takie były założenia gry
3. Bo grafika mniej męczy oczy przy wchodzeniu w zakręty
4. Bo palce mniej bolą przy wciskaniu klawisza skrętu
5. Bo Bóg tak chciał
Obecny model recenzji jest bardzo niski. Nie prezentuje sobą jakiejkolwiek rzetelności, a to właśnie przez to, iż wszyscy starają się być obiektywni (czyli mnie się podoba to, tamto, sramto), a wychodzi subiektywizm (czyli metacritic dało 9/10 to ja dam 8,5/10 - a powody napisałem duuuużo wyżej).
Impaler już powtarza tylko w kółko kwestie jak nie wspomnę kto.. :)
jestem w stanie zrozumieć, że komuś mogą podobać się misje czy fabuła bardziej, ale dźwięk jest ewidentnie skopany w CoD, strzały są mało słyszalne, brak basów...
ale cóż... jest bardzo mało ludzi, co potrafią się przyznawać do własnych błędów, że źle wykonali swoją pracę, kierując się emocjami a nie rozsądkiem i profesjonalizmem... albo nabywa sie tak zdolność z czasem, po wielu latach...
tym bardziej, że to nie jedna osoba wytyka błędy (bo wtedy zawsze może się mylić), a wiele... a wtedy rozsądek powinien sugerować, żeby jednak się przyjrzeć własnym poczynaniom, bo nie jest aż tak różowo jakby się mogło wydawać...
Damn, teraz zauważyłem, że pomyliłem kolejności - tak gdzie piszę o obiektywizmie, powinien być subiektywizm. 'Sorka'
Aaa w ostatnim moim poście zamiast subiektywizm - HypeMediaOpinion. DM -> też mi już wiek zaczyna doskwierać :)
Myślę, że autor trochę za bardzo wychwala singla. Też uważam że jest lepszy niż w mw 2, ale do mw troszkę mu daleko
Zatrważające, jak taka produkcja może być wszelakiej maści rekordy sprzedaży? W Single Player zamiast walczyć z inteligentnymi przeciwnikami, musimy ubijać bandę wyskakujących z niewidzialnych teleportów przeciwników, którzy zawsze poruszają się w ten sam sposób, oraz strzelają bez mierzenia. Plus nasi współbratymcy to komandosi idioci, w dodatku z ogromną wadą wzroku...
Nie, nie, nie... nie jestem wstanie dłużej myśleć o tym badziewiu. Najgorsza rozrywka dla jednego gracza w jaką kiedykolwiek grał (weteran). Zero.
0 na 10.
Chodź cod jest grą kapitalną mi fanowi serii od 1 części zaczyna już multiplayer się nudzić . Chciałbym jakieś zmiany w call of duty 8 , bo jak nie to po prostu nie kupię kolejnej części. Ale jak na razie od premiery się dobrze bawię :)
dobra gra ale prawda przydałby by się jakieś zmiany takie jakie przynusł cod 4
gra jest super a i tak najlepszy jest zombie mod, szkoda tylko, że tak mało i do tego prostych achievementow, halloooo... mam już wszystkie...
Gra jest skandalicznie niedopracowana na niektórych komputerach konfiguracjach (mocnych) wogóle nie da się grać Kolejne patche nie naprawiają problemu. Stanowczo odlecam chyba ze chcecie tak jak ja wywalić 120 zł w błoto
mi działa wszystko ok, fakt są bugo ale to już w samej grze, bo jeśli chodzi o to czy mi się przycina, to muszę stanowczo zaprzeczyć, chodzi płynie i bez zarzutów
Super recka, pozostaje mi tylko zbierać fundusze i biec do sklepu :)
Widzę, że wiele osób ma problemy z płynnym działaniem gry. W sieci jest pełno najrozmaitszych sposobów na zmianę tego stanu rzeczy. Od siebie muszę powiedzieć, że optymalizacja gry wcale nie jest taka zła jak się może wydawać. Mam dość leciwego kompa z prockiem Core2Duo 2.66 i GeForce8600GT 512 DDR3 czyli w zasadzie wymagania minimalne a gra śmiga średnio jakieś 60 fps. Więc da się.. jak? Zaraz Wam powiem.
Czyli co można zrobić, żeby gierka płynnie działała i nie było lagów:
1. Przede wszystkim priorytet: Odpalamy Steam, naciskamy CTRL ALT DELETE, znajdujemy proces o nazwie steam.exe, klikamy na nim prawym klawiszem myszki i wybieramy "ustaw priorytet" oraz następnie "niski". Pojawi się okienko z zapytaniem czy na pewno chcemy zmienić priorytet. Bez obaw klikamy, że tak. Potem odpalamy grę. Gra też odpali się z niskim priorytetem i.. tak właśnie ma być! Żaden wysoki czy normalny.. Black Ops przestaje lagować gdy odpali się go w niskim priorytecie. (Pamiętajcie, że trzeba to zawsze robić po każdym odpaleniu steama)
2. Ustawienia Steam: Wchodzimy do opcji Steam i w zakładce "W grze" wyłączamy "Dostęp do społeczności steam w grze", a następnie w zakładce "Pobieranie + Cloud" wyłączamy "Synchronizację steam cloud dla gier" Zatwierdzamy i gotowe. Też pomaga na lagi i to robimy tylko raz.
