Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 16 listopada 2019, 11:30

Skromność – wyleczona choroba. Najlepsze cytaty Sapkowskiego, mistrza gier wideo

Spis treści

Skromność – wyleczona choroba

Nie wątpię, że przez całą dotychczasową lekturę po głowie chodziła Wam myśl: „Ależ ten Sapkowski jest skromny!”. O tak, bez dwóch zdań skromność – a raczej jej brak – jest cechą AS-a, nad którą człowiek najczęściej duma, gdy z nim obcuje. Co ma do powiedzenia na ten temat sam zainteresowany? Najbardziej dosadna – nawet jeśli żartobliwa – jest chyba sentencja z Dni Fantastyki 2014, którą przytoczyłem na samym początku. A inne komentarze?

Legendy na temat mojej osoby są od początku do końca bzdurami, wiem o tym, bo kilka sam wymyśliłem i puściłem w obieg. Wyjątek stanowią legendy dotyczące mojej erudycji – te są zaledwie bladym cieniem rzeczywistości.

2001, wywiad dla „Angory”

W Polsce jest tylko dwóch specjalistów od fantasy: jeden to Andrzej Miszkurka z wydawnictwa Mag, a drugiego przez wrodzoną skromność nie wymienię.

2006, wywiad dla „Polityki”

Tym, którzy aspirują do osiągnięcia międzynarodowego sukcesu, potrzebne są dwie rzeczy: nadzwyczajny talent i doskonały agent. Szczęśliwie mam obie.

Lucca Comics and Games 2019

„Zaiste, każde miasto ma coś, co sprawia, że można powiedzieć: brzydkie, niemiłe, ale… Łódź, niestety, nie ma ale. To miasto ma wyłącznie wady”. (2001) - Andrzej Sapkowski o sobie, grach i kosmosie – cytaty mistrza gier wideo - dokument - 2019-11-16
„Zaiste, każde miasto ma coś, co sprawia, że można powiedzieć: brzydkie, niemiłe, ale… Łódź, niestety, nie ma ale. To miasto ma wyłącznie wady”. (2001)

WSPOMNIENIA ŚWIADKA

W liceum, czyli jakieś 14 lat temu, byłem na spotkaniu autorskim z Andrzejem Sapkowskim na krakowskim Rynku. W trakcie, podczas sesji pytań i odpowiedzi, rzekł on do czytelnika mniej więcej tak:

„Proszę pana, ja mogę napisać taką książkę o Franciszku z Asyżu, że będziesz pan płakał rzewnymi łzami, a mogę napisać i taką, że staniesz się pan ateistą”.

Marcin Strzyżewski

Ja na niektórych sprawach się znam – mając IQ rzędu 200, siłą rzeczy na wielu sprawach się znam [...].

2005, Historia i fantastyka

Nieco poważniejsze, dla odmiany, stanowisko na temat swojego sposobu bycia Sapkowski zawarł również w Historii i fantastyce, na tej samej kartce:

S.B.: Pan lubi żarty wokół IQ, choćby ten przed chwilą. Przychodzi mi więc do głowy...

A.S.: Już ja dobrze wiem, co panu przychodzi do głowy. Wbrew pana podejrzeniom nie jestem zadufany w sobie. Za to co innego mnie drażni: to wieczne ustawianie się pisarzy, na ogół podczas wywiadów i spotkań autorskich, w pozycji sierotek, które siedzą sobie cichutko i skromniutko, międląc coś niewyraźnie pod nosem, zastrzegając się co chwilę, że ich skromnym zdaniem... To jest generalnie mało ciekawa postawa. Nie lubię krygować się przed kimkolwiek ani tym bardziej wywyższać, bo to nienaturalne, ale stylizowanie się na półinteligenta po to, żeby zrobić lepsze wrażenie, na pewno tym bardziej obraża ludzką inteligencję.

