Z wrażenia odinstalujecie Steama. Oto najlepsze gry RPG w Game Passie
Z wrażenia to mam ochotę usunąć zakładkę GOLa za takie tendencyjne tytuły.
PS. 9 z tych gier mam na Steamie. Mam usunąć Steama, żeby w nie zagrać?
Steam tak działa?!
Punkt 2 regulaminu, podpunkt 1/c:
c) nie wolno prowokować innych Użytkowników w celu świadomego wywołania negatywnej reakcji (tzw. trollowanie);
Chyba nie lubicie swojego regulaminu, szczególnie, że już raz usunęliście mojego posta który o nim wspominał?
Typowy tytuł, by wywołać "gównoburze" w komentarzach i by statystyki stroni się zgadzały.
Z wrażenia to ja chyba w ogóle przestanę zaglądać na GOLa.
Wiecie co, te wasze clickbaitowe nagłówki są po prostu ohydne, napiszę wręcz, że obrażają inteligencję czytelnika. Progresywnie mam coraz mniej chęci wchodzić na coś więcej niż forum, bo po prostu traktujecie czytelników jak debili serwując im taki clickbaitowy syf, bo inaczej tego nie da się tego nazwać.
Clickbait i wyliczanka, ulubiony typ tekstu publikowany przez Gry-Online....
Tak, już lecę grać w Skyrim'a bez warsztatu Steam...
Z wrażenia odinstalujecie Steama.
A wiecie dlaczego nie Epica? bo tam dajo darmo gry i worto go czymać.
Ten tytuł jest trochę naciągany bo większość z tych gier można znaleźć na steamie. A tak w ogóle to wolicie mieć grę w bibliotece gier czy w ramach abonamentu? Pytam z ciekawości.
U mnie tylko biblioteka.
Lubię wiedzieć, że zagram w grę w dowolnym momencie, a nie jak rzucą w obieg.
Czasami też lubię zagrać jeszcze raz za rok/dwa, a często gry po takim czasie wylatują z XGP.
różnica taka, że jeden tytuł na steamie to jakiś 1-4 miesięcy gamepassa :P
a co do "posiadania" to w dzisiejszych czasach żadnych gier się nie posiada czy to gamepass czy steam, wiec co za różnica.
Same gry najczęściej przechodzę raz (jest tak dużo interesujących gier, że nie widzę sensu w przechodzeniu jednego (długiego) tytułu wiele razy) i więcej nie wracam, ewentualnie czekam na dodatki i wtedy przechodzę dodatki.
Tylko i wyłącznie biblioteka.
Idealnym przykładem Forza Motosport 7, wyjeździłem w abonamencie z 300 godzin, wiesz gdzie się podziały? Wszystko trafiło do śmietnika, nie kupiłem to nie mam bo wywalili grę ze sklepu.
Ogólnie wolę bibliotekę, ale niedawno nabyłem czystego xboxa i Game Pass mi pozwala sprawdzić wiele gier przed ich zakupem. To taki dodatek. Właśnie dzięki niemu poznałem Hadesa i mam zamiar po prostu go sobie kupić ˘? póki cena za UGP nie jest jakaś ogromna to fajna sprawa na konsoli.
Z wrażenia to mam ochotę usunąć zakładkę GOLa za takie tendencyjne tytuły.
PS. 9 z tych gier mam na Steamie. Mam usunąć Steama, żeby w nie zagrać?
Steam tak działa?!
Typowy tytuł, by wywołać "gównoburze" w komentarzach i by statystyki stroni się zgadzały.
Od lat Steam=PC Gaming więc słaby clickbait i poza pewnymi wyjątkami nie zmieniło się nic w tej kwestii...
Steam jest dzis totalnym archaizmem. Ale oni o tym dobrze wiedza i dlatego co rusz maja teraz rozne pseudowyprzedaze.
Tak straszny archaizm, że do dzisiaj praktycznie żaden luncher nie jest w stanie technicznie i zawartością, nawet zbliżyć się do Steama, lol.
Dla mnie mozecie uzywac Steama i placic jak z zboze uzywajac klienta, ktory ma w sobie kod sprzed lat 15tu i tak tez dziala i wyglada.
