autor: Radosław Grabowski
World Racing - przed premierą
Wyścigi posiadająca licencję znanego koncernu samochodowego rodem ze Stuttgartu, dzięki czemu do dyspozycji użytkowników zostało oddanych ponad 120 różnych typów pojazdów tejże firmy – począwszy od luksusowych limuzyn, a skończywszy na sportowych coupe.
Przeczytaj recenzję World Racing - recenzja gry
Artykuł powstał na bazie wersji PC.
Oferta handlowo-usługowa renomowanych polskich salonów samochodowych jest zwykle dość bogata. Jednak ku mojemu wielkiemu żalowi nie spotkałem jeszcze w żadnym z takich przybytków interaktywnego urządzenia audiowizualnego (komputer, konsola lub wariacja na temat popularnego automatu wrzutowego), posiadającego profesjonalne oprogramowanie symulacyjne, pozwalające na odbycie próbnej jazdy danym modelem czterokołowca w wirtualnej rzeczywistości. Być może już niebawem wyposażenie tego rodzaju zagości w siedzibach dealerów marki Mercedes-Benz, ponieważ studio developerskie Synetic udostępniło właścicielom platformy Microsoft Xbox grę poświęconą „bryczkom” słynnego koncernu rodem ze Stuttgartu. Tymczasem trwają intensywne prace nad PeCetową konwersją owej pozycji.
Dzieci czterech ojców – C.F. Benza, G. Daimlera, W. Maybacha i F. Porsche
Bezapelacyjnie największym atutem aplikacji jest obecność blisko 110 licencjonowanych modeli pojazdów – zarówno współczesnych, jak i historycznych, a także futurystycznych prototypów. Katalog maszyn obejmuje m.in. stricte miejskie jednobryłowce (klasa A), auta terenowe (G i M), sportowe roadstery (SL, SLK i CLK) oraz luksusowe limuzyny (C, E i S). Te ostatnie szczególnie upodobali sobie teraz młodzi Wielkopolanie, cechujący się szerokością karków idealnie dopasowaną do wymiarów zagłówków foteli i ilością charakterystycznych fałd skórnych poniżej potylicy równą liczbie pasków na markowych „garniturach sportowych”. Każdy z zaimplementowanych samochodów został precyzyjnie odwzorowany pod względem parametrów technicznych (około 160 zmiennych) oraz wyglądu zewnętrznego i wewnętrznego – np. odbijająca światło karoseria, realistycznie funkcjonująca kolumna kierownicy i ruchome wskaźniki. Całości dopełnia zestaw zaawansowanych algorytmów, odpowiedzialnych za szeroko rozumianą fizykę.
Ty i Twój Mercedes w rolach królów wirtualnych szos i bezdroży
Gdy już podejmiemy decyzję w kwestii wyboru najbardziej pasującej nam „srebrnej strzały”, przyjdzie czas na zaznajomienie się z przygotowanymi przez programistów trasami - ich całkowita liczba wyniesie prawie 120. Będą to zarówno zamknięte tory wyścigowe, jak i odcinki otwarte, łączące dwa konkretne punkty mapy. Odwiedzimy kilka różnych zakątków globu ziemskiego: począwszy od Meksyku, poprzez archipelag Wysp Japońskich, a skończywszy na legendarnym Obszarze 51 w amerykańskim stanie Nevada. Wszystkie lokacje oczarują nas bogactwem drobnych detali graficznych - np. przebiegające przez drogę zwierzęta albo rozmaite obiekty latające (helikoptery, samoloty, a nawet UFO). Istotną innowacją w stosunku do produktów konkurencyjnych jest możliwość dowolnego eksplorowania niektórych terenów. Zatem nic nie stanie nam na przeszkodzie, aby siedząc za kierownicą ML 500 wjechać w leśne ostępy lub zdobyć szczyt widocznego w oddali wzgórza. Natomiast wśród dostępnych trybów rozgrywki, oprócz klasycznych przejażdżek (standardowych i ograniczonych czasowo) i turniejów mistrzowskich, znajdzie się również opcja wykonywania misji. Dzięki niej otrzymywać będziemy najróżniejsze zadania w rodzaju dostarczenia (w nienaruszonym stanie) platynowego „okularnika” spoconemu kapitaliście, mieszkającemu w willowej dzielnicy miasta. Ponadto twórcy zadbają o rozbudowany multiplayer i znakomicie dopasowaną do klimatu ścieżkę muzyczną (głównie nowoczesne rytmy klubowe).
Słowo końcowe kierowcy często wyprzedzanego przez „Merole”
Chociaż marka Mercedes-Benz zwykle kojarzona jest nad Wisłą z niemieckimi emerytami i rodzimymi dorobkiewiczami, to szeroka gama modeli powoduje, iż czterokołowce noszące imię córki przyjaciela G. Daimlera stają się popularne również wśród reprezentantów innych warstw społecznych. Jednakże nawet najdroższa „gablota” ze Stuttgartu nie gwarantuje odpowiedniego komfortu jazdy w krajowych warunkach, więc być może warto rozglądnąć się za nieco tańszym środkiem transportu, a zaoszczędzone fundusze przeznaczyć np. na zakup szybkiego komputera osobistego, dobrej klasy kierownicy i pedałów oraz pełnej PeCetowej wersji gry Mercedes-Benz World Racing. Ta ostatnia zaparkuje na sklepowych półkach w Europie Zachodniej prawdopodobnie 27 czerwca 2003 roku za sprawą korporacji wydawniczej TDK Mediactive.
Radosław „eLKaeR” Grabowski