Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 5 maja 2020, 14:35

autor: Michał Włóczko

26 lat niesamowitej historii. Rozmawiamy z Katsuhiro Haradą, twórcą serii Tekken

Spis treści

26 lat niesamowitej historii

Kiedyś to było… tak wyglądał Tekken 1. - Dlaczego początkujący gracz wygrywa z profesjonalistą? Rozmawiamy z ojcem serii Tekken - Katsuhiro Haradą - dokument - 2020-05-05
Kiedyś to było… tak wyglądał Tekken 1.

Zostawmy jednak na chwilę naszą smutną rzeczywistość i skupmy się na tym, jak przez lata Katsuhiro Harada pomagał nam sobie z nią radzić. Postanowiłem dowiedzieć się więcej o historii tworzenia bijatyk. A nie ma w tej dziedzinie większego znawcy, niż właśnie Harada.

Od premiery pierwszego Tekkena mija w tym roku 26 lat. W tym okresie światło dzienne ujrzało dwadzieścia sześć gier z legendarnej serii bijatyk, w tym również tzw. spin-offy i porty na inne konsole. Zaintrygowany tą myślą, postanowiłem dopytać pana Haradę o zmiany, jakie zaszły w procesach tworzenia bijatyk trójwymiarowych na przestrzeni ostatniego ćwierćwiecza.

Do stworzenia bijatyki 3D potrzebne jest dużo know-how i pierwotnie ten know-how miały tylko Sega i Namco. Generalnie proces tworzenia samej gry wygląda dziś niemal tak samo, jak w 1994 roku. Należy jednak pamiętać, że wtedy grało się na automatach do gier. Gracze przychodzili, wrzucali odpowiednią liczbę monet i grali tyle, za ile zapłacili. Automaty były połączone jedynie ze sobą nawzajem. W pewnym momencie rozgrywka przeniosła się na domowe konsole, które również na początku łączyły się tylko po LANie, potem przez internet. Ta zmiana środowiska wymagała obudowania gier dodatkowymi systemami, których brakowało w automatach. Za przykład dodatkowych elementów mogą posłużyć kampanie fabularne serii Mortal Kombat. My też staramy się dodawać takie komponenty do Tekkenów, bo fani uruchamiający nasze gry w domach domagają się urozmaicenia. Te wszystkie dodatkowe elementy, których kiedyś nie było, pochłaniają też pieniądze.

Tekken 2 z 1995 roku. Niektórzy z młodszych graczy z pewnością nie kojarzą już tych dwóch drapaczy chmur w tle. - Dlaczego początkujący gracz wygrywa z profesjonalistą? Rozmawiamy z ojcem serii Tekken - Katsuhiro Haradą - dokument - 2020-05-05
Tekken 2 z 1995 roku. Niektórzy z młodszych graczy z pewnością nie kojarzą już tych dwóch drapaczy chmur w tle.

To wszystko, jak wiadomo, generuje dodatkowe koszty. Pan Harada opowiedział mi, że zespoły przygotowujące gry mogą liczyć 100-150 osób, a w napisach końcowych potrafi pojawić się 300 nazwisk, wspominając przy tym, że nad pierwszymi Tekkenami pracowało do 70 osób. Wraz z apetytem graczy, rosną budżety przeznaczane na produkcję. Tworzenie samej gry to jedno, ale dostosowanie jej do współczesnych wymagań i rozmaitych gustów to zupełnie inny temat, który przeszedł znaczące zmiany przez ostatnie 26 lat.

TWOIM ZDANIEM

Jaka jest Twoja ulubiona seria bijatyk?

Mortal Kombat
50,5%
Tekken
30,6%
Street Fighter
4,3%
Soulcalibur
6,5%
Inna
7,1%
Marvel vs. Capcom
1,1%
Zobacz inne ankiety