Od siebie dopowiem: w ostatanich latach na Steamie kupilem cztery gry: Deep Rock Galactic, New World, jakas popierdulke za 20 zl (juz nie pamietam co) i Elden Ring. Kupilem na Steamie, bo sa to produkcje dostepne tylko na tej dziadowskiej platofmie - w innym przypadku Steam nawet by nie zobaczyl mojego portfela.
Steam w 2013 mial okolo 75% rynku, teraz juz dziwnym trafem nie podaja* swoich danych tylko ile to niby zarobili i ilu maja graczy, ale o udzialach w rynku cicho sza, ale przyjmuje sie, ze max 30-45%. Epic Games uznaje sie juz za minimum 30-35% rynku, pozostale udzialy to wlasne launchery wydawcow i nisza w rodzaju Amazona czy GOG (ktory ostatni bardzo cienko przedzie).
*najlepsze jest to, ze jesli Steam juz podaje swoje udzialy to wlasnie powoluje sie wciaz na rok 2013, czyli dane sprzed 9 lat. Dobre, dobre.
Steam ma kod sprzed 15 lat, a i tak ma więcej funkcji niż jego pogromca. Jak to świadczy o Epicu?
Steam w 2013 mial okolo 75% rynku, teraz juz dziwnym trafem nie podaja* swoich danych tylko ile to niby zarobili i ilu maja graczy, ale o udzialach w rynku cicho sza, ale przyjmuje sie, ze max 30-45%. Epic Games uznaje sie juz za minimum 30-35%
To musi być jakiś nędzny trolling. Nikt nie może przecież na poważnie czegoś takiego napisać. Prawda? Według ciebie Epic ma już prawie taki sam udział w rynku jak Steam podczas gdy wszystkie gry rocznie na Epicu zarabiają mniej niż jedna gra na Steamie w 2 tygodnie? Weź się nie kompromituj. Epic to ma max 5% udziałów, a Steam pewnie z 90%.
O tak, ma wiele funkcji: spagetti code w oparciu o archaicznego Visuala z poczatku lat 2000, jakies chore polaczenia z Elektronem, a 2 lata temu dodali do tego programistycznego potworka jeszcze Blinka. Twor Frankensteina, ktorego nikt nie wie jak naprawic i dlatego nikt tego tworu nie rusza, aby czegos nie spierniczyc. Ale ma za to odtwarzacz muzyki i funkcje spolecznosciowe dla glupawej dzieciarni w rodzaju kart "kolekcjonerskich", aby ta sie mogla pochwalic swoimi grami przed inna glupawa dzieciarnia... a nie czekaj, w swietle regulaminu Steama to nie sa ich gry, oni je tylko wypozyczaja - wiec tu tez pech.
Zyjesz kolego w jakies matrixowej fikcji. Sprawdz ostatnie dane na profilowanych vortalach zajmujacych sie tego typu tematyka. I jakie 90% Steama?! Steam nigdy nie mial 90% rynku nawet za najlepszych czasow. Ostatnie ich oficjalne dane z pochodza wlasnie 2013 roku, a to bylo 75% (ich rekord, od ktorego byla juz tylko rownia pochyla, gdy wielcy wydawcy pokazali Steamowi swoj srodkowy palec). Wiec jakie 90%!? Wciagasz cos, czy co?
i placic jak z zboze
Ceny produktów na Steam nie ustala Valve, tylko wydawca.
Partnerzy na Steam są odpowiedzialni za ustalanie oraz zarządzanie cenami swoich produktów. Narzędzia na stronie partnerskiej Steamworks pozwalają dostosować ceny oraz zniżki dla każdej waluty wspieranej na Steam.
https://partner.steamgames.com/doc/store/pricing
Steam w 2013 mial okolo 75% rynku, teraz juz dziwnym trafem nie podaja* swoich danych tylko ile to niby zarobili
To nie Valve orzekło takowe dane swojej usługi, tylko były to wartości szacowane przez podmioty zewnętrzne. A dokładniej jeden.
