Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Właściciel pirackiej strony RomUniverse przegrywa z Nintendo; zapłaci miliony

01.06.2021 16:44
1
1
Erlan012
93
Generał

Zapewne gdyby nie pobierał opłat skończyłoby się głównie na zamknięciu serwisu(na co chyba miał szanse na początku bez kar) ale wolał udawać niewinnego.

01.06.2021 17:17
2
odpowiedz
Olekrek
47
Rotmistrz

Skoro dostał taką kwotę, to pewnie na tym wszystkim zarobił sporo więcej. Raczej wątpię, by Nintendo rzucało kwotą 15mln w gościa, który nic nie ma, bo to taka sztuka dla sztuki.
Zapłaci te 2mln, a i tak za wielkiej krzywdy mu to nie zrobi.

01.06.2021 17:42
😁
4
odpowiedz
A_wildwolf_A
226
Senator

Warto dodać, że nie zatrudnił w tym celu adwokata.
albo każdy, który przyjrzał się dokumentom odmawiał bo wiedział, że przegrają, albo ci co by się podjęli próby to chcieli za dużo

01.06.2021 17:54
5
1
odpowiedz
zanonimizowany1359977
9
Senator

Gdyby nie pobierali oplaty za transfer premium to nie byloby roszczenia o piractwo.
Gdyby Nintendo z takim samym zaangazowanie walczylo z driftem analogu jak z portalami z romamami, to by bylo OK.

01.06.2021 19:38
Inius
6
1
odpowiedz
Inius
38
Chorąży

Nintendo to się chyba nie na chłapi nigdy, wiecznie problemy. Za trzymanie tych ROM to powinni być wdzięczni a nie jeszcze milionów chcą. 49 tytułów ciekawy jestem jakich i na jakie konsole.

01.06.2021 19:48
7
odpowiedz
Polski_ImperatorTV
18
Chorąży

Spokojnie, jeszcze dużo jest stron z romami.

01.06.2021 20:56
A.l.e.X
😂
8
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
A.l.e.X
152
Alekde

nie rozumiem tych złodziej z jednej strony nie brzydzi ich kradzież z drugiej strony stawiają serwer w USA a nie w Indonezji, Malezji czy jakiś Somalii

01.06.2021 21:10
8.1
zanonimizowany1360205
0
Junior

ale Nintendo ma siedzibe i glowne serwery w Japonii :)

02.06.2021 01:25
Szefoxxx
8.2
Szefoxxx
84
Doradca

A co ukradli? Kopię plików? Straty oszacowano na 1,24zł. Pojmij w końcu, że piractwo to nie kradzież.

Ale co do serwera to racja, widocznie są za głupi na to, co choćby potwierdza to, że gość wiedział, że nielegalnie udostępnia pliki chronione prawem autorskim i korzysta z zastrzeżonych znaków handlowych, a mimo to się wypierał i poszedł walczyć do sądu, HA HA, co za typ.

post wyedytowany przez Admina 2021-06-02 16:59:49
02.06.2021 07:57
8.3
1
zanonimizowany449082
103
Generał

Pojmij w końcu, że piractwo to nie kradzież.

Boże... Nie mam juz siły na takie brednie.
Mam ogromną nadzieję, że nasze rodzime organy ścigania wezmą się w końcu zarówno za paserów, jak i końcowych odbiorców i powlepiają im sowite grzywny.
Wtedy nikt już nie będzie rozpowszechniał tych społecznie szkodliwych poglądów.

post wyedytowany przez Admina 2021-06-02 17:02:51
02.06.2021 05:24
JohnDoe666
9
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
JohnDoe666
67
Legend

Nintendo ma bardzo radykalne podejście do ochrony swoich praw autorskich i bardzo dobrze, takie wyroki są potrzebne.

