autor: Marek Grochowski
Wii z zewnętrznym wentylatorem?
Peryferia tworzone z myślą o konsoli Nintendo Wii sprawiają graczom pewien osobliwy problem – trudno jednoznacznie podzielić je na urządzenia szczególnie przydatne w zabawie next-genem oraz te, które są po prostu bezużytecznymi kawałkami plastiku czy żelastwa. Najnowszy produkt chińskiej fabryki Firsting zdaje się jednak nie sprawiać tego kłopotu i przez większość graczy kwalifikowany jest od razu
Peryferia tworzone z myślą o konsoli Nintendo Wii sprawiają graczom pewien osobliwy problem – trudno jednoznacznie podzielić je na urządzenia szczególnie przydatne w zabawie next-genem oraz te, które są po prostu bezużytecznymi kawałkami plastiku czy żelastwa. Najnowszy produkt chińskiej fabryki Firsting zdaje się jednak nie sprawiać tego kłopotu i przez większość graczy kwalifikowany jest od razu do drugiej grupy akcesoriów.
Mowa tu o niewielkim, zewnętrznym wentylatorze, jaki możemy podłączyć do konsoli za pośrednictwem portu USB. W zasadzie na tym kończą się jego magiczne właściwości, bo sam sprzęt z racji swej niskiej wydajności oraz niefortunnego umiejscowienia absolutnie nie przyczynia się do utrzymania niskiej temperatury we wnętrzu next-gena (radzi sobie z tym wiatraczek montowany fabrycznie). Wii Mini Cooling Fan, bo tak nazywa się produkt widoczny na jakże doskonałym zdjęciu, jest więc w rzeczywistości gadżetem o wartości kilku dolarów, stworzonym po to, aby posiadacze Wii mogli poczuć się jak właściciele PS3 albo X360 – dla nich bowiem również zaprojektowano podobne wentylatory.
Co ciekawe, Chińczycy z przedsiębiorstwa Firsting znani są ze swych ekscentrycznych pomysłów już od dłuższego czasu. Niedawno wypuścili na rynek pakiet Wii Sport 3in1, składający się z dwóch plastikowych kijów (baseballowego i golfowego) oraz… rakiety tenisowej. Ich wymyślne kontrolery można podziwiać (jak również zamawiać) na oficjalnej stronie firmy.