Reboot kultowego polskiego FPS-a będzie równie mroczny i brutalny jak pierwowzór. Zobacz w akcji bronie z nowego Pai...
o kurde, nie wiedziałem, że robią w ogóle jakiegoś painkillera. Z tego co widzę, to ten reboot skręcił mocno w kierunku dooma i w zasadzie to jest jakby doom ale z arsenałem z painkillera, chociaż nieco innym oraz nowymi stworkami i mapami. Na razie mam co do tego mieszane uczucia.
No nie wiem, jakoś nie pasuje mi ta wizja - to faktycznie bardziej przypomina Doom Eternal niż Painkillera. Kooperacja? Niby fajnie, ale jednak historia samotnego bohatera miała w sobie to coś. Jestem lekko sceptyczny.
Właśnie strasznie dużo kolorków jest. Do Witchfire nie ma podjazdu. Plus, że dużo wrogów jednocześnie widać, ale z minusów to główny bohater wygląda jak hipster homoseksualista. Mało vibe'u Painkillera tu się czuje.
O, a gdzie widać głównego bohatera? Ja widziałem tylko ręce i chyba jedna była jakby demona, a druga nie wiem co dokładnie, ale jakby pokryta kosmicznym wzorem, w sensie gwiazdy na ciemnym tle, może to ręka anioła.
Via Tenor
ale z minusów to główny bohater wygląda jak hipster homoseksualista.
O ja pierdole!
Może to tylko jedna z postaci gracza w trybie multi, za nim jest też parę postaci co sugeruje, że mogą to być postacie z trybu multi.
Brutalny to może będzie ale oryginał miał fajny klimat mroku zarówno stylem poziomów i udźwiękowieniem. Te zaświaty faktycznie przekonywały że tak może wyglądać piekło.
Poczekam z decyzją o zakupie na gameplaye, bo dooma już mam, znudził mi się i nie chcę jego kopi. Liczyłem na prawdziwego Painkillera, z klimatemhorroru, gęstą atmosferą, ciekawą historią, a nie spamowanie amunicją.