filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 26 czerwca 2024, 11:05

autor: Pamela Jakiel

Shrek 5 nadchodzi. Eddie Murphy ujawnił, że trwają prace nad filmem, a na horyzoncie jest także spin-off skupiony na uwielbianym Ośle

Shrek 5 jest w trakcie produkcji, o czym poinformował Eddie Murphy. Aktor wyjawił także, że swojego filmu doczeka się uwielbiany przez widzów Osioł.

Źródło fot. Shrek, Andrew Adamson, DreamWorks Animation, 2001
i

Dla wszystkich, który tęsknili za Shrekiem i jego przyjaciółmi, mamy dobre wieści. Piąta część przygód zielonego ogra jest w trakcie produkcji. O tym, że trwają prace nad nowym widowiskiem DreamWorks Animation, poinformował Eddie Murphy, który w animacjach użyczał głosu kochanemu przez widzów Osłowi.

Podczas konferencji prasowej najnowszego filmu ze swoim udziałem, Gliniarz z Beverly Hills 4, gwiazdor zdradził, że produkcję Shreka 5 rozpoczęto cztery lub pięć miesięcy temu. Sam Eddie Murphy nagrał już swoje kwestie z pierwszego aktu. Prace nad widowiskiem będą kontynuowane w tym roku.

Rozpoczęliśmy Shreka cztery lub pięć miesięcy temu. Nagrałem pierwszy akt, będziemy to robić w tym roku, dokończymy to.

Gwiazdor wyjawił także, kiedy możemy spodziewać się nowej produkcji o zielonym ogrze. Shrek 5 ma zadebiutować prawdopodobnie w przyszłym roku. Sama firma DreamWorks Animation nie ogłosiła jeszcze oficjalnie rozpoczęcia prac nad kolejnym Shrekiem.

Miłośników popularnej serii z pewnością ucieszy także informacja o tym, że na horyzoncie jest nie tylko główny film opowiadający o ogrze, ale także spin-off skupiony na Ośle, któremu głosu użycza Eddie Murphy.

Shrek nadchodzi, a Osioł będzie miał swój własny film. Tak więc robimy Shreka i film o Ośle.

Shrek 5 wejdzie do kin najprawdopodobniej w 2025 roku.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej