żałuję ze zaczałem grać, bo nie mogę skończyć, ponieważ walki z ostatnim-i (niby jeden boss ale kilka walk) to żal... są żenująco trudne.
Po kilku godzinach wipowania odinstalowałem grę z poczuciem "braku zadowolenia" po seksie. Ostatnia walka dyskryminuje całą grę do mojej oceny ZERO NIE KUPOWAĆ !!!! NIE KUPOWAC GRY KTÓREJ NORMALNY CZŁOWIEK NIE MOŻE SKOŃCZYĆ
To już nie jest pod żadnym względem Dungeon Siege . A nawet jako osobna gierka jest jakby hack-slash dużo słabszy od każdego hack-slasha .
Kolejna seria zniszczona przez konsole ;(
Ten tytuł chyba ostatecznie grzebie uniwersum tej gry, konsolowa marna nawalanka o niskiej grywalności która nie ma praktycznie nic wspólnego z DS i DS 2. Skok na kasę ...gracze myślą że kupują coś zupełnie innego a potem jest wielkie rozczarowanie...Plusy - hmm grafika, niskie wymagania sprzętowe. Cała reszta niestety jest niedopracowana , nieudana, w samych założeniach źle wymyślona. Wieje nudą już po kwadransie, dalej jest już tylko gorzej...walki z bossami trudne, po nudnym pokonywaniu zwyczajnych przeciwników nie miałam żadnej ochoty na 2 godzinne podchodzenie do każdego bossa...kiepskie sterowanie, marny interfejs, ekran ekwipunku....prostacki :) twórcy skupili sie na tym żeby było ładnie i kolorowo zapominając że musi byc jakaś frajda z grania...tego tutaj nie ma wiec odinstalowałam z ulgą...wole wrócić do starego dobrego DS lub do jego 2 częsci.
Dla mnie nie udany produkt. Gralem w DS iDS2 i to byly moje pierwsze rpgi ktore gralem i pokochalem za styl(jeszcze baldurs gate). Pierwsze czesci byly wspaniale,mialy to cos.Nawet fabula mnie tak nie wciagala bo raczej nie patrzalem na to bo glowna sila gry byla rozgrywka na fajnym poziomie. DS3 przygotowany dla konsol a nie dla PC.Gralem z 4 godziny i nie moglem a wrecz nie chcialem dokonczyc gry. Sterowanie beznadzieja, graficznie bardzo super.,fabularnie gra ruszyla do przodu nie ukrywam i fajnie wyszlo ale kurcze i Ci bohaterzy... Nie ma starego rozwoju postaci ktory byl swietny ,zastapili jakimis postaciami z paroma skillami.Wczesniej to mialo sie druzyne(cecha DS) a tu lipa...w 2 osoby chodze ledwo,brak rozwoju postaci pod swoje zachcianki...
Badziewie jakich mało! Ta gra nie ma kompletnie nic wspólnego z DS. Poruszanie się, walka, kamera jest koszmarna... nawet Titan był lepszy :/
Witam
Niestety, gra jest bardzo kiepska. Grywalność niska, sterowanie niewygodne, tragiczna kamera bardziej przypominająca tą z Bard's Tale czy Titan's Quest niż z serii Dungeon Siege (zbyt niska i często przestawiająca się w sposób uniemożliwiający rozgrywkę - zamiast walczyć musisz poprawiać kamerę). Grafika cukierkowa, dialogi smętne. Animacja postaci kiepska, w trakcie dialogów wręcz cofająca gry hack&slash 10 lat wstecz (h&s bo rpg to to na pewno nie jest).
Nie ma klimatu poprzednich części, nawet drzewko umiejętności jest bardzo wąskie i nieinteresujące.
Zdecydowanie nie polecam!
4/10
Zawiodłem się jak diabli.
Szczerze to jak ją sciągnałem i odpalilem to miałem nadzieje że będzie w stylu ds1 albo ds2 :D Ale powiem tak zepsuli ta serie jak diablo 2 a 3 :) Poprostu zrobili by juz chociarz cos w stylu dragon age . Poprostu gra jest liczyć calkiem inna i każda nowa gra tak będzie wyglądała trzeba sie do tego przyzwyczaic i czekać na jakieś nowe firmy i nowe gry :) Bo jak widać żadnej starej nawet najlepszej firmie nie wychodzą kontynuacje gier . Można dodać gothic 4 tak samo grałem w wiele gier i wiem co pisze . Liczyć jakby Ds3 miało inna nazwe to gra by mi sie spodobała :) Ale to nie jest ds .
Taka sobie ta gra. Szczerze to jestem trochę zawiedziona, za krótka, grafika niezbyt jak na 2011 rok (myślałam, że gra z tego roku będzie jakaś super wypasiona, a tu nic). Poza tym fabuła niezbyt wciągająca. Dungeon Siege III mimo, że jest grą stosunkowo młodą, nie może się równać z Kult Heretic Kingdoms, Summoner czy Jade Empire- tam fabuła była ciekawa i potrafiła wciągnąć. Grywalność była lepsza niż tu i w ogóle, Kult Heretic Kingdoms i Jade Empire to chyba najlepsze gry RPG (oprócz Gothic II oczywiście). Co do ekwipunku w Dungeon Siege III, to nie zgadzam się z tym co inni pisali, że jest nieograniczony, bo była taka sytuacja, kiedy robiłam długą misję i nie chciało mi się wracać do kupca (strasznie długo czasu z tym schodzi, brak teleportu) i zbierałam przedmioty, które pozostawały z wrogów no i nagle wyskoczył komunikat, że jest brak miejsca w ekwipunku, bo jest przepełniony. Więc transmutowałam te przedmioty na złoto i już, żeby móc podnosić kolejne. Ogólnie bardzo słaba gierka, słyszałam o niej i dlatego postanowiłam ją kupić, niestety trochę się zawiodłam. I tu sprawdza się zasada: nie zawsze to co najnowsze jest najlepsze, bo znam dużo starszych RPG (np. z 2004 czy nawet 2003) i są dużo lepsze. Jedyne co się liczy na plus to to, że mam zaledwie 1 GB RAM, procesor 2.2 AMD (niedwurdzeniowy), grafika z 256 MB i ta gra dała sobie radę na moim słabym kompie (wymieniałam go w 2007 roku). Więc co do wymagań, to są przesadzone, że pisze procesor Core 2 Duo 2.5 Ghz, RAM 1.5 GB, itd., bo gra poszła na moim słabym kompie. Większość fajnych gier nie kupiłam ze względu na wysokie wymagania sprzętowe (np. Wiedźmin, Gothic III), teraz się okazało, że nie do końca jest to prawdą, bo na starych komputerach też działają. ;) Dungeon Siege III nie jest może grą złą, ale spodziewałam się czegoś więcej po grze z 2011 roku, Gothic II jest z 2003 i jest dużo lepszy. Po za tym, co to za gra RPG, którą się przechodzi w 5 dni (mnie czas gry wyniósł w sumie 100 godz)? Przynajmniej dwa tygodnie się powinno grać. Od tego to jest gra RPG żeby trwała dłużej niż gra akcji, którą można przejść w dzień lub kilka dni. Dobrze, że kupiłam ją za 20 zł w Biedronce, bo jakbym wydała na nią więcej to bym żałowała. Chociaż niewarta nawet tych 20 zł. Bo za tą cenę kupiłam sobie w sklepie z grami Jade Empire i frajda była niesamowita, zwroty akcji, fabuła, nic nie jest takim, jakie się wydaje, a tutaj w Dyngeon Siege III fabuła do przewidzenia i liniowa do bólu. I jeszcze to koszmarne sterowanie i zbieranie przedmiotów CTRL-em-masakrycznie niewygodnie się przez to gra.
To nie jest dungeon siege tylko calkiem inna gra wiec nie porównój to gniot nie gra 0/10 tyle odemnie :) Typu porownanie ds1 ds2 a ds3 wychodzi ds3 calkiem inna gra a wogóle to kto inny ją robił i spieprzył . Powinni inaczej ja nazwac zal po prostu .
@up To zapewne gra wyszła pod konsole a nie pc wiec tym bardziej dno :)
HAHA ta gra jest upośledzona .. kamera zła poziom trudności zły towarzysz cio....
słabeusz , postacie drętwe a w sklepach możemy kupić ciuchy tylko o zmienionych kolorach.. gra jest żałosna niepotrzebnie traciłem czas
gry online JAK TO JEST GRA TPP JAK JEST TO WIDOK IZOMETRYCZNY ?
i jakim prawem taka dobra ocena ..
- Kamera jest całkowicie pomylona, przesuwa się, jak sama chce.
- Nie mamy praktycznego wpływu na wybór, kogo atakujemy, wróg jest automatycznie wybierany w zależności od tego, w jakim kierunku staramy się atakować - efekt? W przypadku walki z bossem zamiast uderzać w niego uderzamy w jakieś g...no obok.
- Niepoważny poziom trudności, przejście gry na poziomie hardcore graniczy z cudem (nie chodzi tu o brak odpowiednich umiejętności, gdyż przeszedłem sporo gier na najwyższym poziomie trudności. Żadna z nich nie uniemożliwiała przejścia gry określonym typem bohatera - przykład: wielu najtrudniejszych bossów ma aurę, która uniemożliwia zbliżenie się do nich Lucasem - postać walcząca wręcz - a towarzysze sterowani przez komputer są upośledzeni - ergo? Zmiana poziomu trudności lub konieczność gry ze znajomym, który by sterował towarzyszem, podczas gdy my robimy za latającego naokoło koguta bez łba)
- Wspomniana już głupota towarzyszy. Są w 90% sytuacji bezużyteczni. Chcąc nas chociażby ożywić biegną do nas nie stosując żadnych uników przez co padają. Można by dalej wymieniać, ale po co... Są w zasadzie jedynie dekoracją.
Podsumowując: Grę oceniam na 4.0 nie dlatego, że jest aż tak tragiczna, ale dlatego, że liczyłem na więcej od III części Dungeon Siege. Fani będą w większości przypadków zawiedzeni, pozostali machną ręką, jak na każdą bardzo średnią produkcję.
zawiodłem się nie ma tego co równać z jedynką
Nie wiem o co chodzi z oceną tej gry przez graczy, w zasadzie nawet próbując czytać komentarze nie mogę zrozumieć jaki macie zarzut, poza tym, że spodziewali się innego gatunku.
Fabuła tylko przedstawiona jednym zdaniem może wydać się sztampowa. Jest tu wszystko, od braku tolerancji, aż po związki zawodowe. Zdecydowanie bardziej to dojrzałe niż "cycki" z wiedźminów(przyrównuje tylko dlatego bo się w pojawiał w komentarzach), nie mówiąc już o jednym wielkim absurdzie z diablo.
Sterowanie owszem, może... nie, jedynym problemem jest to, że jest inne, dzięki czemu przy więcej niż podstawowej złożoności zapewnia dynamikę i sporo frajdy.
Grafika w porównaniu do diablo3 jest świetna.
Najbardziej nie rozumiem tego, jak można stawiać zarzut, że jest za trudna, to jest hack' and' slash!!! W dodatku są poziomy trudności, więc jak normalny z trudny jest jeszcze łatwy. Grając na normalnym jedynie co trochę się mi przeciągło to walka z elegantem, lecz też nie na tyle by irytować.
W zasadzie jedynym zarzutem jaki bym postawił to, że jest kilka elementów które chciałyby pokazać głębię świata, lecz zanim się czegokolwiek dowiedziałem o świecie, gra się skończyła. Krótko.
Końcówka jednoznacznie sugerowała, że to nie ostatnia opowieść i grając zaraz po premierze, bardzo bym czekał na 4 by się zagłębić. Niestety to nie jedyny przykład, że fajne pomysły i szacunek do graczy nie znajduje uznania, przez co na 4 się nie zanosi.
Co najlepsze zauważyłem tę grę na steam u siebie i nawet nie wiem kiedy ją kupiłem, czy w jakimś bundle, czy na jakimś graniu z pare groszy. Na pewno najlepiej wydane pieniądze.
Gra jest wyjątkowo słaba, większość elementów kuleje, inwentarz leży, zbieranie przedmiotów powalone. Zupełnie pozbawione fajnych elementów z poprzednich części. Generalnie mam wrażenie, że nastawiona była na konsole co niestety kiepsko wyszło na pc. Jeśli ktoś chce zagrać w tą grę zwiedziony magią poprzednich części niech da sobie spokój.
Pograłem i się zawiodłem. Postacie dziwne, zmieniony system w stosunku do dwójki to zupełnie nie trafiony pomysł. Fabuła nie zachwyca (choć nie skończyłem tego chłamu) Grając miałem wrażenie że gram w zupełnie inny tytuł. Słabo. Nie polecam!
Coraz więcej frustratów :D I coraz cudowniejsze porównania. Ja tam grę i tak kupię.
