W USA dystrybucja cyfrowa gier na PC wygrywa ze sprzedażą detaliczną
[1] -- Zgadzam się ;)
I dobrze.
Jedyny wyjątek kiedy bym wolał pudełko zamiast kupować elektronicznie to biorąc wersje kolekcjonerską gry a, że takich nigdy nie kupuje to dla mnie pudełka są znacznie gorszym wyjściem.
Lubie placki
Ja uważam, że pudełka powinny być tylko w przypadku kolekcjonerek, a tak to lepiej elektronicznie kupić.
cyfrowa dystrybucja ok, ale nie przez steam :S
a tak to wole mieć pudełko, tak samo jak książki lepsze normalne niż e-booki...
Na PC może i fajnie, ale na konsolach dystrybucja cyfrowa to na razie porażka. Ceny nie są niższe i gry są przypisywane do konsoli.
Ale i tak wolę pudełka od Steama.
Zdecydowanie wolę gry pudełkowe. Sprzedaż przez neta wiąże się z: praktycznie taką samą ceną a dostajemy mniej, DRM ew. programem go wymuszającym, brakiem gry na nośniku co w połączeniu z DRM uniemożliwia instalację na kilku maszynach.
whtvr -> A dlaczego nie przez Steam? Co wy macie do Steama, jeśli macie stałe łącza internetowe? No, chyba, że to był żart, ale nie wiem co to znaczy to ":S".
A propo ebooków, to przecież w przypadku prawdziwych czytników ebooków wykorzystujący elektroniczny tusz czy papier (już nie pamiętam), a nie jakiś Ipadach, to przecież na nich czyta się wygodnie - może być całkiem duży ekran wielkości strony w książce (zależy też od modelu), długo trzyma na baterii (kilkanaście albo kiladziesiąt godzin) i nie emituje własnego światła, wiec nie szkodzi oczom jak monitor przy długich posiedzeniach. I nie waży tyle co papierowe książki (zwłaszcza kilka lub więcej).
P.S. No, może na Ipadach i czyta się wygodnie (nie wiem), ale one emitują własne światło, więc trochę przy długich czytaniach mogą boleć oczy i krócej trzyma na baterii jak kiedyś sprawdzałem w Internecie.
BioOrc -> Taka sama cena? /Sarkazm mode on: Zwłaszcza w promocjach na Steam /Sarkazm mode off: jak GTA 4 w ostatnią zimę było za jakieś (w przeliczeniu z Euro) 30 zł (nawet teraz kosztuje na allegro około 70 złotych), czy niedawno Kotor 1 za 9 zł (a na allegro kosztuje ponad 30 czy 40 zł), Star Wars: The Force Unleashed za ok. 30 zł (na allegro za około 65 zł), pakiet Monkey Island 1 i 2 (Special Edition) razem za 30 zł. To tylko niektóre przykłady.
Oczywiście bez promocji już nie jest tak różowo, ale te obniżki są prawie cały czas, a takie wielkie "wyprzedaże" są chyba przed i po świętach i w inne okresy chyba też (nie wiem).
śmieszą mnie wypowiedzi typu "wolę pudełka" i co z tego?świat nie zaczyna ani się nie kończy na Polsce, to że wolisz nic nie zmieni. Za jakiś czas będziesz ssał gry ze steama czy innej platformy, bo tak będzie na świecie, a nie że w Polsce lubią pudełka.W tym przypadku głosowaniem portfelem nic nie osiągniesz. Będziemy musieli się dostosować do tego co będzie na rynku USA,W.Brytanii czy Niemiec.Jesteśmy śmiesznym rynkiem dla wydawców.
Jak wy możecie porównywać gry kupowane elektronicznie lub pudełkowo z książkami i ebookami :) ?
To 1 różni się tylko formą dystrybucji a między książką i ebookiem jest pełno różnic i tam to faktycznie ma duże znaczenie co się wybierze.