It does not release sales statistics - but estimates from consultancy IHS Screen Digest suggest Steam is responsible for 75% of PC game sales, bringing in about $1bn (Ł620m) in 2012.
https://www.bbc.com/news/technology-24275896
Podobna wzmianka, cytująca to samo źródło, pojawia się także w artykule Bloomberga:
Valve captures 75 percent of the global market for digital PC games through its Steam store, researcher IHS Screen Digest has estimated. While the company doesn’t disclose sales, digital distribution of PC games this year will comprise $5.5 billion of the $21.4 billion computer games market, according to DFC Intelligence, another researcher. IHS estimates Valve generated $1.1 billion in 2012 from full-game downloads.
https://web.archive.org/web/20141024081126/https://www.bloomberg.com/news/2013-11-04/valve-lines-up-console-partners-in-challenge-to-microsoft-sony.html
Zwróćmy też uwagę na fakt, że obydwa fragmenty wyraźnie stwierdzają, że Valve nie publikuje danych. Tym samym orzeczenie rzeczywistego udziału w rynku jest niemożliwe, ponieważ wymagałoby to posiadania kompletu danych ze wszystkich stron. Oczekiwanie, że zrobi to którykolwiek z graczy, jest więc niedorzeczne. Z kolei zarobkiem Valve się nie chwali, bo nie jest spółką akcyjną, czytaj najzwyczajniej w świecie nie musi. Możesz co najwyżej pobawić się w wróżenie z fusów na podstawie informacji z 2011, kiedy to Gabe stwierdził, że Valve ma większą rentowność na pracownika niż Google czy Apple.
Newell says that, per employee, Valve is more profitable than Google and Apple.
https://www.forbes.com/forbes/2011/0228/technology-gabe-newell-videogames-valve-online-mayhem.html?sh=39e94a3e3ac0
Epic Games uznaje sie juz za minimum 30-35% rynku
Uznaje się? Przez kogo? No i czy mówimy o tym samym Epic Games Store, którego tylko 7% klientów odbierających darmówki decyduje się pozostawić tam pieniądze?
Most Epic Games Store users were lured to the store by some kind of free offering; thus far, Epic has turned about 7 percent of those users into paying customers on the Epic Games Store, according to the exhibit.
https://www.washingtonpost.com/video-games/2021/05/04/epic-games-vs-apple-trial-takeaways/
O tym samym Epic Games Store, którego i tak przeciętny klient zostawia w sklepie mniej niż 5 dolarów amerykańskich rocznie?
Z Epic Games Store na PC korzysta teraz ponad 194 milionów użytkowników
W 2021 roku w sklepie wydano około 840 mln USD
https://www.epicgames.com/store/pl/news/epic-games-store-2021-year-in-review
840m$/194m~4,32$ – dla jasności wypada jeszcze stwierdzić, że to jest łączny przychód (nie zysk) oraz uwzględnia on wszystkie dostępne tytuły, w tym te należące do EG jak np. Fortnite, Rocket League i Fall Guys. Dodatkowo Epic w załączonym wyżej artykule mówi, że ich rekord aktywności w jednym momencie wynosił 13,2 miliona użytkowników. W chwili gdy piszę te słowa, Steam ma ich 28 milionów.
Wracając, ten sam Epic Games Store, którego właśni twórcy przyznają nierentowność, przewidując dalsze dorzucanie do biznesu setek milionów dolarów na rozwój i kupowanie gier ekskluzywnych jeszcze przez około rok, a mimo to i tak im coś tu nie wychodzi?
Według najnowszych informacji jedyną grą na wyłączność, która przyniosła zysk Epicowi w pierwszej fali exclusive’ów, było Satisfactiory.
https://www.gry-online.pl/newsroom/pierwsze-exclusivey-epic-games-to-porazka-finansowa-tylko-jedna-g/zf203b8
The first (somewhat unsurprising) reveal in the court documents posted to ResetEra is that the Epic Games Store has not yet turned a profit. As it stands, Epic Games expects its digital storefront to actually be profitable by 2023.
https://techraptor.net/gaming/news/epic-games-store-expected-to-be-profitable-by-2023
A nie, chwila, mała aktualizacja: zyskowność dopiero w 2027.