Ta gra jest bomba, na obecną chwilę twierdze, że chyba tylko diablo 2, diablo 3 i titan quest są lepsze. Gra wciąga niczym bagno, można stracić poczucie czasu, jak grałem to raz za razem przechodziłem i od nowa zaczynałem. Mam nadzieje że wyjdzie więcej dodatków, powinno być przynajmniej kilka. Od siebie polecam wszystkim fanom hack n slashy, a co tam dam 9/10
Podpisuję się pod komentarzem enziro1818 i od siebie dodam ze ostatni raz taką radochę miałem przy pocinaniu w diablo 2, także imo gra jest świetna (gram na PS3 i muszę przyznać gra się przyjemniej niż myszką)
Fajna gierka.
Na padzie gra mi się wygodniej niż na klawie z myszką.
Myślałem że tego typu produkcja i pad = niewygoda..ale jest rewelacja.
Jak sądzicie pójdzie mi na moim laptopie który ma takie parametry :
* 2,00 GB RAM
*Procesor: Intel(r)Pentium(r)Dual CBU T2310 @ 1.46GHz + 1.47GHz ( mam dwa procki)
*Typ System: 32-bit
*Windows 7
*Karta graficzna : mobile intel(R)965 Express chipset family
Odpisujcie prędko :D!
Drodzy Bracia i Siostry. :] gra mi się niesamowicie podoba, jest jedyna w swoim rodzaju, niesamowity klimat i bardzo dynamiczna rozgrywka sprawiają, że graczowi drżą palce z ekscytacji. [mogłaby być odrobinę bardziej surowa, bo gra trąci delikatnie zbytnią bajkowością, aaale to tak nawiasem (kwadratowym) mówiąc] Mam natomiast problem, ponieważ nie działa mi quest tracking, czyli owe magiczne żółte [pomarańczowe?] kuleczki ułatwiające niepomiernie rozgrywkę. Pomożecie?
Polaczki cebulaczki, je**** fanboy'em tylko hate'u jeszcze nie widziałem z powodu tego, że gra nie wygląda, nie gra sie jak poprzednie częsci, na zespoły muzyczne też tak walicie, że zmienili styl, ogarnijce dupe i chuj wam w herbate
Nwm dlaczego ludzie narzekają na tą grę tak bardzo, prawda nie jest to to samo co poprzednie części, ale gra nie jest zła. Również dziwią mnie narzekania na poziom trudności który na normalnym jest trudny tylko w paru momentach (pamiętam że największy problem miałem z Elegantem, a więcej to jakieś tam trudności gdzie umarłem lub prawie umarłem). Denerwuje mnie również niewiedza osób które piszą ''jak to obsidian zniszczył markę'', ludzie! Obsidian zrobił to jak najlepiej mógł a że gra jest taka to z winy Square-Enix które im stworzenie tej gry zleciło (i konsole też, bo gry z ''walką dla tępaków'' sprzedają się dobrze na konsolach, które najpopularniejsze są w Hameryce). Przechodząc do oceny gry:
+System walki inny niż w większości H'n's
+Grafika
+(ale taki mniejszy) za postacie, bo kiedy grałem lubiłem ich ale teraz ledwo pamiętam co właściwie tam robili
+Muzyka
+Parę misji pobocznych
-Większość misji pobocznych to zwykłe ''napadli mnie bandyci i mnie okradli, odzyskaj moje dobra'' czy inne przynieś lub zabij
-4 klasy/postacie bez możliwości stworzenia jak się jej chce (rasa, płeć, twarz)
-Tylko 1 towarzysz (poprzednie części opierały się dość mocno na paro osobowej drużynie)
-Zbyt łatwa, a w paru momentach za trudna (walka z Elegantem)
+- Fabuła czasem ciekawa czasem nudna
+- Ciekawy świat który przez długość gry nie został w pełni pokazany (masa elementów sprawiała myśli w stylu ''ciekawe co się z tym stanie'' czy ''Jak to dokładnie powstało'')
+- Długość, z jednej strony lubię gdy tego typu ''tępe siekanie wrogów'' jest krótkie (takie od 10 do 12 godzin) z drugiej jednak świat tej gry był ciekawy na tyle że można było dodać tę choćby 3h
Najprosciej mozna napisac ze to niezła gra,ale słaby Dungeon Siege.Podejrzewam ze gdyby miała inny tytuł to oceny by były wyzsze.Bo z dwoma poprzednimi czesciami gre łaczy tytuł i swiat w którym dzieje sie akcja.Reszta została całkowicie zmieniona i wygląda jak całkiem inna gra łącznie ze wszystkimi mechanizmami.Dungeon Siege III jako gra rpg nie wypada zle ,w koncu robił ją Obsidian który zna sie na rzeczy.Niezła i wciagajaca fabuła,dosc ciekawe zadania,wyraziste postacie(zwłaszcza Jeyne Kassander zapada w pamięc),klimatyczne lokacje,swietna muzyka,znaczące wybory w dialogach,lore swiata ktore poznajemy z roznych ksiąg.Jako hack & slash wypada dosc słabo,głównie przez słabe sterowanie postacią,ciezkie namierzanie przeciwników i tragiczną prace kamery która wszystko utrudnia i ciezko sie do niej przyzwyczaic. Przez co sama walka jest trudna i irytująca zwłaszcza podczas starc z bossami. Klas postaci do wyboru jest dosc mało bo tylko 4.Ilosc umiejętnosci rownież jest dosc skromna po kilka na postac.Za to dodatek fabularny Treasures of the Sun jest całkiem przyjemny i dodaje klimatyczną pustynie Aranoi i nowy ciekawy wątek do fabuły.Jesli ktos lubi gry Obsidianu i ogólnie rpg to warto spróbowac.Jesli zas szukamy porzadnej gry hack & slash to lepiej poszukac gdzie indziej.Daje 8 bo mimo ze walka była tu utrapieniem to ogólnie gra jako całosc wypada dobrze i nie załuje spędzonego w niej czasu.A wyszło prawie 30 godzin w tym wykonanie wszystkich zadan w grze.
Kolejna gra w której priorytetem były konsole dla twórców, i dlatego wyszedł taki crap... 8/10 i tak zawyżona.
Gry powinny być trudne żeby dawały choć odrobinę satysfakcji i emocji. Oakraven dlaczego ludzie mają nie kupować gry która Cię przerasta, wróć do carebears albo assassina tam jest domyślnie poziom trudności 4dummies. Przez takie jęczybuły jak Ty gry na przełomie dwudziestu lat przestały być wyzwaniem a pojedyncze przypadki które zmuszają graczy do odrobiny skupienia są piętnowane przez całe rzesze pseudograczy. Definicja gry zakłada że można w nią także przegrać! ...
Kiedyś chciałem pograć w Dungeon Siege I. Spodobała mi się toporna grafika przypominająca trochę grafikę z Gothica. No ale pech chciał, że obraz skakał i po ekranie latały jakieś smugi. Nie dało się grać, więc odinstalowałem.
Potem przyszedł czas na Dungeon Siege II, ale po odpaleniu stwierdziłem, że gra ogranicza się do rąbania wrogów. A tego nie lubię. Tzn. lubię, lecz tylko kiedy jest w tym coś jeszcze. Jakaś ciekawa fabuła, klimat, coś do poczytania, dużo przedmiotów, z którymi jest duża interakcja, itp. A tego w Dungeon Siege II brakowało.
Niezbyt zachęcony sięgnąłem po Dungeon Siege III i... to był strzał w dziesiątkę. Gra ma w sobie coś, co wciąga. Jest ładna wizualnie, kojarzy mi się z Risenem 2 (nie wiem dlaczego, może przez te smaczki muzyczne?).
Sterowanie faktycznie jest do kitu, ale poza tym jest w porządku. Brakuje tylko przedmiotów, z którymi można by coś porobić. A przecież można zrobić hack and slasha, w którym jest wysoka interakcja (np. seria Divinity).
Dobrze wypadają dialogi. Nie ma ich wiele, ale w kluczowych momentach są. W dodatku nie są przegięte, jak np. w Planescape Torment, ani zubożałe, jak w Diablo. Przypominają trochę dialogi z Dragon Age, ale co ważne kwestie mówione przez bohatera nie są odbiciem tego, co jest napisane. Czyli rozwiązanie podobne do tego z Mass Effecta (choć mogę się mylić).
Bossowie są dość trudni. Teraz utkwiłem na wiedźmie. Vera bodajże, trudno babsztyla wykończyć.
Podoba mi się też interfejs. Litery są duże, okna zadań i ekwipunku czytelne, nie ma milionów statystyk. Wszystko jest prościutkie. I za to plus.
Muzyka bardzo dobra, klasyczne fantasy-music z lekką fazą a la Risen 2.
To chyba trzeci, po Divine Divinity i Diablo II, hack'n'slash, który naprawdę mnie wciągnął.
Hm, w pierwszym komie do tej gry ponarzekałam na nią (gdyż nie spełniła moich oczekiwań - szczerze mówiąc, już bardziej mi się podobała Kult: Heretic Kingdooms - moja ulubiona z tego typu gier) - ale teraz zainstalowałam ją ponownie na laptopie, grałam tym razem Anjali, i powiem wam: super jest ta gra!
Podoba mi się, i już! - a hejterzy, no cóż...
Ja się przekonałam do niej - jedyne, co mi się nie podoba, to zbyt prosta fabuła i zadania, które wiodą "jak po sznurku" - nie tak, jak w np. Jade Empire czy Risen 2 albo Gothic 2: Noc Kruka (gdzie każde zadanie można rozwiązać na wiele różnych sposobów) - tutaj mamy co najwyżej DWA rozwiązania - ale jak ktoś nastawia się na akcję i w miarę prostą fabułę (podobną do przygodówek troszkę), to na pewno mu się spodoba.
Mimo wszystko, gra ma coś w sobie - zawsze chętnie do niej wracam - jak i do Dragon Age II.
Może być niezłe znając poprzednie części :)
Zdziwiłbym się jakby nie oceniali.
A co do gry to czekam z niecierpliwością.
Z tego co czytałem gra ma ukazać się jeszcze w tym roku (ale w to akuratnie wątpię).
No no, moje szczęście nie zna w tej chwili granic. Przy poprzednich odsłonach spędziłem dużą częś swojego życia. Mam nadziej że Obisadian nie spartoli serii, chociaż dobrze że GPG trzymają nad projektem pieczę. Oby była dobra kontynuacją
Ja tam jestem przekonany że może się pojawić pod koniec tego roku. Podobno gra tworzona już była od 2007 r więc wszystko możliwe.
a jak w 2011 sie ukaze, to na pewno przed diablo 3 :) Co wiecej, moze dac wiecej zabawy. Jak dla mnie, nie grajacego w sieci, dungeon siege 2 bylo lepsze od diablo 2, dlatego wciaz mam na kompie go
super ale teraz czekać ;/ to niebede az tyle
narazie pomijam ta gre ;p
nawet 1 screena nie ma o grze a juz ma ocene 8,9 to jest smieszne, redakcja powinna to zmienić
Kubyra tyle że gier się po screenach lub trailerach nie ocenia. A co do oceniania przed premierą to powinni "wyłączyć" ocenianie gier które nie miały jeszcze premiery (coś w stylu FW).
Właśnie po raz kolejny przechodzę DS 2 i twierdzę, że ta gra jest lepsza niż Diablo 2, ale przez to, że Diablo było pierwsze, to jest uznawane za najlepsze...
Ja też uważam, że DS2 jest najlepszy. Mam nadzieję że Obsidian nie zniszczy DS
Gra dobra, ale błędy że nawet patche nie pomagają (główny błąd to gra coś złe przeładowuje w pamięci grafy i się przez to wiesza na lewo i prawo - ŹLE ZARZĄDZA PAMIĘCIĄ). te pedały niech wpierw naucza się programować. Brać się za DS3 żal, jak się nie umie takiego błędu naprawić.
@fx_neo Po pierwsze, o jakiej grze ty mówisz? Bo jeśli o poprzednich częściach, to przeszedłem obydwie z dodatkami i nigdzie takiego błędu nie zauważyłem. Po drugie, może, panie homofobie, masz zbyt słabe bebechy?
Co do samej gry, to skoro podobno ma być jeden bohater zamiast drużyny, to raczej to będzie Titan Quest 2
ach w końcu najlepsza seria gier wszech czasów powraca, aż się nie mogę dosiekać premiery.
ta gra powali diablo 3 na kolana
@up
Ta gra.................................................. będzie cienka ;/
kosmici w dungeon siege ? aha, tego jeszcze nie było i mam nadzieje że nie będzie !
jak nei to pozostaje diablo
"Mam nadzieję ze Obsidian nie znisczy DS"
rado3333,ty wogóle wiesz o kim piszesz?
piszesz o największych(obok Bioware)mistrzach rpg! ludziach od Fallouta:NV,i kontynuacji NWN i KOTOR!
I oni mieliby zniszczyć DS? Oni go spowrotem wzniosą na wyżyny!
ja w ciemno obstawiam,że gra dostanie tu co najmniej 9 jak nie 10.