Punkty 1 i 2 pozwalają pozbyć się szarpania i lagów podczas gry. Punkty 3 i 4 skupiają się na ustawieniach graficznych tak aby właściciele gorszych sprzętów mogli wyciągnąć komfortową ilość klatek na sekundę. Jest też kilka ustawień niwelujących lagi i szarpanie i te pogrubię.
3. Ustawienia karty graficznej: Ja mam GeForca i nie wiem jak z innymi kartami ale dla GF w Panelu sterowania NVIDIA (prawy klik na pulpicie) W zakładce zarządzania ustawieniami 3D najlepiej ustawić co następuje:
- Cuda procesory graf - wszystkie
- Filtrowanie anizotropowe - wyłącz
- Filtrowanie tekstur - wysoka wydajność
- Filt. tek. optymalizacja anizotropowa - włącz
- Filt. tek. optymalizacja trójlinowa - włącz
- Maksymalna liczba wstępnie renderowanych klatek - 0
- Potrójne buforowanie - wyłącz
- Synchronizacja pionowa - wymuś wyłączenie
- Ujemna kompensacja poziomu szczeg. - zezwól
- Wygładzanie krawędzi, przezroczystość - wyłącz
- Wygładzanie krawędzi tryb - wyłącz
- Wygładzanie krawędzi korekcja gamma - wyłącz
4. I najważniejsze - wasz config, przechowujący ustawienia gry. Tu jest masa do zrobienia ;) Plik nazywa się "config_mp.cfg" dla multiplayera a dla singla jest _sp. Znajdziecie go tam gdzie zainstalowaliście steam>SteamApps>common>call of duty black ops>players. Możecie go też wyszukać systemową wyszukiwarką plików.
Otwieramy go za pomocą notatnika albo wordpada. U mnie lepiej wordpadem na przykład. Następnie znajdujecie poniższe komendy i zmieniacie ich wartości z tego co mieliście na to co widzicie tutaj:
bind F5 "snd_restart" wklejcie to gdziec na poczatku konfigu. Po naciśnięciu f5 restartuje wszystkie dźwięki co pomaga jeśli macie z nim jakieś problemy
seta cg_blood "0" wyłącza krew
seta cg_brass "0" wyłącza łuski
seta cg_fov_default "80" pole widzenia, mozna wpisać od 65 do 80 im więcej tym lepiej ale fpsy idą trochę w dół bo na ekranie więcej się mieści że tak powiem
seta com_maxfps "125" maksymalna ilość fps podobno ta wartość najlepiej współgra z silnikiem gry
seta fx_marks "0" wyłącza ślady po kulach itp
seta fx_marks_ents "0" wyłącza różne inne slady.. nie wiem jakie ;)
seta fx_marks_smodels "0" wyłącza ślady na modelach
seta r_aaAlpha "0" wyłącza przezroczyste wygładzanie krawędzi
seta r_aaSamples "0" wyłącza ogólne wygładzanie krawędzi
seta r_blur_allowed "0" wyłącza motion blura
seta r_distortion "0" wyłącza rozmycia
seta r_dof_enable "0" wyłącza głębie pola (takie tam rozmycie)
seta r_depthPrepass "1" nie wiem ale lepiej mieć 1
seta r_flame_allowed "0" wyłącza płomienie (nie do końca napalm wciąż widac gdzie jest;)
seta r_flameFX_enable "0" wyłącza coś innego związanego z płomieniami
seta r_gfxopt_water_simulation "0" mniej szczegółowa woda
seta r_glow_allowed "0" wyłącza poświatę na obiektach
seta r_multiGpu "0" 0 dla jednej karty graficznej a dla dwóch 1
seta r_multithreaded_device "1" jeżeli masz wielordzeniowy procesor (2 albo więcej) to 1 (a mieć musisz bo na 1 rdzeniowym nie pograsz;)
seta r_picmip "5" jakośc tekstór 0-super ekstra, 5 brzydkie
seta r_picmip_spec "5" //lowest specular map quality.. nie mam pojęcia ;)
seta r_picmip_water "5" najniższa jakośc wody
seta r_picmip_bump "5" //lowest bumpmap quality
seta r_rendererPreference "Shader model 2.0" używa gorszego ale mniej pamięciożernego shadera
seta r_specular "0" //disable specular maps and bumpmaps
seta r_texFilterAnisoMin "0" wyłącza filtrowanie anizotropowe
seta r_texFilterMipMode "Off" wyłącza filtrowanie w ogóle
seta r_vsync "0" wyłącza synchronizację pionową
seta ragdoll_enable "0" wyłącza ciała martwych graczy
seta sm_maxLights "0" wyłącza dynamiczne światelka (ogień z luf itp)
seta sm_enable "0" wyłącza cienie
seta sys_sysMB "1024" gra ustawia 1024 dla mnie.. a mam 3 giga więc wpisuje 3072.. każdy wedle posiadanego ramu
seta sensitivity "5" czułość myszki (mozna zmieniać dokładniej niż w opcjach gry)
seta cg_drawFPS "Simple" włącza licznik fps
seta cl_maxpackets "100" najlepsze ustawienie wg. większości graczy (liczba pakietów)
seta rate "25000" rate każdy wie o co chodzi a jak nie wie to dość powiedzieć, że to maksymalna prędkośc pobierania danych z serwera na sekundę.. chyba ;)
seta r_mode "800x600" rozdzielczość. Najlepiej 800x600 jeśli sprzęt słaby
seta snaps "30" 30 daje lepsze rejestrowanie trafień przez serwer
Kiedy już pozmieniacie ustawienia wedle uznania i zapiszecie zmiany warto, a nawet trzeba kliknąć na pliku configu prawym>właściwości i zaznaczyć "tylko do odczytu". Bez tego wejdziecie raz w opcje coś przestawić a gra pozmienia też parę innych rzeczy i będzie kicha.
