Wyruszcie w podróż do lat 80. i 90., gdy PC stawiały pierwsze kroki w gamingu. Nowy magazyn „PC Extreme” już dostępn...
Kolesie (nie licząc HIVa), którzy zawsze pisali, że gardzą piecami, nie grają na nich (na pewno nie w latach 90), że "konsole górą", a "piec to gówno", same ma "syfne i lipne gry", by "nie kupować tego chłamu" nagle są wielkimi miłośnikami pecetów :)
Ale żeby tak w żywe oczy...
Moda na retro wspominki o grach rozgościła się na dobre. Mamy całą serię z cd-action a do tego z kilka ciekawych książek o tej samej tematyce. Chociażby Wielka Księga Nintendo, może nie do końca retro bo czasy sięgają współczesnych ale początki konsol od N są jak najbardziej. Przyjemnie się czyta.
Kolesie (nie licząc HIVa), którzy zawsze pisali, że gardzą piecami, nie grają na nich (na pewno nie w latach 90), że "konsole górą", a "piec to gówno", same ma "syfne i lipne gry", by "nie kupować tego chłamu" nagle są wielkimi miłośnikami pecetów :)
Ale żeby tak w żywe oczy...
Zauważ, że to specjalne wydanie pod redakcją... pececiarzy. W składzie masz Sir Haszaka (Top Secret; Gambler), Borka (Top Secret), Alexa (Gambler), Bartka Kluskę (CD-Action; Pixel), a redaktorem prowadzącym jest Voyager (Secret Service).
Prawdę powiedziawszy to bardziej ekipa od zamkniętego Pixela. Goście z konsolowego PSXE nie mają z tym za dużo wspólnego (poza wspólnym wydawnictwem itd.).
Kupuje wszystkie numery Retro od CDA ale jakość papieru tam to tragedia. Odechciewa się czytać. Może tu będzie lepiej. Nigdy nie miałem PSX Extreme w rękach bo się brzydzę konsolami.
CDA dawno juz zaliczyło wywrotkę, są siebie warci, ich historia upadku idealnie nada się na zastępstwo ostatniej strony gdzie śmiali się z e-maili czytelników
Sam właśnie ostatnio nabyłem Point and Click. Super wydanie! Fajną kolekcję uzbierałeś.
Mam coś jeszcze.
Pozbyłem się: Diablo: Księga Adrii oraz Historia C-64 Piksel po pikselu. Słabe.
.Tu większości jeszcze nie czytałem ale w wątku o ksiązkach niedługo będą recki.
Korci żeby kupić, tym bardziej że nie jest drogo. Tylko po co tyle okładek, bo widzę że jest kilka do wyboru i nie większość bym chciał.
Bajtek był jeszcze za minionego systemu Komputer tak do początku wiek XXI, następnie cd action czy Komputer świat lecz od 2002 roku mam Internet, więc od tamtego czasu głównie się używało neta do takich nowinek.
Jestem ciekaw, czy „PC Extreme” okaże się lepsze niż „Retro” od CDA. Posiadam wszystkie numery czasopisma „Retro”.
Ja tam wolę grać w retro, niż o nim czytać.
Tania zagrywka z nostalgią na retro. Też nikt z nich nie ma jajec mówić z sensem o obecnej branży gier. Przypominam, że PSX Extreme taką samą ocenę dało SW Outlaws i Wukongowi - po 8/10.
Przypominam, że PSX Extreme taką samą ocenę dało SW Outlaws i Wukongowi - po 8/10. - lol, to mnie skutecznie zniechęciłeś.
Ileż można czytać/słuchac o tym samym? A opinia jakichś tam graczy-pismaków średnio mnie interesuje, zwłaszcza skoro można ją kupić. Czasy internetu pokazały, że to tacy sami gracze jak my, żadnej tajemnej wiedzy nie posiadają. Są wyjątki, gdzie takie osoby są redaktorami z krwi i kości, jak np. gościu od wyścigówek z GOLa, czy exGrubas z CD-Action
Czasy internetu pokazały, że to tacy sami gracze jak my,
Gorzej to w większości ludzie którzy z tego żyją i traktują to jako zwykłą pracę, a nie pasję masz np. PPE przecież to growy Onet albo WP, a nawet gorzej, zresztą to samo masz na YouTube.
Mam to samo. Kiedyś uwielbiałem czasopisma, zbierałem ich masę, a premiera nowego numeru była dla mnie wręcz świętem i czymś obowiązkowym. Strasznie mnie irytowało podejście typu "po co kupować pisma, skoro wszystko jest w necie". A teraz chyba z tego wyrosłem. Recenzje w tych magazynach zdają się pisane na siłę, a te wspominkowe retro bieda artykuły to już całkiem na pałę i czasem mam wrażenie, że ktoś nawet tej gry po latach nie odpalił, albo odpalił na 10 minut. Grom poświęca się nie wiedzieć czemu coraz mniej miejsca, 80% to jakaś pseudo publicystyka typu historia jojo, albo że koleś teraz sobie łupie w jakąś sieciówkę. Co mnie to obchodzi? Po 500 razy wałkują historię GTA, czy innego Tomb Raidera. Już zdecydowanie bardziej wolę poczytać komentarze na forach: krótko, zwięźle, a często trafiają się perełki z naprawdę ciekawymi przemyśleniami.
Główny problem moim zdaniem w podejściu do gier retro to brak szerszego kontekstu. Przecież czas, który upłynął od premiery, daje sporo nowych możliwości - pochylenie się nad sprzedażą danego tytułu; jakie były późniejsze losy studia; jak branża zareagowała itd.
Największym minusem jest brak odniesienia się do sceny moderskiej - które mody należy i warto wgrać; jak z działaniem na współczesnych systemach; czy można poprawić grafikę itd.
Wygląda jakby przez te wszystkie lata od premiery istniała próżnia, a to przecież nieprawda.
Pamietam ze była bardzo dawno temu, jakaś akcja charytatywna kiedyś na makulaturę i matka oddała wszystkie moje wydania jakie miałem czasopism, były Clicki, Playe, CD Action, Komputer świat, ale byłem zły i nie mam pamiątek po tym nic, jedynie nr. CD-Action z Cyberpunkiem recenzją sobie kupiłem bo okładka fajna była.