Jesli tę grę robi Obsidian, to mogę was zapewnić, że to będzie hicior.
Konkurencja dla DA 2 :D power89 powali diablo 3 na kolana? tuż to zupełnie inna gra... tu raczej Dragon Age 2 może powalić
Świetna gra pewnie będzie, druga cześć przeszedłem całą i w ogóle się nie nudziła.
Na www.chip.pl piszą ze premiera ma sie odbyc 27 maja jednakowo na konsole i PC
I do tego na konsole ;-) Heh - na szczęście nie będę musiał upgrade'ować blaszaka.
widzę że gryonline jeszcze nie dali nowej okładki dla dungeon siege 3 na Amazon.com to już dawno jest nowa okładka a tu jeszcze nie ma?
no widzę że mój wczorajszy apel o zmianę okładki dał wymierny skutek teraz Dungeon Siege 3 ma swoją prawidłową okładkę
Jest beta dugeon siege 3 , mozna sie zapisac gdzies ?
Jednym słowem zapowiada się fajna gierka.
jak dla mnie za duzo zatrzyman akcji, i jakies czeste najazdy kamery a'la god of war i te czeste dialogi w stylu mass effect 2 a jakos za malo sieczki, wydaje sie gra do przejscia na raz, tryb online bedzie zrtyty sami powiedzieli ze nie moga grac 2 takie same postacie w kooperacji wiec naprzyklad nie pogram online z kolega majacy taka sama postac, eh ;/
Nareszcie jakiś konkret ,sporo nowości ciekawych wychodzi w te wakacje , będę miał w co grac po pracy :)
Pamiętam ile godzin spędziłem przy części 2. Moim zdaniem najciekawsza premiera tego miesiąca.
Grałem w Demo tej gry poprzez Steam, fajna grafika, grywalność, w demie ci prawda dźwięk się trochę przycina, ale mimo wszystko jest to demo.
"krzysiu26" jest beta ale w postaci demo gry można ją pobrać za darmo bez zapisów ze STEAM
Grałem w demo... Tyle kasy zaoszczędzonej! Ta gra tak ssie, że aż się krztusi tym, co połknie. Wstyd co zrobili z tą serią... Rzadko tak hejtuję, ale to przechodzi ludzkie pojęcie. Grafa to pomyłka, walka to... nie bo będzie ban. Wszędobylskie ubóstwo. W tej grze wszystko jest nieprzyjazne: sterowanie, okienka, kamera, podnoszenie przedmiotów, itp, itd. Tylko Startup jest ładny i klimatyczny. Obok DNF - największa klapa tego roku będzie. Wkurzyłem się strasznie, bo naprawdę chciałem kupić tę grę, kasa była odłożona. Jestem fanem serii i H&S wogóle, ale to jest jakiś ponury żart. Żart z świetnej serii i jej fanów. Ku**a, to już Frater miażdzył przy tej kupie. Uprzedzając zapytania i domysły: To jest tak do dwójki podobne jak paintball do szydełkowania.
Zagrałem w demo i przecieram dotąd oczy ze zdumienia. Nie podejrzewałem iż w kwestii upraszczania coś jeszcze można "zaoferować". A tu proszę, pojawia się Dungeon Siege 3 przy którym Pac Man to "hardkorowy wyciskacz krwistych potów".
Gra oferuje (nie warto się łudzić ze rozwinie skrzydła w dalszej części, nie udostępnionej w demie):
1. bieganie po labiryntach (czy to las, wioska, zamek, zawsze jest to teren nie szerszy niż kilka metrów, z nielicznymi odnogami i maluśkimi polankami);
2. zbieranie przedmiotów z rozmieszczonych gęsto po całym obszarze (tunelu) skrzynek, beczek i trupów wrogów ograniczone w asortymencie generalnie do pancerzy, broni i błyskotek o losowo generowanych bełkotliwych nazwach;
3. historia napinająca się na powagę jak pies po zeżarciu wiadra karmy
4. Brak charakterystycznych elementów jak choćby "napoje regeneracyjne", miast tego z wrogów wypada błyszczące na zielono "życie";
5. Interakcje ze światem na poziomie skilla nieboszczyka w breakdance (patrz punkt 2 + czytanie opisów jak się raczka pojawi);
6. Interfejs z cyklu"jeden klik jest dla lamusów";
7. Walkę porywającą jak obsługa malaksera. Działa podobnie - klik i masz mielone "różności";
7. Grafikę choć niezłą to przebogatą we wszechobecny blur zapewne mający zamaskować "to i owo";
I tyle. Być może dla wielu takie "bogactwo" gry będzie zachęcające lecz ja pomny wszelkich gier w jakie zagrałem dotąd mogę tylko parsknąć i poklepać się po kieszeni, z której (niestety*) jednak nie ubędzie kolejny banknot.
* Przyznam że jestem trochę rozczarowany ponieważ naiwnie myślałem że "lameriada" na rynku gier już się kończy tymczasem okazuje się że ofensywa gier dla "flashowych-fejsbukowych wymiataczy" dopiero się rozpoczyna.
Dungeon Siege bez drużyny i osiołka to nie Dungeon Siege. Gra wygląda koszmarnie, walczy się jeszcze gorzej. Fatalna kamera. Nie polecam. Chyba, że w wersji innej niż demo zmienią 70% gry.
Gra jest tragiczna(na klawiaturze) / średnio-dobra(na padzie od xboxa360).
Plusy:
+Gra mnie zaciekawiła. Pod koniec męczarni (o tym w minusach :P) chciałem dalej wiedzieć jak potoczy się historia Legionu oraz chciałem wykonać zadanie związane z oczyszczeniem dworu dla czarodziejki.
+System wskazywania miejsca questów. Może jestem leniwy i idę na łatwiznę ale mam dość po Wiedźminie 2, gdzie pomimo przeszukania każdego m^2 lasu nie udało mi się wykonać zadania zlecenie na endriagi. Wybiłem wszystkie gniazda, pojawiła się królowa-ubiłem i tyle. Gra wskazywała 1/2 tylko że już więcej gniazd ani kolejnej królowej nie było. Może bug?
+Wrogowie nie levelują z bohaterem. Słabsi przeciwnicy przy rozwiniętej postaci schodzą na hita lub dwa.
+Interesujące postacie (przynajmniej z początku).
+Ustawienie się w ekwipunku najlepszego przedmiotu na samej górze pozwalające określić czy z pośród tony lootu mamy wyekwipowany najlepszy stuff.
Minusy:
-Przedpotopowa grafika - nikt poziomu Crysis 2 czy Wiedźmina 2 nie wymaga ale postacie są brzydkie, tekstury rozmazane na maksymalnych ustawieniach graficznych i ogólnie gra robi marne wrażenie pod tym względem. Niezły potworek.
-Beznadziejne sterowanie na klawiaturze/myszce.
-Trochę toporny i nieprzemyślany interfejs, przynajmniej na padzie.
-Brak możliwości teleportu do miasta, bieganie w tą i z powrotem to tylko nudne i nużące nabijanie godzin do statystyki pt. długość gry.
-Sklep we wsi sprzedaje wypasione artefakty(może to przez zmodowany lvl - o tym później).
-Mało skilli - dla każdego bohatera 9 z czego po 3 do broni jednoręcznej, dwuręcznej i obrony/leczenia. Scrackowałem sobie demko żeby mieć je wszystkie naraz i powiem szczerze, że jeżeli miałbym grać z nimi przez całą grę (nie wiem ile twórcy sugerowali - chociażby kilkadziesiąt) to już po kilkunastu godzinach było by nudno. Co z tego, że każdy można wzmocnić czy upgrade'ować, skoro to tylko zmienia statystyki ew. dodaje jakiś efekt(ogłuszenie czy też powalenie).
-Bugi w demie(!). Jeżeli twórcy nie umieją dopieścić tak małego kawałka gry który ma zachęcić nas do zakupu, to ja nie wiem co będzie się działo w pełnej wersji.
-Polska lokalizacja - za "tarża" ktoś powinien dostać w pysk, bo inaczej się nie nauczy.
-Ograniczony level postaci do 30 poziomu/ 350tyś PD.
-Brak możliwości rozdzielania statystyk takich jak siła itd. Zwiększają się automatycznie z nowym poziomem a szkoda bo nie można stworzyć postaci pod siebie.
-Inne których nie pamiętam i o których nie chce mi się pisać.
Powyższe zalety i wady dotyczą "zmodowanej" wersji dema (max lvl, wszystkie skille, kupa kasy) w celach testowych.
Screen prezentuje statystyki bohatera rozwiniętego na max'a
Polska lokalizacja - za "tarża" ktoś powinien dostać w pysk, bo inaczej się nie nauczy.
Bug - głowa bohatera obrócona w 2 stronę - zwykła tekstura, zero animacji przy kwestii dialogowej.
"Polska lokalizacja - za "tarża" ktoś powinien dostać w pysk, bo inaczej się nie nauczy. "
W pysk powinni dostawac ignoranci, ktorzy mysla ze sa madrzy - http://en.wikipedia.org/wiki/Targe
Po polsku to wlasnie "Tarża". Zreszta w Diablo 2 LOD tez jest taki itemek (jest to tarcza only for paladins).
Pinokio-To bij się. Znawcą języka polskiego nie jestem, ale na 99% nie ma czegoś takiego (takiego słowa) w języku polskim jak "tarża". Według mnie jest to kolejny i nie ostatni błąd w lokalizacji.
Bo to nie jest "polskie" slowo tylko spolszczone na potrzeby tlumaczenia staroangielskie slowo "targe" oznaczajace generalnie tarcze. Wywodzi sie ono z frankijskiego (jezyk Frankow) slowa "targo".
Mowie ci ze w Diablo 2 bylo tak samo. Nie kloc sie.
To ze tego nie ma w slowniku to nie znaczy ze jest zle. Nie ma bo pochodzi z jezyka martwego i zeby urozmaicic nazewnictwo w grze zamiast "puklerz" czy "tarcza" wprowadzono dodatkowe "tarża". Tak samo bylo w Diablo 2, gdzie takie male okragle tarcze nazywaly sie wlasnie "tarża" aby odroznic je od zwyklych tarcz (bo byly to class specific tarcze tylko dla paladynow).
Ofc mogliby napisac "tarcza" ale chcieli urozmaicic. Tlumaczenie jako takie jest doslowne i poprawne. NIe da sie tego slowa inaczej przetlumaczyc na polski doslownie - musiali by uzyc slowa "puklerz" a puklerze wygladaly troszke inaczej niz "tarże". Dlatego jest tak a nie inaczej.
Czepiasz sie ze zle a tymmczasem chwala tlumaczom ze trzymanie sie oryginalnego nazewnictwa (pre-sredniowiecznego btw) a nie tlumaczenie wszystkiego jak leci jako "tarcza" czy "miecz".
Ide o zaklad ze w eng wersji jest "targe" i jesli tak to jest przetlumaczone jak w Diablo 2 i moze nawet ta sama osoba tlumaczyla bo slowko nie jest popularne, malo kto wie co to bylo to "targe" i tlumaczmusial lurkowac po necie albo poprostu orientowac sie w nazewnictwie uzbrojenia lub wymarlych jezykach.
W Diablo 2 sa takie bronie jak "Szamszir", ktore to slowo jest poprostu fonetycznym spolszczeniem "Shamshir" lub "Shamsheer" - jest to perska szabla i tez mogli napisac "zakrzywiona szabla" czy cos w tym stylu ale TLUMACZE TRZYMALI SIE ORYGINALU I ODPOWIEDNIEGO NAZEWNICTWA. Podobnie jest tutaj z ta "tarżą".
Kolejny przyklad z Diablo 2 - bron "Falchion". Prosze: http://pl.wikipedia.org/wiki/Falchion
Slowo klucz - "sztucznie spolszczona".
Dalej chcesz sie klocic?
PS. Tak na szybko znalazlem jeszcze jeden przyklad doslownego tlumaczenia nazwy broni (ktore jest uznawane za poprawne mimo ze powinno sie tlumaczyc inaczej). Mianowicie "Scimitar" tlumaczone jako "Sejmitar" (min. seria Diablo i seria Elder Scrolls ma takie tlumaczenie) podczas gdy totalnie poprawnie powinno byc "bułat" bo tak sie ta bron nazywa "po polsku".
PS2. Na serio nie warto sie klocic bo ja wiem ze mam racje - po prostu sie tym interesuje. : )
Pinokio->W porządku i wcale nie chcę się kłócić. Uznałem to za błąd gdyż:
a)Cały loot który zdobyłem był albo puklerzem albo tarżą. Tarczy w grze nie uświadczysz.
b)Nie ma takiego słowa w języku polskim.
c)Nie spotkałem się z takim określeniem, co nie znaczy, że jestem ignorantem ;)
Staroangielskie słowo, pochodzące z martwego języka o którym istnieniu wie garstka osób, interesujących się takimi sprawami, spolszczone na potrzeby gry przez ambitnego tłumacza - dla mnie brzmi dziwnie :)
Może jutro a właściwie już dzisiaj uda się w angielskiej wersji zdropić ten item, to napiszę czy jest targe czy shield ;) Nic nie obiecuję bo loot wypada losowo.
