Ubisoft kusi nowych graczy. Graj za darmo w ponad 100 gier przez tydzień
Ubisoft+, EA Play, PS+, Game Pass. Każdy by chciał mieć swoją maszynkę do zarabiania pieniędzy. Przykre w jakim kierunku to idzie.
W sumie biznesowo mądre posunięcie, dają ci tydzień i gry, których w większości (przynajmniej pewnie z tych lepszych) nie da się przejść w tydzień. Wciągnąłeś się, chcesz dokończyć co zacząłeś - płać.
Dokładnie a co ty sobie myślałeś . ps. Chociaż powiem szczerze że raz był darmowy weekend , spiąłem poślady i udało mi się przejść cała grę Gears 5
Sama Valhalla z dodatkami jakby komuś sie chciało to miesiąc co najmniej po kilka godzin na dzień, FC6 z połowę tego a ile jeszcze starszych gier tylko trzeba lubić powtarzalny gameplay w otwartych, wszędzie takich samych światach
Ostatnio trafiłem na fajny komentarz który dobrze wyjaśniał abonamenty. Możę i są osoby co kupią na miesiąc i ograja co chcą ale stanowcza większość będzie opłacać i nie będzie grać. Po prostu bo szkoda. Hajs leci, ludzie nie grają, opłąca sie. Taka prawda.
I teraz zliczyć każdy abo i dobre 200zł sie robi. Za to wbrew pozorom można kupić wiele gier co starczy na dłużej niż miesiąc
To jest żadne wyjaśnienie abonamentu. Tu nie ma czego wyjaśniać. Kupujesz abonament i korzystasz. Tyle. A to, że ktoś potem tego nie wykorzystuje to już jest tylko i wyłącznie jego problem jeżeli nie szanuje swoich pieniędzy. W każdej chwili można kilkoma kliknięciami się wycofać. Ja sobie bardzo chwalę czy to GP czy UBI+. GP mam na stałe z konsolą na dwa lata a inne abonamenty wykupuję tylko gdy mnie coś zainteresuje. Dzięki temu wypróbowałem i przeszedłem przynajmniej kilka gier z którymi zwlekałbym do bardzo dużych przecen.
Każdy rozsądnie myślący i potrafiący liczyć człowiek sam dobierze odpowiednią ofertę. Młodzież ma kupę czasu to może na abonamencie bardzo skorzystać, a ludki mojego pokroju, które jeśli już grają przez kilka godzin w tygodniu raczej będą czekać na bardzo duże przeceny i konkretny tytuł zakupią i ewentualnie odsprzedadzą. Jak ktoś pisał, płacić i nie grać. W sumie tak kupiłem abonament do ps+ ale kosztował 120zl, więc mi nie żal, że gram od czasu do czasu.
Nie xdd masz xdsd nic xdd mądrego xd do xd napisania xd to po xd ch . xd xd się xd wtrącasz xdxdxd, nie xd każdy tak jak xd ty xd pasożytuje na mamusi io tatusi xd xd
8 godzin pracy wystarczy żeby człowiek nie miał ochoty siąść przed telewizorem czy monitorem i grać.
W moim odczuciu lepsza od New Dawn i szóstki. Ale jak by na to nie patrzył to nadal Far Cry.
No faktycznie super, masa assassinow i far cry'ow pelnych gownianej zawartosci i znakow zapytania, nie dziekuje xDD
musiałbym być bezmózgiem zrobionym przez nieroba 500+ żeby chcieć opłacać abonament ubisoftowi! złamanego grosza!!!!
No Widzisz - nie jestem " bezmózgiem zrobionym przez nieroba 500+" a mam kupione wszystkie Assassyny i FC bo po prostu lubię gry Ubi.
Taki abonament to tylko pod DLC, np. do Anno 1800 bo tego jest od groma.
Promka czysto marketingowa, z przyczyn wiadomych - ubi ma się coraz gorzej finansowo, itp.
Tylko 7 dni? Nie opłaca się próbować i grać jakieś speed runy. Jedynie dla tych co chcą sprawdzić grę lub gry, choć też są inne na to sposoby, np. YT. A zabawa w ściąganie tyłu GB danych też jakoś nie uśmiecha się. Dodatkowo takie uzależnianie się na 7 dni od gry jest chore, wszystko inne człek odrzuca na bok, stosunki między ludzkie się psują, zaniedbuje się inne sprawy, itp.
Dla zwykłego człeka, który gra kilka/kilkanaście h tygodniowo, jest bezsensu kupowanie ubi+ za bagatelne 60 zł. Taką valhale ogrywałbym kilka mies. a sama gra kosztuje ok 100 zł, a była już raz za 60. Rozumiem są inne, krótsze gry, ale to wciąż nie opłacalne. Pewnie u wielu osób tak jest, że kupuje się subskrypcje a wychodzi coś innego. Przez rok czasu optymalne wykorzystanie subskrypcji jest na niskim poziomie. Dla nas finansowo jest to niekorzystne, a ubi zaciera łapki i ... :)
PS: promka dobra dla tych co chcą przejść, np. dlc do valhalli, krótkie to w 7 dni powinno się udać.
No wszystko pięknie. Ponad 100 gier za darmo p[rzez tydzień to tak pięknie brzmi. Tylko jak na to spojrzeć na trzeźwo, to znakomita większość gier Ubi to molochy na wieeeeele godzin. Co tam człowiek zdąży przejść w tydzień, Valiant Hearta? Dla człowieka, który lubi sobie na spokojnie, bez presji czasu usiąść przy grze, chłonąć jej atmosferę, zajrzeć w każdy kąt i ma jeszcze jakieś życie poza światem gier, to w ogóle nieopłacalne.
Pewnie, jak ktoś właściwie nie ma życia poza grami i lubi grać pod presją uciekającego czasu, to i asasyny zdąży skończyć, ale to jednak nie dla mnie.
Co tam człowiek zdąży przejść w tydzień, Valiant Hearta?
A skąd w ogóle pomysł, że UBI daje dostęp do subskrypcji po to żebyś przeszedł jakąkolwiek grę? Czy 7 dni na przejście takiej Valhali to za mało? Oczywiście. Czy te 7 dni wystarczy, żeby zdecydować czy gra ci się podoba i chcesz w nią dalej grać? Oczywiście. A po 7 dniach decyzja należy do ciebie. Chcesz to przedłużasz abonament. Nie chcesz to kupujesz na własność. Ot cała filozofia.
Ten abonament ma służyć tylko i wyłącznie do zapoznania się z tytułami i tyle. Nie będzie Cię to kosztowało ani grosza, a będziesz miał możliwość przetestowania ponad 100 gier. Jak Ci się dany tytuł spodoba, to go zakupisz, albo przedluższysz abonament. Dla mnie bomba.
Ubisoft i podanie numeru karty kredytowej to słabe połączenie. Niech dadzą możliwość odpalenia tego przez 7 dni bez podawania czegokolwiek.
Ch... by im się stało jakby od 15 kwietnia do 22 kwietnia daliby te 7 dni i każdy mógłby przetestować.