Steam może wprowadzić pożądaną przez graczy funkcję
Hmmm jedyne czego potrzeba to zainstaluj i graj.
O notki do gry to fajna sprawa. Zdarzało mi się notować rzeczy podczas grania w notesie.
Co prawda mając więcej niż jeden monitor i tylko na jednym grając, da się to obejść, ale integracja z gierka i możliwość wrzucania np aktualnego widoku z możliwoscią np przyciecia.. noice.
A ja nadal czekam na mozliwosc zmiany nazwy tytulow gier w bibliotece.
moze go draznia japonskie tytuly pisane caps lockiem xd bo wygladaja brzydko
Strzelam, że żeby pozbyć się tych wszystkich trejd marków i redżisterd marków. Kiedyś czytałem że sporo osób ma z tym problem. Na przykładzie Batmanów - część gier ma nazwę na steamie Batman, a część Batman(tm).
Fakt, czasami widzę tytuły z dziwnymi niepotrzebnymi dodatkowymi słowami. Takie tytuły są mało przejrzyste i faktycznie prosty i właściwy tytuł samej gry + coś co powie po prostu dużo (np. zamiast różnych dziwnych dodatkowych słów, jedno słowo jak pack/dlc''s etc.).
Bo denerwuje mnie, gdy gry z tej samej serii maja rozne nazwy. W tej kwestii jestem bardzo pedantyczny i mozliwosc edycji tytulow przyjalbym z usmiechem na twarzy. Zmienilbym sobie chociazby nawze gry Valentino Rossi The Game na prawilne MotoGP 16 albo jak widac na zalaczonym obrazku, ujednolicilbym sobie nazwy gier z serii WRC. Mala rzecz, a na pewno ucieszyla by niejednego.
Chciałbym giełdę gier na Steamie, żeby można było wystawiać swoje gry na giełdę i sprzedawać za ile się chce (minimum 1 dolar). Steam niech sobie bierze nawet 10% fee, ale żeby można było sprzedawać licencję i nabywać licencję taniej.
Ograles, lub gra Ci nie pasuje to sprzedajesz i kupujesz coś innego.
Oczywiście twórcom to nie w smak bo mają teraz el dorado i das pasito, bo konsument nic nie może i buli kasę, a praw nie nabywa, czyli korzyść tylko w jedną stronę i beneficjent jest tylko jeden sprzedawca.
Taka zmianę bym widział jako alternatywa dla drozyzny na Steam. Twórcy też by mogli swoje klucze na giełdę wystawiać i zniknęłyby kluczykownie, bo ludzie zamiast w nich, to by na Steamie w gry się zapatrywali.
Utopia? Nie, normalność i równość praw sprzedawcy i konsumenta, wolność prawa do dysponowania tym za co się zapłaciło, wygodą, nowoczesność i przy okazji eliminacja wykluczenia społecznego czyli ludzi biednych, których nie stać na gry wg cennika monopolu.
Ja sie podepne i z checia sie dowiem, jak te liste wyswietlic.
Nie wiem czy już odkryliście czy jeszcze nie