autor: Maciej Myrcha
Stargate SG-1: Alliance - sądowy finał batalii o grę
Wygląda na to, iż spory o powody zakończenia prac nad grą Stargate SG-1: Alliance nadal są solą w oku niektórych osób. Chociaż z drugiej strony fakt ten raczej nie dziwi - w końcu chodzi zapewne o grube pliki zielonych, a może raczej europejskich banknotów - 8 mln Euro, bo takiej właśnie kwoty domaga się australijska firma Perception, pracująca niegdyś przy tworzeniu Stargate SG-1: Alliance, od niedoszłego wydawcy produktu, austriackiego JoWooD.
Wygląda na to, iż spory o powody zakończenia prac nad grą Stargate SG-1: Alliance nadal są solą w oku niektórych osób. Chociaż z drugiej strony fakt ten raczej nie dziwi - w końcu chodzi zapewne o grube pliki zielonych, a może raczej europejskich banknotów - 8 mln Euro, bo takiej właśnie kwoty domaga się australijska firma Perception, pracująca niegdyś przy tworzeniu Stargate SG-1: Alliance, od niedoszłego wydawcy produktu, austriackiego JoWooD.
Przypomnijmy, iż spór pomiędzy wspomnianym korporacjami toczy się już od ponad dwóch lat, kiedy to obie firmy wzajemnie oskarżały się o przysłowiowe „rzucanie kłód pod nogi”. Wygląda jednak na to, iż to właśnie Perception trzyma w ręku mocniejsze argumenty, a pozwy złożone w Australii mogą zostać przeniesione na teren Austrii. Niestety, dla graczy to praktycznie nic nie znaczy - taka burza w szklance wody - Stargate SG-1: Alliance zmarł już przecież śmiercią naturalną i nadzieje na jego wskrzeszenie są już płonne.