02.06.2021 06:34
Matysiak G
9.1
3
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Czy bardzo dobrze, to bym duskutował. Ukręcanie łbów niekomercyjnym, fanowskim projektom jest imo słabe.

post wyedytowany przez Matysiak G 2021-06-02 08:11:15
02.06.2021 18:43
JohnDoe666
9.2
JohnDoe666
67
Legend

Oho, widzę że znowu poleciały posty.
Tak czy inaczej, fanowskie projekty są ok, jeśli ktoś tak bardzo lubi jakąś markę czy serię gier żeby tworzyć mody, stronę internetową czy choćby bawić się w cosplay to super, nic tylko pozazdrościć, sam chciałbym coś traktować z taką pasją.
Natomiast tutaj chodzi jednak o coś innego. Mówimy o udostępnianiu cudzej własności intelektualnej i nie było to całkiem niekomercyjne bo facet jakoś się tam monetyzował.
Poniekąd rozumiem Twój punkt widzenia, parę razy już o tym gadaliśmy, jednak nadal uważam że nie ma tutaj pola do dyskusji. Żyjemy w XXI wieku i najwyższa pora przyznać że własność intelektualna to własność jak każda inna i tak jak nie można gwizdnąć auta Mercedesowi z jego salonu tak nie można gwizdnąć kopii gry Nintendo.

02.06.2021 08:07
10
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany558287
180
Senator

Co można było znaleźć u nich na stronie? Jeśli coś w stylu pierwszych gier z Pokemonami, pierwsze Mario, Zelda itd., to jest to dla mnie absurd taki wyrok. A to z tego powodu, że są to tytuły w które i tak już niewiele osób gra, a one same już są niedostępne i nie przynoszą jakiegokolwiek zysku Nintendo, więc dla nich żadna strata. Jeśli jednak to były nowsze tytuły, które są nadal dostępne w sprzedaży to kara zdecydowanie się należała.

02.06.2021 08:48
10.1
zanonimizowany449082
103
Generał

Część gier N na NES i SNES jest dostępna na Switchu.
Gorzej z GB, GBC i GBA...

Gdyby tak N zdecydowało się na wydanie kompilacji swoich gier ze starych handheldow, to kolejny argument usprawiedliwiający piractwo poszedłby do kosza...

02.06.2021 15:43
10.2
zanonimizowany558287
180
Senator

Część gier N na NES i SNES jest dostępna na Switchu.
I jeśli znajdowały się na tej stronie to jak najbardziej prawidłowo, że dostała po dupie.

Swoją drogą znowu prawo nie nadąża za technologią. Uważam że, powinien zostać stworzony jakiś przepis, że cyfrowy twór od premiery którego minęło np. 15-20 i którego nie można znaleźć w oficjalnej sprzedaży ląduje w domenie publicznej, a jeśli nie byłoby możliwości dodatkowo określenia twórcy czy właściciela praw do niego to wraz ze wszystkim z nim związanym. Pozwoliło by to zachować chociaż część gier (i nie tylko), jednocześnie umożliwiając rozwój czy przywrócenie części z nich do życia przez chociażby fanów.

Oczywiście byście się nie przywalili - jest to ogólny zarys pomysłu.

post wyedytowany przez zanonimizowany558287 2021-06-02 15:44:35
02.06.2021 08:23
📄
11
1
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

Ehh, golowicze to jednak malo rozgarnieci sa.

Dyskutuja o rzeczach, a nie rozumieja NAJWAZNIEJSZEGO przeslania tego wyroku.

Tu nie chodzi o to, ze to ma byc rekompensata za utracone zyski, to ma byc wyrok, ktory sprawi, ze kolejni dwa razy sie zastanowia czy chca byc killanascie milionow dolarow w plecy. Nintendo ma w dupie kase, zalezy im na pokazaniu co sie stanie jak ktos zacznie udostepnia pirackie romy

02.06.2021 09:34
iydem
12
odpowiedz
iydem
75
Centurion

Najlepsze jest że te same "janosiki" co krzyczą "piractwo to nie kradzież", jak trochę podrosną i same coś zrobią to będą bronić jak lwy swojej "własności intelektualnej", no bo jak to tak oni się narobili a ktoś ma sobie na tym zarobić bez ich zgody i udziału.
Sam nie jestem święty, swoje w życiu napiraciłem, ale nazywajmy rzeczy po imieniu, kradzież to kradzież, czy utracony zysk potencjalny czy prawdziwy to sprawa twórcy jak to potraktuje.

post wyedytowany przez iydem 2021-06-02 09:34:42
Wiadomość Właściciel pirackiej strony RomUniverse przegrywa z Nintendo; zapłaci miliony