Henry Cavill wybiera między Yennefer a Triss
Podczas uroczystej premiery drugiego sezonu Wiedźmina dziennikarz zapytał Henry’ego Cavilla, którą czarodziejkę ze słynnego trójkąta z Geraltem preferuje. Poznajcie jego wybór.
Henry Cavill, który w serialowej adaptacji Wiedźmina na Netflixie wciela się w Geralta z Rivii, pojawił się na uroczystej premierze drugiego sezonu serialu. Podczas rozmowy z dziennikarzem z portalu Digital Spy został zapytany o to, czy woli „Team Yennefer”, czy „Team Triss”. Okazuje się, że aktor skłania się ku jednej z czarodziejek, co wyjaśnił podczas wywiadu.
Gdy grałem w gry, a szczególnie wtedy, gdy czytałem książki, zawsze czułem, że najbardziej pasującym do Geralta wyborem jest „Team Yennefer”. Oczywiście wspaniałe w tej grze jest to, że możesz wybrać kogokolwiek chcesz, i to jeden z jej uroków. Ale dla mnie nawet w grach to był „Team Yennefer”.
Poniżej możecie obejrzeć wspomniany wywiad z Cavillem i innymi członkami obsady:
Debata na temat miłosnego trójkąta w Wiedźminie dzieli fanów już od bardzo dawna. Podczas gdy część z nich utrzymuje, że Yennefer jest prawdziwą miłością Geralta, inni preferują stabilność, jaką Triss jest w stanie zapewnić wiedźminowi. Pierwszy sezon serialu niewiele był w stanie wnieść do tej debaty ze względu na nieduży udział Triss, jednak w drugim może się to zmienić, ponieważ czarodziejka prawdopodobnie będzie miała nieco większą rolę.
Nowy sezon Wiedźmina rozpocznie się od momentu, w którym zakończyliśmy pierwszy, czyli kiedy Geralt jest zdewastowany pozorną utratą swojej ukochanej Yennefer podczas bitwy o Wzgórze Sodden i wreszcie odnajduje Ciri. Zdeterminowany, żeby ją ochronić i przygotować na to, co ma nadejść, Geralt zabierze ją do Kaer Morhen. Jak dalej potoczy się ta historia, będziemy mogli przekonać się 17 grudnia, kiedy dalszy ciąg Wiedźmina trafi na Netflixa.