At best, Epic does not expect EGS to have a cumulative gross profit before 2027.
https://www.pcgamer.com/epic-has-sunk-dollar500m-into-the-epic-games-store-doesnt-expect-to-make-a-profit-until-2027/
Oj przepraszam, znów błąd: pierwszy zyskowny rok dopiero w 2025, ale do 2027 łączne straty i tak osiągną prawie miliard dolarów.
The store, however, will become profitable only in 2025, with its combined operating loss reaching $965 million by 2027.
https://gameworldobserver.com/2021/12/07/epic-games-store-projected-losses-might-reach-almost-1-billion-by-2027
Czy mając na uwadze powyższe, na serio chcesz udawać, że EGS jest na podobnym poziomie co Steam? Według Ciebie przyjmuje sie, ze max 30-45%.
O tak, ma wiele funkcji: spagetti code (...)
Z chęcią przeczytam twoją szerszą analizę kodu Valve. W końcu masz do niego przynajmniej częściowy dostęp i jesteś w stanie wytknąć kilka z jego bolączek, prawda?
Twor Frankensteina, ktorego nikt nie wie jak naprawic i dlatego nikt tego tworu nie rusza, aby czegos nie spierniczyc.
Tak bardzo tego tworu nie ruszają i boją się spierniczyć, że nieustannie dodają nowe rzeczy i modyfikują istniejące, np. więcej opcji filtrowania i sortowania w sklepie, aktualizowanie wyglądu i działania biblioteki, strumieniowanie gier na telewizor czy tablet, obsługa wirtualnej rzeczywistości, Remote Play Together, Steam Playtest, Festiwale Steam Next, czy też wychodząc nieco poza Steam, sam system SteamOS wraz z Protonem. Oczywiście to nie wszystko, poniżej załączam podsumowania tego, co Steam robił przez ostatnie parę lat.
2018: https://steamcommunity.com/groups/steamworks/announcements/detail/1697194621363928453
2019: https://steamcommunity.com/groups/steamworks/announcements/detail/1697229969000435735
2020: https://steamcommunity.com/groups/steamworks/announcements/detail/2961646623386540827
2021 na samym Steamworks do maja: https://steamcommunity.com/groups/steamworks/announcements/detail/3074248029696169273
funkcje spolecznosciowe dla glupawej dzieciarni w rodzaju kart "kolekcjonerskich", aby ta sie mogla pochwalic swoimi grami przed inna glupawa dzieciarnia
Karty kolekcjonerskie nie służą do chwalenia się grami.
od ktorego byla juz tylko rownia pochyla, gdy wielcy wydawcy pokazali Steamowi swoj srodkowy palec
Ktoś oprócz Electronic Arts, które i tak wróciło wraz ze swoimi grami, wspólną grą z ludźmi na Origin i subskrypcją EA Play?
https://www.ea.com/pl-pl/news/ea-and-valve-partnership
W sumie jeszcze są Activision z taśmowo wydawanymi Call of Duty, Ubisoft z Far Cry czy Assassin's Creed, Rockstar ze „zremasterowaną” trylogią GTA i Bethesda z Fallout 76. A nie, czekaj, mówimy przecież o roku 2013, kiedy to wszyscy wymienieni „dziwnym trafem” w dalszym ciągu trzymali się platformy Gabe'a, nawet jeśli mieli swoje własne. I nawet jeśli z upływem czasu odeszli na dobre, to na ich miejsce wskoczyły inne firmy, z czego największe to Microsoft i Sony.
Jeżeli posiadasz źródła informacji inne niż twoja dupa, to mogę być zainteresowany dalszą dyskusją.
Jezus Maria, tak do połowy tego posta zaorałeś typa jak pole pod buraki wiosną, dalej to już było znęcanie się :) Jedna z lepszych analiz sytuacji Steam vs Epic jakie czytałem.
Dragon Age był kiedykolwiek królem rpg? To było takie gorsze mass effect. Zabierałem się do jedynki i dwójki, ale od każdej się odbijałem. Latanie w te i we w te po mapach, powolne i nijakie walki, a inkwizycja to już wgl padaka pod względem sterowania i nie angażującej fabuły.
