autor: Włodarczak Adam
"Włóż i graj" - nadchodzi rewolucja?
Jedno z ważniejszych sympozjów naszej branży, czyli Game Developers Conference zawsze przynosi miłośnikom wirtualnej rozrywki dziesiątki ciekawostek i nieraz zaskakujących nowinek (choćby dzisiejszy news „Sieciowe DS oficjalnie, nowe informacje na temat Revolution”). Kolejne rewelacje napłynęły z obozu Microsoftu, który chce co najmniej zrewolucjonizować proces odczytu gier.
Jedno z ważniejszych sympozjów naszej branży, czyli Game Developers Conference zawsze przynosi miłośnikom wirtualnej rozrywki dziesiątki ciekawostek i nieraz zaskakujących nowinek (choćby dzisiejszy news „Sieciowe DS oficjalnie, nowe informacje na temat Revolution”). Kolejne rewelacje napłynęły z obozu Microsoftu, który chce co najmniej zrewolucjonizować proces odczytu gier.
Dyrektor generalny Microsoft Games, Dean Lester w rozmowie z redaktorem zachodniego serwisu GameSpot, zdradził, że jego firma pracuje nad nową technologią odczytu gier i nie tylko. Krótko mówiąc, oprogramowanie ma być wczytywane bezpośrednio z zewnętrznego nośnika. Całość nazwano „Tray and Play”, co w języku ojczystym oznacza „włóż i graj”. Dean Lester i spółka, aby lepiej zobrazować nową technologię, zaprezentowali nawet to cudo w praktyce. Znana skądinąd ścigałka Need for Speed: Underground 2 odpaliła się bez żadnej instalacji na dysku w przeciągu minuty, co wywarło bardzo pozytywne wrażenie.
Co ciekawe, nowa właściwość w zamierzeniu autorów ma współpracować nie tylko z nadchodzącym Windowsem Longhorn Microsoftu – teoretycznie można ją już dziś zaimplementować w grach, zakładając, że zostało to uwzględnione we wczesnej fazie projektowania. Trzeba gigantowi z Redmond oddać, że nieraz ma ciekawe pomysły...