autor: Włodarczak Adam
Rodzice zamordowanego nastolatka domagają się 50 mln funtów odszkodowania – „Manhunt-gate” ciąg dalszy
O sprawie morderstwa czternastolatka z Wielkiej Brytanii i wielkiej „aferze brutalnych gier komputerowych” (trzy lata starszy oprawca grał rzekomo w Manhunt co niektórzy uznali za główny motyw zbrodni) pisaliśmy kilka dni temu. Dziś do niej wracamy, gdyż pojawiły się nowe fakty związane z tym tematem. Rodzina zamordowanego nastolatka ma zamiar domagać się odszkodowania od producenta, firmy Rockstar, Games w wysokości 50 milionów funtów – donoszą dzienniki „The Sun” oraz „The Times”.
O sprawie morderstwa czternastolatka z Wielkiej Brytanii i wielkiej „aferze brutalnych gier komputerowych” (trzy lata starszy oprawca grał rzekomo w Manhunt, co niektórzy uznali za główny motyw zbrodni) pisaliśmy kilka dni temu. Dziś do niej wracamy, gdyż pojawiły się nowe fakty związane z tym tematem. Rodzina zamordowanego nastolatka ma zamiar domagać się odszkodowania od producenta, firmy Rockstar Games w wysokości 50 milionów funtów – donoszą dzienniki „The Sun” oraz „The Times”.
Rodziców wspomagać będzie znany prawnik z Miami - Jack Thompson, który jest obecnie zaangażowany w ponad 60-o milionowy proces przeciwko Take Two Interactive w sprawie dwóch innych morderstw popełnionych w USA, rzekomo przez ludzi wyraźnie zainspirowanych grą Grand Theft Auto.
"Oskarżam producentów gier o konspirację mającą na celu uniknięcie sprawiedliwości " – twierdzi Thompson.
Najciekawsze w całej tej sprawie jest zachowanie obrońców moralności, adwokatów, tylko czekających na okazję do procesu o odszkodowania, równających sparzenie się w McDonaldzie ze śmiercią chłopaka. Dziwny jest ten świat...