Scarlett Johansson o seksualizacji Czarnej Wdowy i kulisach powstania filmu z nią
Aktorka do dziś wspomina nie tylko szkodliwe praktyki fanowskie utożsamiające ją jedynie z obiektem męskich westchnień [...]
Nieno, być oburzonym, że podoba się facetom. Feminizm osiągnął nowy poziom. Tym gwiazdeczkom w holywodzie się już poprzewracało całkowicie. Lubię ją jako aktorkę, ale to jej podejście jest całkiem zepsute. Żeby jeszcze miała przykład konkretny dlaczego to taki seksizm wielki robią jej ci wszyscy faceci a nie jak ten powyżej.
We wspomnianym IM2. Ale z punktu widzenia fabuły miało to sens, do kogoś takiego jak Tony (w tamtym okresie jego życia) wysyłasz dziewczyny takie jak Natasza. Jej atutem jako szpiega była też uroda, więc według aktorki to zbytnie "seksualizowanie" jest zarzutem bzdurnym.
Chociaż Happy by się nie zgodził po tej krótkiej walce, że była tylko ładną buźką ;)
Mowa o seksualizacji odgrywanej przez nią postaci.
Agent\szpieg klasy Nataszy wykorzystuje każdą okazję, a każdy swój atut przekuwa w zabójczą broń!
W tym swiadomość swojej urody i sexapilu.
Aktorka do dziś wspomina nie tylko szkodliwe praktyki fanowskie utożsamiające ją jedynie z obiektem męskich westchnień [...]
Nieno, być oburzonym, że podoba się facetom. Feminizm osiągnął nowy poziom. Tym gwiazdeczkom w holywodzie się już poprzewracało całkowicie. Lubię ją jako aktorkę, ale to jej podejście jest całkiem zepsute. Żeby jeszcze miała przykład konkretny dlaczego to taki seksizm wielki robią jej ci wszyscy faceci a nie jak ten powyżej.
piter987: Właśnie to mi przyszło też do głowy :D Też gra w filmach o super bohaterach.. gdzie faceci jak i laski chodzą w obcisłych strojach - czasem - pokazując swoje mięśnie czy to bicepsowe, klatkowe czy pośladkowe.
We wspomnianym IM2. Ale z punktu widzenia fabuły miało to sens, do kogoś takiego jak Tony (w tamtym okresie jego życia) wysyłasz dziewczyny takie jak Natasza. Jej atutem jako szpiega była też uroda, więc według aktorki to zbytnie "seksualizowanie" jest zarzutem bzdurnym.
Chociaż Happy by się nie zgodził po tej krótkiej walce, że była tylko ładną buźką ;)
Właśnie. Takie traktowanie Nataszy leżało w charakterze Starka, więc też nie wiem, w czym Scarlett tam widziała problem. Chyba, że nie potrafiła odróżnić słów postaci od słów odgrywającego ją aktora, albo tworzącego dialogi scenarzysty.
bohaterka(bez zadnych mocy czy sprzetu) na siłę wciśnięta do tych filmów
równie dobrze mogło by jej tanie być
.
Mowa o seksualizacji odgrywanej przez nią postaci.
Agent\szpieg klasy Nataszy wykorzystuje każdą okazję, a każdy swój atut przekuwa w zabójczą broń!
W tym swiadomość swojej urody i sexapilu.
Z jednej strony ją rozumiem. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale Scarlett to absolutny numer 1 jeśli chodzi o produkcje deepfake królujące na wszelkich hubach gdzie jej twarz jest wlepiana dosłownie w każdy film porno w każdej możliwej konfiguracji. Do tego wszelkie jej zdjęcia, również te z czasów kiedy jeszcze była nastolatką, biegają po całym necie w najróżniejszych przeróbkach.
Z drugiej jednak strony jest piękną kobietą i to naturalne że ludzie chcą ją oglądać i podziwiać jej wdzięki. Przypomnij sobie jej sceny z Zimowego Żołnierza, gdzie Scarlett biegała w swoim obcisłym stroju - ona naprawdę nie musiała niczego pokazywać a i tak wyglądała mega seksownie. W ostatnich filmach MCU było widać że już inaczej ją pokazują i stosują inne ujęcia, ale czy to coś dało ? Jest starsza i to widać ale nadal jest piękną kobietą.
ale cuckold energy
Obecne nastawienie do seksualizacji, to następstwo podobne do tego, co ma miejsce z LGBT. Wszystkim, którzy powtarzają "pedały tera robią co chcą" przypominam, że wcześniej ucinano im jaja, szykanowano, tępiono, dyskryminowano, zabijano przez ostatnie... w zasadzie zawsze aż do dziś. Teraz mamy przegięcie w drugą stronę jako naturalny proces normalizacji. Przecież jak kobiety dostały prawo głosu, to nie było tak, że wszyscy to łyknęli i że jest spoko. Teraz już nikt o tym nie dyskutuje.
