Zapowiedziano nowe Call of Duty, ale raczej Wam się nie spodoba
Ruszyły zamknięte testy Project Aurora, czyli nowej mobilnej odsłony Call of Duty, która najpewniej bazuje na CoD: Warzone.
Firma Activision poinformowała, że pracuje nad nową mobilną odsłoną marki Call of Duty.
- Projekt nie ma oficjalnej nazwy. Funkcjonuje obecnie pod tymczasowym tytułem Project Aurora.
- Będzie to sieciowa strzelanka battle royale.
- Praktycznie pewne jest, że tytuł wykorzysta model darmowy z mikropłatnościami.
- Twórcy poskąpili konkretów odnośnie zawartości Project Aurora, ale wszyscy spodziewają się, że będzie to mobilne wcielenie Call of Duty: Warzone.
- Na razie autorzy nie są gotowi zdradzić planowanej daty premiery.
Pomimo tak skromnych informacji, gra jest już na dosyć zaawansowanym etapie produkcji. Jej istnienie ujawniono bowiem w celu poinformowania o starcie testów wersji alfa. Mają one charakter zamknięty i nie ma możliwości zgłoszenia chęci udziału w nich.
Zapowiedź gry mimo wszystko powinna ucieszyć wielu fanów. Wydane kilka lat temu Call of Duty: Mobile okazało się wielkim przebojem. Firma Activision niedawno pochwaliła się, że produkcję pobrano już ponad 650 mln razy. Tylko w ubiegłym roku jej przychody przekroczyły miliard dolarów.
Mobilne Warzone jest fajne, ale tęsknię za dawną pomysłowością mobilnych spin-offów
Project Aurora najpewniej również okaże się sporym hitem. Osobiście smutno mi jednak, że w obecnych realiach rynkowych nie mamy już raczej co liczyć na projekty pokroju wydanego dziewięć lat temu Call of Duty: Strike Team. Ten mobilny spin-off nie tylko oferował rozbudowaną fabułę, ale również świeżą rozgrywkę, gdyż łączył elementy gatunku FPS ze strategią, pozwalając wydawać rozkazy całemu oddziałowi w trybie taktycznym, ukazującym akcję z kamery drona. Dzisiaj takie pomysły raczej nie mają szans na realizację.