autor: Kamil Zwijacz
The East New World - wymagająca platformówka w nowej mobilnej perełce
Zemsta na zabójcach żony – o tym opowiada platformówka akcji The East New World, której przyglądamy się w mobilnej perełce tygodnia.
Od stycznia bieżącego roku posiadacze iPhone’ów i iPadów zagrywają się w The East New World – przyjemną platformówkę akcji z elementami RPG od studia gang du. Na szczęście użytkownicy Androida nie musieli długo czekać na premierę produkcji w Google Play, więc postanowiliśmy przybliżyć Wam ten tytuł w ramach mobilnej perełki tygodnia.
Akcja tytułu rozgrywa się w krainie wojowników, której dusza została zaprzedana złej mocy, a niegdyś dzielni mieszkańcy stali się bezwzględnymi zabójcami. Gracze wcielają się w niejakiego Buta. Jego żona odmówiła wykonania jednego z poleceń i została zabita. Pewnie domyślacie się już, że naszym zadaniem będzie pomóc bohaterowi w dokonaniu zemsty.
The East New World to platformówka 2D, w której wielką role odgrywają elementy RPG, takie jak levelowanie postaci, zdobywanie lepszego wyposażenia itd. Rozgrywka odbywa się na ponad 80 poziomach, na których główną atrakcją są wszędobylskie pułapki oraz przeciwnicy. Gracze muszą lawirować pomiędzy kręcącymi się ostrzami, wystającymi z ziemi kolcami, kulami ognia wylatującymi z rzeki lawy itd. Dodatkowo, co jakiś czas trzeba zmierzyć się z potężnym bossem, a sprawy nie ułatwia brak check pointów. Krótko pisząc, łatwo nie jest, ale dzięki temu zabawa jest bardziej satysfakcjonująca.
Sporą atrakcją produkcji jest także system łupów. Podczas przygody znajdujemy i zdobywamy rozmaite elementy wyposażenia – od broni, przez kostiumy, aż po relikty. Co ważne, nie są to tylko zwykłe ozdobniki, gdyż wszystkie przedmioty wpływają na nasze zdolności i umożliwiają stawianie czoła coraz to większym wyzwaniom.
The East New World nie jest może grą wyjątkową, ale to bardzo sprawnie zrealizowana produkcja dla miłośników wyzwań i starych platformówek. Dodatkowo na Androidzie tytuł dostępny jest za darmo (na iOS trzeba zapłacić 1,99 euro, czyli około 9 zł), ale nie bójcie się, deweloperzy nie skorzystali z uprzykrzającego życie systemu energii, czy uciążliwych mikropłatności. W tym przypadku narzekać można jedynie na reklamy, ale to i tak niewielka cena, jak na tak dobrą produkcję.