Palworld idzie na rękę The Pokemon Company. Gracze narzekają na zmianę z „pokeballami”
A jaki to problem zamienić sferę na dysk? xD Rzucanie dyskiem z którego wyskakuje poke... tzn. pal, czy jak tam się zwie i po kłopocie :P
Ostatecznie jeśli to "urządzenie wypuszczające stworka" jest problemem, to można rozwiązać jak w przypadku np. No Man's Sky, gdzie wzywa się swój statek i pojawia się jego hologram, a my wybieramy gdzie ma się pojawić/wylądować.
Mogą też zrobić "magiczną fujarkę" dzięki której po zagraniu melodii ten stworek pojawi się tam gdzie chcesz.
To nie jest jakaś filozofia zastąpić jajko niespodziankę.
Problem jest taki, że patent nie mówi o rzucaniu "kulą", a rzucaniu "urządzeniem do łapania stworków" I wypuszczania ich z tegoż urządzenia.
Generalnie opis jest tak ogólny, że na upartego można by pod niego podpiąć też strzelanie laserami w celu złapania/wypuszczania itp.
Ciekawe, że Nintendo się na Blizza nie rzuciło, jak do WoWa wprowadzili łapanie stworków.
"IDZIE NA RĘKE" XDD
Ide okraść sąsiada w razie, czego jakby mnie zlapali to pójde mu ręke i oddam mu te rzeczy, niech zna łaske Pana.
Dokładnie. Powinni twórca palworda walczyć. A tutaj no ucieczka jakaś jest ze strony tworców palword. Zawiedziony jestem