Widzę sporo negatywnych komentarzy odnośnie dema. Przyznam, że chcę kupić DS3. Chciałem jeszcze potestować demo i przeczytać recki przed zakupem.
Cóż, w demie dostępne są dwie postacie - nie wiem czy obie mają inny początek fabularny, czy całą ścieżkę, czy jest podobnie - ciężko mi to ocenić, bo na razie demko przeszedłem tylko wojownikiem.
Co się pierwsze rzuciło mi w oczy to problemy ze sterowaniem. Przez cały czas nie wiedziałem czy używać wsad-a czy może samej myszki. Ostatecznie stwierdziłem, że najlepsza jest kombinacja myszki plus klawiszy ad do sterowania obrotem kamery. Kamery, której kąt nachylenia trochę jest ograniczony.
Co do interfejsu ( jak i całej gry zresztą) widać, że gra jest przeniesiona z konsol i to tam była głównie projektowana - nie mówię, że to źle, bo można do całości się przyzwyczaić, ale szkoda, że Obsidian nie pokusił się na stworzenie ekwipunku ze slotami na broń/zbroję. Poza tym ta ostatnia u sprzedawcy powinna być odpowiednio oznaczona, żeby gracze wiedzieli, że ich postać nie może jej używać. Miałem sytuację kiedy np kupiłem hełm i nie wiedziałem, że wojownik go nie używa - co jest swoją drogą absurdem - co to za legionista bez hełmu ? Brakowało mi też trochę napojów leczniczych - w ferworze walki ciężko używało mi się umiejętności leczniczej, co wymagało zatrzymania postaci.
A właśnie walka - grałem na poziome normalnym i w pewnych momentach kiedy nie stosowałem odpowiedniej postawy walki - tzn nie skorzystałem z broni dwuręcznej na większą grupę przeciwników ci mnie zwyczajnie zaszlachtowali. Ktoś wyżej pomstuje nad blokami i turlaniu się. Wiem, w hnsach jest to nie do pomyślenia, ale uważam, że po dojściu do odpowiedniej wprawy gra zyska rumieńców właśnie dzięki tym unikom. Nie wiem jak to wygląda u tej Piromantki, ale z chęcią nią zagram. Ostatecznie jednak trudność walki jak najbardziej na plus.
Bugi - z czego słynie Obsidian zresztą - kilka przekłamań graficznych widziałem, ale poza tym gra jest dość dobrze zoptymalizowana. Fakt w tej walce brakuje jednak trochę dynamiki, ale kiedy używa się skillów i uników nie jest aż tak tragicznie. A, że zrobili z tego takiego trochę głębszego rpga? Myślę, że można to zaliczyć na plus. Dzięki temu seria podąża troszkę w innym kierunku niż pierwowzór, ale myślę, że poszła w dobrym kierunku. Również graficznie śmiem twierdzić, że gra wygląda ładnie, fakt filtr maskuje niedoskonałości graficzne, ale mi to specjalnie nie przeszkadza - przynajmniej działa w miarę płynnie.
Dlatego właśnie myślę, że gry nie należy skreślać. Poziomu Alpha Protocol na razie nie widzę, ale to będzie można ocenić dopiero po przejściu gry. Spodziewam się gry co najmniej w połowie tak dobrej jak AP, który mnie zachwycił.
a jak już ktoś jest tak zdesperowany, to przypominam, że przed premierą Diablo 3 będziemy mogli jeszcze zagrać w Grim Dawn oraz w Path of Exile. Więc nie ma takiej tragedii, jeśli chodzi o h&s :)
i jeszcze: śmieszą mnie komentarze typu " idzie sie jak po sznurku" - chciałbym przypomnieć, że pomimo namiastki wolności w poprzednich częściach też szło się jak po sznurku.
Osobiście po demie grę bym ocenił na około 7-8 odejmując jedynie punkty za pracę kamery i klawiszologię, którą można dodać w patchu/ modzie.
Jak już mówiłem, Obsidian robił kapitalne gry z Alpha Protocol na czele, a przy okazji DS 3 pokazuje, że podtrzymuje formę.
Oby do premiery! :)
reloaded już wydal...
kamiloss ja tam rozumiem czemu jest aż tyle złych komentarzy bo Polacy boją się Dungeon Siege 3 bo ta wspaniała gra zmiażdży Wiedźmin 2 na kawałki to jest oczywiste, ale i tak Polacy będą mówić niezbyt dobrze o tej grze na szczęście za granicą ludzie nie są tak źle nastawieni na tą grę i będą stawiać Dungeon siege 3 nad wiedźmin 2 dla mnie Dungeon siege 3 jest lepsze od wiedźmin 2 wystarczą mi wrażenia z Dema gra jest wspaniała i wole kupić Dungeon siege 3 niż wiedźmina bo na wiedźmina szkoda kasy.
moja ocena dla tej wspaniałej gry 10.10
@power89 poczekaj na Elder Scrolls V: Skyrim i inne tytuły które pojawią się w tym roku.
Markus widzę że nie zdążyłem z moją kolejną wypowiedzią ale masz racje co do Skyrim
I jeszcze jedno jeśli Polacy dają specjalnie złe opinie o Dungeon siege 3 tylko dla tego że jest lepszą grą od polskiego wiedźmina to strach pomyśleć co się będzie dziać jak ukażą się takie Hity jak „Grim Dawn – Diablo 3 – The Elder Scrolls V: Skyrim” to strach pomyśleć co się w tedy zacznie dziać pewnie też będą Polacy wypisywać pierdoły że gra jest zła ma złą grafikę że ma pełno bugów i tym podobne a tylko dla tego że takie gry jak Dungeon siege 3 Grim Dawn Diablo 3 i The Elder Scrolls V: Skyrim są o 1000% lepsze od polskiego wiedźmina to żal mi rodaków którym patriotyzm zaślepił ich oczy i apeluje rodacy przejrzyjcie na oczy Dungeon siege 3 i resztę gier które wymieniłem są lepsze od wiedźmina o 1000% nie zawsze krajowe jest lepsze od zagranicznego a w szczególności polskie gry
power89 -> Za nim coś napiszesz, sprawdź fakty.
http://forums.steampowered.com/forums/forumdisplay.php?f=1111
power89 -> "Polacy boją się Dungeon Siege 3 bo ta wspaniała gra zmiażdży Wiedźmin 2 na kawałki to jest oczywiste" Rozbawiłeś mnie ! Gierka, niestety tak dobra nie jest. Mimo, że Wiedźmin 2 jakoś genialny dla mnie też nie jest, to na pewno wygrywa z Dungeon Siege 3.
Porównywać TO do Wiedźmina (lub nawet Skyrim) to jak MW od pierwszego Flashpointa.
Grałem w demo i powiem tyle : grafika z 2003 roku, walka koszmarnie nudna, dialogi denne ale najgorsze w tej grze to kamerka w której nie mozna sobie ustalić odpowiedniego dla siebie widoku co się dzieje przed postacią. Tej gry po premierze nie wezmę nawet jakby mieli dawać za free
nawet titan?
przeciez titan quest jest jednym z najlepszych slasherow :P
potwierdze ze gra jest tragiczna
sterowanie takie nie wygodne ze gorszego nie widzialem
fabula nie wciaga
grafa slaba
Właśnie zacząłem grać. Mimo, że nie lubię gier hack&slash to ta mi się nawet podoba.
jakie G**NO !!! z roku na rok coraz gorsze gry regres totalny jesli chodzi o rpg itp. ;/ jakby mi doplacili to nie chcialbym w to grac..to ma byc h/s hahaha chyba zwykly slasher z dodatkiem elemntow rpg...BEZNADZIEJA! druga część DS to przy tym arcydzielo na miare wszechczasów.Jedyny słuszny wybór to przerzucic sie na fps-y
jak kupisz to sie zawiedziesz i tyle
Na Alpha Protocol też multum ludzi narzekało, a ja zakupu nie żałowałem. Co więcej uważam, że to jedna z najlepszych gier ubiegłego roku.
Właśnie odpaliłem steama i ściągnęła mi się jakaś łatka ważąca 750 mb do dema.. wie ktoś co zmienili ?
Jeśli widzicie, że gra jest robiona nie tylko na pc ale i na konsole to omijajcie z daleka... Niestety, gry wieloplatformowe to zaraza niszcząca rynek gier. Mam baardzo przeciętnego pc, wydałem ok. 1500 zł ponad 2 lata temu i do dzisiaj gram na nim bez problemu w gry nawet z przed dekady. Bo przysięgam, wole zagrać w prawdziwy crpg z duszą, stary dobry nwn1 czy 2, wizardry 8, M&M 6.7.8.9 niż spędzić jeszcze kolejne 15 min z tym casualowym g...em... Over&out
Na zagranicznym forum narzekają, że nie ma "kwadratowego" ograniczonego ekwipunku, przez co osiołki z poprzednich części nie są już potrzebne.
Tutaj screen z gry, fajnie pokazana informacja odnośnie tychże osiołków, które taszczyły masę rzeczy :)
@blogotronic -> no to już wiemy gdzie się podział osiołek, szkoda, że przy okazji się wydało, że masz pirata :P
dungeon siege 3 gra jest super po prostu gra jest bajeczna i z wielką przyjemnością kupie tom grę i zamiast słabego wiedźmina 2 lepiej wydać kasę na ten Dungeon siege 3 tak jak ja właśnie zrobię
power89 -> Powiedz odrazu, że jesteś fanem serii Dungeon Siege, a Wiedźmin 2 Ci po prostu nie leży.
Pierwszą część Dungeon Siege uwielbiam. Naprawdę mnie wciągnęła, a radość z wypadania dobrych itemków jest naprawdę niesamowita. Niesamowicie podniecony odpaliłem część trzecią. I co? Wybrałem postać, powitało mnie wprowadzenie na którym omal nie umarłem z nudów, ale ok, myślę, często tak w grach jest, że początek do niczego, a potem się rozkręca. Następne zaskoczenie to był brak drużyny. Chodzenie jedną postacią jest... eee... nudne? Wybrałem średni poziom trudności. Gra na nim jest tak łatwa, że każdy przedszkolak by sobie poradził. Walka to bezmyślne klikanie lewym klawiszem myszki, ew używanie "skilli" spod numerycznej. A, i z przytrzymaniem alta jest jeszcze atak specjalny, ale trzeba na niego długo zbierać. Ogólnie nie chce mi się pisać, więc zrobię krótkie podsumowanie:
+
- Grafika. Estetyczna, może aż za bardzo sterylna, ale może się podobać. Zmiany barw po wkroczeniu np. do jaskini jak najbardziej na plus.
-
- Dialogi. Drętwe, nudne, o kant dupy i potłuc. Liniowość uderza szczególnie gdy ktoś grał w wiedźmina, poza tym nasz bohater jest... nudny i w ogóle taki jakiś nijaki.
- Historia. Nudna, powtarzalna - ja kontra cały świat.
- Ludzie w wiosce pieprzą nudnymi kwestiami i ogólnie są niemrawi.
- Questy do bólu liniowe i sztampowe
- Ilość przedmiotów które są nam na gówno potrzebne. Na początku zabijając jakiegoś gościa dostajemy ekstra zbroję, potem przez godzinę możemy rabować wszystkie skrzynki i wypadają tylko jakieś crapy. Ogólnie ilość przedmiotów byłaby w porządku, gdyby drużyna składała się z 4 osób.
- Ogólna nuda spowodowana mgliście zarysowanym celem, a zadania poboczne to właściwie nie mają z nim nic wspólnego i właściwie nie widać sensu w ich robieniu bo są nudne.
- Zapisy gier tylko w jakichś świecących miejscach. No przecie quicksave byłby już wygodniejszy, albo chociaz te checkpointy, a tego świecącego ścierwa nie zauważysz i masz przejebane 30 min w tył.
Ogólnie jednak oceniłbym tę grę na 6/10 bo lupię RPGI, a ta gierka w małych dawkach sprawia nawet przyjemność :)
@Sewer007
Następne zaskoczenie to był brak drużyny. Chodzenie jedną postacią jest... eee... nudne?
---->
Zaskoczenie? Widać nie śledziłeś losów produkcji, bo o tym, że zrezygnowano z całej drużyny rodem z poprzednich części było wiadome już od dawna. Poza tym zawsze jest coop do 4 graczy w sieci, więc do końca nie jest jeszcze aż tak tragicznie.
Gra na nim jest tak łatwa, że każdy przedszkolak by sobie poradził. Walka to bezmyślne klikanie lewym klawiszem myszki, ew używanie "skilli" spod numerycznej.
