autor: Radosław Grabowski
Świeża krew w Activision
Podczas minionych targów E3 2005 mieliśmy okazję ujrzeć sporo nowych gier, widniejących w planach wydawniczych korporacji Activision – np. Quake IV i Call of Duty 2. Szefowie koncernu postanowili zwiększyć jego siłę w materii elektroniczno-rozrywkowego developingu i podjęli decyzję o przejęciu kontroli nad pewną kanadyjską firmą, istniejącą od 2000 roku.
Podczas minionych targów E3 2005 mieliśmy okazję ujrzeć sporo nowych gier, widniejących w planach wydawniczych korporacji Activision – np. Quake IV i Call of Duty 2. Szefowie koncernu postanowili zwiększyć jego siłę w materii elektroniczno-rozrywkowego developingu i podjęli decyzję o przejęciu kontroli nad pewną kanadyjską firmą, istniejącą od 2000 roku.
Mowa o studiu, noszącym nazwę Beenox i zrzeszającym nieco ponad trzydzieści osób. Dotychczas owi projektanci tworzyli głównie konwersje rozmaitych gier z myślą o komputerach typu Macintosh, chociaż przygotowali także PeCetowe edycje kilku pozycji, zadedykowanych pierwotnie konsolom (np. Tony Hawk’s Pro Skater 4). Teraz developerów zatrudniono w ramach Activision m.in. przy Fantastic Four.