autor: Redakcja GRYOnline.pl
Funcom na E3 – Age of Conan: Hyborian Adventures
Funcom – firma, która dała życie niezapomnianej Anarchy Online – zaprezentowała na targach bardzo wczesną wersję Age of Conan: Hyborian Adventures, MMORPG-a, który ma szansę połączyć w sobie doskonałość rozgrywki online’owej Anarchy Online z klimatycznym światem powstałym w wyobraźni Roberta E. Howarda - a wszystko to podane w przepięknej oprawie graficznej.
Funcom – firma, która dała życie niezapomnianej Anarchy Online – zaprezentowała na targach bardzo wczesną wersję Age of Conan: Hyborian Adventures, MMORPG-a, który ma szansę połączyć w sobie doskonałość rozgrywki online’owej Anarchy Online z klimatycznym światem powstałym w wyobraźni Roberta E. Howarda - a wszystko to podane w przepięknej oprawie graficznej.
Grafika zrobiła na nas niesamowite wrażenie, np. drewniane domki są tak szczegółowe, że wydaje się, że można powbijać sobie drzazgi z ich ścian. Postaci przypominają te z drugiego Everquesta, co widać na poniżej zamieszczonych screenshotach. Pre-alfa, którą oglądaliśmy, chodziła co najmniej topornie, ale już zdążyliśmy odczuć świetny klimat gry.
Twórcy dużą uwagę przywiązują do walk. Starają się stworzyć jak najbardziej realistyczne walki, w których ciosy zadaje się na różne sposoby oraz gdzie można blokować uderzenia przeciwników. Nie wiemy, jakie to ma szanse powodzenia w MMO, gdzie pingi lubią oscylować w granicach 300 ms, ale gdyby udało się stworzyć MMO z walkami w stylu, chociażby, Gothica, byłoby naprawdę rewelacyjnie.
Dodatkowo w Age of Conan dochodzi walka w formacjach, które znacznie odmieniają możliwości drużyny. W obecnych MMO liczy się tylko sumaryczna siła drużyny, formacje nie mają znaczenia, bo ich nie ma – tu zaś są. W formacjach można walczyć razem z PC-ami i NPC-ami. NPC podążają za szefem drużyny starając się formację utrzymać, inni gracze natomiast mają koło, w granicach którego mogą się poruszać, tak aby nie rozerwać stworzonej formacji. Ostatnia ważna rzecz w walkach to konieczność takiego skalibrowania broni, by działała zasada papier-nożyce-kamień, a nie jedynie siła ataku i siła obrony.
Bardzo ważną sprawą jest to, że do 20 poziomu rozwoju postaci gracz rozgrywa wszystko w trybie single-player, nie płacąc abonamentu, ma możliwość rozwijać swojego bohatera normalnie, erpegowo, idąc śladem fabuły. Potem zaczynają się rozgrywki z innymi graczami w sieci. A od 40 poziomu rozwoju rozpoczyna się normalny MMO, Player vs. Player, etc.
Player vs. Player ma trzy aspekty. Można walczyć jeden na jeden, można tworzyć oddziały, ustawiać je w formacje i walczyć grupą na grupę – w oddziale mogą się znajdować NPC-e. Ponadto można wznosić warowne zamki, bronić je przed oblężeniami oraz samemu oblegać zamki wroga, przejmować pod swoje władanie połacie terenu i budować na nich swoje warownie. Dodajmy, że to samo mogą robić bohaterowie niezależni (NPC), którzy żyją własnym życiem, jak najmniej odróżnialnym od poczynań graczy – mogą ze sobą walczyć, a nawet toczyć wojny o swoje tereny.
Póki co Age of Conan posługuje się interfejsem Anarchy Online, a sam rozwój postaci jest znacznie uproszczony i opiera się nie na wyborze klasy, lecz na pozyskiwanych w trakcie gry feats (czyny bohaterskie).
Na koniec dodajmy jeszcze, że nad scenariuszem gry pracują twórcy odpowiedzialni za takie tytuły, jak: The Longest Journey, Dreamfall czy Anarchy Online.
Zatem chociaż twórcom pozostało jeszcze wiele do zrobienia, wszystko wskazuje na to, że Age of Conan będzie niezwykłą grą.
Planowany termin premiery to pierwsza połowa 2006 r.