Ostatnie godziny Steam Summer Sale 2021
Na obecnej wyprzedaży nie znalazłem niczego dla siebie. Może następnym razem.
O tym jak obecnie kiepskie są te wyprzedaże, może pokazywać brak lub bardzo uboga ilość ofert wrzucanych przez użytkowników takich portali jak pepper.pl .
Odpowiednik wyżej wspomnianego - hot uk deals, jeszcze dwa lata temu był zasypywany świetnymi pozycjami gier, w naprawdę dobrych cenach.
Dzisiaj tych praktycznie nie ma lub jest dosłownie kilka. Dominują te z key shopów.
Wczoraj dopiero postanowiłem wydać 10 zł na Undertale, nic więcej nie udało mi się znaleźć w ciekawej cenie.
Trochę dziwnie to wygląda, biorąc pod uwagę, że tacy przeciwnicy jak EGS zaczynają przemawiać do coraz większej ilości graczy.
Sam ostatnio kupiłem tam Subnauticę Below Zero o 10Ł taniej. I nigdzie jeszcze tak niskiej ceny długo się nie znajdzie na taką grę.
Niech dowodem na to jak kiepska jest ta summer sale będzie to, że jest to pierwsza przecena steamowa z tych takich większych, na której nie kupiłem ani jednej gry.
Lepsze są akcje z kuponami - 40zł, a nie te śmieszne wyprzedaże na steam. Mogę sobie wtedy sam zrobić wyprzedaż na co tylko chce. Steam mógłby pójść taką drogą jak inne sklepy dając np. -40zł na zakupy od np. 59.99. Tak jak robi np. Ubi.
Mając np. xboxa i możliwość kupna używanych gier, ceny promocji w obecnej edycji Steam Summer, to żart, a nie promocje.
Ja tam już skorzystałem z tej letniej wyprzedaży i nawet bardzo na niej skorzystałem, ale na więcej zakupów to raczej nie ma już szans. Jakby nie patrzeć to wyprzedaże Steama potrafią być najbardziej korzystne dla osób chcących nadrobić zaległości w kilku lub kilkunastu letnich produkcjach, bądź taniej przygarnąć mniejsze tytuły, lecz i tak najlepszą strategią kupowania gier wydaje się być dłuższe doładowywanie portfela Steama, aby na wyprzedażach osiągnąć jak najwyższą ilość punktów.
Zależy kto czego oczekuje od wyprzedaży, jeżeli nowych (prawie nowych) gier AAA w cenie gier z kosza, to faktycznie słabo. Ja takie wyprzedaże przeglądam pod kątem uzupełnienia braków z gier (często kilkuletnich) których zakup odłożyłem "na później" w momencie premiery.
Dla przykładu paczka Homeworld: Deserts of Kharak wraz z Homeworld Remastered Collection. Nie kupiłem na premierę, odkładając do kupki "to się kiedyś kupi", teraz mam wszystkie części za 20zł łącznie.
Dla mnie te promocje do tego właśnie służą, uzupełniania braków.
Kupiłem Field of Glory II i Plague Tale Innocence. W sumie miałem na oku jeszcze kilka innych tytułów ale w obecnych warunkach atmosferycznych grać za cholerę się nie chce więc poczekam na jesień i kolejne promocje.