---->
A no tak zapomniałem, że gra jest h`n`s i to zobowiązuje je do wielu kombosów i skomplikowanego systemu walki. Przecież w pierwszym dsie też walka polegała na klikaninie.
Dialogi. Drętwe, nudne, o kant dupy i potłuc. Liniowość uderza szczególnie gdy ktoś grał w wiedźmina, poza tym nasz bohater jest... nudny i w ogóle taki jakiś nijaki.
--->
Nie nie nie.. samo porównanie do Wiedźmina jest o kant dupy potłuc, bo to dwie zupełnie inne gry/gatunki.
- Historia. Nudna, powtarzalna - ja kontra cały świat.
--->
Ocenianie fabuły po demie lol
- Questy do bólu liniowe i sztampowe
--->
Chyba naprawdę za dużo nagrałeś się w nowego Wieśka ;)
- Ogólna nuda spowodowana mgliście zarysowanym celem, a zadania poboczne to właściwie nie mają z nim nic wspólnego i właściwie nie widać sensu w ich robieniu bo są nudne.
--->
Może właśnie dlatego nazywają się questami pobocznymi właśnie ?
- Zapisy gier tylko w jakichś świecących miejscach. No przecie quicksave byłby już wygodniejszy, albo chociaz te checkpointy, a tego świecącego ścierwa nie zauważysz i masz przejebane 30 min w tył.
---->
Fakt rozwiązanie z konsol, ale tych punktów jest tak dużo, że nie można ich przeoczyć.
Dungeon Siege III nie jest grą słabą jeśli patrzymy na nią jak na całkiem nowego hack'n slasha....
jest natomiast słaba jeśli popatrzymy przez pryzmat poprzednich części tej serii.
Główną bolączką trójki nie jest sterowanie czy nudna fabuła... grałem w poprzednie DS'y i nie kojarzę fabuły, bo nie to mnie zachwycało. Najnowsze "dzieło" Obsidiana zostało pozbawione tego, co w poprzednich częściach jak i zresztą w każdym porządnym h&s sprawia największą frajdę - przedmioty i wygląd bohatera. Co jak co, ale nikt mi nie powie, że zdobycie jakiegoś unikalnego/wygenerowanego losowo miecza, zbroi czy nagolenników nie było najbardziej satysfakcjonujące przy pokonywaniu jakiegoś mocarnego przeciwnika ? Zwłaszcza gdy potem można było wejść w ekwipunek, przywdziać zdobyty artefakt i zobaczyć jak się on prezentuje na naszym herosie. Przecież to właśnie w Inventory spędzało sie zawsze te 30-40% czasu poświęconego na grę.
Nikt nie patrzył na questy, bo w większości i tak po głowie chodziło nam "ile expa dostaniemy" albo "ciekawe jakie przedmioty wypluje smok". Tutaj tego nie ma... a przynajmniej ja tego nie czuję... ekran ekwipunku jest beznadziejny, większośc przedmiotów wygląda tak samo i nie ma ekscytacji gdy coś nowego wyleci, a dając je naszej postaci zauważyłem jedynie różnicę w broni białej po świecących końcówkach na różne kolory... jeśli zbroja też się zmienia na bohaterze to zapewne bardzo subtelnie, bo dla mnie wszystko wygląda tak samo.
Sam pomysł z kulkami życia/many zamiast eliksirów.... byłby może i ok gdyby nie to że:
- kulki po krótkiej chwili znikają, więc jak jesteśmy w ferworze walki to możemy albo tłuc sie dalej w nadziei że przeżyjemy i zdążymy chapnąć zdrówko zanim zniknie, albo przyjąć na siebie kilka strzałów biegnąc jak głupek żeby łyknąć kilka pkt życia, co i tak w ogólnym rozrachunku wychodzi na naszą niekorzyść bo niestety wielkość kulki zawsze jest taka sama i nie wiemy czy łykniemy 20pkt czy 200pkt życia.
-kulki życia wypluwane przez martwych przeciwników nie były jedynym źródlem życia (idealna solucja - kulki życia plus eliksiry)... będąc wojownikiem możemy zapomnieć że się w trakcie walki z mocniejszym bosem uleczymy... jeśli gramy z NPC-owym towarzyszem to jedyny sposób na odzyskanie zdrowia jest śmierć i uzdrowienie (co zresztą nie niesie za sobą żadnych konsekwencji, więc możemy ginąć do woli... jeszcze mi sie nie zdarzyło by towarzysz mnie nie uleczył).
Co jest dość głupim rozwiązaniem to fakt, że mamy nieograniczony ekwipunek, więc możemy zbierać wszystko...dosłownie wszystko. Umiejętność negocjowania wyższych cen możemy nabyć dopiero po kilku godzinach grania a i tak możemy wyciągnąć maksymalnie15-20% rzeczywistej wartości za przedmiot, więc nawet artefakty za 10 000 szt. złota możemy sprzedać za jakieś 2000 więc kokosów się nie zbije.
Problem Dungeon Siege'a III jest taki, że twórcy chcieli z tego zrobić fabularnego hack and slasha... ale fabuła jest nudna i niewciągająca, zadań pobocznych jak na lekarstwo, gra jest liniowa do bólu i wszystko to co sprawia największą frajdę w tego typu grach ...tutaj po prostu nie istnieje.
Dodam jeszcze, że miecz jednoręczny jest do bani... może i macha się nim szybciej, ale możemy tłuc jednego przeciwnika na raz gdzie przy dwuręcznym, tempo zadawania obrażen jest widocznie mniejsze, ale za to każdy przeciwnik w promieniu naszego miecza otrzyma obrażenia, a jako że DS III to gra gdzie na ekranie zawsze pojawia się więcej niż 3 przeciwników toteż dużo bardziej skuteczną opcją jest dzierżenie miecza dwuręcznego .
Ogólnie gra nie jest zła, ale jak się dowiedziałem że powstaje Dungeon Siege III byłem niemalże tak podjarany na wieść o Diablo III, niestety rozczarowałem się i to bardzo... wolę odpalić sobie DS II, bo tutaj mam 15 poziom i nie mam ochoty dalej się męczyć w nadziei że będzie lepiej... bo już nie będzie.
http://www.youtube.com/watch?v=p0ljdSvxPBw lubię Obsidian za takie smaczki :)
Szkoda tylko, że gra została tak całkowicie spiracona :/
Niby ludzie jadą po grze, a sporo osób ją spiraciło. Żenada.
jedyne co lezy w tejg rze to kamera w co opie jest taka ze szkoda slow...
Zagrać można tylko po co ?
DS3 to kolejny konsolowy gniot z typowo konsolowym ścierwem czyli:
- beznadziejna kamera
- chore sterowanie
- chaotyczne i bezsensowne prowadzenia walk
- debilny "zakładkowy" interfejs z jeszcze bardziej debilnym podziałem np. ekwipunku.
- brak możliwości zapisu w dowolnym momencie (w tym szybkiego zapisu)
Sądziłem, że Hunted jest słabe (bo nawet w Enclave gra sie przyjemniej) ale mamy nowego króla - najgorzej wykonanej gry rpg/h&s (czy tam im podobnych, i jak tam ktoś sobie ten tytuł zaliczy do danej kategorii) tego roku i jest nim Dungeon Siege 3.
Widziałem gameplay, opinie itd. i dziękuje bardzo. Odpuszczam ten shit. 1 i 2 część to MŚ i nie mam zamiaru psuć sobie opinii o tym tytule. Nawet za darmo.
Gra znajdzie i zwolenników i przeciwników jak to miało miejsce np z Red Alertem 3. Ja osobiście pogram jak będę miał okazję.
sterowanie - szajs, interfejs - szajs, no i gdzie te tytułowe dungeony?
Czy da sie grac na PC w dwie osoby ?. Widzialem gameplaye jak 2 osoby graja ale nie wiem czy jest to mozliwe. Prosze o odp.
Gierkę już można pobierać od reloaded. Zainstalowałem i zagrałem godzine. Przez tą godzinę nie mogłem uwierzyć w to co widze. Żal, dno, nie mogłem uwierzyć, że ta gra jest tak słaba. Pomyłką wielką jest robienie gier na więcej niż jedną platforme. PC zostają zalewane grami przerabianymi z konsolowych wersji. Efekt tego jest okropny bo nie ukrywajmy gry robione na PC będą dużo ładniejsze, sprawniejsze co za tym idzie ciekawsze. Konsole to gówno. W skrócie w Dungeon Siege III walka jest do kitu: plastikowe dźwięki jak z pegazusa, efekty walki jak z japońskich kreskówek, brzydka grafika-bardzo brzydka. Denne dialogi i fabuła. Jak ktoś grał w Wiedźmina 2 to po prostu wyrzuci DS3 do śmieci. Polecam nie kupować tej gry, mało tego nie ściągać bo szkoda prądu. Generalnie CDprojektRED wypuścił taką gierke że teraz wszyscy producenci gier z całego świata chcąc, nie chcąc będą musieli starać się choćby w małej części im dorównać. Nie wyobrażam sobie teraz jakiegoś nowego rpg bez REDengine. Podsumowując Dungeon Siege 3 jest gorszy od Dragons Age 1 o kilkanaście lat wstecz. Nie ma on nic wspólnego z DS 1 DS 2. Myślę że jeżlei ktoś się napalił na ten tytuł może sobie pomóc jedynie odświeżając sobie DS2, który niewątpliwie jest świetną i udaną grą.
Tak, potwierdzam wszystko to co avay napisał.
Marna przeróba z konsoli z całą jej badziewną spuścizną, od interfejsu poczynając poprzez marność fabularną, beznadziejną kamerę, prymitywny rozwój postaci/skilli/ubogość itemów itp.
Szkoda łącza/kasy na to.
nie ma to jak porównywać hack and slasha do rasowego rpg'a .... avay wyjdź bo robisz z siebie błazna
[84] A może zwrócisz uwagę, że wypowiadają się też osoby które grały i pamiętają DS 1 i 2. I właśnie te osoby mówią to co jest oczywiste: to nie jest DS 3 tylko marna konsolowa produkcja (kolejny tytuł promowany na dobrej marce jego poprzedników).
Taką osobą jestem np. ja i nie porównuje DS3 do W2 bo to jest bez sensu (to całkowicie odmienne gry).
Wszystkim przeszkadza to co już powiedziano wielokrotnie: sterowanie, kamera, interfejs i walka czyli 90 % całości a podany już wcześniej link:
http://www.youtube.com/watch?v=qNJcyWCL2Ak&feature=channel_video_title
oddaje całość i zgadzam się z zwartą w nim opinią w 100 %.
Dungeon Siege III to marna imitacja poprzednich części kiepski interfejs, fabuła, kamera, a o rozwoju postaci nie wspomnę. Dobra gra na konsole może mieć wysokie noty ale NIE NA PC, jak dla mnie ocena 0/10 na PC i 8/10 na konsole.
pograłem w to 20 minut i powiem tak, po 1 to nie jest ten sam dunegon siege, nie ma tu klimatu dwójki, szczerze powiem wam ze Dungeon Siege 2 byl lepszy mimo to ze fabula byla taka sobie ale pamietam jak pierwszy raz właczylem to była magia, a tutaj Ds3 bez polotu, uwazam ze to zle ze nie ma druzyny z czego ds2 byl dumny, Sterowanie To P - O - R - A - Ż - K - A!!!! mówie tutaj o obracaniu kamery itp. nie przemawia do mnie tez interfejs ekwipunku rozwoju postaci... w poprzednich odsłonach serii, było wszystko przejrzyste. Ogolnie nie polecam, zawiodłem sie bardzo...
Świetna gra, zdecydowanie najlepsza ze wszystkich części. Koniec bezmózgiego naparzania LPM. Gra wymaga używania bloków i uniku, nawet na średnim poziomie trudności jest wymagająca. Grafika jest śliczna i pełna klimatu, niestety tekstury w wersji na PC mogłyby być w wyższej rozdzielczości. Można temu po części zaradzić podbijając texture quality i wymuszając anizo*16 w ustawieniach sterownika.
Dźwięk i muzyka jest na najwyższym poziomie.
Sterowanie w wersji na PC jest do bani, ale już po podłączeniu pada gra się wspaniale, na tyle dobrze, że tym razem zrezygnuję z wersji konsolowej na rzecz PC. Tym wszystkim, którzy zapluwają się i hejtują tylko dlatego, że gra jest konwersją konsolową pokazujemy wielki, środkowy palec.
Z przyjemnością witamy wymagający i piękny dungeon siege w wersji 'nie nie dla idiotów'. Gra przypomina mi trochę starego PCtowego Revenanta -jeżeli ktoś pamięta.
PS. Sterownie myszką to naprawdę wpadka autorów. Radzę od razu zacząć z padem w ręku. Warto.
