Przedmioty z gier w testamencie? Tencent ma już na to patent
Synu dziadek po swojej śmierci zostawił ci war glaves'y Illidana z WoW classic TBC choć po stypie odpalimy komputer.
Jakie to jest chore, że do tak prostej czynności, jak przekazanie komuś hasła do konta wymagane są patenty i nowe przepisy.
Moze przeczytaj zanim zaczniesz komentowac?
Bardziej chodzi o oficjalną drogę. W każdym razie patent to już głupota na tak oczywistą sprawę.
Kolejny, chodzi o to zeby dostac konkretna rzecz a nie cale konto. W przykladzie z pierwszego posta, nie dostalibysmy konta z warglaivesami, tylko same glewie do naszego konta.
Chyba sam do końca nie przeczytałeś uważnie co tam było napisane: "Ponadto rozwiązanie chińskiego giganta różni się od pomysłu Apple, bo DODATKOWO Tencent chce umożliwiać transfer wirtualnych aktywów"
Na podstawie tego ich patent umożliwia rozliczanie indywidualnie przedmiotów, o ile to możliwe zamiast całego acc jak u Apple.
Opatentowali to, żeby schować go do szuflady i nigdy nic nie było dziedziczne, czego tu nie rozumieć? :)
Tam gdzie w swiecie kraza pieniadze i biznes rozpedza sie do poziomu goraczki zlota tam zawsze pojawia sie patologia a pozniej regulacje i podatki.
Niech ktoś mi wyjaśni, bo czegoś tu nie rozumiem.
Skoro Tencent ma patent, to teraz, aby przekazać komuś coś cyfrowego w spadku trzeba zapłacić im tantiemę od wartości przekazanego dobra? Czy może, jak pewne państwo będzie chciało prawnie uregulować dziedziczenie cyfrowych assetów, to będzie musiało od tego zapłacić Tencent'owi? Czyt. Tenscent ma patent, więc ma prawo żądać zapłaty za użycie swojej własności intelektualnej.
O co tutaj chodzi!? Jak w ogóle ktokolwiek pozwolił opatentować kwestię dziedziczenia?!
Zwyczajnie. W tej chwili możesz powiedzieć ulubionemu wnukowi, że po twojej śmierci dostanie twoje konto w grze X. Całe konto, postać, przedmioty i co tam jeszcze. Tencent sobie wymyślił, żebyś mógł takie konto rozdysponować na części. Np. masz trójkę wnucząt i jedno dostaje konto z postacią itd., ale z tego konta drugie dostaje powiedzmy mityczne rękawice potępienia, a trzecie połowę złota postaci.
Ty, jako spadkodawca, ani twoi spadkobiercy nie będziecie musieli nic płacić Tencentowi. Ale gdyby teraz Steam postanowił zrobić to samo, że możesz swoje gry podzielić między kilka osób i Jackowi podarować samochodówki, bo zawsze lubił, Agatce, która ogólnie nie lubi gier, ale raz ci podpowiadała w jakiejś przygodówce i nawet niej się gra spodobała, oddać tę jedną grę, a całą resztę konta Tomkowi, to Steam będzie musiał płacić Tencentowi, że wprowadził taką możliwość, bo Tencent ma prawa do takiego rozwiązania.