Rok 2004 rokiem wirusów?
Prawda. W tej chwili gdy załączam internet z wyłaczonym firewall'em po paru sekundach mam już jakies śmieszne procesy w Menadżerze zadań. Moze to dla tego, ze skonfigurowałem neostrade jako połaczenie dial-up. Ale fakt pozostaje faktem.Dziś niezabezpieczony komputer w internecie nie ma szans na pozostanie czystym :/
Odczułem to i na swojej skórze... tyle formatów co w tym roku wcześniej nie było... zaspamowane dwa płatne konta... zły rok i tyle...
Tjaa...2 dni po formacie. 2 antywirusy z aktualizacjami pracujace na pelna pare i co chwila about blank i rozne dziwne procesy. Teraz jak na razie wyglada na czysty... ;)
ja jak narazie mam spokoj od ok. 3-4 moechow, alle przed tym okresem format szedl CO MIESIAC! wkurzyc sie mozna bylo! szczegolnie jak sie ma pelno waznych do pracy danych!
teraz zmienilem przegladarke na Opere i BEZ POROWNANIA! wirusow z interka nie wylapuje, a nawet jesli zosatenie jakis przyniesiony z pracy na dyskietce to wykryje go antywir, bezplatny i dosc dobry - AVG Free - nie wymagajacy duzej ilosci ramu na skaner (vide Norton, MKS).
Używam internetu od 2003r i wtedy nie miałem nawet jednego wirusa ciagle elciał imesh kazaa itd, a w tym komputer zaoptrzyłem w firewalle skanery i tak to nic nie pomogło najgorsze jest to że ten śmieć po każdym formacie dysku wraca zakażdym razem jak się z internetem połącze.
Ja do bezpiecznego przeglądania internetu używam Firefox'a. A mojemu szefowi (a właściwie szefowi mojego szefa) wirusy tak dopiekły, że zaczął się uczyć obsługi Linuxa...
Ja mam cała sieć zawaloną jakimiś trojanami i innym syfem, narazie jakoś nadążam z ochroną (avast, ad-aware, mks_vir, spybot i sygate personal firewall) ale przyznaje że jest o wiele trudniej niż np. 2 lata temu kiedy nawet firewalla nie miałem a jak jeden wirus wpadał na miesiąc to było dużo :)
hehehe
biedactwa :)
mi tam jak wpada (raz na ruski rok) to odrazu wylatuje - a w lokalu jest ponad 100 kompow :D
bo dzieci kochane
jak sie wlazi na porno site'y to sie pozniej trzeba formatowac...
u mnie jest to samo. Syfów tyle ze szok. Formatów i reinstalacji systemu to ja już tyle w tym roku robiłem ze szok.
hyhy ja mialem moze ze 2 wiry na caly rok
poza tym ludzie zainstalujcie sobie norton ghost i zycie staje sie piekne
w razie syfu przywrucenie samego systemu bez boota na Sata zajmuje mi okolo 1min ...