Fakt. DS3 nie ma nic wspólnego z poprzednimi częściami oprócz nazwy i wiadomo że nie spodoba się fanom, ale jakby spojrzeć na grę ze strony np nowej serii, innej, nowych pomysłów to gra wydaje się całkiem przyzwoita. Duży plus tej gry to muzyka klimatyczna, odpowiednia do sytuacji. Nie wiem co wam się nie podoba w grafice innym graczom. Porównajcie grafikę z 2 i 3 to zobaczycie że 3 jest już na nowym silniku i to ładniejszym.
Osobiście obsydian zadał bolesny cios fanom, starym wyjadaczom DS1 i w tym mnie co obniża u mnie ich oceny ale gracze którzy nie mieli styczności z serią DS pewnie przekonają się co do 3 i będą mówili źle za to o poprzednich częściach.
Podsumowując to czy gra przypadnie komuś do gustu czy nie zależy od tego jak się na nią spojrzy, czy na kontynuację serii czy coś nowego innowacyjnego.
ale gra jest spod szyldu Dungeon Siege i tak jak Diablo III ciągle porównywane jest z poprzedniczkami tak i DS3 tego nie uniknie.
Ja mam takie pytanie czy da się używać przedmiotów kupionych w sklepie ?????
lol, a co to za pytanie ? :)
z jakiej racji miałoby się nie dać ?
pierścienie i talizmany są uniwersalne dla każdej z postaci. Jeśli jakiejś postaci nie masz w drużynie (tzn. nie dołączyła ona jeszcze do Twojej ekipy w danym momencie fabuły) to w oknie ekwipunku/przedmiotów będziesz miał pustego avatara, w przeciwnym razie avatar będzie przedstawiał podobiznę członka ekipy (patrz obrazek), który danego przedmiotu może użyć.
Twoje pytanie pewnie bierze się stąd, że kupiłeś w sklepie jakieś przedmioty, których dany członek drużyny nie może używać, stąd nie pojawią się one w zakładce ekwipunku (Equip) a jedynie w zakładce Przedmioty (items)
[88] I dzięki takim "graczom" jak ty - napędzana jest sprzedaż badziewia.
Na tym polegała wspaniałość DS, że "gra praktycznie grała sama" i to jest esencja H&S.
Jak ktoś chce bloki czy uniki to ma inne produkcje to zawierające.
(osioł/muł - którego nie ma - to również rozpoznawalny element serii)
Mi się tam gra podoba. Fakt nie jest to to samo co pierwsza część, ale pisząc, że zaletą gry jest to, że "gra się sama" to jakaś paranoja. To już wszystko to co nowe ma być łatwe, uproszczone i banalne? Potem ludzie narzekają, że gry robi się dla Casuali.
Jak ktoś chce bloki czy uniki to ma inne produkcje to zawierające.
--->
No i co z tego? To źle że DS3 to zawiera? Mi to w demie odpowiadało.
akt. DS3 nie ma nic wspólnego z poprzednimi częściami oprócz nazwy i wiadomo że nie spodoba się fanom, ale jakby spojrzeć na grę ze strony np nowej serii, innej, nowych pomysłów to gra wydaje się całkiem przyzwoita.
--->
Otóż to, nikt nawet nie pomyślał, że w DS3 jest wioska, którą odwiedzamy w pierwszej części. Owa spuścizna po osiołkach też jest. Gra ma bardzo dużo fajnych smaczków tylko trzeba je dostrzec i nie traktować tego jak czystego hnsa, bo można się zawieść to prawda.
http://www.youtube.com/watch?v=p0ljdSvxPBw
No, ale jak się kradnie produkcję tylko po to, aby potem hejtować gdzie się da, to tak potem jest. Ja kupię, bo Obsidian, to w większości twórcy starych Falloutów i wcale fuszery nie zrobili.
power89 porównywanie dwóch rożnych gier takich jak wiedźmin 2 i DS3, nawet jeśli obie oparte są na fantastycznym uniwersum jest bezcelowe, zalecam też mniej emocji więcej argumentów
@kamilos i naczelnyk
ja wam grać nie bronię zachwycać się również
ale jak mówię że ścierwo jest ścierwem to mam rację, możesz sobie mieć konsole, mam to w czterech literach, ja mam pc i pier....ę całe konsole z góry na dół,
kupiłem HUNTED - wtopa gra dla pustaka i tyle
grałem w demo DA2 - bugów więcej ma tylko windows
DA - cały komplet - miodzio
ME/ME2 - ile razy można przechodzić ten sam budynek na planecie, ile razy można skanować mniejszą/większą planetę za surowcami w taki sam sposób (sama gra 1 i 2 całkiem dobra)
DNF - nie będę sobie psuł hitu, nie kupię nie zagram, nie będą oglądał umarło wieki temu
W2 - widziałem tylko filmy na razie gram w co innego (DESCENT i SYSTEM SHOCK 1), kupię jak naprawią 5:4
bulletstorm - dno, dno, dno, kilo mułu ale w swojej bluzgatości cud, miód i orzeszki, to powinien być DNF
DUNGEONS - coś ala dungeon keeper, ze trzy godziny zmuszałem się nad tym, lipa
Fallout NV - miodzio
Oblivion - ale tylko jako chodzenie, łupienie, questy poboczne, nigdy nie zrobiłem main questa nawet nie wiem gdzie go zacząć - zwisa mi to, przepiękny zapierający dech świat (pograj na EYEFINITY z projektorów fullHD),
Dead Space 1/2 - musi być spokój cisza, ciemno w pokoju dobre słuchawki i dobra dźwiękówka, i sranie w portale murowane
Deus EX - będzie hit
DungeonSiege1 - super gierka, dodatek taki se
DungeonSiege2 - dobra gierka ciut mi się dłużyła, nigdy nie skończyłem
ODDWORLD - kapitalne, każde (brat jedynkę w zamierzchłych czasach skończył kilka razy bez dźwięku)
TRON jeden - super, dwa - wieje konsolą przytuliła mnie na jakieś 40 minut i klapa
SHOGUN 2 - super
CIVKI -SUPER!!!
ale to ścierwo jest ŚCIERWEM!!! i tyle
-->Batory
'ale jak mówię że ścierwo jest ścierwem to mam rację,'
----------
Interesujące jak ziomale i ich dzieci, którzy nic niczego nigdy nie zrobili, niczego nie potrafią, niczego im się nie chce, nie potrafią się nawet wypowiedzieć - przychodzą tutaj i mówią wszystkim, że mają rację.
bloki ok... uniki też... ale proponuje powalczyć z bossem-magiem... w przypadku gdy NIE MA miksturek zdrowia możemy jedynie biegać w kółko aż czar uzdrowienia (średnio 30hp co sekunde...powodzenia przy pasku zdrowia 1500+) coś tam zdziała.... a w przypadku gdy taki boss doskakuje do nas nawet w ruchu i unikach (200hp za jednym strzałem) to i bloki/uniki możemy sobie w dupsko wsadzić...i liczyć że nasz towarzysz zaraz nas ożywi.
ps. chciałbym też zobaczyć kozaków którzy robią bloki w przypadku gdy mamy do rozwalenia 5 łuczników, 3 żołnierzy i dajmy na to 2-3 magów bo i tak się zdarza często... o ile blok na strzały z łuku i uderzenia mieczem zablokujemy o tyle czarów magicznych już nie bardzo
Problem jest taki, że rozwiązania w walce dali "wiedźminowe" (czyt. zręcznościowe) przy realiach hack'n slashowych (+10 przeciwników na ekranie) i gdyby były miksturki to ok... ale nie ma i trzeba się modlic że przeciwnik wypluje kulkę zdrowia... przy bossach to już niestety sie nie sprawdza.
-->Naczelnyk
Interesujące jak blokersi i ich dzieci, którzy którzy robią wiele, wszystko potrafią, zawsze im się chce, zadziwiają elokwencją - przychodzą tutaj i mówią wszystkim, że tylko oni mają rację.
no wszak margines wypowiedzi zawsze był ogółem na 100 postów jak na tą chwilę masz jakieś 10 postów od trzech-pięciu gości (nie mam zamiaru czytać jeszcze raz) którzy demo pochwalili, jednego który nagminnie gani za piracenie (i ma rację) oraz 90% postów ludzi którzy wytykają to palcami, tak masz rację gra jest dobra wg ciebie, wg mnie ścierwo
-->Szejmi
wymieniam gierki które przyciągnęły mnie do siebie na miesiące o ile nie lata, wymieniam gierki które mnie odrzucają, lub które na pewno zagram/nie zagram w najbliższym czasie, i wg mnie są pozycjami ciekawymi i interesującymi, niestety nie mam czasu na łykanie trzech gierek tygodniowo, teraz aktualnie pogrywam w descent'a już pewnie setny raz a gierka nadal ma coś w sobie (i jak na pełne 3D ruchu, granie w nią na klawiaturze nie nastręcza najmniejszego problemu) pomijając że jest po prostu głupia, ale znakomicie wyrabia wyobraźnie przestrzenną, ss1 pomijając że jest totalnie pikselowaty nic nie widać, jest ochydny graficznie (na dziś), to jest rewelacyjny.
Żadnej z tych gier które wymieniłem, nie można porównać do DS3, ale żadna nie jest tak badziewna jak to cuś co jest tu prezentowane, a oceniane prze dwóch mega fachowców
Dyskusja zeszła do poziomu gówniarstwa, w zasadzie coraz mniej nt. gry, coraz więcej hejterstwa i podskaiwania sobie do oczu. Wracać proszę do tematu :)
Czy w grze są znane z poprzednich częsci osiołki i inne stwory do przenoszenia ekwipunku?
Mastyl nie ma ani osiołków ani psów ani innych stworów :)
rozwiązali to tak... że możesz dźwigać wszystko.... nie ma żadnego limitu, ale też nie masz co liczyć że jak zaczniesz wszystko zbierać to sie szybko wzbogacisz...
nawet z wymaksowanym skillem na zwiększenie profitu ze sprzedaży (po wymaksowaniu masz +20% więcej zysku od sprzedanego przedmiotu, co nie znaczy że jest to 20% wartości przedmiotu, nie ma tak fajnie ;) są to i tak grosze, więc przedstawiona rzeczywista wartość itemu jest w tej grze chyba tylko po to żeby się ponapalać jaki to masz drogi miecz, bo nie przekłada się to na sprzedaż.
Wypluwane złoto to też grosze... po 30-50szt. złota, więc przestałem zbierać, nawet nie czekałem na towarzysza aż pozbiera (twórcy z automatu dali mu skrypt zbierania złota, ale tylko złota).
A że przedmioty są jakie są (zwykłe, zielone, niebieskie i czaaasem pomarańczowe, z czego tylko pomarańczowe odbiegają od pozostałych ze statystykami... czyt. są warte zachodu) - wybor kiepski - nie spotkałem się tu z sytuacją, gdzie nagle musiałem kupić coś bardzo drogiego, bo miało wypas statystyki toteż złota nie brakowało... w sumie trudno żby brakowało... jak nie ma czego kupowac to i kasa w kieszeni :)
Pisałem wielokrotnie... to co najbardziej bawi we wszelkiej maści h&s czyli przedmioty/uzbrojenie... w DS3 jest zdecydowanie najsłabszą stroną
Jak dla mnie gra zbyt trudna, nawet na łatwym jest ciężko pokonać bossów. Reszta jest okej tylko jak kupować miksturki lecznice ? Bo byłem w tym pierwszym mieście i nie było tam nic na targu. I czy jest jakaś mapa ?
Po tylu negatywnych opiniach nastawiłem się na jeden z najnudniejszych h'n's w historii, a otrzymałem produkt, który daje mi prawie tyle radochy co Diablo 2.
Najbardziej przeszkadzało mi na początku sterowanie, ale szybko się przyzwyczaiłem (wykorzystuję tylko A i D do obracania kamery, a biegam myszką). Z początku też odpychała mnie grafika, ale to przecież h'n's, nie ma co oczekiwać masy wodotrysków. Było tak na początku rozgrywki, bo potem jest już tylko coraz lepiej, ciekawsze lokacje, bardzo rozbudowany system rozwoju bohatera, wygodne menu ekwipunku, masa lootu i to, co spodobało mi się najbardziej, czyli REWELACYJNE animacje ataków. Gram Katariną i to co ta dziewczyna wyczynia z pistoletami to czysta poezja, normalnie Gun-kata z Equilibrium (ma nawet taki wzmocniony atak, który do złudzenia przypomina mi akcję z filmu xD). Jak na h'n's gra ma nieźle rozbudowany system dialogów. Poza standardowymi questami "idź ubij i przynieś" są też inne, często związane z podejmowaniem trudnych wyborów moralnych. Dodatkowo w grze otrzymujemy także mini-osiągnięcia (np. za podjęcie jakiegoś konkretnego wyboru moralnego lub zyskanie zaufania któregoś z naszych towarzyszy), które zwiększają nam statystyki. Lootu jest masa, rozwój bohatera daje frajdę, a dla mnie to w h'n's jest najważniejsze. Świetnie zrealizowanych walk z bossami również nie zabrakło, a przy paru trzeba trochę pomyśleć.
