Steam: teraz możesz zobaczyć cenę gry sugerowaną przez Valve
Te procenty obok ceny Valve są trochę mylące, bo pokazują o ile cena wystawiona przez wydawcę jest wyższa/niższa od ceny proponowanej przez Valve, a bez dokładniejszego przyjrzenia się na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że pokazuje o ile procent cena proponowana przez Valve jest wyższa/niższa od ceny wydawcy.
Wypożyczalnia gier wskazuje co jest cena aktualna, a co cena wyjściowa. Ciekawe.
To jest odpowiedź monopolisty na działania Epica? "Pokażemy ile my bysmy chcieli z ciebie zedrzeć nasz frajerze, ale znaj łaskę pana, masz 5% obniżki, plac i spier.alaj".
Niech wkoncu ten monopol runie.
Polecam czytać coś poza nagłówkiem. Chociaż samą niebieską ramkę na końcu:
SteamDB jest serwisem zewnętrznym, który zapewnia kilka dodatkowych narzędzi i statystyki gier oferowanych na Steamie. Działa on w oparciu o jego bazy danych, łącząc się z nimi dzięki SteamKitowi. Jak podkreślają twórcy serwisu, nie mają oni związku z firmą Valve ani z deweloperami gier.
Czego ty od niego wymagasz? Przejrzyj jego posty, zwykły troll albo fanboj Epica. Steam monopol, Epic super, bla, bla, bla.
Wiesz co te ceny mają pokazać to że nie steam decyduje ostatecznie o ich wysokości często twórcy gier pytani czy nie da się gry wypuścić taniej odpowiadali że nie bo to właśnie platforma decyduje ile będzie kosztowała gra teraz jeśli cena sugerowana przez valve będzie niższa niż ta standardowa twórcy nię będą mogli już zrzucić winy na sklep
Na jakiej podstawie skoro nie ma żadnego połączenia z valve i wydawca i zaraz może być jako narzędzie dla trolli Np ze valve chce taniej jak Epic a są to puste cyfry
Wychodzi na to że ceny gier na Steam są w Polsce większe niż w takich bogatszych krajach jak Południowa Korea, Kanada czy Norwegia o jakiejś Argentynie czy Brazylii nawet nie wspominając.
Podziękujcie UE.
W USA, Australii, Japonii, Szwajcarii czy Izraelu ceny są jeszcze większe niż w Polsce a one zdaje się nie są w UE...