Są pierwsze „martwe” PS5; ale liczba problemów wydaje się być marginalna
Krótko po premierze PS5 w USA, Japonii i kilku innych krajach pojawiają się pierwsze doniesienia o padających konsolach. Jednak nie jest ich zbyt dużo, co daje nadzieje, że Sony przyłożyło się do produkcji swojego sprzętu.
- PlayStation 5 zadebiutowało w USA i Japonii. Pojawiają się pierwsze doniesienia o awariach konsol.
- Aktualna lista usterek jest jednak krótka i z werdyktem powinniśmy wstrzymać się do 19 listopada, kiedy konsola oficjalnie zadebiutuje w naszym kraju.
Jeszcze przed światową premierą PlayStation 5 pojawiły się pierwsze doniesienia o uszkodzonych konsolach. Było ich jednak niewiele. By dokładniej ocenić awaryjność sprzętu, czekaliśmy na premierę w USA i wygląda na to, że jest lepiej, niż można było się spodziewać. Lista usterek jak na razie jest krótka. Najpoważniejszym problemem jest losowe wyłączanie się i ostateczna śmierć PS5, co opisał użytkownik serwisu YouTube - Omni.
Niektórzy mają też problem z konsolą, gdy do złącza USB znajdującego się z tyłu urządzenia wpinają dysk zewnętrzny. Pojawia się wtedy komunikat o uszkodzeniu danych i po jego kilkukrotnym wyświetleniu PS5 po prostu się wyłącza. Tymczasowym rozwiązaniem w niektórych przypadkach jest odbudowa bazy danych konsoli.
Poza tym usterki są raczej niewielkie. Komentarze we wcześniej podlinkowanym wątku na Reddicie mówią o problemach z podłączeniem PlayStation Camera, błędach w narzędziu do przenoszenia zawartości z PS4 czy utracie łączności kontrolera DualSense z konsolą.
Na ostateczny obraz awaryjności PlayStation 5 trzeba jednak poczekać aż konsola zadebiutuje w pozostałych krajach, czyli do 19 listopada. Wtedy będziemy mogli porównać, który producent lepiej dopracował premierowe modele konsol nowej generacji.