Podczas rozgrywki w strzelankę Prey niektórzy użytkownicy napotkali uniemożliwiające postęp problemy techniczne z plikami zapisu. Wydawca jest świadomy wagi problemu i jeszcze w tym tygodniu ma udostępnić aktualizację edycji PC w systemie Steam Beta.
Krzysztof Sobiepan

Prey, czyli pierwszoosobowa strzelanka w klimacie Bio/System Shocka zadebiutowała na rynku tydzień temu i zadowoliła swoją jakością zarówno graczy, jak i krytyków. Profesjonaliści chwalili między innymi klimatyczną warstwę fabularną, otwarte, urozmaicone lokacje oraz dużą swobodę w rozwoju postaci i rozgrywce. Wśród pozytywnych recenzji znalazła się jednak jedna rysa. Serwis IGN ocenił wersję na PC jedynie na 4/10. Powód? Testowana kopia produkcji po 34 godzinach rozgrywki wyrzuciła recenzenta z gry i uniemożliwiła mu dalszy postęp, uszkadzając jego pliki zapisu. Nie złożył on jednak broni i poprosił producenta o zapisy w podobnym miejscu fabuły, które po paru następnych próbach także zostały uszkodzone i powodowały niezapowiedziane wizyty na pulpicie. Recenzent tym razem się poddał.
Problem ze straconymi zapisami nie dotyczy jednak tylko przedstawiciela IGN. Deweloper postanowił zmierzyć się z tą kwestią jak najszybciej i na oficjalnym forum ogłosił, że jeszcze w tym tygodniu gotowa będzie łatka w systemie Steam Beta, która powinna zlikwidować problemy ze stabilnością i zapobiec „zjadaniu” save’ów przez grę. Aktualizacja ma też zawierać parę innych poprawek, ale ich kompletny spis zostanie opublikowany dopiero z premierą patcha. Po krótkich testach na PC, fixa doczekają się także konsole.
Osoby z poczuciem humoru przekornie żartują, że gra sygnowana logiem Bethesda nie może się obyć bez okropnych bugów przy premierze, nawet jeśli firma jedynie publikuje produkcję.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
2