Gra jest naprawdę świetna, pomimo, że z początku odpycha (opanowanie sterowania). Polecam!
@Orzech1964 -> w grze nie ma mikstur leczniczych - możesz się leczyć przy pomocy umiejętności leczniczej kiedy masz przytrzymaną spację.
W ogóle co to ma być? Dziś niby premiera, a ja byłem w 3 sklepach i nigdzie nowego DSa nie mieli. W empiku mi nawet powiedzieli, że oni mają premierę przewidzianą na 24 czerwca O_O
Bo trzeba było pre-ordera składać, a swoją drogą mówiłem że będzie dobra gierka:) Czekam na gramy z tej gry.
Po wielu negatywnych opiniach nastawiłem się na słabą grę, a zagrałem w demko i jestem zaskoczony ;) Świetnie się przy nim bawiłem :> Teraz czas na pełną wersję.
Gra jest dość trudna nawet na łatwym poziomie. Właśnie nie wiem dlaczego tyle złych opinii przecież gra nie bedzie taka sama ja poprzedniczki. Gry musza sie zmieniac a nie stac w jednym miejscu wiec pomyślcie co napiszecie. Ukaczylem to w 7h i jestem bardzo zadowolony z tej gry.
----->>>>> "Ukaczylem to w 7h"
Gra jest na siedem godzin? Bardzo słabo, wydawanie ponad stu zeta na grę w którą pogram 7 godzin niezbyt się opłaca:-/ Lepiej poczekam aż zejdzie do max. 50. Przecież nawet pierwsze Diablo było dłuższe....Ja pierdziele, rozumiem że to hack and slash ale to jest podgatunek cRPG, byłoby fajnie żeby gry były tak na minimum 30 godzin.
Ale swoją drogą: kupować czy nie? Bo czytam tak różne opinie....Pytam ludzi, którzy siedzą od wielu lat w temacie, grali w obie części Diablo i oba Dungeon Siege'e, nie interesuje mnie opinia 15 letnich casuali.
Arti1999 tak tak ukończyłeś w 7h.. nie rozbawiaj mnie.. Aż żal dupę ściska jak czytam takie komentarze. Chyba wersje Ci się pomyliły.
Jeżeli nie wierzysz to masz dowód http://imageshack.us/photo/my-images/41/screenshot2011061818272.png/
A przechodziłeś zadania poboczne?
Zawsze można zagrać jeszcze 3 innymi postaciami i grać w multi też :)
Przechodziłem misje poboczne. Te 3 postacie zostawie na pozniej bo teraz to juz mi sie odechcialo w to grac :)
Jezu, żeby pulkać się o czas jednego przejścia gry z rodzaju h'n's to już naprawdę coś się komuś poprzestawiało. Siłą h'n's jest jego powtarzalność, levelowanie nowej postaci lub tej samej ale innym buildem, a z tym w przypadku DS3 naprawdę jest nieźle (zwłaszcza biorąc dodatkowo pod uwagę wybory moralne).
Myślicie, że ile trwa JEDNO przejście Diablo 2? Też kilka godzin (chyba jeszcze mniej niż w przypadku DS3), a questów tam jak na lekarstwo, po kilka na akt. Nikt nie narzekał? No właśnie, bo nie w długości fabuły leży siła tego rodzaju gier, więc przestańcie dopierniczać się o coś co nigdy nie było mocnym punktem żadnej produkcji z tego gatunku. ;)
@Turo
Żeby jeszcze fabuła w D2 była rozbudowana :) Dokładnie. Fabuła w h&s to tylko dodatek. Liczy się sieczka, itemy i satysfakcja jakim jesteś koksem i kosisz wszystko :)
Miałem sobie dzisiaj kupić DS III, nie kupiłem i nadal się waham. Ci co kupili pełną wersję i grają, niech dzielą się wrażeniami. Demo zrobiło na mnie złe wrażenie.
nie kupuj lepiej zamow preordera BF3
"Siłą h'n's jest jego powtarzalność"
Nie tego h'n's.
DSIII jest grą na jeden raz... co jest ironiczne bo w takim DSII postać mogła być wojownikiem-magiem a i tak można było grać i grać, bo nie było ograniczenia co do rozwoju jednej postaci startowej ani co do levelu (dobiłem do 65 i miałem dosyć, ale świadomośc że mogłem bardziej wymaksować to jest cos na co liczymy w tego typu grach)
Tutaj jedna postać ograniczona jest do jednego drzewka rozwoju. Sama gra jest liniowa do bólu... levelowanie ? lol... nie w Dungeon Siege 3. Nawet jak wrócimy do tego samego obszaru to "podświetlonych" mini bossow nie ma... zostają tylko przydupasy z ktorych nic ciekawego nie wylatuje ani nie ma konkretnego expa. Pomijam już fakt, że kilka lokacji stricte fabularnych jest odwiedzana tylko raz.
W takim DSII można się było wrocić do dowolnej lokacji i "przyexpić" dodatkowo zdobywając jakieś nierzadko wygenerowane mocne artefakty.
Nie tego h'n's.
DSIII jest grą na jeden raz...
Wstaw tam 2 słowa: "według mnie" i będzie ok. :P Dla mnie DS3 jest świetną grą, która umili mi oczekiwanie na Diablo 3. Już zacząłem grę drugi raz inną postacią. :)
nie muszę tam wstawiać "według mnie"... po to masz tam moją ksywkę a nie "cały internet" żeby wiedziec, ze to moja opinia.
Gdyby gra była choć trochę podobna do DSII to bym kupił oryginał choćby po to żeby pograć w coopie w sieci... ale nie mam żadnych wyrzutów że zagrałem w pirata. Na takiego średniaka nie wydałbym złotówki
Super gra, gram drugą postacią.
Walka daje mi więcej frajdy niż ta we wiedźminie 2. Super klimat, piękna grafika i muzyka, no i kombinowanie z buildami.
Wspaniały DS 3 bije na głowę debilnych poprzedników premiujących bezmózgie naparzanie myszką.
Polecam wszystkim posiadającym pada, bo sterowanie myszką i klawiaturą rozwiązano słabo (chociaż podobno pacz w drodze).
DS1 było przeciętne i przechodziło się samo (muzyka była fajna), DS2 było po prostu słabe, nie rozumiem gloryfikowania tych tytułów.
Najsmutniejsze jest to, że ludzie przestaną wkrótce z lektury forum wyciągać jakiekolwiek wnioski, taka nastąpiła ostatnio ekspansja gnojstwa, debilstwa i zwykłych hejterów. Przywykłem już poznawać po nickach, czy ktoś ma coś do powiedzenia czy nie (niezależnie od tego, czy się zgadzamy), 95% postów to po prostu nic nie warty spam...
co za syf....
"zaserwowano graczom rozgrywkę łączącą najlepsze elementy obu poprzednich części cyklu z rozwiązaniami na wskroś nowoczesnymi."
co w tym produkcie jest na wskroś nowoczesne?!?
chyba na wskroś zjełczały, odgrzewany kotlet sprzed 10lat.
Wiedźmin to jest poziom RPGa XXI wieku...
a to to można na komórki wydać, żeby się dzieci pobawiły i po 5min odłożyły...
FUJ -nie warto tykać.
Bardziej przypadla mi szczerze mowiac jak Wiedzmin 2. W W2 za duzo dialogow jakbym ksiazke czytal:P Grafika fakt piekna ale DS3 bardziej mnie wciagnal:)
Blueseme ze jest jakims fanem wiedźmina to nie uprawnia cie do jehcania tej gry bo grałem w to i gra sie bardzo dobrze z aty pewnie nawet w nia nie zagrales a sie wypowiadasz bo co nie ma full trojwymiaru to juz gra jeste wedlug ciebie "gownem"?? Zreszta nawet widze po twoim stopniu na forum i poprostu wbiles tu bo nie mogles przebolec ze gra jest dobra i chciales sie pospinac przez forum :) nie wiem po co ja to pisze bo itak pewnie do ciebie nic nie dotrze z moich słow ale dla zasady :) :D
Coy2K - masz racje rpg to nie h&s. Ale to że nazwiesz mnie błaznem nie zmieni tego ze DS3 ma brzydką grafike i jest cholernie brzydką przeróbką z konsoli. A co do porównania DS3 do W2 chodziło mi o walory graficzne i werbalne a nie mechanike gry. Bo co stoi na przeszkodzie wypuścić h&s'a z grafiką podobną do W2? To że oślepione zyskami firmy cofają się zamiast iść do przodu. Zamiast poczekać, dopracować i wypuścić piękną grę zrobią gówno z zespołem ludzi którzy mają stanowiska w teamie bo rodzice im opłacili. Gry powinni robić ludzie z powołaniem tak jak na ten przykład rodzime CD-ProjektRED. Nie twierdze, że kolesie są idealni bo o mankamentach W2 też można by sporo napisać, to nie zmienia to faktu żę mając przed sobą ostatnie gierki np: DS3 i W2 bez wątpienia opowiem się za W2 bo jest to solidna pozycja kozackiej grafice jakiej jeszcze nie widziałem o.O! C2 wymięka. Także czy to shooter czy h&s czy rpg gra ma być porządna a nie jakieś gówno.
eh, generalnie Dungeon Siege 3 wersja PC
Plusy:
-kontunuacja znanej i znakomitej sagi Dungeon Siege
Minusy:
-gra w niczym nie przypomina jej poprzedniczek DS1, DS2
-konwersacja z konsolowej wersji
-brzydka grafika, animacje, textury low res
-słaba muzyka i brzydkie efekty dźwiękowe czarów, walki (rodem z anime,)
-uciążliwe sterowanie i kamera
-słaby interfejs, inventory, menu postaci
-brak drużyny i osiołków (nieograniczony ekwipunek)
-niczym nie przyciągające uwagi postacie i nieciekawi, nudnie i brzydko zaprojektowani główni bohaterowie do wyboru na początku rozgrywki
-słaby mechanizm walki, zbieranie +hp z pokonanych wrogów, taktyki głupiego jasia w walce
-monotonnie, podobnie wyglądające przedmioty, słabo zaprojektowane zbroje i bronie (różowy miecz z gwiazdą!)
-ogromna ilość znajdowanego ekwipunku, który i tak jest bezużyteczny, brak ekstra epickich przedmiotów z bossów ( itemy można z trashu niezłe wydropić)
-głupia fabuła i dialogi, a także logiczne elementy rozgrywki ( most i skarpy w domu )
-ogromna liniowość gry, mała ilość i słaba jakość zadań pobocznych
Podsumowanie:
DS3 jest grą dla graczy do 15 roku życia, gładka, miękka i łatwa
Przypominam, że pierwszy DS1 i DS2 też były lioniowe, a od zapowiedzi już było wiadome, że to nie będzie przypominać poprzednich części.... ciekawe ile osób to jeszcze napisze... czy wy nie czytacie zapowiedzi gier?
a już argument "Zamiast poczekać, dopracować i wypuścić piękną grę zrobią gówno z zespołem ludzi którzy mają stanowiska w teamie bo rodzice im opłacili." brzmi jakby to pisało 14 letnie dziecko... weźcie się ogarnijcie w końcu :E
kamiloss: "Przypominam, że pierwszy DS1 i DS2 też były lioniowe" gdyby ludzie żyli przekonaniem że ich pradziadowie żyli w jaskiniach to i oni też tak powinni żyć, to świat by się za bardzo nie zmienił (i to może nie było by takie złe.) Jednak gry mają stawać się lepsze, a nie kopiować słabości z historii albo wprowadzać jeszcze większe "wynalazki".
"brzmi jakby to pisało 14 letnie dziecko... weźcie się ogarnijcie w końcu :E" może miałem 14 lat a może troche później, kiedy zdałem sobie sprawe ze jak nie wiem o co chodzi to chodzi o pieniądze.
Większość z Was piszę o grafice, kiepskim sterowaniu, nieudanym wymieszaniu hacknslash z crpg typu Dragon Age/Wiedzmin. Jednak największą wadą tej gry jest tryb multiplayer - to co najbardziej przyciąga w Hacknslash. Patrz Diablo/Titan Quest. Obie gry odniosły ogromny sukces w sprzedaży tylko i wyłącznie dzięki trybowi multiplayer. W DS3 najlepiej jak multi w ogóle nie było. Tylko host, który założy grę ma odpowiednie warunki do gry. Reszta, która się przyłącza traktowana jest jak najemnik i bot. Jaka jest przyjemność z gry hs kiedy nie możesz korzystać z większości funkcji. Osoby, które wychwalają DS3 grają sobie po singlu i owszem... nikt Wam tego nie broni, ale jesteście w mniejszości. To multiplayer jest najważniejszym elementem HS. Niestety rozwiązania użyte w najnowszej odsłonie DS3 są ogromnie nie trafione. Jakbym był prezesem Obsidian to wiele osób straciłoby pracę....
@avay
Jednak gry mają stawać się lepsze, a nie kopiować słabości z historii albo wprowadzać jeszcze większe "wynalazki".
