Wypływ Cataclysm na zwyczaje grających w World of Warcraft
"Na pierwszy miejscu ulokował się użytkownik, który w ciągu tygodnia bawił się tą produkcją przez 149 godzin, a weźmy pod uwagę, że tydzień ma tylko 168 godzin."Radził bym udać się do specjalisty.
Sorry za post pod postem mam problem z internetem.
dane odnosnie czasu spedzanego w grze MMO sa bezuzyteczne, zaloze sie z zarowno te 11% jak i koles co gral 149h/week to zwykle boty
Widać kto jest no life'em
Czasami się zdarza że rodzeństwo grywa na zmiany jedną postacią, może mamy to do czynienia z takim przypadkiem?
Może po prostu nie wylogowywał się z gry przez ten czas. Po co ? Nie wiem, może czas na pójście do specjalisty.
[8] - Gdyby nie wylogowywał się, a zarazem nie ruszył, miałby disconnect.
Nie no, gz, przecież każdy robi to co lubi robić..
Chociaż dla mnie to żaden szpan, przecież dziewczynę nikt nie podjara że grał ileś tam h.
powiedział były gracz WoWa,
maści pomogły?
Czym więcej godzin w tygodniu w WoWa, tym więcej pryszczy na twarzy :]
Ponad 300dni przesiedzianych w WoWie na roznych kontach przez ostatnie lata, 0 pryszczy.
Moge sie zalozyc, ze w takim WoW'ie, CoD, czy jakiejs innej znanej marce, jest podobny procent ludzi, ktorych nazywacie "no life'ami". Duza wiekszosc osob nie ma po prostu czasu aby poswiecic 5h dziennie na gre, wiec mowienie, ze cala spolecznosc grajaca w WoW'a to "no lify" jest kompletnym idiotyzmem. Takie bzdury wychodza glownie od ludzi, ktorzy o tej grze nie maja nawet pojecia... Gram od 3 lat z przerwami i jeszcze nigdy nie spotkalem sie z osoba, ktora gralaby wiecej niz kilka h dziennie... O 140h tygodniowo nawet nie mowie... Wyjatki sie zdarzaja, ale tak to juz jest wszedzie...
@A.l.e.X
A Ciebie to juz sie sluchac nie da. Wiem, ze spedziles w WoW'ie mnostwo godzin wiec idac Twoim tropem... hmmmm ... nie chce widziec Twojej twarzy.....
A.l.e.X niejednokrotnie dowiódł, że jego posty w wątkach o WoW nadają się tylko do wyśmiania, tutaj nawet nie ma co komentować, taki ten post idiotyczny. Ten z tego wątku bije chyba wszelkie rekordy, a autor bardzo wysoko postawił poprzeczkę :D
A co do ilości gry - ja od premiery gram sobie 2-3 godzinki dziennie, czasami w ogóle. Jestem na 84 lvlu i zrobiłem dopiero jedną całą krainę, teraz jestem w połowie drugiej. Niestety nie mam ostatnio za dużo czasu, przez święta trzeba będzie podgonić, ale wisi nade mną napisanie sporej ilości prac zaliczeniowych i ciężko będzie dużo sobie pograć :)
[edit]
Co to jest wypływ? Chyba wpływ? W tytule taki babol strasznie razi.
Obecnie przecięty gracz poświęca World of Warcraft 20 godzin tygodniowo
Chyba jak jest przecięty, to w ogóle nie gra? :P
Rowniez to zauwazylem. W kazdym artykule o World of Warcraft jest komentarz A.l.e.X'a, oczywiscie poziom szkoly podstawowej lub jeszcze nizszy.
Proponuje zmienic nicka. Tak jak byl znany wiekszosci na forum znawcaRPG, to A.l.e.X zrob sobie znawcaWoW'a. Poziom mniej wiecej taki sam.
No i proszę. O tym mówiłem, głupi no-life. Ja też dużo gram, ale żeby grać praktycznie NON STOP to jest jakieś powalenie umysłowe.
Alex to człowiek pro, taki koksik, że nie ma co. Pewnie obrońca WoWa.
A niektórzy się jarali i mówili że WoW długo nie pociągnie. Pociągnie ładnie jeszcze z dobre kilka lat, Blizzard nie ma się co obawiać jeśli chodzi o WoWa. Z tym rekordem to mnie zgniotło albo gościu zwyczajnie miał cały czas włączonego kompa, albo jest uzależniony.
