Wii na lekcjach wychowania fizycznego w brytyjskich szkołach
A nam nauczyciel piłkę rzucał i taki był WF ;)
Może jeszcze zamiast WFu wprowadzą zajęcia z onanizmu. To też jakaś forma ruchu, a przecież ponad 90% nastolatków lubi to robić, więc nie będą się migać. :P
Tak poważnie to jest śmieszne, niektórzy migają się jak mogą od zajęć WFu, robią się z nich tłuste krowy, a potem narzekają na to, że są otyli. Tu nawet Wii nie pomoże. :P
reksio --> Ta jasne, pewnie podglądać dziewczyny jak się przebierają albo ćwiczą. :D
Czego ludzie nie wymyślą :D
Cholera, to lepiej sobie psuć oczy przed TV?? Zdrowiej podglądać panienki lub pograć z chłopakami w nogę...xD Albo... jak to napisał reksio w 3 poście tylko ze to jest już mniej zdrowexD
Co za ludzie !
Jak można to nazywać lekcją wf.
Przecież te dzieciaki w Anglii niedługo będą miały tylko palce aktywne od klawiatury.
Świat schodzi na psy...
Pomysł narodził się po opublikowaniu przez medyczne czasopismo British Medical Journal raportu, z którego wynika, że zabawa z Wii wymaga od graczy większego zużycia energii niż gra na innych konsolach.
Płakać się chce...
[9][10] dla was przydałby się pewien obrazek z statuą Matki Boskiej podpierającej głowę, z pewnym napisem doskonale opisującym moje odczucia.
dla mnie to WF wogule powinien przestać istnieć tylko powinno być WDGNWLIK czyli Wychowanie Do Grania Na Wii Lub Innej Konsoli
wkurza mnie to :/
rozumiem, kocham gry i konsole (komputery tez:), to pewien istotny element mojego zycia. rozumiem ze Wii Fit to swietny wynalazek, ktory pozwala laczyc po trochu pozyteczne z przyjemnym. ale ludzie, do licha, nic nie zastapi prawdziwego ruchu jak prawdziwy ruch :/ dzieciom sie powinno dac pilke i kazac biegac, a nie robic z nich cienkich bawolow ktorzy to tylko Wiilotem potrafia machac...
Wfu nie powinno być i tyle. W policealnych nie ma, na studiach chyba tez nie ma. W liceum musiałem sobie "załatwić". Nie dość że składki płace to musiałem iść prywatnie a potem po znajomości i wszystko za kasę. Dziwne, że zauważyli to dopiero z Wii jak już na ps2 był eyetoy nawet kinetic który powodował ogrom ruchu. Ja myślę że to powinno być dla tych co zawsze na ławce siedzą, bo jak ja siedziałem jeszcze jak nie załatwiłem zwolnienia sobie to kazał mi na rowerku jeździć lub biegać. Wyobraźcie sobie jak ostro się wku.... kiedy na głodzie i wgl byłem po całym ciżkim dni szkoły. Przez tydzień schudłem 2kg wtedy poszedłem załatwić... Czemu to pisze? bo zawsze nie lubiłem Wfu jako "siaty" "kosza" (już bardziej ale sam i w normalnych ciuchach) "gały". To ku... tylko to istnieje? Ja pokochałem kulturystykę, pakowałem i wgl przychodzę na max zakwasach zmęczony po wczorajszym treningu głodny a on mi każe biegać - a goń sie sam sobie pobiegaj... Albo zrobiłem 2kg a potem schudłem... 2kg gainera i 60zł poszło w pizdu. Takie mam wspomnienia z wfu - zakazać wywalić - nie przymusowe - badać BMI poziom % tłuszczu w dupach grubasom i niech spaślaki grają, chudym max jedno okrążenie i PSP do łapy - tyle!
marcin117 - Ty wez sie nastepnym razem zastanow, zanim zaczniesz pisac na Forum. Zamiast tego moze lepiej pojdz na 'silke'? Skorzystasz na tym i Ty, i Twoi - mam nadzieje - niedoszli czytelnicy.
Już nie ćwiczę - a co do wfu to nie powinno być jeśli w policealnych i na studiach nie ma to po co w liceach. Płaty dodatkowy lub darmowy jeśli rodzice uważają że dziecko potrzebuje ruchu bo się garbi przed pc lub jest spaślakiem. Najlepiej badać BMI i na tej podstawie dobierać ćwiczenia, grupy i wf itp. A co do siaty piłki i kosza z czego tego kosza jest tyle co nic, to tylko ten sport jest? Myślę, i wiem z siedzenia na ławce że jest więcej takich osób jak ja co nie lubią lub niechały ćwiczyć. Ja chciałem przytyć - 60kg - 183cm a program na wfie był nastawiony na spaślaków i maniaków siatki. Nigdy nie lubiłem gier zespołowych chyba że na 2 osoby najlepiej przy konsoli :P Powyżej 4 robi się chaos i nie chce mi się grac. Też nigdy wynik mnie nie interesował drużyny. Sam namawiałem kolegów na wagary wfu przy ps2. Nie ma jak pograc przed klasówką w Tekkena 5 czy Killzone czy nawet FIFĘ :)
Tak więc co do Wii i tematu uważam że jak wykonywać ćwiczenia to z pożytkiem - siłka - masa - odżywki lub dieta albo wcale. Imo cały rok takiego nidzelnego grania na Wii czy spaślaka w gałę da tyle co nic w 2tyg szybciej bym go odchudził dietą, areobami i jakimś spalaczem.
JerryW co do twojego pytania to nie chodzę już na siłkę ani nie ćwiczę bo nie mam takiej potrzeby, tylko pisze rozmyślenia odnośnie czasów kiedy chodziłem na to i wfy odnośnie tematu.
marcin117 - powtarzasz sie co najmniej, caly czas piszac tak, jakbys byl nie wiadomo jakim autorytetem w tej dziedzinie.
"to nie powinno być jeśli" - a moze wlasnie powinno?
"Najlepiej badać BMI i na tej podstawie dobierać ćwiczenia" - a moze wcale nie najlepiej?
"Myślę, i wiem z siedzenia na ławce że jest więcej takich osób jak ja" - co z tego wynika? Jakby ukladac plany wedlug popularnosci, to w zasadzie ze szkol zniknelaby matematyka (kazdego stac na kalkulator), geografia (atlasy maja spisy tresci) czy fizyka (trudne i nieprzydatne).
"Nigdy nie lubiłem gier zespołowych" - i na to, co ty lubisz lub nie, ma patrzec cala Polska. Gratuluje obiektywizmu i trzezwego spojrzenia na swiat.
Mam nadzieje, ze z wiekiem wydoroslejesz, a jezeli na to juz za pozno, to zalaczam szczere wyrazy wspolczucia. Pozdrawiam.
Kretyństwo
a co do wfu to nie powinno być jeśli w policealnych i na studiach nie ma to po co w liceach.
To Cię zmartwię, WF na studiach jest. Jedyna różnica jest taka, że warunki są lepsze, zamiast zagrzybionych śmierdzących potem szatni z brudnymi kiblami i niesprzątanej tygodniami sali gimnastycznej mieliśmy naprawdę dobre warunki. Szczerze mówiąc to dopiero na studiach doceniłem to, że mieliśmy zajęcia WFu i także żałuję, że tylko przez 3 semestry, bo naprawdę fajnie było sobie ostro poćwiczyć.
@jakubskowronski [ Konsul ] - jakze odwazny i madry komentarz.
a na lekcjach biologii beda kazali grac w DMC3 lub 4 zeby przyszli chirurdzy sobie zrecznosc wyrobili ^^