Jeśli macie konfig tylko do odczytu to pamiętajcie że nie zapisują się nazwy (tylko nazwy) utworzonych przez was klas. Klasy same w sobie się zapisują ale nie ich nazwy. Czyli tu macie komendy do wpisania sobie nazw waszych klas.
seta customclass1 "CUSTOM 1"
seta customclass2 "CUSTOM 2"
seta customclass3 "CUSTOM 3"
seta customclass4 "CUSTOM 4"
seta customclass5 "CUSTOM 5"
seta prestigeclass1 "CUSTOM 6"
seta prestigeclass2 "CUSTOM 7"
seta prestigeclass3 "CUSTOM 8"
seta prestigeclass4 "CUSTOM 9"
seta prestigeclass5 "CUSTOM 10"
A kiedy będziecie już odpalać Black Opsa aby cieszyć się brakiem lagów i płynną grą i gra walnie wam komunikat że zmieniła się konfiguracja sprzętowa od ostatniego uruchomienia i czy dostosować ustawienia do nowej konfiguracji.. to zawsze klikacie NIE! ;)
5. W niektórych przypadkach włączenie anizotropii i antyaliasingu pomaga... Gra została zaprojektowana też na konsole i z tego względu strasznie dręczy procesor obliczeniami, które powinna wykonywać karta graficzna. Czasami włączenie filtrowania anizotropowego i wygładzania krawędzi pomaga bo odciąża procka a obciąża kartę grafiki. Można popróbować z ustawieniami 4x 8x i 16x jeśli wszystko inne zawiedzie, ale tylko jeśli macie dobrą kartę.
To chyba wszystko, co można zrobić aby rozwiązać problemy z lagami i niską ilością fps w tej grze nie zmieniając kompa.
Co do samej gry nie będę oceniał czy jest wtórna czy nie.. Bo dla mnie jest nowa ponieważ nie grałem w żadną inną cześć ;) Mi się nawet podoba i to na tyle żeby odstawić csa a grac w nią właśnie więc nie jest chyba aż taka zła. Możliwości konfiguracji klas, wyposażenia, kolejne poziomy, nowe bronie.. to wszystko kręci tak jak powinno. Żałuję tylko, że zanim mecz się na dobre zacznie.. już musi się kończyć.. mapy trwają 10 minut.. nie wszystkie ale taki DM do 10000 punktów to przesada. Co do grafiki.. cóż.. jakby była lepsza to bym nie pograł komfortowo na moim kompie ;) a zmieniał kompa pod gierkę specjalnie nie będę ;) A tak na serio to marzy wam się gra tak fotorealistyczna, ze różniąca się 1% od świata rzeczywistego? Chcecie widzieć kolesia któremu wypruwacie flaki tak samo dokładnie i realnie jak człowieka na ulicy? Chcecie taplać się w złudzeniu, że to jest tak realistyczne że aż wydaje się prawdziwe? Woda na młyn przeciwników multimedialnej rozrywki ;) Mi podoba się to, że gry wciąż wyglądają jak gry a do filmu a co dopiero fotorealizmu jeszcze im wiele brakuje ;)
Tak czy siak mam nadzieję, ze ktoś tam skorzysta z moich porad (zaznaczam, że wszystko można znaleźć w sieci praktycznie od dnia premiery) i do czegoś mu się ten post przyda.. I panowie i panie.. bez nerwów ;) To wszystko ma być zabawą, rozrywką.. nie walką o swoje racje i powodem do nerwów i zawiści ;)
Po paru latach zagrałem ponownie kończąc grę tym razem na weteranie - przyznam, że ginąłem często i ogarniała mnie co raz większa irytacja, ale dałem radę. Generalnie jednak grało się przyjemnie, więc polecam...