autor: Dorota Drużko
Three Cards to Midnight - nowa przygodówka współtwórców postaci Texa Murphy'ego
W sieci pojawiła się witryna poświęcona Three Cards to Midnight, nowej przygodówce autorstwa Big Finish, firmy założonej przez Chrisa Jonesa i Aarona Connersa, współtwórców postaci Texa Murphy'ego, głównego bohatera pięciu starych, znanych fanom gatunku gier - Mean Streets, Martian Memorandum, Under a Killing Moon, The Pandora Directive, Tex Murphy: Overseer.
W sieci pojawiła się witryna poświęcona Three Cards to Midnight, nowej przygodówce autorstwa Big Finish, firmy założonej przez Chrisa Jonesa i Aarona Connersa, współtwórców postaci Texa Murphy'ego, głównego bohatera pięciu starych, znanych fanom gatunku gier - Mean Streets, Martian Memorandum, Under a Killing Moon, The Pandora Directive, Tex Murphy: Overseer. Najnowsze dzieło tej ekipy powinno ukazać się już w listopadzie.
Twórcy przyznają, że zawsze najważniejszym elementem danej produkcji jest dla nich fabuła. Dlatego też przygotują trzy różne poziomy trudności, tak aby w Three Cards to Midnight równie dobrze mogli bawić się casualowi gracze i hardcorowi maniacy przygodówek - w końcu i tak wyzwania jakie napotkają będą tylko dodatkiem do świetnie opowiedzianej historii. W grze pokierujemy losami Jess Silloway, która pewnego dnia budzi się w nieznanym pokoju z obcym mężczyzną. Ostatnie wspomnienia, jakie jest w stanie przywołać dotyczą jej trzydziestych urodzin. Pamięta, jak w ich przeddzień umówiła się na obiad ze swoim chłopakiem i jak następnego ranka poleciała do Florida Keys, aby wraz z rodzicami świętować urodziny na należącym do ojca jachcie. Ciągle towarzyszyło jej jednak jakieś niepokojące uczucie. Tajemniczy mężczyzna powiedział Jess, że stało się coś, przez co wolała zapomnieć wydarzenia, jakie miały miejsce w ciągu ostatnich kilku dni lub nawet tygodni, dodając od razu, że jest w stanie jej pomóc. Nieznajomy rozkłada przed naszą bohaterką talię kart tarota i każe wybrać jedną z nich. W zależności od tego, jaką wyciągnie powracają do niej ukryte gdzieś w podświadomości wspomnienia z lat dzieciństwa, nieco bliższej przeszłości, oraz zupełnie jej obce. W ten sposób rozpocznie się nasza wędrówka po przeżyciach Silloway i w zależności od wyborów, jakich dokonamy będzie mogła skończyć się na kilka możliwych sposobów.
Gra zostanie podzielona na osiem rozdziałów, w czasie których zwiedzimy dwadzieścia różnych lokacji. Jednorazowe ukończenie Three Cards to Midnight powinno zająć nam nieco ponad sześć godzin, jednak nieliniowość rozgrywki sprawia, że tak naprawdę zabawę można powtarzać wielokrotnie bez poczucia nudy. Twórcy obiecują świetną oprawę audio - wizualną i ponad osiemdziesiąt filmowych przerywników.
Więcej informacji oraz teaser-trailer możecie znaleźć na oficjalnej stronie projektu. Warto co jakiś czas ją odwiedzać, gdyż jeszcze w tym tygodniu zostanie wzbogacona o screenhoty, a już na początku października będziemy mogli pobrać z niej demo.