Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 1 kwietnia 2021, 13:53

autor: Paweł Woźniak

Street Fighter IV – postać Sheng Long. Żarty twórców gier, które okazały się prawdą

Spis treści

Street Fighter IV – postać Sheng Long

Gdybym musiał wybrać najlepszą primaaprilisową historię z branży gier wideo, najpewniej wskazałbym właśnie opowieść o tym, jak Sheng Long po serii plotek i żartów finalnie trafił do cyklu popularnych bijatyk Street Fighter. Zaczęło się niewinnie, bo od pomyłki w tłumaczeniu Street Fightera II z 1991 roku. W amerykańskiej wersji błędnie zinterpretowano oryginalną japońską wypowiedź jednego z bohaterów (konkretnie Ryu). W efekcie gra sugerowała istnienie tajemniczego Shenga Longa – z „If you cannot overcome the Rising Dragon Fist, you cannot win!” („Jeśli nie jesteś w stanie przetrwać ataku Rising Dragon Fist, nie możesz wygrać!”) zrobiono „You must defeat Sheng Long to stand a chance” („Musisz pokonać Shenga Longa, by mieć ze mną szansę”).

Temat w 1992 roku podłapał magazyn EGM, który w swoim kwietniowym wydaniu umieścił pewien żart (nie zdradzając oczywiście, jaki konkretnie). Tym psikusem finalnie okazał się krótki artykuł, w którym autorzy „odkryli” tajemnicę Shenga Longa. Według nich był on ukrytym przeciwnikiem (i do tego piekielnie trudnym) w Street Fighterze II. Aby stoczyć z nim walkę, trzeba było wykonać szereg specyficznych, skomplikowanych czynności. Fałszywa informacja szybko rozeszła się po świecie i zaintrygowała graczy. Dopiero w grudniu tego samego roku osoby odpowiedzialne za „żart” oficjalnie przyznały, że była ona nieprawdziwa.

Zostało jeszcze 66% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie
TWOIM ZDANIEM

Graliście w Goat Simulator?

Tak, mieliśmy tonę zabawy!
26,9%
Może kiedyś, to w sumie ciekawe.
11,6%
Nie, szkoda czasu.
61,5%
Zobacz inne ankiety
Prima Aprilis w branży gier - jak bawią się deweloperzy 1 kwietnia?
Prima Aprilis w branży gier - jak bawią się deweloperzy 1 kwietnia?

Prima Aprilis to doskonała okazja, żeby zrobić komuś dowcip. Wiedzą o tym twórcy gier, którzy co roku wykazują się nie lada inwencją w tej dziedzinie. Oto subiektywny wybór najlepszych naszym zdaniem żartów tego typu.