Mnie jakoś w ogóle do takiej dystrybucji nie ciągnie. Żadnego pudełka i podobne uczucie jakby się pirata ściągnęło :P
BioOrc
DRM ew. programem go wymuszającym, brakiem gry na nośniku co w połączeniu z DRM uniemożliwia instalację na kilku maszynach
Interesujące, zważywszy że moje gry ze Steama mogę odpalić na dowolnym kompie przy którym akurat jestem, gdziekolwiek jestem. Wożenie ze sobą 20+ pudełek byłoby trudne. :P
Gry sprzedawane dystrybucją cyfrową są po prostu tańsze. Nie mówię tu akurat o bezpośrednich zakupach na Steamie, bo na polskie standardy jest drogi, ale np o Allegro gdzie sprzedają klucze do gier, które można pobrać np ze Steama. Weźmy np takiego StraCrafta II. Zapłaciłem za niego 149 zł w pre-orderze na allegro. Dwie godziny przed premierą dostałem klucz i mogłem sobie grać. Więc jeśli w Polsce rozwinie się dystrybucja cyfrowa z przystępnymi cenami, sprzedaż cyfrowa wyprzedzi detaliczną. Oszczędność czasu, pieniędzy i niebywała wygoda.
A ja tam wolę kupować wersje pudełkowe i trzymać wszystkie tego typu gry na półce gdzie można się nimi szczycić i chwalić przed kumplami że się ma oryginały.
>Karrde Interesujące, zważywszy że moje gry ze Steama mogę odpalić na dowolnym kompie przy którym akurat jestem, gdziekolwiek jestem. Wożenie ze sobą 20+ pudełek byłoby trudne. :P
Wystarczy chwilowy/dłuższy brak internetu... i ups nie zainstalujesz już nic :) Masz bardzo wąski horyzont sytuacyjny najwyraźniej. No i Steam nie będzie żył wiecznie, gry które masz na płytach tak. Btw. kto Ci każe wozić ze sobą pudełka? Na mojego Netbooka zgrywam po prostu obrazy płyt ulubionych gier :)
>NarutoPL PC jako platforma do gier ... no chyba dla tych facebookowych ...
Co kto lubi, ja z kolei gry na PS3 i X360 w które mógłbym zagrać jestem w stanie policzyć na palcach jednej ręki. PC to domena MMO, RTSów, Strategii, Przygodówek... no a cała reszta i tak wychodzi multiplatformowo. W dodatku wygoda grania w FPSy i TPSy jest IMO nieporównywalnie wyższa na zestawie klawiatura + mysz niż na padzie (którego i tak do PC podłączyć można i większość nowych gier tego typu obsługuje go z automatu). Sam posiadam PS2 aczkolwiek tylko dlatego, że lubię serię Mortal Kombat a ta na PC już nie wychodzi.
>Kamil950 Taka sama cena? /Sarkazm mode on: Zwłaszcza w promocjach na Steam /Sarkazm mode off: jak GTA 4 w ostatnią zimę było za jakieś (w przeliczeniu z Euro) 30 zł (nawet teraz kosztuje na allegro około 70 złotych), czy niedawno Kotor 1 za 9 zł (a na allegro kosztuje ponad 30 czy 40 zł), Star Wars: The Force Unleashed za ok. 30 zł (na allegro za około 65 zł), pakiet Monkey Island 1 i 2 (Special Edition) razem za 30 zł. To tylko niektóre przykłady.
Oczywiście bez promocji już nie jest tak różowo, ale te obniżki są prawie cały czas, a takie wielkie "wyprzedaże" są chyba przed i po świętach i w inne okresy chyba też (nie wiem).
Wersje pudełkowe nie mają oczywiście przecen i promocji, nie mówiąc o zakupie z drugiej ręki. Jak umiesz kombinować i tak dostaniesz owe gry po podobnej cenie. Jednakże zapomniałeś wspomnieć ile gier jest DUŻO drożej od wersji pudełkowej, po prostu na Steam etc. masz ZAWSZE przelicznik według kursu Euro, w wersjach pudełkowych wydawanych w naszym kraju już niekoniecznie.
NarutoPL->
"PC jako platforma do gier ... no chyba dla tych facebookowych ... "
Taaa, nie widzę dziś lepszej platformy do gier niż mocny PC.
