Strzelanina po irańsku, czyli komandor Bahman w akcji
To będzie jedna z najtrudniejszych misji w dotychczasowym życiu komandora Bahmana – weterana irańskich służb specjalnych. Agent wyruszy z zadaniem odnalezienia i uwolnienia pewnego naukowca, który został schwytany przez armię amerykańską. Tak w wielkim skrócie przedstawia się scenariusz nowej gry akcji, która powstaje w Iranie.
To będzie jedna z najtrudniejszych misji w dotychczasowym życiu komandora Bahmana – weterana irańskich służb specjalnych. Agent wyruszy z zadaniem odnalezienia i uwolnienia pewnego naukowca, który został schwytany przez armię amerykańską. Tak w wielkim skrócie przedstawia się scenariusz nowej gry akcji, która powstaje w Iranie.
Program tworzony przez irańskich studentów ma zostać udostępniony odbiorcom w marcu 2007 roku. Przygody komandora Bahmana, który wyrusza do irackiego miasta Karbala w poszukiwaniu więzionego atomisty, już teraz wzbudzają spore zainteresowanie ze strony zachodnich mediów. Twórcy gry nie zamierzają zdradzać szczegółów dotyczących swojego dzieła. Zarzekają się, że zrobią to dopiero na konferencji prasowej, w chwili gdy prace nad nią zostaną zakończone.
Irańskim władzom nie podobają się produkty rozrywkowe, w których dzielni, amerykańscy chłopcy atakują ich państwo. Co prawda wszystko rozgrywa się na ekranie komputera, ale tamtejsi mieszkańcy nie kryją irytacji takim obrotem sprawy. Gdy firma Kuma Reality opublikowała scenariusz Assault on Iran do swojego produktu Kuma War, Irańczycy wystosowali specjalną petycję z żądaniem zaprzestania dystrybuowania misji. Widząc, że apel na niewiele się zdaje, grupa studentów postanowiła przygotować kontruderzenie w postaci własnego produktu.
Jest już pewne, że gra wzbudzi na arenie międzynarodowej sporo zamieszania. Miejmy tylko nadzieję, że Amerykanie – jedyni słuszni obrońcy świata – nie zorganizują z jej powodu kolejnej misji pokojowej na Bliskim Wschodzie...