autor: Anna Jankowska
Polskie Towarzystwo Badania Gier - czym się zajmuje?
Równolegle z LAN Party Poland w Poznaniu odbywała się konferencja naukowa pt.: „Kulturotwórcza funkcja gier. Gra jako medium, tekst i rytuał.” pod egidą Polskiego Towarzystwa Badania Gier. Z jego przewodniczącym, dr. Jerzym Szeją, rozmawia Anna Jankowska.
Anna Jankowska [Gry-OnLine]: Czy mógłby Pan przybliżyć ideę konferencji?
Dr Jerzy Szeja: Konferencja z założenia była interdyscyplinarna – łączyła wiele różnych badań naukowców reprezentujących poszczególne dyscypliny nauki. Liczba tych dyscyplin na naszej konferencji przekroczyła tuzin. Gry jako ważny składnik współczesności muszą być badane. Przykładem doceniania ważkości tej problematyki może być przyznanie tegorocznej Nagrody Nobla za zastosowanie teorii gier w ekonomii. Niemniej jednak znakomitą większość tutaj obecnych interesuje raczej miejsce gier w kulturze współczesnej, niż nauki ścisłe. Przedmiotem takich badań może być uczestnictwo graczy w życiu społecznym, warto w tym kontekście np. analizować znane wszystkim gry komputerowe. Innym obszarem może być np. wykorzystywanie gier w glottodydaktyce, czyli nauczaniu języków obcych.
AJ: Jak daleko sięga problematyka gier?
JS: Oprócz wcześniej wymienionych, zjawisko to obejmuje także gry planszowe i ruchowe, odtwarzanie ról, psychodramę... W zależności od specjalizacji referentów mieliśmy do czynienia z badaniami naukowymi socjologów, psychologów, medioznawców, pedagogów, literaturoznawców itd. Każdy z nich zajmuje się z innej strony problematyką uczestnictwa w grach oraz oddziaływania gier na samych graczy. Analizowane jest miejsce gier i cała sfera wykorzystywania wolnego czasu w kulturze współczesnej, czy też negatywne lub pozytywne skutki grania. Wszystko to wiąże się z zachowaniami ludycznymi, co jest najbardziej widoczne dla szerokiej publiczności w grach komputerowych, ale może się również objawiać w innej działalności.
AJ: Jak ocenia Pan zainteresowanie konferencją?
JS: Zainteresowanie było na pewno duże, ponieważ jak na konferencję naukową 75 zgłoszonych referatów to bardzo wiele, zwłaszcza że trzeba je było rozplanować tylko na dwa dni. Równolegle do konferencji naukowej odbyła się impreza związana z grami komputerowymi – Poznań Game Arena. Trud organizacji z pewnością się opłacił, ponieważ wielu naukowców z odległych dziedzin mogło wymienić się poglądami czy też wynikami własnych badań. Odbyło się wiele dyskusji o różnorodnej tematyce, które próbowały w węższy lub szerszy sposób objąć całość dziedziny i jest to twórcze dla rozwoju wiedzy.
AJ: Czy istnieje potrzeba organizowania konferencji tego typu?
JS: Z pewnością są one bardzo ważne dla nauki, albowiem gry to bardzo słabo zbadany obszar. Istnieje zbyt wiele obiegowych opinii na ich temat. Są one w sposób nieuprawniony postrzegane bądź zbyt negatywnie, bądź zbytnio pozytywnie. Najczęściej są to okazjonalne obserwacje osób i nie mają wspólnego z postępowaniem naukowym. Opinie bazują najczęściej na tzw. faktach medialnych budzących nie tylko w użytkownikach, ale w całym społeczeństwie uzasadniony niepokój, choć niekoniecznie mających oparcie w pozamedialnej rzeczywistości. Dopiero rzetelne postępowanie naukowe może wyciągnąć wnioski z poszczególnych zachowań uczestników, ponieważ podstawowym celem nauki jest objaśnianie świata, postaw ludzi i ich uczestnictwa w kulturze współczesnej.
AJ: Byliśmy również świadkami formalnego zawiązania się Polskiego Towarzystwa Badania Gier. Czy mógłby Pan pokrótce przedstawić jego ideę? Dlaczego powstało, jakie ma przed sobą główne zadania?
JS: Towarzystwo zostało formalnie zarejestrowane w maju br., ale jego początki sięgają lat poprzednich. Głównym celem towarzystwa jest integracja środowiska naukowego w celach ludologicznych a szerzej – badania gier. W obręb zadań PTBG wchodzi stwarzanie wspólnej płaszczyzny porozumienia i możliwości wymiany informacji w środowisku naukowym. Chodzi nam również o publikacje naukowe oraz reprezentowanie środowiska w mediach.