"Wypływ Cataclysm na zwyczaje grających w World of Warcraft" a nie powinno być Wpływ?
Może po prostu 2 albo 3 kumpli/braci gra jedną postacią i się wymieniają. Nic dziwnego w tym nie widzę.
clicora mozna wlaczyc i moze sam caly czas naciskac i chodzic :D
[22]
Albo położyć coś na klawiszu W, kiedy postać jest zwrócona w róg jakiegoś pomieszczenia. ;)
Mógł mieć włączonego bota lub jakieś makro które chroniło by go przed wywaleniem z serwera za bezczynność (na niektórych serwerach kolejka po premierze sięgała 5h, więc jest to dosyć prawdopodobne. Mógł też dzielić konto z jedną lub więcej osób.
A co do samej gry to wiadomo że jak wyjdzie dodatek średni czas przesiadywania przed komputerem wzrasta, ale pewnie po dwóch tygodniach sytuacja wróci do normy.
To już przesada..no-life to za mało powiedziane, TO MASAKRA, pewnie jacyś koreańczycy..
To, ze lenienia i zimą jak letem jest raczej oczywiste. To, zę ktos wbił 150h w tydzień nie napawa optymizmem, ale już pełno było takich wiadomości. Bardziej zaciekawił mnie fakt, ze 10% graczy wbija połowe czasu wszytkich graczy o.O
spoiler start
dzięki za matereiał przyda sie na licencjatke :P
spoiler stop
A ile wy spedzacie na idiotycznych programach w tv ? ile godzin spedzacie na granie w inne gry ?
Chleje co weekend w clubach, mam studia zaoczne, mam normalna prace. a na wowa poswiecam reszte tego czasu. i jakos zyje a moje zycie uklada sie naprawde ciekawie. A z kobietami przez moja gre takze niemam problemu . takie pieprzenie ludzi ktorzy patrza na liczby i nie wiedza co one znacza.
Gram okolo 15-30h tyodniowo zalezy jak intensywny mam tydzien. I wypraszam sobie gadanie gimnazjalistow i licealistow ze jestem no lifem.
To ze jest jeden czy kilkadziesiat osob grajacych tak dlugo to MIKRO patrzac na 13mln osob grajacych.
Po za tym drodzy specjalisci, sa takie przypadki ze na 1 koncie graja 2 osoby a nawet i wiecej...
ja pierdole ale wow jest tera zajebisty. Sorry ale po prostu wypas giera. Idziesz na instancje , klikasz klawisz ,wybierasz swoja role (dps , tank , heal) i system z wszystkich realmow automatyucznie dopasuje ci graczy. Ktos wyjdzie w polowie instancji? no problem , klikasz klawisz bam, czekasz 5 sek i nastepny gracz teleportuje sie w jego miejsce :D A że o podwodnym świecie nie wspomne, jako mounta masz tam konika morskiego (450% speed) :P questy typu wskakujesz na gryfa, zakladasz lance w reke i musisz latajace smoki nabijac na ta lance wlasnie :P potem jest ostrzej bo zaczyna sie walic jaskinia , spadaja palace sie skaly a ty w tych warunkach musisz je omijac i nabijac na lance ;PPP dodatkowo nie sterujesz normalnie gryfem tylko musisz recznie machac skrzydlami. albo quest w stylu plywasz rekinem i masz go naprowadzac na nagi (taka rybo-czlowiek) i je zjadac rekinem :PP mam dopiero 82 lvl, wrocilem po niecalych 2 latach ale giera kosior :D Co wiecej QUESTOWI bossowie są w stylu raid bossow - trzeba na nie taktyki, co prawda proste ale nie bezmozgie :D np jakis tam flame golem co chwile przystaje i robi fire nova czy jak to nazwac, trzeba odbiec i odczekac bo jak w to wleziesz to od razu giniesz. Gra jest znacznie trudniejsza i to jest to czego wowowi brakowalo od dluzszego czasu, znowu wrocily do lask oznacznie cc , czaszka , moon, cicrle itp:P A grafa ....zadziwiajaco niezla, naprawde sporo sie zmienilo
Pozdrawiam