-->
Pokaż mi h`n`sa, któru jest nielioniowy. Ten gatunek już jest tak skonstrowany, że siłą rzeczy akcja musi być prezentowana liniowo. Tak było w Diablo, Torchlight, Dungeon Siege 1 i 2, Lokim, Sacredzie, Space Hack i wielu, wielu innych grach z tego gatunku. To tak, jakby zarzucić fpsom, że ciągle dają do rąk graczy broń palną.
kamiloss, nie uważam żeby fabuła w DS 2 była liniowa. Ciąłem w niego i czułem jakbym grał w rasowego rpg, byłem wtopiony w światgry. Natomiast na temat D3 znasz moją opinię. Jeżeli jesteś fanem starszych gierek to nie kupuj nowego kompa i ciesz sie kilkaniem i cięciem prostokontów. Ja poprostu sugeruje żę w dobie ogromnego postępu technicznego i udowodnieniu przez CD-ProjectRED możliwości nadania fabułą gry nowego wymiaru, twierdze, że od gier można oczekiwać więcej niż tylko powielania utartych schematów bądź co gorsza pogarszaniu ich. Wątpie, czy ktoś niezgodzi się ze mną że zrzucanie gier z konsoli na pc to porażka, tak samo wątpie w to że nie możliwe jest point and click w towarzystwie dobrej fabuły, ciekawych towarzyszy i postaci otoczonych epicką grafiką której podziwianie powoduje stan podobny do stanu po zapaleniu jointa. A więc kamiloss, czytanie ze zrozumieniem: ja pisze co jest z tą grą nie tak, co jej szkodzi podobnie jak wielu innym, na podstawie W2 pokazuje do czego zdolne sa gry ogolnie i rpg, mowie swoja opinie na temat tego w jakim kierunku ja jako gracz w spolecznosci graczy chce aby produkcja gier zmierzala, a Ty wymieniasz mi kilka starych gier tlumaczac ze one nie maja fabuly
hmmm a co do podania przykladu nieliniowego h&s to Wiedźmin 1. Z turowego silnika wyszedł h&s nie da się tego ukryć. Klikasz i klikasz a postać bije mieczem i rzuca znaki po kliknięciu ppm. Równie dobrze mogę podpiąć pod ten gatunek Gorasul, Lionheart
Fabuła nawet fajna i głównie dlatego warto zagrać w tą grę. Znajdzie się też kilka plusów o których pisałem w stosunku do wersji demo a reszta według mnie leży (trochę grafikę poprawili - do zaakceptowania). Gra wystarczyła na 10h z kawałkiem na normalnym poziomie trudności z wszystkimi napotkanymi questmi pobocznymi (z 3-4 wykonałem ale nie odebrałem nagrody bo nie chciało mi się 10 minut deptać bez sensu) więc trochę mało jak na ten gatunek. Podczas grania towarzyszyło mi fajne uczucie z powodu, że gdy myślałem "O, to już koniec gry" (i to kilkakrotnie) to jednak okazywało się, że przede mną jeszcze trochę gameplay-a gdzie inne produkcje zazwyczaj się nie wysilają i kończąc, serwują nam słaby i mało efektowny koniec. Dla mnie gra na jeden raz. Gra innymi postaciami kolejny raz mija się z celem m.in. z powodu małej ilości skilli (itd. patrz minusy z dema) oraz przez fakt, że w trakcie przygody towarzyszą nam oni, więc znamy(przynajmniej ja znam, gdyż się zagłębiłem w ich rozwój) ich skille i umiejętności. Ponadto jak już wspomniałem gra broni się fabułą więc drugi raz nie chce mi się bezmyślnie ciosać miliony wrogów by jeszcze raz przeżyć opowieść.
Edit: Zapomniałem - bez pada nie podchodzić!
Witam nie zgadzam się z komentarzami że gra jest nudna,ta gra właśnie ma to coś jeszcze jedna misja jeszcze jedno zadanie o cholera 2.45 rano a do pracy o 6 trza wstawać Pozdrawiam
Doszukując się wad i zalet powiem tylko, że się rozczarowałem. Grafika i fabuła w miarę może być, ale cała reszta leży. Na sam początek do wyboru 4 gotowe postacie, co już na starcie odbiera po części przyjemność z gry. Sterowanie, które mogłoby być lepiej dopracowane, także zostawia wiele do życzenia. No i w końcu ekwipunek, sposób doboru itemów, drzewko umiejętności (jeżeli można to tak nazwać) i ogólny styl awansowania zrobione totalnie po łebkach. Najciekawsze i najważniejsze elementy gry cRPG wg mnie (pomijając fabułę), zostały zepsute. Naprawdę czekałem na ten tytuł, myśląc, że będzie to gra na poziomie, jednak otrzymałem wielkie rozczarowanie, za które daje 5/10 tylko dlatego, że widziałem jeszcze gorsze produkcje. Jest to najsłabsza część z serii.
Straszne g...zerwali całkowicie z poprzednimi częściami. Błąd niewybaczalny. Może na konsoli gra się nieźle, ale sterowanie na kompie, to porażka, gra w sam raz dla 13 latków, którzy nie wyjadą na wakacje, starsi gracze niech nawet nie tracą czasu. Dawno nie grałem w takie g..., może pod DNF. Na obie gry czekałem długo i obie mnie zawiodły sromotnie. Nie wiem, czy przed wydaniem takich gier, nikt ich nie testuje? ODRADZAM
Hmm, to wszystkie uwagi, łącznie z tymi z netu - sprawiły że kupno gry odłożę na czasy kiedy potanieje i być może, obrośnie w "patche"
@avay ja toi wszystko rozumiem co piszesz. Oczywiście się zgodzę, że DS3 w starciu z Wieśkiem 2 nie ma szans. Ale z jednej strony Wiesiek to jest typowe, jak to określiłeś rasowe RPG. A DS3 jest mieszanką RPG i hnsa. To jest coś pomiędzy. Jedne elementy są zrealizowane lepiej inne gorzej. Mi np DS2 nie przypadł do gustu. Ha więcej - ostatnio sobie odświeżyłem DS1 i bardzo przyjemnie mi się grało. DS3 jako RPG - to słabizna, ale jako HNS czy kontynuacja serii - też wypada słabo. Ale już jako mieszanka mi pasuje. To moja osobista opinia. Nie jestem fanem serii, po prostu ciepło ją wspominam z 2002 roku, kiedy pierwsza część była dla mnie bardzo innowacyjna ze względu na przedstawienie sposobu rozwoju postaci. To, że 3 nie jest wierną kontynuacją nie przeszkadza mi np tak, jak skopano 3 część Fallouta, przez Bethesdę. To głównie kwestia gustu i ja nie będę przekonywał do swojego zdania już :) Każdy ma prawo do swojego zdania i ja to szanuję, ale imho tego flejmu na DS3 idzie zbyt dużo.
Poza tym co jest bardzo żałosne w tym wątku, co już tutaj powtarzałem wielokrotnie to to, że sporo osób tutaj wypowiadających po prostu ukradło grę i się na jej temat wypowiada po przejściu.
Ja dziś dostałem wreszcie kurierem swoją kopię gry i jak na razie jestem bardzo zadowolony. Powoli kształtuje się również ekipa na multi, dlatego będzie w co grać :)
Panowie jak przejść tego skurwiałego Eleganta bo mnie już chuj strzela i czy jest jakiś kod na nieśmiertelność ????
No niestety ale klapa. Dungeon siege 1 był i jest zawalisty pod każdym względem a trójka to kolejne rozczarowanie.
Zagrałem w demo i mi wystarczy. Pełną wersję przejdę, gdy dodadzą ją za 3-4 lata do CD-Action.
Jakieś takie to bez klimatu i jak na h&s strasznie wolne. Na siłę próbowali zrobić z tego coś podobnego do Fable II/III (broń palna, mundury). I faktycznie mam wrażenie, że tak mogłoby wyglądać Fable w rzucie izometrycznym. Tyle tylko, że Fable (przynajmniej II, nie mówiąc już o I) chociaż ma klimat, a w demie DS III klimatu nie wyczułem ani trochę.
Sterowanie aż tak tragiczne nie jest, jak myślałem po niektórych komentarzach i da się grać z takim sterowaniem, ale jest ono bardzo niewygodne. Do tego zła praca kamery. Ja się pytam: po uj zmieniać coś, co się sprawdziło?! Po uj na siłę wymyślać coś nowego, skoro jest to rozwiązanie złe, niewygodne i frustrujące?!
Dialogi i głosy są strasznie drętwe.
Lokacje (w demie) bez polotu i pustawe.
Jedyne co mi się podoba to ręcznie rysowane ikonki...
Pozostaje czekać na Diablo III. A tymczasem wolę wrócić do rewelacyjnego DS I - taniej (zwłaszcza, że już mam) i dużo więcej frajdy.
Plusy:
Grafika
Lokalizacja na polski
Minusy:
Pozostałe
Opinia:
To zupełnie nie jest Dungeon Siege, tak to jest jak za gry bierze się Square Enix i jakieś mało znane studio, wychodzi japończyk którego normalnie nie trawie (nie ma tylko turowych pojedynków). W tym wypadku wszystko jest dziwne i na siłę, sterowania nie można zmieniać a jest nieszczęśliwe (choć grywalne), brak odnawiania życia!?, brak miksturek!? przekombinowane: ekran postaci, ekwipunku, talentów, skilli. Minimapa, liniowość boże co za żal, ja wiem że poprzednie gry też były liniowe ale nie biegłeś w jednym dobrym kierunku metrową przecinką pomiędzy drzewami, widziałeś i czułeś większy obszar.
No da się grać, nawet trochę człowiek ma ochoty (pewnie po 3 uruchomieniu ochota przejdzie), postacie są niezłe, ale to nie jest to czego oczekiwałem. DS1 był kapitalny, wyszedł w świetnym momencie i był 3D, wtedy to było WOOOOW, dwójka też była naprawdę niezła ale trójka to nic czym można było się zachwycić.
LOL Obsidian - małe, mało znane studio które robi japońskie gry :D tak, tak ...
Witam, mam problem. Jak mam zrobić aby mógł grać w DS3 na padzie? W ustawieniach wybieram "obługa kontrolera" ale dalej nie działa. Mój gamepad: Logitech Cordless Rumblepad 2
Ronnie 14. Musisz ściągnąć emulator do pada Xbox 360.
http://www.mediafire.com/?qmuz5enqap3nieb
Ja używam tego, nawet z kolegą grałem na jednym Kompie W DSIII. Musisz wrzucić zawartość tego do folderu z grą i wtedy zaznacz opcje "obsługa pada".
LOL Obsidian - małe, mało znane studio które robi japońskie gry :D tak, tak ...
No dokładnie też mnie ro rozbawiło... a jeszcze niedawno twórcy z Obsidiana robili 1 i 2 Fallouta :)
Gierka Kiepska bardzo kiepska a najgorszy jest silnik graficzny *(
Co w nim złego? Jak na Obsidian to i tak jestem pod wrażeniem, bo w grze naprawdę ciężko odnaleźć jakieś bugi.
Sterowanie i kamera to masakra, gdyby nie to to może nawet dało by się przyjemnie pograć...
To co Obsidian robi najlepiej to fabuły w grach :)
Po za tym ci co piszą że nie ma mikstur to życzę im powodzenia w Diablo 3 gdzie mikstury zejdą na drugi plan a kulki z życiem będą na pierwszej linii.
Kolejna koszmarna 'konsolówka'- kolorowa, krwawa. okultystyczna, infantylna i nudzi po 5 minutach. Bezmyślne klikanie w oczekiwaniu na animowane przerywniki, zero klimatu = żal - konsole to koniec gier.
@ebit
No diabo 2 to nie wymysł na konsole, a bardziej bezsensownej klikaniny nie znajdziesz chyba.
Gra dosyć fajna, ale czas potrzebny do jej ukończenia - około 14-15 godzin, to jakieś nieporozumienie :/
Co do gry ,jest zarąbista .
Czekałem na tą część 2 miechy i jestem zadowolony
Mam nadzieje że diablo 3 wyjdzie i także będzie tak ładną grą jak Dungeon Siege III , a nawet lepiej
- Posiada ktoś poradnik w języku Polskim do Dungeon Siege III ? Jeśli nie ma jeszcze ,to kiedy wyjdzie lub jakieś info jak porobić wszystkie misje w Krypcie Świętej Krwi ?
WojtekP12
A co zrobic zeby dało sie grac we 2-óch na jednym kompie na padach bo nie rozkminiłem tego jeszcze ???
to są kpiny właśnie ukończyłem DS III i jestem zawiedziony długością fabuły :( CZEMU JEST TAK KRÓTKA !!!! Panowie z Obsidian sie nie popisali :(
Czemu wasze poradniki nigdy nie zagłębiają się w postacie?
Tutaj mamy 4 postacie w tym kilka drzewek rozwoju, umiejętności i specjalnego tryby walki.