Mass Effecty i Wiedźminy wszystkie części przechodzone po kilka razy, to samo fallout 3 (nie wiem czemu opluwany) i NV. Ale dragon age czy skyrim flaki z olejem. Pewnie kwestia preferencji gracza.
U mnie Dragon Age Origins wszedł dopiero za czwartym razem.
Skyrim chyba za piątym.
Gdy udało się wejść w grę, wsiąkłem mocno i grając w DA:O zobaczyłem na zegarku 4 rano.
Skreślać nie polecam, ale wmuszać też nie.
Nie każda gra kliknie, a jeśli kiedyś przyjdzie Ci do głowy "A może bym spróbował?" to nie krępuj się i spróbuj raz jeszcze.
Mam, mam, mam, mam, grałem nie zainteresowała mnie, mam, mam, mam...
Punkt 2 regulaminu, podpunkt 1/c:
c) nie wolno prowokować innych Użytkowników w celu świadomego wywołania negatywnej reakcji (tzw. trollowanie);
Chyba nie lubicie swojego regulaminu, szczególnie, że już raz usunęliście mojego posta który o nim wspominał?
Znasz takie porzekadło jak „co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie"?
Tutejsi weterani wiedzą kto był najlepszym przykładem... imienia nie podam bo władza czuwa i reaguje na głośnie chrupnięcie (jak wafelek) ego sami-wiecie-kogo :]
Obecnie wciaż legalne granie na PC = Steam.
Aplikacja Valve wciąż ma niemalże monopol, ale faktycznie gamepass, GOG i Epic jakiś tam malutki wyłom robią, najważniejsze jest to, że oferują wiecej i lepiej niż Steam, do tego taniej i z czasem może dominacja Steam maleć i wkońcu upadnie ten monopol, a wówczas i Steam zacznie się starać, a nie tylko dzielić i rządzić jak dzisiaj.
"Konkurencja oferuje więcej i lepiej." Daj to co bierzesz bo musi to być niezły towar
Przeklikalem. Wejscia sie zgadzaja. Kasa leci. GOL sie cieszy... bedzie premia.
A teraz prosze mi podac konkretny argument w oparciu o informacje w tym wpisie, ktory przemawia za tym, abym odinstalowal Steam.
Via Tenor
W przypadku Skyrima zrobiłem dokładnie odwrotnie. Mialem aktywny Game Pass ale i tak kupiłem grę na Steamie bo miałem ciągłe crashe, a niektórych modów nie dało się zainstalować. Aplikacja do Game Passa na PC to dramat.
Opłacam Game Pss ale na pewno nie odinstaluję z tego powodu Steama ;)
Większość gier z innych wytwórni mam na własność, gry EA mam na własność oraz w EA Access, GP jest więc tylko do gier Microsoftu i takich, których bym nie sprawdził bez niego, np. Paw Patrol.
Jak ktoś liczył, że w 2022 roku nastąpi jakaś zmiana jeżeli chodzi o jakość tekstów, felietonów i publicystyki na GOLu, że zacznie pojawiać się więcej dobrej jakości tekstów i więcej recenzji czyli to czego chcą czytelnicy to już wiemy że nic takiego nie będzie miało miejsca.
Z wrażenia to ja chcę czwartego adblocka zainstalować.
Wszystko spoko, ale te kretyńskie, clickbaitowe nagłówki na serio zaczynają irytować. Złapałem się na tym że nie klikam "bo pewno zaś shitstorm chcą wywołać". GOLu! Uwielbiam Was, ale coraz bardziej zaczyna to, nie tyle irytować, co po prostu wkurzać!
Fani RPG już dawno mają te gry które ich interesują.
Posiadam:
1. MASS EFFECT seria
2. Pillars seria
3. Elder Scrolls seria
4. Dragon Age seria
5. Fallout seria*
6. Torment
7. Darkest Dungeon
8. Nier Automata
nie posiadam i nie interesują mnie:
1. Fallout 76
2. Bards Tale 4***
3. Final Fantasu X HD
4. Hades***
5. Outer Worlds
6. Reszta
*** może kiedyś
Osobiście nie mam zbyt wiele czasu na granie (weekendy) i nie widzę sensu opłacania abonamentu za dostęp do biblioteki skoro w ciągu miesiąca ukończe może jedną grę. Wolę kupować na wyprzedażach często za kilkanaście złociszy i mieć grę na stałe. Szczytem jest dodanie do tej usługi football managera, przecież lepiej kupić osobno i zapłacić raz na rok niż opłacać abonament a zapalony gracz :) nie znajdzie czasu na inne gierki (wiem po sobie jaki to nałóg). Takie moje zdanie.