Ja też byłem przeciwnikiem dystrybucji cyfrowej... do czasu ;)
Teraz mam na koncie Steam ponad 20 gier - klasyki FPS aż po najnowsze gry (wymagające aktywacji przez Steam)
Wkrótce kupuję następne brakujące tytuły do tych serii (starych gier) :)
Tylko najnowsze gry kupuję w pudełkach ale i tak lądują w szufladzie bo akurat tytuły, które kupuję są powiązane ze Steamem, choć nie wszystkie np. Singularity
Steam ma takie coś, że przyciąga do siebie chęcią pochwalenia się znajomym z listy nowymi grami.. :) To spowodowało u mnie wpakowanie ponad 1000zł w moje konto.
BioOrc
Wystarczy chwilowy/dłuższy brak internetu...
Przy dłuższym braku internetu to ja będę miał o wiele poważniejsze zmartwienia niż brak gier. Takie czasy.
Feess tutaj też musiałeś się pochwalić :P tylko tysiąc? słabo!!!
Też preferuję grę w pudełku ale za jakiś czas trzeba się będzie przestawić na sprzedaż elektroniczną, sprawia ona że niemal cały zysk idzie prosto do kieszeni dewelopera. Kupując wersję pudełkową większa część naszego wkładu idzie na tłocznie, hurtownie, transport, sprzedaż detaliczną, a to co zostanie dopiero do producenta.
To właśnie dystrybucja elektroniczna pozwoliła zaistnieć takiej grze jak Tourchlight, gdyby nie ten model sprzedaży producent musiał by znaleźć wsparcie ze strony większego konsorcjum aby opłacić koszty produkcji wersji pudełkowej, która zresztą pojawiła się niedługo po tym jak firma zrealizowała zyski ze sprzedaży wersji cyfrowej.
Dzięki tej formie dystrybucji drzwi dla nowych producentów stoją otworem, bez konieczności proszenia się o wsparcie, co wiąże się z "dobrowolnym" przekazaniem większości zysków.
Po za tym są ludzie dla których wersja cyfrowa jest łatwiej dostępna, w takim np. USA gdzie gęstość mieszkańca na km^2 jest śmiesznie mała dostęp do takiej wersji jest po prostu znacznie tańszy i szybszy, jest to niestety jeden z powodów dla których gry, czy w pudełku, czy bez nadal kosztują tyle samo.
Amerykanie to grubasy i po prostu nie chcę im się ruszyć dupy do sklepu po grę , bo albo siedzą w kanapie i grają , albo właśnie kupują przez neta .Dla mnie większy szpan mieć grę z pudelkiem niż samą .
A ja wolę jednak kupować w pudełku..coś ze mną nie tak? :P
Bardzo niedobrze. Dystrybucja elektroniczna rzadko oferuje konkurencyjne ceny (w szczególności widać to na PSN/Xbox Marketplace, gdzie tytuły na przykład na PSP Go są o wiele droższe niż nowe UMD w sklepach) a do tego uniemożliwia odsprzedanie tytułu jeżeli go ukończymy lub nam się nie spodoba. Gdyby dystrybucja elektroniczna była na prawdę alternatywą dla sklepów i używek byłbym za.
Wzrost popularności w USA świadczy o tym, że Amerykanie są jeszcze grubsi i nie chce im się skoczyć za róg do sklepu. Żeby sobie developerzy przypadkiem nie pomyśleli, że już mogą rozpoczynać etap dystrybucji elektronicznej na wielką skalę. Więc asekuracyjnie: WARA OD PUDEŁEK!!!
kjb-> Amerykanie skaczą ale po gry konsolowe, Sony nie dawno ogłosiło, że w następcy ps3 na pewno będzie nośnik fizyczny, widać wyciągnęli wnisoki z eksperymentu jakim było PSP GO więc konsolarze jeszcze przez spory okres czasu będą biegać do sklepu
dzony600 ->
"jak wyjdą nowe konsole to zobaczysz"
Ale jeszcze nie wyszły, prawda?
"...jak szybko dystrybucja cyfrowa prześcignie sprzedaż detaliczną w naszym kraju?"
Jak tylko inni operatorzy stworzą w końcu swoją własną infrastrukturę opartą na światłowodach (nie tylko w kilku największych miastach). Póki liniami dysponuje TP, nic z tego nie będzie.