W LoL-a zagracie także na Apple Vision Pro. Do perfekcji sporo brakuje, ale w zamian możecie przeglądać buildy podczas gry i pisać ze znajomymi

Apple Vision Pro to jedno z najgłośniejszych urządzeń ostatnich miesięcy. Rok 2024 przyniósł nam tym samym obrazy przywodzące na myśl dystopijną przyszłość i ludzi spędzających całe dnie w wirtualnej rzeczywistości.

Na ulicach miast w Stanach Zjednoczonych (gdzie obecnie dostępne są nowe gogle) już można zauważyć przechodniów, którzy spacerują z urządzeniem Apple’a na głowie. Choć nie zawsze jest to bezpieczna praktyka, to może lepiej nie łączyć jej z grami wideo, ale i to jest możliwe.

League of Legends na Apple Vision Pro?

Od 2013 roku League of Legends jest dostępny na urządzeniach z systemem macOS. Dzięki temu, 11 lat później mógł zostać uruchomiony na goglach rozszerzonej rzeczywistości Apple Vision Pro, co zaprezentował jeden z użytkowników Reddita.

Na nagraniu możemy zauważyć jak gracz na jednym z okien walczy na Summoner’s Rift, podczas, gdy obok wyświetlają się dwa okna przeglądarki – jedno z Twitchem, a drugie z uruchomioną witryną z buildami postaci. Ponad to użytkownik w tle miał odpalonego Discorda.

Wszystko to stanowi podstawowy zestaw gracza LoL-a (no może poza równoczesnym graniem i oglądaniem streamów na Twitchu – ale jak kto woli), tyle że bez konieczności ciągłego Alt-Tabowania. Zamiast tego wystarczy rozglądać się na boki i ruszać dłonią. Wygodne?

Gracze reagują na połączenie LoL-a z rozszerzoną rzeczywistością

Autor wątku zaznacza, że tego typu połączenie jest całkiem w porządku, jednak jest dalekie od płynnego grania jakie oferuje klasyczne uruchomienie gry (choć sam korzystał z myszy i klawiatury, a jedynie ekran został przeniesiony do rozszerzonej rzeczywistości).

Jego zdaniem przy możliwościach posiadanego przez niego Macbooka Air M1 z 2020 roku te 4 karty nie były zbytnim obciążeniem, a sam doszedł do 10 równocześnie odpalonych.

Komentujący zauważają, że to niewątpliwie ciekawy sposób na granie w LoL-a, jednak nie wszystkim odpowiada gra odpalona „w oknie”. Gracze przypominają, że w przeciwieństwie do gier dedykowanych do grania na urządzeniach VR lepiej, gdy MOBA pozostanie w takiej formie, gdyż pełny ekran może być mocno problematyczny nie tyle dla samego sprzętu co dla oczu użytkownika.

Odchodząc od technikaliów fani LoL-a w takim rozwiązaniu widzą same plusy, co ochoczo wyrażają w komentarzach.

Niektorzy fani sugerują, że o ile samo granie w rozszerzonej rzeczywistości może nie być szczególnie przyjemne, to oglądanie rozgrywek esportowych w taki sposób dostarczy zupełnie innych doświadczeń.

Czy Riot Games zdecyduje się jakkolwiek powiązać swój flagowy tytuł z wirtualną rzeczywistością? Tego dziś jeszcze nie wiadomo. Bylibyście zainteresowani?

Więcej na temat:   LoL