The Mandalorian otrzyma 4. sezon
Podczas Star Wars Celebration potwierdzono, że czwarty sezon The Mandalorian powstaje. Jon Favreau opowiedział o tym oraz o problemach w pisaniu kolejnych sezonów tego popularnego serialu.
Źródło: YouTube / Star Wars
Dziennikarzowi portalu Cinema Blend udało się porozmawiać ze scenarzystą The Mandalorian, Jonem Favreau. Podczas wywiadu wspomniał o przyszłości serialu i z jego słów wynika, że doczekamy się czwartego sezonu:
Dzięki telewizji mamy szczęście, że nie musimy upychać fabuły w czasie półtorej lub dwóch godzin. Możemy opowiedzieć te historie powoli. Teraz Dave [Filoni] tworzy Ahsokę i jest to bardzo istotne dla scenariusza, który ja tworzę dla czwartego sezonu The Mandalorian. Staje się to, że tak to ujmę, bardziej precyzyjne.
Przedstawiony przez Favreau sposób pisania scenariusza daje widzom wyobrażenie, jak seriale są ze sobą fabularnie powiązane i wzajemnie się uzupełniają.
Nowe sezony The Mandalorian są coraz trudniejsze do napisania
Poza potwierdzeniem, że czwarty sezon serialu Disney+ powstaje, Jon Favreau również opowiedział o problemach, jakie napotyka podczas pracy nad serialem, a także o początkach The Mandalorian i o tym, ile swobody miał podczas procesu twórczego.
Wyjaśnił, że na tym etapie prac należy brać pod uwagę różne aspekty i powiązania, pojawiające się nie tylko na przestrzeni sezonów, lecz również innych seriali, jak na przykład The Book of Boba Fett. Wśród szczegółów, które tym razem musiał wziąć pod uwagę, wymienił: powód, czemu część Mandalorian nosi hełmy, a inni nie; co dzieje się obecnie na Mandalorze; co robi Bo-Katan, a także co dzieje się z Darksaberem. O tym wszystkim, a także o wielu innych rzeczach, musiał pamiętać pisząc scenariusz, żeby cała historia była spójna.
The Mandalorian okazał się jednym z największych sukcesów Disneya i kolejny sezon nie jest niczym dziwnym. Ale potwierdzenie od samego twórcy, że scenariusz do czwartego sezonu powstaje, daje pewien spokój fanom, którzy nie muszą się zastanawiać, czy na pewno zobaczą kontynuację.
Może Cię też zainteresować:
- Najlepsze filmy z Ewanem McGregorem, nasz ranking TOP 10,
- Słabe multiwersum szaleństwa. Recenzja Doktora Strange 2,
- Jeśli Netflix wprowadzi reklamy, pójdę do konkurencji.