Przedmiotowe traktowanie kobiet, to w przypadku aktorek ich mniejsze zmartwienie, one sobie poradzą, ale niektórym patriarchalizm/seksizm przekreśla np. życie zawodowe.
Na koniec dodam, że mam 3 córki i szlag mnie trafia, jak słyszę coś w stylu "tym się bawią chłopcy".
"Wszystkim, którzy powtarzają "pedały tera robią co chcą" przypominam, że wcześniej ucinano im jaja, szykanowano, tępiono, dyskryminowano, zabijano przez ostatnie... w zasadzie zawsze aż do dziś."
To chyba jakiś paradoks cloverfield, inna rzeczywistość Ci weszła.
Teraz mamy przegięcie w drugą stronę jako naturalny proces normalizacji.
I dalej podałeś bzdurny przykład
Przecież jak kobiety dostały prawo głosu, to nie było tak, że wszyscy to łyknęli i że jest spoko
I zabrano mężczyznom prawa głosu? Bo to by był przykład przegięcia w drugą stronę która ma miejsce w wielu obszarach "politycznej poprawności" obecnie. Gdy kobiety dostały prawa głosu ich prawa zostały zrównane z tymi które mieli mężczyźni. Nic ponadto. Nie rozumiem zatem "potrzeby" przeginania w drugą stronę.
Twoja alternatywna rzeczywistość, pomyśl dwa razy zanim coś znowu palniesz
https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,163229,27212984,szturm-policji-na-schronisko-dla-maltretowanych-kobiet-by-uprowadzic.html#s=BoxOpImg8
Jej oburzenie ma racje bytu. Wystarczy zobaczyc na youtube fragmenty wywiadow - sa komplikacje. Nie tylko meska strona dziennikarstwa zadawala jej nieodpowiednie pytania. Czesto byla uburzona i pokazywala to dobitnie, ze robia z niej dmuchana lalke. Pamietam, ze jednym z pytan bylo o bielizne jaka nosi xD
Ogólnie wybieranie pięknych aktorów do produkcji filmowych to już seksualizacja więc polecam żeby w filmach akcji grały osobę ekstremalnie otyłe żeby nie wyłączać ich ze społeczeństwa. Z resztą według amerykańskich mediów bycie grubym nie jest niezdrowe więc jak najbardziej kobieta 100kg+ może grać Larę a gość Bonda... Ciekaw jestem tylko kto to będzie oglądał bo wychodzi na to że wszyscy Ci potencjalni widzowie którzy nie pójdą do kina to szowiniści i seksiści
To teraz pytanie: Czy "That's America's ass" w Avengers Endgame było seksistowskie? Czy Chris Evans ma teraz wylewać żale o dyskryminujące traktowanie ze strony reżyserów, producentów, czy kogo tam jeszcze?
Scarlett Johansson zagrała już w tylu filmach z tej serii, że zapomniała chyba, że jest tam nadal Natashą Romanoff a nie sobą. Dla Czarnej Wdowy seksapil to broń. Jeśli zaś jakiś mężczyzna traktuje ją po seksistowsku to jest to dla niej oznaka jego słabości i okazja by to wykorzystać.
Właśnie z tymi "gwiazdami" tak jest. "Byłam młoda to mogli moją postać seksualizować do woli, robię się już stara, czar przemija, to teraz będę z tym walczyć, aby inne nie mogły tego robić." Gdzie w tym przypadku, moje ciało, mój wybór. Ktoś tym osobom trzyma pistolet przy głowie, że się zgadzają na takie "uprzedmiotowianie". Jak ktoś ma się czym pochwalić to niech to robi, bo teraz jest moda by chwalić się swoją nadwagą, niedbałością czy "wyjątkowością".
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Scarlett Johansson miała tyle do powiedzenie w tak kluczowych kwestiach.
Tyle słyszymy, że scenarzyści są ograniczani przez producentów, a tutaj aktorka mówi jak będzie film wyglądał i koniec.
Może w końcu jakiś film gdzie będzie jej postać miała sens, szczerze mówiąc nie pamiętam w co oka w tych Avengersach robiła.
spoiler start
Główny jej wkład to rzucenie się z klifu po klejnot
spoiler stop
https://www.youtube.com/watch?v=2jTnRgTliKs
Jedyną seksualizację jaką pamiętam w MCU to seksualizację tyłka Kapitana Ameryki w filmie Avengers i Avengers Endgame.