Premiera dodatku do Arcania: Gothic 4 zagrożona
Wielokrotnie już pisaliśmy o kłopotach JoWooD. Do tej pory wydawcy udawało się jednak jakoś unikać najgorszego. Niestety, jego szczęście uległo chyba wreszcie wyczerpaniu, ponieważ popadł teraz w tarapaty tak poważne, że przyszłość zapowiadanego dodatku do gry Arcania: Gothic 4 stanęła pod znakiem zapytania.
Wielokrotnie już pisaliśmy o kłopotach JoWooD. Do tej pory wydawcy udawało się jednak jakoś unikać najgorszego. Niestety, jego szczęście uległo chyba wreszcie wyczerpaniu, ponieważ popadł teraz w tarapaty tak poważne, że przyszłość zapowiadanego dodatku do gry Arcania: Gothic 4 stanęła pod znakiem zapytania.
Arcania: Fall of Setarrif
Przypomnijmy, że zarząd JoWooD Entertainment AG ogłosił z dniem 6 stycznia niewypłacalność, a następnie do sądu trafił wniosek o wszczęcie procedury reorganizacji kapitałowej. Firma twierdziła wtedy, że potrzebuje 90 dni na osiągnięcie porozumienia z wierzycielami i inwestorami. Teraz okazało się, że jeden z potencjalnych partnerów oznajmił, że nie jest już zainteresowany niemieckim wydawcą. Obecnie nadzieje pokładane są w dwóch innych inwestorach, z którymi wciąż prowadzone są negocjacje.
Sytuacja jest tym gorsza, że JoWood nie może już liczyć na szybkie zyski ze sprzedaży dodatku Fall of Setarrif. Samodzielne rozszerzenie do Arcania: Gothic 4 zapowiedziano w grudniu zeszłego roku. Teraz wydawca poinformował, że z powodu problemów natury prawnej (jakich dokładnie - nie ujawniono) premiera tej produkcji została bezterminowo odroczona i nie wiadomo, czy gra w obecnej postaci w ogóle ma szansę kiedykolwiek trafić na rynek.
Arcania: Fall of Setarrif
Przypomnijmy, że Fall of Setarrif ma być bezpośrednią kontynuacją historii opowiedzianej w podstawowej wersji gry. Akcja dodatku osadzona zostanie w opanowanym przez demona tytułowym mieście Setariff. Misja uratowania tego miejsca spadnie oczywiście na barki graczy. Podjąć się tego zadania będzie można nie tylko w skórze bohatera zaimportowanego z podstawowej wersji Arcanii, ale również kierując jedną z kilku nowych postaci.
Pomimo rozczarowującej jakości i słabej sprzedaży czwartej odsłony cyklu Gothic nie da się ukryć, że wciąż jest to najcenniejsza marka JoWooD. Problem tkwi w skomplikowanej sytuacji prawnej tej serii. Nie do końca wiadomo, co by się z nią stało w przypadku ostatecznego bankructwa wydawcy. Zwłaszcza, że odpowiedzialne ze stworzenie trzech pierwszych części studio Piranha Bytes zajmuje się teraz rozwijaniem cyklu Risen i wcale nie musi być zainteresowane powrotem do Gothica.