autor: Szymon Liebert
Firma Square-Enix pokazała grafikę przyszłości – tak może wyglądać następna gra Final Fantasy
Koncern Square-Enix pokazał demo nowego silnika graficznego, który potrafi generować imponujące sceny. Tak mogą wyglądać przyszłe odsłony Final Fantasy i inne gry tego wydawcy.
Firma Square-Enix opublikowała imponujące demo technologiczne, stylizowane na grę Final Fantasy. W Agni's Philosophy, pokazówce silnika Luminous Studio, oglądamy niezwykle szczegółową i prześliczną scenkę renderowaną w czasie rzeczywistym, która śledzi kobietę uciekającą z tajemniczym kryształem przed wojskiem. To, co kiedyś było przerywnikiem filmowym z Final Fantasy teraz może stać się właściwą grą.
Silnik Luminous Studio będzie można zastosować na konsolach, pecetach, smartfonach oraz w przeglądarce. Warto zaznaczyć, że chociaż całość jest utrzymana w klimatach Final Fantasy, nie stanowi części żadnej planowanej gry. W przeszłości Square-Enix chwaliło się technologią nazywając ją „fotorealistyczną”. Podobno potrafi ona automatycznie dostosować animację do zmian modelu postaci i wykonywać wiele innych tego typu obliczeń.
Próbka możliwości silnika wygląda naprawdę świetnie i pokazuje parę imponujących ujęć. Chociaż zabrzmi to zabawnie, najciekawiej wygląda broda pewnego starszego mężczyzny, osłaniającego twarz przed słońcem. Imponują również świetna animacja postaci, efekty cząsteczkowe, oświetlenie i skala wygenerowanego środowiska. Oczywiście to tylko demo, a nie pełnoprawna gra, która wymaga trochę innego podejścia do grafiki.
Uzbrojony w tak mocny silnik koncern Square-Enix jest gotowy na nadejście następnej generacji konsol, która pewnie zostanie przybliżona dopiero na następnych targach E3 lub podobnych imprezach. W tym roku na E3 zabrakło zapowiedzi nowych konsol – jeśli nie liczyć konferencji na temat Wii U - ale dostaliśmy za to mnóstwo innych informacji o grach.