Z wrażenia to ja chyba w ogóle przestanę zaglądać na GOLa.
Wiecie co, te wasze clickbaitowe nagłówki są po prostu ohydne, napiszę wręcz, że obrażają inteligencję czytelnika. Progresywnie mam coraz mniej chęci wchodzić na coś więcej niż forum, bo po prostu traktujecie czytelników jak debili serwując im taki clickbaitowy syf, bo inaczej tego nie da się tego nazwać.
Clickbait i wyliczanka, ulubiony typ tekstu publikowany przez Gry-Online....
Jak to sa najlepsze gry na game passa to ja podziekuje.
Dlaczego dali dużo RPG? Proste. To są gry długie, których przejście jednak trochę trwa. W moim tempie, przejście całej tej oferty erpegów zajęłoby mi ze trzy, cztery lata, więc zwyczajnie bardziej mi się opłaca kupić konkretne gierki (najlepiej na GOG-u), niż opłacać abonament.
Macie tam w "redakcji" jakiś konkurs na najbardziej kretyński tytuł? No to mamy zwycięzcę...
Z wrażenia odinstalujecie Steama.
Prędzej przestanę wchodzić na gry-online.pl
Nic ciekawego. Albo jakies stare strucle w które i tak się lepiej gra na klawiaturze i myszce, albo otwarty świat który żeby był zjadliwy potrzebuje tony modów.
Jedyne co jest warte uwagi to trylogia MS którą i tak mozna ograć w EAplay które ostatnio było na promce.
Jeżeli to są gry przez które ludzie się tak jarają tym GP to ja nie mam po prostu nie mam pytań
Kolejny bezwartościowy "ranking" dla niepoznaki jako "publicystyka" zrobiony na kolanie byleby był art wypełniacz z tytułem który nie ma kompletnie żadnego sensu.
Widocznie taki jest przykaz, robić bezwartościowe wypełniacze zamiast wartościowej treści, tytuł nędza, ale miałbym go gdzieś jakby to faktycznie była treść coś warta.
Ale nie, to dosłownie jakaś list gierek z naciąganym do bólu pratekstem do jej powstania.
Ja tez mogę rano wstać i sobie przypomnieć listę paru fajnych tytułów i podciągnąć pod to dowolne tło byle zrobić "super njusa", co następne, jutro lista fpsów które mają mało broni, potem najlepsze exy na epicu xD, a następny dzień gry o których nie słyszałeś, ale możesz w nich gotować....
Via Tenor
Nigdy! W gamepassie nie ma uniwersum Half-Life!
Nie tylko odinstalujemy Steama ale jeszcze PlayStation przez okno powyrzucamy :-/
Trzeba przyznać że sam Game Pass jak i ogólnie środowisko Xboxa jest po prostu rajem dla fanów gier RPG. Spora część ikonicznych dla tego gatunku deweloperów jest pod skrzydłami Microsoftu.
już to kiedyś napisałem ale powtórzę, tytuły gola coraz bardziej przypominają tytuły na ściekoportalach a i treść jest na adekwatnym poziomie ... coś tu zaczyna się psuć
Z wrażenia to chyba usunę z zakładek stronę Gry-online i poszukam sobie jakiegoś innego serwisu.
Żeby zamienić Steama na ten iksboksowy gówno-launcher, musiałbym się napić płynu hamulcowego.
Czasami trzeba się zastanowić czy gra jest długa a kiedy oferuję złotówkogodziny.
Im dłuższa gra lub dłużej przy niej siedzimy, tym granie w nią w abonamencie mija sie z celem. żeby przejść te wszystkie rpgi z artkułu, to musiałbym nie małą sumę wydać. Samo przejście Mass Effect 4 części kosztowałoby w abonamencie GPU 110zł. Trzeba by na to 2 miesiące poświecić - nie grając w nic więcej.
