Trailer The Mandalorian. Jon Favreau o inspiracjach i początku Disney+
Pierwsza od Rogue One rzecz z SW, która faktycznie ponownie rozbudziła mój entuzjazm.
Oby wyszedł dobry serial. Po anulowaniu (wstrzymaniu?) spin offów tylko seriale "Mandka" i Obi Wana dają mi nadzieję, że Disney da radę zrobić coś dobrego w sprawie tego uniwersum.
Pierwsza od Rogue One rzecz z SW, która faktycznie ponownie rozbudziła mój entuzjazm.
Bardzo fajny trailer, klimatu w nim więcej niż w obu epizodach najnowszej trylogii razem wziętych.
Spodziewałem się raczej kiszki jak w serialu terminator. A tu wygląda zacnie, przynajmniej na trailerze.
Zapowiada się świetnie. Klimacik jest. Przynajmniej jest to skierowane do widowni 18 + a nie dla dzieci. Mam nadzieję że będzie trochę brutalności i krwi :)
gdzie tam masz 18+ xD na disney+ nie dostaniesz nic z R-ką ... jeśli coś wyląduje na hulu to możesz mieć nadzieje ale na platformie myszki zapomnij
@ardianox - spekuluje się, że bardzo prawdopodobną oceną będzie MA/R dla serialu. To, że robi to Disney, nie znaczy, że będzie to serial dla małych gunwiaków.
Ogólnie to nie mogę powiedzieć, że wygląda to źle, ale jak dla mnie to nie są gwiezdne wojny, gdzie są miecze świetlne, gdzie jest moc, gdzie są jedi?
Myślę ze zobaczysz to wszystko w jednym z odcinków gdy główny bohater dostanie zlecenie na jakiegoś ukrywajacego się Jedi.
Tymczasem najlepsze filmowe Gwiezdne wojny jakie powstały, Rogue One, miały akurat mocy, mieczy świetlnych i Jedi najmniej ze wszystkich :)
Od pierwszych Jedi knight , poprzez kolejne, zawsze wolałem grać strzelając z blasterów, a wyciąganie miecza było nudną koniecznością.
Ileż można wałkować tych dżedi. Uniwersum GW to coś więcej niż miecze świetlne. Choć nie powiem nie obraziłbym się na jakiś twór serialowy o pierwszych lordach Sithów.
Ooo tak, coś o Sithach byłoby super. Moje ulubione książki ze starego kanonu były właśnie o nich - takie postacie jak Bane czy Plagueis to super materiał na ciekawy serial, przedstawiający uniwersum z innej perspektywy :)
Wiele jest motywów o Jedi schodzacych na ciemna stronę.
A jest w starym kanonie jakiś Sith, który mocą i moralnością był po jasnej stronie?
Chętnie poznalbym historię takiego wyrzutka :)
@marcin10217 - spokojnie, już w grudniu będziesz mieć swoich dżedajów do porzygu.
@DzaQ - jedynie na myśl przychodzi Revan. Może stworzą kogoś na kanwie tej postaci.
@up
Revan był pierwotnie Jedi, który przeszedl na Ciemną Stronę, stracił pamięć, ponownie szkolił sie w sztuce Jedi i kanonicznie nim pozostał.
A chodzi mi o rodowitego Sitha, który od zawsze szkolił się po Ciemnej Stronie, ale z jakiegoś powodu ciągnęło go na Jasną Stronę.
@DzaQ
Było kilku :Praven,Sajar,Kel'eth Ur,Darth Gravid.
@Szyszkłak
Byli i nie byli. W filmach Jedi zawsze stanowili ważny element, ale mimo wszystko historia nigdy nie była bezpośrednio o nich (czy też szerzej: o mocy i jej użytkownikach), a raczej o galaktycznej wojnie dobra ze złem. Przydałby się moim zdaniem film czy serial w 100% poświęcony mocy, a najlepiej jej ciemnej stronie :). Fajnie byłoby chociaż raz posłuchać narracji "tych złych", poznać ich mitologię, kulturę, architekturę, historię, obyczaje, czy też zwiedzić kilka związanych z nimi miejscówek jak Kirroban lub Ziost.
@Czarny_Wilk moim zdaniem też film Solo był spoko. Nie był wybitnym filmem, ciężko byłoby to o nim powiedzieć, ale był jak najbardziej dobry, nie było w nim jakichś dureństw, pokazał świat Star Wars OD INNEJ STRONY. Pokazał, że to uniwersum to nie tylko Jedi, Moc, miecze świetlne itp. ale też ma swoje odmienne oblicze. Uważam, że taki film też był potrzebny temu uniwersum :)
Trailer robi wrażenie,oby tylko nie nie wyszła z tego przegadana papka dla nie kumatych...
Trailer robi wrażenie. Klimat wylewa się z ekranu.
Kurde, ostatnio tak dobry zwiastun widziałem chyba w Loganie!
Oby to było światełko w tunelu dla SW. Może Disney w końcu zacznie nawiązywać stylistyką do Rouge One i zacznie tworzyć nieco bardziej wiarygodne historie.
SW+Disney, hmm ... dziwne ..., ale to wygląda świetnie.
Wygląda ciekawie. Mam nadzieję, że Disney poszedł po rozum do głowy i zrobi w końcu porządne Gwiezdne Wojny a nie taka dziesiąta wodę po kisielu która odwalali dotychczas.
