autor: Grzegorz Ferenc
StarCraft II – szef Blizzarda wyklucza free-to-play; liczne aktualizacje w drodze
Szef firmy Blizzard Entertaiment wykluczył wprowadzenie formatu free-to-play w StarCraft II podczas rozmowy z serwisem PCGamesN w miniony weekend. Z kolei wczoraj amerykańscy deweloperzy wydali aktualizację, która wychodzi naprzeciw licznym postulatom graczy. W najbliższym czasie możemy się spodziewać kolejnych zmian.
- Mike Morhaime zaprzeczył, jakoby firma planowała wprowadzenie rozwiązań z modelu free-to-play do SCII;
- Twórcy gry wydali wczoraj aktualizację balansu w Wings of Liberty, osłabiającej niektóre jednostki;
- W najbliższym czasie powinna się pojawić kolejna aktualizacja bety Heart of the Swarm;
- Przed Świętami dużym zmianom w becie dodatku zostanie poddane funkcjonowanie wielu jednostek znanych z Wings of Liberty.
We wrześniu świat obiegła wiadomość, że firma Blizzard rozważa wprowadzenie modelu free-to-play do gry StarCraft II: Wings of Liberty. Te doniesienia można jednak na razie włożyć między bajki – Mike Morhaime, szef amerykańskiego studia deweloperskiego, wykluczył taką możliwość podczas rozmowy z serwisem PCGamesN na turnieju IPL, który odbył się w Las Vegas w miniony weekend.
Morhaime stwierdził wprost, że „argumenty przemawiające za wprowadzeniem modelu free-to-play nie znajdują poparcia w konkretnych liczbach”. W jego opinii jednorazowa inwestycja w StarCraft II jest o wiele bardziej opłacalna dla graczy:
StarCraft II jest bardziej wartościowy niż jakakoliwiek inna marka na rynku. […] Jeżeli kupiliście grę podczas [promocji] Czarnego Piątku, zapłaciliście za nią 20 dolarów, czyli o połowę mniej niż zazwyczaj. Porównajcie to z wydatkami na tak zwane „darmowe gry”. Za dwadzieścia dolarów macie tytuł, w który właściwie możecie grać wiecznie.
Na poparcie swoich słów Morhaime powołał się na samych graczy mówiąc, że „oni wiedzą, jaką ta gra ma wartość”.
Pogłoski o modelu free-to-play w StarCraft II zostały więc oficjalnie zdementowane. Nie oznacza to jednak, że firma Blizzard nie stara się przyciągnąć do popularnego RTS-a nowych graczy. Zmiany w interfejsie dodatku Heart of the Swarm (na przykład wskaźnik liczby robotników, ustawienia kolorów pasków życia itp.), wprowadzenie systemu poziomów doświadczenia, klanów – a wraz z zapowiadaną obszerną aktualizacją bety m.in. także obsługi grup – można interpretować jako chęć przyciągnięcia do StarCrafta II bardziej „casualowych” fanów strategii. Na oficjalnym forum gry pojawiły się nawet głosy, że Blizzard celuje w tym aspekcie zwłaszcza w fanów League of Legends.
Natomiast wczoraj firma z Irvine w Kalifornii wprowadziła zmiany w balansie w Wings of Liberty, których od dłuższego czasu dopraszała się społeczność graczy – niektórzy z nich zarzucali nawet Blizzardowi, że nie interweniując celowo faworyzuje graczy spoza Korei. Aktualizacja osłabia działanie jednej z jednostek zergów, infektora. Modyfikacje wprowadzono w oparciu o testy przeprowadzone na dwóch specjalnych mapach – zapowiedziano je niecały miesiąc temu.
W nadchodzących tygodniach można się spodziewać kolejnych zmian koncepcji jednostek – tym razem w becie Heart of the Swarm. Wynika tak z zapowiedzi pracownika firmy Blizzard odpowiedzialnego za balans rozgrywki, Davida Kima. Aktualizacja, która pojawi się przed Świętami Bożego Narodzenia, nie skupi się jedynie na nowych jednostkach, ale przede wszystkim zmodyfikuje zasady funkcjonowania tych, które znamy z Wings of Liberty.
Dodatek StarCraft II: Heart of the Swarm ukaże się 12 marca 2013 roku na PC. Jego polskim dystrybutorem jest CDP.pl.
