autor: Maciej Myrcha
Rozmowy między EA a Ubisoftem trwają
Przedstawiciele firmy Electronic Arts przyznali, iż prowadzone są rozmowy z zarządem francuskiego wydawcy, Ubisoft. Jak informuje Wall Street Journal, przedmiotem tych rozmów jest ewentualne wchłonięcie Ubisoftu przez wydawniczego giganta. Jednak gazeta swoje a EA swoje. Rzecznik prasowy Elektroników, zaprzecza, iż ta sprawa była poruszana na spotkaniu włodarzy obu firm.
Przedstawiciele firmy Electronic Arts przyznali, iż prowadzone są rozmowy z zarządem francuskiego wydawcy, Ubisoft. Jak informuje Wall Street Journal, przedmiotem tych rozmów jest ewentualne wchłonięcie Ubisoftu przez wydawniczego giganta. Jednak gazeta swoje a EA swoje. Rzecznik prasowy Elektroników, zaprzecza, iż ta sprawa była poruszana na spotkaniu włodarzy obu firm.
Według dziennikarzy Wall Street Journal, rozmowy skupiają się wokół dwóch głównych punktów. Pierwszym, i najważniejszym, jest oczywiście kwestia ceny zakupu akcji Ubisoftu, która satysfakcjonować będzie obie firmy. Gdy EA dokonywała zakupu akcji (19.9% udziałów) Ubisoftu w grudniu zeszłego roku, płaciła 19.69 Euro za sztukę, w chwili obecnej notowania Francuzów są znacznie wyższe i dochodzą do 32 Euro za akcję. A według zarządu Ubisoft, cena ta może osiągnąć pułap nawet 40 Euro, co w przeliczeniu na wartość całej firmy daje astronomiczną kwotę 1 miliarda Euro (astronomiczną dla zwykłego zjadacza chleba, Elektronikom udałoby się chyba jednak wyskrobać tyle ze swojego portfela).
Oczywiście, powyższe rozważania mają sens, o ile do sprzedaży firmy w ogóle dojdzie, i to według gazety, było drugim punktem poruszanym przy okazji spotkania. Założyciele Ubisoftu, rodzina Guillemot, są bardzo przeciwni oddaniu firmy, której poświęcili prawie 20 lat życia, w obce ręce i nadal poszukują sposobów na oddalenie zakusów Electronic Arts. Możliwy scenariusz przewiduje zastrzyk kapitału ze strony francuskich udziałowców Ubisoftu lub nawet połączenie z Gameloftem, na którego czele stoi Michel Guillemot. Niepotwierdzone źródła donoszą, iż przedstawiciele Ubisoftu rozmawiali o wsparciu finansowym nawet z zarządem Walt Disney Company.
Wszystko to może okazać się jednak tylko przypuszczeniami, ponieważ zarówno Electronic Arts jak i Ubisoft odmówiły komentarza w sprawie ewentualnych rozmów. Wiceprezes EA, Jeff Brown, wspomniał, iż członkowie zarządu obu firm spotkali się ze sobą, aczkolwiek rozmowy dotyczyły wyłącznie zarządzania Ubisoftem. EA posiada prawie 20% udziałów we francuskiej firmie, jasne jest więc, że chce trzymać rękę na pulsie. Jednak jak powiedział pan Brown, “byłoby wielce nierozsądne określać te dyskusje mianem negocjacji” .