Gra na Steam hitem czy kopalnią krypto? Nowy tytuł wywołał kontrowersje
Skąd autor wziął info, że to miała być gra survivalowa? Od kiedy ją dodałem swego czasu do listy życzeń pamiętam, że to miał być action-adventure w pierwszej osobie, w sumie FPS. Darmówka na parę godzin, którą faktycznie wypuścił austriacki student. Takich gier za darmo od studentów programowania jest na Steam wiele, tylko ta po prostu świetnie się prezentowała. Ale optymalizacja ją położyła.
Czy są jakieś rzeczywiste argumenty za tym, że to koparka krypto? Ktoś analizował kod albo monitorował połączenia wykonywane przez aplikację i prześledził je do sieci krypto?
Czy też po prostu "hurr durr, mam mało fps, więc na pewno kopie krypto"?
Wydaje mi się, że poczytny portal o grach mógłby się troszkę zagłębić w temacie i poszukać konkretów zamiast powielać niesprawdzone biadolenie.
No sorry, ale fakt, że gra może być koparką krypto to głowny "selling point" tego artykułu. I nic więcej na ten temat oprócz przytoczenia komentarza jakiegoś noname'a.
A sąsiad znajomego mojego wujka twierdzi, że to gra stworzona by terroryści mogli się ze sobą komunikować.
Też zrobicie o tym artykuł?
Każdy miner potrzebuje dostepu do neta. Bez tego wywala błąd połączenia hashe wynoszą 0 a karta graficzna nie jest obciążona temp spada wiatraki zatrzymują się jak są na auto itd... Co za problem odpalić ten tytuł bez neta? Faktycznie chyba ktoś tu ma kompa po taniości i teraz każdy tytuł nowy dla niego to koparka...