Grand Theft Auto: Chinatown Wars - przed premierą
GTA powraca w kieszonkowym wydaniu. Z naszej zapowiedzi dowiecie się masy ciekawych rzeczy na temat najnowszego dzieła Rockstaru, zatytułowanego Chinatown Wars.
Przeczytaj recenzję Grand Theft Auto: Chinatown Wars - recenzja gry
Artykuł powstał na bazie wersji NDS.
Do tej pory starsi wiekiem posiadacze DS-ów mogli co najwyżej zabijać wzrokiem swych kolegów grających na przenośnej konsolce koncernu Sony. PlayStation Portable doczekało się aż dwóch odsłon serii GTA, a tymczasem na konsolach Nintendo saga ta po raz ostatni zagościła w 2004 roku w postaci wydanej na GBA gry Grand Theft Auto Advance. Dopiero teraz, blisko cztery lata po europejskiej premierze Dual Screena, przyszedł czas na zupełnie nowy produkt z tej serii. Czy Chinatown Wars wynagrodzi graczom długi czas oczekiwania i jak wypadnie na tle swych konkurentów na PSP?
Pierwszą oznaką tego, że wszystko jest na jak najlepszej drodze do powtórzenia sukcesu innych produktów z serii GTA, są wyjawione już szczegóły wątku fabularnego nowej gry. Sprawia on wrażenie bardziej przemyślanego, skupiając się na przedstawieniu losów postaci, które dotąd nie doczekały się swych pięciu minut sławy ani nawet nie przewinęły się podczas rozwiązywania zlecanych zadań.
Motywem przewodnim Chinatown Wars będą zakrojone na szeroką skalę utarczki pomiędzy mafijnymi organizacjami przestępczymi wywodzącymi się z Korei oraz Chin. Do walk o honor i wpływy z nielegalnej działalności przystąpimy jako Huang Lee, który jest młodym członkiem jednej z bardziej wpływowych chińskich Triad. Zabawa rozpocznie się niedługo po tym, jak ojciec głównego bohatera zostanie w Hong Kongu brutalnie zamordowany, a sam młodzieniec wyruszy w podróż do Stanów Zjednoczonych. Huang Lee przybędzie do Liberty City z zamiarem dostarczenia swemu wujowi, znajdującego się w jego rodzinie od wielu pokoleń miecza Yu Jian. Na miejscu nie dojdzie do pomyślnego rozwiązania sprawy, a to dlatego, że Huang zostanie napadnięty przez bliżej nieokreślonych agresorów i pozbawiony cennej relikwii. Główny bohater cudem ujdzie z życiem, poprzysięgając zemstę na osobach odpowiedzialnych za kradzież miecza oraz wydanie rozkazu zabójstwa jego ojca. Akcja Chinatown Wars najprawdopodobniej rozpocznie się po wydarzeniach przedstawionych w GTA IV. Wzorem produkcji wydanych na PSP możemy też spodziewać się występów poznanych już wcześniej bohaterów. Mechanizm ten zastosowano już zresztą w odwrotną stronę, a to dlatego, że nazwiska Huanga oraz jego wuja (Wu Lee) znajdują się w bazie danych przestępców w GTA IV.
Fanów cyklu powinna usatysfakcjonować wiadomość, że zabawa nie zostanie w żaden sposób „ugrzeczniona”, w rezultacie czego gra będzie sprzedawana z plakietką 18+. O jej możliwym negatywnym wpływie na potencjalnych odbiorców było zresztą niedawno dość głośno za sprawą jednego z tabloidów, a to dlatego, że w porównaniu z poprzednimi odsłonami cyklu, większego znaczenia nabierze handel narkotykami. Wszelkie postępy w fabule mają być wzorem poprzedniczek przedstawiane za pośrednictwem scenek przerywnikowych, ale z racji ograniczeń sprzętowych DS-a całość zostanie raczej zaprezentowana w formie interaktywnej noweli, a nie serii efektownych filmików montowanych w hollywoodzkim stylu.