„Po studiach humanistycznych można zostać tylko nauczycielem albo urzędowym gryzipiórkiem, czyli kimś, kogo skrót rozszyfrowuje się jako Dobry Urzędnik Państwowej Administracji”. (2005) - Andrzej Sapkowski o sobie, grach i kosmosie – cytaty mistrza gier wideo - dokument - 2019-11-16
„Po studiach humanistycznych można zostać tylko nauczycielem albo urzędowym gryzipiórkiem, czyli kimś, kogo skrót rozszyfrowuje się jako Dobry Urzędnik Państwowej Administracji”. (2005)

I jeszcze jedna „okołoskromnościowa” wypowiedź, którą zahaczę przy okazji o inny ciekawy temat:

Jak zobaczyłem po raz pierwszy film, miałem ochotę wyemigrować i nigdy nie wrócić już do Polski. Ale może jest to opinia autora, który myśli, że stworzył świat doskonały, a wszelkie adaptacje muszą być gorsze niż jego dzieło.

2002, czat z okazji promocji hiszpańskiego wydania Ostatniego życzenia

Przy tym cytacie zatrzymam się na chwilę, bo to jedna z nielicznych sytuacji, gdy Sapkowski wypowiada szczere i bezpośrednie – choć oszczędne w ilości – słowa na temat filmu w reżyserii Marka Brodzkiego. Nierzadko pisarz, pytany o tę ekranizację, miga się od odpowiedzi:

Wychodzę z założenia, że sprzedaż praw autorskich to trochę jak intercyza małżeńska. A małżeństwo jak to małżeństwo, jak by w tym małżeństwie nie było, co by się tam nie działo – to nic do tego prasie, radiu, telewizji i sieciowym fanzinom. Umowa zobowiązuje. Również do zachowywania się godnie.

2002, wywiad dla „Załogi G”

...a jeśli akurat się nie miga, to zwykle udziela odpowiedzi w zawoalowany sposób (choć na tyle przejrzysty, by audytorium bezbłędnie zrozumiało, jaki jest sens, i wybuchło śmiechem), a niekiedy wręcz usprawiedliwia filmowców. Nawet po kilkunastu latach:

WBS: Czy wybaczył Pan twórcom filmu z 2001?

AS: Nie przesadzajmy, nie przesadzajmy. I nie porównujmy tamtego filmu z Władcą Pierścieni czy Grą o tron. Inne czasy, inne układy, inne budżety. A tu, u nas, na naszym podwórku branża filmowa odnotowała podówczas dużo więcej knotów i chał niźli arcydzieł – i film Wiedźmin zwyczajnie zmieścił się w standardzie. Jeśli zaś chodzi o filmowanie literatury, to ja sam widziałem w życiu wiele filmów znacznie gorszych. Widziałem też, prawda, wiele znacznie lepszych. I co z tego?

2018, wywiad z organizatorami Warsaw Book Show

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej

Kultowe wulgaryzmy z gier – przekleństwa z gier, o których ciągle pamiętamy
Kultowe wulgaryzmy z gier – przekleństwa z gier, o których ciągle pamiętamy

Gry potrafią czasem zapaść w pamięć dzięki jednej linii dialogowej. Szczególnie, jeśli ta niesie ze sobą sporo emocji wyrażonych soczystymi wulgaryzmami. Dziś trochę sobie poprzeklinamy, aby przypomnieć sobie najmocniejsze z nich.

„Dajcie mi pieniądze z góry” - jak Sapkowski sprzedał prawa do Wiedźmina
„Dajcie mi pieniądze z góry” - jak Sapkowski sprzedał prawa do Wiedźmina

Dzisiaj łatwo jest wytykać Andrzejowi Sapkowskiemu krótkowzroczność przy sprzedawaniu praw do swojego uniwersum za przysłowiowe grosze. Jednak w 2002 roku decyzja pisarza wcale nie wydawała się taka nieprzemyślana.

Czy Sapkowski powinien już odejść na emeryturę?
Czy Sapkowski powinien już odejść na emeryturę?

Wieść o tym, że Andrzej Sapkowski pisze nową książkę o wiedźminie zdążyła już obiec media. I spotkała się z mieszanym odbiorem. Spora grupa krzyczy „kończ, waść”. Chyba niezasłużenie.