A co jakbym chciał za rok albo dwa przejść ponownie którą część? kolejny wydatek na abonament.
GP jest spoko do małych produkcji, których w miesiąc przejdziemy kilka. Używanie go do gier długich bądź takich gdzie sporządzamy w nich mase czasu - strategie, mija sie z celem.
Jak jeszcze kosztował na początku 20zł zamiast 40 to był większy sens przechodzić długie gry do tego jest często problem z przenoszeniem sejwów z GP do np steama, za do krótkie gry, do przechodzenia na raz są do niego lepsze
GP jest za to dobry w próbowaniu czy gra sie podoba, jak działa i czy by jej nie kupić na stałe, poza abonamentem w innym sklepie
O, super - dobrze wiedzieć, nie sprawdzałem od jakiegoś czasu co jest w Game Pass, a w Undertale zawsze chciałem zagrać. Dziś zaczynam :-)
Chętnie bym przeklnął widząc jakiego raka wrzucacie na stronę ale nie potrzebny mi szósty permaban... swoją drogą jesteście bardziej delikatni niż instagram i facebook razem wzięty
Nikt steama pokraki nie usunie kto ma tam juz biblioteke gier którą ogrywa, chcę ograć, będzie chciał ograć nowe przyszłe porządne tytuły, bądź będzie chciał wrócić do ulubionych wcześniej ogranych tytułów w przyszłości. Steam poza kolekcją gier oferuję porządne community z którego wiekszość ludzi chętnie nie zrezygnuje... Ja jakoś wrażenia ani chęci do usuwania steama nie mam, mało dla mnie ten ruch byłby głupotą i czuć hipokryzję z waszej strony.
Cały polski net uległ tabloidyzacji.
Dla tych którzy też mają ostatnio dość Gry Online, polecam Miasto Gier.
Dzięki, skorzystam.
Przy okazji cdaction poprawiło swoją stronę, merytorycznie zawsze stali kilka półek wyżej niż GOL. Więc od dzisiaj, z wrażenia, blokuję sobie gry-online.pl w filtrze rodzinnym. Szerokości, golowicze!
Marek Jura jak zawsze w formie z gówno artykułami. Chyba chce jakiś rekord wykręcić w jak największej ilości łapek w dół
Żeby redaktorzy uprawiali trolling to jest karygodne.
Tak się rozpedzili z promocja usługi od m$.
Wiedziałem, że ludzie będą mieli ścisk pupek XD. Ciekawe ile z nich czytało artykuł, a ile sam tytuł, który oczywiście jest clickbaitem mającym generować hajs :).
Mareeeeek obudź się... wiesz co się stało XD
Po pierwsze launcher od Microsoftu jest słaby. Po drugie większośc z tych gier można było kupić za grosze już przed falą popularności gamepassa więc jeżeli jeden czy dwa dane tytuły można kupić np. na wyprzedaży za 30-50 zł i mieć miesiąc czy dwa zabawy to abonament przestaje być opłacalny dla takich tytułów.
Jeszcze aby takie klasyki jak Fallout 1 i 2 były z napisami PL to luz ale nie raczyliście poinformować, że tylko ENG bo by słabo wypadł ten sponsorowany news
Ten cały game pass jest gówno warty. Ludzie piszą że nie mogą uruchomić żadnej gry bo np. godzina im się nie zgadza (oczywiście trzeba się tego domyśleć). Ogólnie dział serwisowy Microshitu ma w dupie te osoby które mają problem z tą usługą i to np. od kilku miesięcy do 2 lat bo takie osoby też były. Ja też się zaliczam do tego grona którym game pass nie działa, ale po wypróbowaniu kilkunastu rozwiązań, które można znaleźć w internecie w końcu się poddałem, a w końcowym efekcie nawet nie mogłem ściągnąć żadnego tytułu :/.
90% opisanych gier przeszedłem lata temu na Steamie, nie mam zamiaru go odinstalowywać, a gdzie mam game passa, nie będę mówił, bo nie wypada...