Steam, Epic Games Store - 5 darmowych gier na 19 listopada 2021 roku
Tom Clancy's Splinter Cell: Chaos Theory - Produkcja nie posiada polskiej wersji językowej.
Jak to zwrócić albo usunąć z biblioteki?
Jak to zwrócić albo usunąć z biblioteki?
Jak chcesz zwrócić darmową grę?
Zamiast usiłowania się na roszczeniowe zarozumiałości usiadłbyś do podstaw angielskiego. Funkcjonowanie w cyfrowym świecie bez tego jest mocno niewskazane.
Kliknij na pozycję PPM -> Hid.. ups przepraszam, 'ukryj'.
Dobra gra, a ta nią jest, powinna motywować do samodoskonalenia i pokonania własnych deficytów. Sam zaczynałem grać kompletnie nie znając języka. I dzięki temu szybko się go nauczyłem.
Jeśli jednak ten darmowy prezent tak kłuje w bok, to napisz do wsparcia technicznego o kompletne usunięcie z konta:
https://www.ubisoft.com/pl-pl/help/contact
Darowanemu koniowi w zęby się nie patrzy, ale kurczę, kiedy w końcu gdzieś udostępnią Pandora Tomorrow? Chaos Theory znam jak własną kieszeń i kocham miłością szczerą, a dwójkę przeszedłem zaledwie raz setki lat temu, a jak na złość nigdzie jej nie ma w wersji cyfrowej.
TRZEBA MIEC TROCINY W GLOWIE ZEBY ZWRACAC,,, BA WOGOLE BAWIC SIE W ZWRACANIE CZEGOS CO MASZ ZA DARMO... ALE JESLI JUZ MASZ TAKIE NUDNE ZYCIE ZE NIE PRZEZYJESZ Z TYM ANGIELSKIM TYTUŁEM W BIBLIOTECE GIER TO NAPISZ DO SUPPORTU EPIC GAMES O USUNIECIE TEGO CO CIE UWIERA I SPAC PRZEZ TO NIE MOZESZ. POZDRO. przepraszam az capslok ale nie bede znow sie produkowal bo mario new na switcha czeka juz. nara
Ja też bojkotuje firmy które maja nas za niższą formę życia i w swoich sklepach zrezygnowałem z produktów np. Nintendo.
Nie kupuje dla siebie gier które nie mają polskiego języka, ba nawet nie chce ich za darmo w swojej bibliotece.
Język zanan słabo i się tego nie wstydzę.
Będąc kilka razy w GB byłem w stanie się porozumieć bez większych problemów, ale to nie znaczy, że mam nie grać w ojczystym języku.
Uważam, że jest w życiu wiele ciekawszych rzeczy do zrobienia niż zakuwanie jeżyków obcych.
Mieszkając w Polsce nie potrzebuje być poliglotą, znać sie na mechanice, rolnictwie i stawianiu kominów. Rozumiem też tych co sobie u nas nie poradzili w życiu i muszą zapierniczać za granicą. Im język się przyda :)
Z twojego posta bije wręcz zazdrość, względem tych, którzy jednak umieją.
Ja tam od zawsze pracuję w kraju, angielskiego używam na codzień w mowie i w piśmie i mam wrażenie, że sobie całkiem dobrze poradziłem. W dużej części właśnie dzięki znajomości języka, bo bez niego nie mógłbym robić tego, co robię. :-)
Cieszę się twoim szczęściem.
Ja akurat robię to co lubię i nie potrzebuje do tego biegłej znajomości języków. W dobie translatorów jestem w stanie na luzie porozumieć się z chińczykami zamawiając kontenery z towarem. Podróżując kamperem po Europie używam apki w telefonie, bo uwierz nawet angielski czasem nie pomaga
Byłbym hipokrytą twierdząc ze nie chciałbym znać biegle kilku języków, nie tylko obcych, ale tez programowania. Naprawiać samochody i sterowniki do moich rowerów. Ja wole ciekawsze zajęcia niż samokształcenie, jestem w tej komfortowej sytuacji, że nie musze ponieważ nigdy nie pracowałem dla kogoś.
Czasy kiedy ogrywałem na pierwsze Playstation japońskie wersje Final Fantasy czy Residenta mam już za sobą. Teraz mam wybór