Jak zawsze pozostaje nadzieja tylko ;)
Tez ja mam chociaż po bombowcach z ostatniego epizodu SW naprawdę obawiam się co tez teraz znow wymysla. No ale może ktoś tam się rozpedzil i walnal w sciane nabierając trochę rozumu ;)
Ale mocarny i czaderski trailer.
Kusi mnie aby napisać w jakim innym najnowszym serialu (też o samotnym wojowniku) przydałby się klimat o podobnej temperaturze, ale ileż można kopać leżącego... :-)
Dużo lepiej to wygląda niż trailer do EP IX. Po raz kolejny, po spin-offach, to serial ratować będzie franczyzę SW.
Cudo jak wszystko związane z tym uniwersum.
Trailerem nie ma się co podniecać.
Jest efektowny, ale serial taki nie musi być.
Jeden z moich ulubionych trailerów, to ten do Prometheus'a z 2012. Trailer był super, film to kaszana.
Zresztą, zazwyczaj trailery robią firmy, które w tym się specjalizują - wcale nie twórcy filmu. I mają zadanie sprzedać produkt, a nie być wiernym wizji twórcy.
Gdyby tylko to nie było w świecie SW, który już jest nudny na maksa i gdyby tylko nie produkował to Disney dla dzieci, żeby sprzedać więcej LEGO. Naprawdę cały filmowy świat SF musi się obracać tylko wokół Aliensów, Terminatora, SW i Marvela? Nic, nic poza tym? W kółko odgrzewane kotlety do zarzygania, bo żaden z wielkich dystrybutorów z chciwości nie umie zaryzykować w jakieś nowe SF i dla dorosłych?
NARESZCIE JAKIŚ DOBRY TRAILER CZEGOKOLWIEK (pośród morza crapu i cringu jakim jesteśmy zalewani)
Niestety, usługa nie będzie dostępna w Polsce w dniu premiery serialu.
Źródło: https://www.gry-online.pl/
Usługa może nie, ale serial już tak. :D
Trailer w podobnym tonie jak kiedyś do R0 więc mam nadzieję że tym razem nie zobaczymy czegoś pokroju pokracznej rey i spółki. Sam trailer jak dla mnie super !
Z artykułu wynika, że reżyser jest pasjonatem uniwersum, który sam chciałby zgłębiać jego tajemnice. To dobrze wróży, oby Disney tym razem nie zawalił.
Disdej. Eh. Będzie typowa korpo papka dla niewymagającego konsumenta.
Analizując dotychczasowy dorobek wytwórni, obawy takie mają silną podstawę.
Z drugiej strony SW nigdy nie było "Ambitnym" kinem dla wymagającego odbiorcy - to było, jest i będzie kino rozrywkowe, a Disney na tym polu ma sporo sukcesów.
Pozostaje czekać co z tego będzie, a nowy episod głównej serii pokaże czy Disney uczy się na błędach.
Fantastyczny! Jon Favreau i Taika Waititi to perełki Disney'a.
Trzeba będzie kupić D+ na premierę.
Usługa nie będzie dostępna w Polsce w dniu premiery serialu.
Wybacz. Wydawało mi się, że to oczywiste, że chodzi mi o premierę w Polsce. :P
Podobno Daniel Craig miał bardzo małą rólkę w roli szturmowca w Przebudzeniu Mocy. To jest pewnie nawiązanie do tego.
To nie te same star warsy co kiedys za Lucasa.
Klepia teraz tego tyle co roku ze juz sie rzygac chce jak z Marvelem.
Eh, naprawdę chciałbym dostrzegać w Rogue One tyle pozytywów co wielu przedmówców powyżej :( Film widziałem w pierwszym tygodniu po premierze. Na obecną chwilę z seansu pozytywnie wspominam jedynie ekscytujące "występy" Gwiazdy Śmierci, scenkę z Vaderem, i może ostatnie 20 minut czyli w sumie finałową bitwę. Poza tym w pamięci zapadł mi wprost niewiarygodnie irytujący, fatalny występ Felicity Jones, duża ilość niepotrzebnych postaci drugoplanowych, kiepski scenariusz i ogólnie nieciekawy wątek fabularny, zwłaszcza w pierwszej połowie filmu. Nie zostałem niczym zaskoczony, nic nie wzbudziło takiego szczerego "Wow!", żaden bohater nie zdobył mojej sympatii (wręcz przeciwnie), zero chemii między aktorami, bardzo przeciętne sceny akcji (poza finałową bitwą bo ta miała momenty). A już na pewno w Rogue One nie poczułem tej magii Star Wars. Żadnej magii nie czułem. Ale może to po prostu wina moich podświadomych oczekiwań, które nie zostały spełnione, nie wiem.
Uprzedzając co poniektórych, żaden film ze sławetnym logiem SW wyprodukowany w erze Disney'a nie zdobył mojego serca :D Jedne ciekawsze, inne mniej, ale żaden nie był wyjątkowy, żaden nie był nawet bardzo dobry. To oczywiście jest moja opinia ;)
PS: Mimo, że serial niezbyt mnie interesuje to trzymam za niego kciuki, chciałbym, żeby się udał.
To nie przypadkiem Pedro Pacal gra główną rolę? Mam taką nadzieję, że to on. Bardzo go lubię za rolę agenta Peńa w Narcos ;)